Jump to content
Dogomania

Bo szczęście nie jedno ma imię - zapraszam :)


Tengusia

Recommended Posts

Witam :P , zakladam osobny temacik Bolusiowi bo chce mu dac DT ale nie mam jak go przewiezc z pabianic do siebie do katowic :placz: Dziewczyna ktora miala mi go przywiezc okazalo sie ze nie da rady bo jedzie inna trasa i albo ona (albo modliszka musialaby) zrobic dodatkowe prawie 100km :-( Prosze pomozcie moze ktos jezdzi ta trasa i mogl by mordziaka przywiezc. Pies bedzie mial w czwartek kastracje a mi bardzo bardzo bardzo zalezy zeby juz u mnie byl on tak strasznie tam cierpi :shake:
POMOZCIE PRZEWIEZC SLODZIAKA PROOOOOOOOOOOSZE :modla: :Help_2: :modla: :Help_2:

Kopiuje z niebieskiego z watku mordziaka http://amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/viewtopic.php?t=9513

Kopiuję z Allegro:
BOLO - ok 5 letni piękny amstaff. Bolo jest wykastrowany. Ma łagodny charakter, jest towarzyski i kontaktowy.
e873470a7f83a2e3.jpg
cbb87afe041d9a70.jpg


W sprawie transportu najlepiej kontaktujcie sie bezposrednio z modliszka bo to ona nadzoruje moje mordziaka w pabiancach tel 0603 046 770

 

Edited by Tengusia
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tengusia']Hej slyszalam ze jest szansa ze przywieziesz mi Bolusia :multi: Gdybys mogla odezwac sie na gg 5263195 ;)[/quote]

Tengusia odezwij sie bo chciałabym ustalic gdzie moge Ci dostarczyc w niedziele Bolusia. Przejmuje Go od Mon4 w Piotrkowie .
Pozdrawiam
Moj tel: 600130821

