Kamila_ Posted August 19, 2012 Posted August 19, 2012 i my odwiedzamy, uaktualniając na forum owczarkowym stan Roja .... :-) Roju, łapaj wołowinkę i wstawaj powolutku na łapki :loveu: Quote
DONnka Posted August 19, 2012 Posted August 19, 2012 Wyjeżdżałam i przez kilka dni nie miałam dostępu do netu Po powrocie bałam się tu zajrzeć ... :roll: Na szczęście niepotrzebnie :) Właśnie z ulgą przeczytałam, że mimo kolejnych rewelacji ciągle jest nadzieja :multi: W dodatku ROJowski nie ma gorączki i wcina aż miło :multi: To naprawdę niesamowity pies :loveu: Jak to dobrze, że trafił do równie niesamowitej osoby :modla: Trzymaj się Roj :loveu: Z Iwoną masz szanse !!! Quote
Ekiana Posted August 19, 2012 Posted August 19, 2012 (edited) Tak, historia ROJa jest niesamowita. Wszystko się zmienia jak w kalejdoskopie. Na szczęście od kilku dni są w miarę dobre wieści, tzn. nie ma jakiś bardzo złych, za to ROJ póki ma apetyt i motywację żywieniową to znaczy, że chce żyć, i ma na to całkiem spore szanse. Z pewnością jedzenie go wzmacnia. Przede wszystkim humor mu dopisuje, a codzienny, stały kontakt z panią Iwoną pozwala mu też pokazać jaki jest, jaki ma charakterek. Trafiła motyka na kamień - Siłacz i Siłaczka :) P.S. czytam i nie wierzę co napisałam po nocy :) z motyką wyskoczyłam, a przecież mówi się "kosa na kamień" :) Edited August 20, 2012 by Ekiana przemyślałam :) Quote
Selenga Posted August 20, 2012 Posted August 20, 2012 Dziewczyny, na FB jest wiadomość... Zła... Bardzo zła... Nie będę kopiować, może Ewa napisze... (*) Quote
DONnka Posted August 20, 2012 Posted August 20, 2012 [quote name='Selenga']Dziewczyny, na FB jest wiadomość... Zła... Bardzo zła... Nie będę kopiować, może Ewa napisze... (*)[/QUOTE] O matko, tylko nie to ... Nie teraz ... Quote
ludwa Posted August 20, 2012 Posted August 20, 2012 Skopiuję, bo nie mam siły pisać kolejny raz... [h=6]Niestey koniec już dobrych wiadomości. jest już tylko jedna. Roja już nie ma. Odszedł dzisiaj po południu. Miał rozszerzenie żołądka, torbiel (nie widoczna na rtg ani usg- kilki usg) zamknęła wejście do żołądka a piłka (widoczna jedynie na rtg z kontrastem, do którego nie było wskazań) zamknęła odźwiernik i nastąpiło rozszerzenie. O szczegółach napisze Iwona. Byłyśmy przy sekcji. Dla mnie to wszystko ironia losu. Płuca bez zmian nowotworowych, serce ok, nawet cholerny pęcherz w dobrym stanie. Roj dochodził do siebie wewnętrznie i zaczął się zbierać do chodzenia. Nawet dzisiaj chodził na przód... W żołądku prakrycznie nic nie było, więc nie dostał tego nawet z przejedzenia... Cholerny guz (prawdopodobnie torbiel- będzie badany ale nie wygląda nowotworowo) i *******ona piłka, która w nim siedziała od niewiadomo kiedy. Nie mogę się z tym pogodzić. Żeby chociaż odszedł na którąś z chorób. A on odszedł przez cholerną zabawkę... [/h] Quote
unixena Posted August 20, 2012 Posted August 20, 2012 Rojeczku -zegnaj [*].Byles wyjatkowy .Nigdy Cie nie zapomne .. [CENTER][IMG]http://www.bergwinkel-kater.de/grafik-material/png-grafiken/regenbogenbruecke.png[/IMG][/CENTER] Quote
DONnka Posted August 20, 2012 Posted August 20, 2012 (edited) Cholerna ironia losu :placz: Chce mi się krzyczeć: Panie Boże, d l a c z e g o ???????????????????????????? I nie spodziewam się odpowiedzi, bo coraz częściej mam wrażenie, że jeśli Bóg istnieje to jesteśmy jedynie igraszką w jego rękach ... :roll: Przepraszam, jeśli obraziłam w tym momencie czyjeś uczucia religijne, ale śmierć tego wspaniałego, walecznego psa, śmierć niepotrzebna i w pewnym sensie przypadkowa bardzo mnie dotknęła :(:(:(:(:( Żegnaj Roj [*] Dla mnie jesteś siłaczem i wojownikiem :loveu: Trudno mi pogodzić się z tym, że w taki sposób przegrałeś :( Nigdy Cię nie zapomnę !!! Edited August 20, 2012 by DONnka Quote
Ekiana Posted August 20, 2012 Posted August 20, 2012 On wygrał. Ta piłeczka po prostu tam była. A on ją i tak ograł, wygrał. No, ale ona tam tkwiła, nikt nie wiedział. Quote
joteska Posted August 21, 2012 Posted August 21, 2012 nie mogę się z tym pogodzić, nie mogę.... kawałek starej gumy, żadnych objawów NIE!!! Quote
wolf122 Posted August 21, 2012 Posted August 21, 2012 Żegnaj,będziesz na zawsze w moim sercu (*). Quote