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=red][B]Transport dla BOLO byl zalatwiony na niedziele, niestety dziewczyny dzwonily ze transport niestety nie wypali [IMG]http://amstaff.civ.pl/forum/images/smiles/icon_cry.gif[/IMG] Prosze wiec o pomoc w znalezieniu transportu z pabianic do katowic [IMG]http://amstaff.civ.pl/forum/images/smiles/icon_exclaim.gif[/IMG] [IMG]http://amstaff.civ.pl/forum/images/smiles/icon_exclaim.gif[/IMG] [IMG]http://amstaff.civ.pl/forum/images/smiles/icon_exclaim.gif[/IMG] Pies zostal przyszykowany do transportu na jutro, ja wzielam urlop z pracy ... i niestety los splatal mi figla [IMG]http://amstaff.civ.pl/forum/images/smiles/icon_cry.gif[/IMG] prosze pomozcie [IMG]http://amstaff.civ.pl/forum/images/smiles/icon_exclaim.gif[/IMG] [IMG]http://amstaff.civ.pl/forum/images/smiles/icon_exclaim.gif[/IMG] [IMG]http://amstaff.civ.pl/forum/images/smiles/icon_exclaim.gif[/IMG] [/B][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Postanowilam sama pojechac po Bola korzystajac ze mam mezczyzne z prawojazdy i ze on sponsoruje paliwo jutro po sniadanku ruszamy po Bola - razem z Fazulcem co by poznala kolege [IMG]http://amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/images/smiles/icon_smile.gif[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Czasem tak jest ze rzeczywistosc nas przerasta. Mnie wlasnie dzisiaj przerosla i to z kretesem. Postanowilam już jakis czas temu dac DT psiakowi w potrzebie ... postawilam na amstaffa z Pabianic – 5 letni Bolo. Pojechalam po niego osobiscie ponieważ transport nie wypalil, a nam zalezalo żeby biedak nie musial już siedziec w schronie. Dojechalismy na miejsce bez wiekszych problemow, spotkalismy się z Modliszka i poszlismy po psiaka. Musze powiedziec ze jest naprawde sliczny, ladnie umiesniony, niski i potezny, spokojny (wogole nie zwracal uwagi na ujadajacego za ogrodzeniem psa) ... ale przyszedl moment ze chwycil smycz i nie chcial jej puscic a ja z sekundy na sekunde coraz bardziej zaczelam się go bac. Marcin probowal go uspokoic i sklonic do puszczenia smyczy ale nic nie dzialalo poki kawaler nie zobaczyl torebki z zarciem – wtedy puscil natychmiast. Dlugo myslalam i powiem ze gdyby nie mój M. to pewnie wrocilabym bez psiaka. Decyzja zapadla psiak pojechal z nami!
Droga była spokojna, Bolo coprawda wiercil się okrutnie i probowal przejsc na przednie siedzenia ale jakos dotarlismy. W domciu była już tylko szybka kapiel „smierdzielka” (przy okazji tez mala powodz w lazience) i przywitanie z moim synem.
Po tak krotkim czasie jedyne co mogę powiedziec z cala pewnoscia ze jest spokojny ale zaborczy, jest karny (tak mi się zdaje bo daje bez problemu zgonic się z lozka – na którym wlasnie spi), troche probuje sobie tu wszystko ustawic ale to jego pierwszy dzien od dawien dawna poza schronem także nie wiem czy taki jest czy to po prostu stres (Wlasnie go obserwuje, on spi po jednej stronie lozka, Faza po drugiej a mój M. w srodku i jak Faza idzie do Grubego (Bolo) to powarkuje na nia). Na spacerach jest grzeczny, raczej ignoruje inne psy, chodzi przy nodze. Potrafi siadac ale za smakolyk ... i to by było chyba na tyle.
Tak jak pisalam psiak jest u mnie na DT także szukam mu domku docelowego. Ze względu na to jak bardzo pilnuje zabawek (szczególnie tych które może szarpac – oddaje je tylko za jedzenie tak to warczy i nie chce puscic ALE NIE PROBUJE GRYZC po prostu trzyma i warczy) i jak pilnuje zarcia nawet tego które nie jest w jego misce (choc to może akurat być pozostalosc po schronisku) lepiej żeby nie trafil do domu gdzie sa bardzo male dzieci. Jest wielkim przytulancem, jak każdy AST lubi być w pobilzu czlowieka, przytulac się, lasic i być w centrum uwagi, rzecz jasna uwielbia lozeczko bo przeciez gdzie indziej moglby spac AST hihi.
Teraz damy mu pare dni na zaaklimatyzowanie się potem zaczne z nim pracowac nad najprostszymi komendami m.in. przychodzenie do nogi, reagowanie na imie, siadanie, lezenie itd.
W sprawie ewentualnej adopcji psa proszę o bezposredni kontakt albo ze mna 662243881 albo z Modliszka dzieki ktorej Bolo jest teraz u mnie 603046770. Zastrzegam jednak ze psiaka wydam tylko w bardzo dobre rece, jeżeli nie znajde dla niego odpowiedniego domku psiak zostanie u mnie !!!
[IMG]http://img441.imageshack.us/img441/56/beztytuu01vt7.jpg[/IMG]
[IMG]http://img109.imageshack.us/img109/574/beztytuu02az5.jpg[/IMG]
[IMG]http://img141.imageshack.us/img141/3936/beztytuu03sx8.jpg[/IMG]
[IMG]http://img341.imageshack.us/img341/4065/beztytuu04rv6.jpg[/IMG]
[IMG]http://img410.imageshack.us/img410/2847/beztytuu05il4.jpg[/IMG][URL="http://img410.imageshack.us/img410/2847/beztytuu05il4.jpg"][COLOR=#0000ff][/COLOR][/URL]
[IMG]http://img238.imageshack.us/img238/9098/beztytuu06wq0.jpg[/IMG][URL="http://img238.imageshack.us/img238/9098/beztytuu06wq0.jpg"][COLOR=#0000ff][/COLOR][/URL]
[IMG]http://img123.imageshack.us/img123/3215/beztytuu07hg1.jpg[/IMG]
[IMG]http://img402.imageshack.us/img402/3589/beztytuu08nw2.jpg[/IMG][URL="http://img402.imageshack.us/img402/3589/beztytuu08nw2.jpg"][COLOR=#0000ff][/COLOR][/URL]
[IMG]http://img161.imageshack.us/img161/3434/beztytuu09qh6.jpg[/IMG][URL="http://img161.imageshack.us/img161/3434/beztytuu09qh6.jpg"][COLOR=#0000ff][/COLOR][/URL]
[IMG]http://img404.imageshack.us/img404/1294/beztytuu10zp9.jpg[/IMG][URL="http://img404.imageshack.us/img404/1294/beztytuu10zp9.jpg"][COLOR=#0000ff][/COLOR][/URL]
[IMG]http://img109.imageshack.us/img109/8674/beztytuu11bv4.jpg[/IMG][URL="http://img109.imageshack.us/img109/8674/beztytuu11bv4.jpg"][COLOR=#0000ff][/COLOR][/URL]
[IMG]http://img61.imageshack.us/img61/5087/beztytuu12vt8.jpg[/IMG][URL="http://img61.imageshack.us/img61/5087/beztytuu12vt8.jpg"][COLOR=#0000ff][/COLOR][/URL]
[IMG]http://img160.imageshack.us/img160/8766/beztytuu13na2.jpg[/IMG][URL="http://img160.imageshack.us/img160/8766/beztytuu13na2.jpg"][COLOR=#0000ff][/COLOR][/URL]
[IMG]http://img160.imageshack.us/img160/6573/beztytuu14zv9.jpg[/IMG][URL="http://img160.imageshack.us/img160/6573/beztytuu14zv9.jpg"][COLOR=#0000ff][/COLOR][/URL]
[IMG]http://img402.imageshack.us/img402/6702/beztytuu15up9.jpg[/IMG][URL="http://img402.imageshack.us/img402/6702/beztytuu15up9.jpg"][COLOR=#0000ff][/COLOR][/URL]
[IMG]http://img64.imageshack.us/img64/1938/beztytuu16uy4.jpg[/IMG][URL="http://img64.imageshack.us/img64/1938/beztytuu16uy4.jpg"][COLOR=#0000ff][/COLOR][/URL]
[IMG]http://img255.imageshack.us/img255/7676/beztytuu17ws1.jpg[/IMG][URL="http://img255.imageshack.us/img255/7676/beztytuu17ws1.jpg"][COLOR=#0000ff][/COLOR][/URL]
[IMG]http://img504.imageshack.us/img504/3613/beztytuu18tm4.jpg[/IMG][URL="http://img504.imageshack.us/img504/3613/beztytuu18tm4.jpg"][COLOR=#0000ff][/COLOR][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Mam pytanie,czy Bolo warczy poważnie czy raczej zabawowo? Na pierwszej fotce wygląda to na droczenie się .Nasza Salma też takie dźwięki wydaje jakby warczenie ale takie przeciągłe nie umiem tego określić,wiem że to nie na poważnie.Ogólnie Bolo wygląda cudnie, na zadowolenego i baaaardzo przytulaśnego[fotki na łóżku z Fazą].Powodzenia .

Link to comment
Share on other sites

Mysle ze jak na dzien dzisiejszy to jest powazne warczenie, ale rownie dobrze moze byc ono spowodowane szokiem. Wkoncu Gruby spedzil w schronie miesiac, a tu nagle nowi ludzi, pies, miejsce, podroz, stres i wogole ... kazdy by zglupial a co dopiero biedny psiak :)
Tak naprawde bede mogla go ocenic za tydzien moze dwa jak chlopak pokaze swoje prawdziwe JA :)

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

no prosze, ja tez dopiero znalazłam wątek Bolesława :evil_lol:

z góry zaznaczam ze na astach sie nie znam, mój kontakt z nimi to jedynie w schronie - no i te kilka które "przeszły przez moje ręce" do nowych domków. Myśle, że o ile początkowo Bolo warczał i zachęcał do zabawy, to pewnie im dłużej to przeciąganie trwa tym bardziej się napina i nakręca.
Machał przy tym ogonem, puszczał gdy tylko zobaczył chrupki.
Poprzedni właściciel musiał go trenować w tym kierunku, pokażcie mu jeszcze oponę, może sie okaze ze opony tez ciągnął :cool3:

A tak poza tym to jak tu sie nie zakochać w takim ślicznocie :loveu: Kurde, czemu ja nie moge miec normalnego psa w domu, żebym mogła wziąć drugiego...:roll:
Tengusia - trzymam kciuki! i dzięki wielkie za poświęcenie! Trzymaj sie!