mysza 1 Posted August 21, 2012 Posted August 21, 2012 Bardzo mi przykro :( Biegaj tam szczęśliwy... [*] Quote
kakadu Posted August 21, 2012 Posted August 21, 2012 nie wierzę... po prostu nie wierzę :shake: tyle złych duchów udało ci się ujarzmić, a pokonała cie jakaś zakichana piłka... Quote
bela51 Posted August 21, 2012 Posted August 21, 2012 Zegnaj, dzielny Piesku, badz szczesliwy, gdzies tam...:-( To była bezsensowna smierc :shake: Quote
beka Posted August 21, 2012 Posted August 21, 2012 JAk wreszcie zczynało być lepiej . Rojecki biegaj szczęsciwy po Tęczowych łąkach (*). Wyrzucam wszystkie piłki. Quote
ludwa Posted August 21, 2012 Posted August 21, 2012 [h=6]Słuchajcie. Muszę uregulować wszystkie płatności za Roja ale i tak zostaną spore pieniądze z tego. Co Wy na to, żeby pomóc Iwonie? Ma sporo psów pod opieką, perspektywę kilku operacji zwierzaków, Campari, która oczywiście została na utrzymaniu Iwony a przy całym jej stadzie, to są kolosalne wydatki. Jeśli nie macie nic przeciwko, to chętnie przekazałabym te pieniądze na pomoc jej psom. Zresztą myślę, że przy ogromie psiego nieszczęścia, zaraz coś się napatoczy w ręce. Myślę też, że w ramach "Funduszu Roja" można by było z tych pieniędzy doinwestować do jakiejś wyznaczonej kwoty kilka operacji potrzebujących psiaków... To sprawa do przemyślenia ale do zorganizowania. Na psiaki pod naszą opieką nie potrzeba aż takich kwot (i oby tak pozostało)... a Iwona nawet dzisiaj ma właśnie operację... Tej dziewczynie trzeba pomóc, bo tacy ludzie to wyjątki.[/h] Quote
wolf122 Posted August 21, 2012 Posted August 21, 2012 Napisałem na FB,napiszę i tu,jestem całym sercem za i dołączam to przesłanie nieznanego autora; [url=http://up.programosy.pl/foto/546754_267429456674228_1997914223_n_1.jpg][img]http://up.programosy.pl/foto/546754_267429456674228_1997914223_n_1.jpg[/img][/url] Quote
Ekiana Posted August 21, 2012 Posted August 21, 2012 Ewa - popieram Twoją propozycję. Nie wypowiedzą się także inni. Quote
unixena Posted August 21, 2012 Posted August 21, 2012 Ja tez Cie popieram Ewa .Ona tyle dobrego robi dla zwierzat ,bierze te wszystkie bidy do siebie ,pielegnuje ,leczy .Zasuwa przy nich jak maly motorek i nie wola o pomoc .Zyje skromnie a wszystkim co ma ,dzieli sie ze swoimi futerkami .Bo ona pomaga nie z checi zysku ,ale z milosci ,z potrzby serca .Takich ludzi jak Iwona jest bardzo malo .Pamietam jeszcze jak w tamtym roku walczyla o onke Gabi ,potem Malgosie .Wtedy juz wiedzialam ,ze to wyjatkowa osoba .Swoja determinacja i ogromna wiedza ,doswiadczeniem moglaby obdzielic pol dogo Cenie Iwone tez za to ,ze nie jest jakim strachulcem ,jesli chodzi o dobro psa czy kota -potrafi niezle nagadac .Wiec reasumujac -pomozmy Jej pomagac .Jestem na TAK . Quote
DONnka Posted August 21, 2012 Posted August 21, 2012 Ludwa, to jest bardzo dobry pomysł !!! Podpisuję się obiema rekami !!! Iwona ma u siebie same stare, schorowane psiaki, które wymagają sporych nakładów finansowych. Byłoby cudownie, gdyby udało się wspomóc Ją w walce o ich zdrowie i życie !!! Wystarczy, że bierze na siebie ciężką codzienną harówę przy psiakach, a także ogromny ciężar emocjonalny. Niech przynajmniej nie musi się martwić o finanse !!! Poza tym w ten sposób śmierć Roja przestanie być tak boleśnie bezsensowna i obróci się w coś dobrego Quote
ewa36 Posted August 21, 2012 Posted August 21, 2012 Ja także uważam że należy pomóc Iwonie. Pięknie że był taki odzew. Quote
ludwa Posted August 21, 2012 Posted August 21, 2012 no tak zupełnie to tej strony finansowej z Niej nie zdjemiemy, bo to byłoby bardzo krótkie działanie ale myślę, że taka pomoc z płaceniem za operacje, specjalistyczne karmy, drogie leki i leczenie to znaczna pomoc:) Quote
ewa36 Posted August 21, 2012 Posted August 21, 2012 [quote name='ludwa']no tak zupełnie to tej strony finansowej z Niej nie zdjemiemy, bo to byłoby bardzo krótkie działanie ale myślę, że taka pomoc z płaceniem za operacje, specjalistyczne karmy, drogie leki i leczenie to znaczna pomoc:)[/QUOTE] No pewnie że tak, przy takiej ilości zwierząt. Roj zjednoczył wielu ludzi. Bardzo to budujące Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.