Link to comment
Share on other sites

Pierwsza noc za nami, my spalismy w pokoju, Grubego zamknelismy w kuchni (balam się z nim spac w jednym pokoju ... nabawilam się urazu do niego i nic na to nie poradze). Rano przyszedl się przywitac wskoczyl do lozka i zaczal warczec na nas i na Fazule, wogole nie chcial nas sluchac lezal i warczal jak ktos probowal go ruszyc. Bylam przerazona, on naprawde ma szczeki konkretne ... ale mój M. przyniosl obroze zalozylam mu i sprowadzilam go na ziemie. Teraz po domu chodzi w obrozy bo jak za nia chwytam to spokojnie schodzi z lozka i nie marudzi. Poza tym ma dziwny zwyczaj jak się bawi (przynajmniej ze mna) to chwyta mnie za reke cala szczeka, niby jej nie zaciska ale sam fakt posiadania reki w jego zebach paralizuje mnie kompletnie. Niewiem czy ktos się tak z nim bawil, ale mysle ze nie robi tego ze zlosci wyglada po prostu na rozbawionego. Faktem jest ze chlopak lubi warczec i z pewnoscia przejawia jak na dzien dzisiejszy tendencje do dominacji, aczkolwiek jak na razie jest na tyle karny ze bez problemu daje się uspokoic czy tez wygonic na miejsce. Co do jego kontaktow z psami, to na moja sunie czasem warczy ale mysle ze to kwestia tego ze jest obolaly po kastracji a moja Fazula nie posiada w swoim psim slowniku slowa „umiar”, na inne psy potrafi zareagowac agresywnie, ale daje się utrzymac bez problemu. Dzisiaj byliśmy na dluzszym spacerku, Gruby był w kagancu (tylko w parku mu go zdjelam żeby mogl sobie swobnie niuchac po krzaczkach), i troche powarkiwal na innych samcow choc ciezko teraz stwierdzic czy to agresja. Pies dlugo siedzial w zamknieciu, teraz tez raczej nie puszczam go do innych psow, wiec jakie ma zamiary wobec swoich pobratymcow okaze się za jakis czas.
Generalnie jest raczej grzecznym psem, z pewnoscia nie może trafic do kogos kto będzie wzmacnial w nim agresje a raczej do kogos kto dobrze go ulozy. Ja będę nad nim pracowac na tyle na ile nabralam doswiadczenia przy Fazulcu, reszta będzie już nalezala do nowego wlasciciela. Powiem szczerze ze ja się go boje, przez co odsuwam go troche na bok i on to chyba czuje. Ale dalam mu do zrozumienia ze nie on tu rzadzi i chyba dociera to do niego. Ja z Faza pierwsza przechodze przez drzwi, Faza pierwsza je, pierwsza dostaje smakolyka, pierwsza jest glaskana. Gruby jest naprawde kochanym psem, nad którym trzeba troche popracowac.
Ze zlych wiadomosci to to ze chyba ma pozrywane szwy na ranie po kastracji a ja niestety nie mam kasy żeby z nim isc do weta, cala kasa poszla na transport a wyplate mam dopiero 10.03.
Z ciekawostek, jak wracalismy ze spaceru szedl gosciu ubrany w dresik, lysy i Gruby dziwnie się ozywil na jego widok, nie wiem czy z radoscia czy ze zloscia bo od razu go sciagnelam na krotka smycz, ale kto wie może tak wlasnie wygladal jego poprzedni wlasciciel. Wyglada na psa raczej zadbanego (w porownaniu do niektórych psiakow w schronach), z pewnoscia jego wlasciciel klad duzy nacisk na wyglad i zabawe co do wychowania ma duze luki. Jedno co albo zostal nauczony albo sam ma z siebie to to ze oddaje miske, coprawda nie mialam odwagi reka mu jej zabrac ale wzielam pomke od rowera (akurat mialam pod reka) i mu ukradlam miske, potem udawalam ze reka mu w niej mieszam, kazalam mu usiasc i oddalam mu miske. Na Fazule przy jedzeniu warczy ale przy misce z woda już nie. Przy nodze chodzi ladnie, potrafi tez siadac ale widac ze robi to niechetnie bo go boli.

Z pewnoscia chlopak się zmieni jak rany się zagoja a hormony troche opadna. Generalnie dogaduje się z moja sunia, tylko tak jak mowie ona nie zna umiaru a on boi się ze mala lobuziara mu nadepnie na rane i pewnie dlatego na nia powarkuje.

Wieczorem postaram się wstawic jakies foteczki.

Link to comment
Share on other sites

hm wiem, ze to pewnie ciężko ale nie mozesz mu okazać ze sie go boisz... :roll:

i jeszcze jedna moja sugestia mała - obserwuj psiaki, kto nad kim chce dominować. Psy sie powinny dogadac same, nawet jesli będą kłótnie. Jeśli psy ustalą sobie ze to Bolo dominuje a nie Faza, to faworyzujac Fazę bedziesz wzmagac coraz wieksza chec do dominacji u Bola.

Ile potrzebujesz na tego weta? Pewnie sie rozbrykał za bardzo i szwy mu puściły :cool1: ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='basiagk']W związku wydatkami na Bolo, może wystawisz coś na aukcję bazarkową?[/quote]

hihihi na przyklad co ... moze swoj biustonosz kupiony na wyprzedazy w tesco :lol: :eviltong: :lol: :eviltong:

[QUOTE]hm wiem, ze to pewnie ciężko ale nie mozesz mu okazać ze sie go boisz... :roll:
[/QUOTE]

i tego nie robie choc czasem psiura bywa grozna ... oczywiscie tylko w moich oczach :roll: a jak wiadomo strach ma wielkie oczy :lol: teraz zrobilam sobie drzemke po poludniu i co sie budzilam to Gruby lezal obok mnie :crazyeye: wiec ja go za obroze i na ziemie, a potem znowu budze sie a tu zamiast Fazulca Gruby :cool3:

[QUOTE]i jeszcze jedna moja sugestia mała - obserwuj psiaki, kto nad kim chce dominować. Psy sie powinny dogadac same, nawet jesli będą kłótnie. Jeśli psy ustalą sobie ze to Bolo dominuje a nie Faza, to faworyzujac Fazę bedziesz wzmagac coraz wieksza chec do dominacji u Bola.
[/QUOTE]

Z tym bedzie trudniej bo poki co to ja zauwazam ze Gruby chce miec swiety spokoj i byc blisko czlowieka. Powarkuje na Faze ale to dlatego ze mloda ma kilkadziesiat razy wiecej zapalu i checi do zabawy niz Gruby ... a biedaka wszystko musi bolec miedzy lapami jeszcze :-(

[QUOTE]
Ile potrzebujesz na tego weta? Pewnie sie rozbrykał za bardzo i szwy mu puściły :cool1: ...
[/QUOTE]

Dzwonilam do weta ... tam gdzie jest dobermanka IVI z ligoty ... pani z ktora rozmawialam powiedziala ze sama wizyta 30 zl + ewnetualny antybiotyk i nowe szwy ... nie powiedziala mi ile moze to kosztowac ale zasugerowala ze jak powiem ze wzielam psiaka ze schronu to bedzie taniej i napewno nie bedzie wiecej niz 100 zl. Wiec mysle ze bedzie to okolo 60 - 70 zl w zaleznosci co chlopakowi tam beda majstrowac :roll:

Link to comment
Share on other sites

Tengusia, ja wystawie jakies rzeczy na bazarek, a póki co przesle Ci 50 zł ok? wiecej nie mam narazie... Moze z bazarku sie uzbiera... Mogłabys isc z nim dzis jeszcze do weta? Tzn czy wet zgodzi sie na rachunek "kredytowy" ?

Aha, jesli szwów nie rozerwał całkiem, to pewnie wystarczy antybiotyk...
No i faktycznie go to moze boli, zreszta szuka spokoju bo pewnie jest wciaz oszołomiony troche nowa sytuacją...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='modliszka84']Tengusia, ja wystawie jakies rzeczy na bazarek, a póki co przesle Ci 50 zł ok? wiecej nie mam narazie... Moze z bazarku sie uzbiera... Mogłabys isc z nim dzis jeszcze do weta? Tzn czy wet zgodzi sie na rachunek "kredytowy" ?

Aha, jesli szwów nie rozerwał całkiem, to pewnie wystarczy antybiotyk...
No i faktycznie go to moze boli, zreszta szuka spokoju bo pewnie jest wciaz oszołomiony troche nowa sytuacją...[/quote]

Mysle ze 50 zl jak najbardziej wystarczy reszte jakos doskubiemy ... ja zaraz zadzwonie do weta czy mnie przyjmnie bez kasy jesli nie Brynow to zadzwonie do weta tu w centrum :)

Link to comment
Share on other sites

Dzwonilam do dwoch lecznic ... jednej mi powiedzieli ze moge przyjsc jutro bo jutro bedzie chirurg jakby trzeba szyc, a w drugiej mam przyjsc po 17 jak bedzie wlasciciel - lekarz i powiedziec mu jaka jest sytuacja bo kobietka z ktora rozmawialam nie moze podejmowac takich decyzji. Takze po 17 powedrujemy sobie do weta a narazie zmykam na spacerek z moim towarzystwem :)

Link to comment
Share on other sites

I tak oto pierwszy dzionek minal można by powiedziec w ciszy i spokoju. Byliśmy na dluzszym spacerku ... Gruby lubi sobie powarczec na inne psiaki ale nie sadze by była to agresja, no może w stosunku do samcow może przejawiac agresje ale do suk jest jak najbardziej przyjaznie nastawiony. Nie podoba mi się to ze ustawia Faze i zawlaszczyl sobie jej sofe w kuchni a jak lezy na ziemi w pokoju (na spiworze) to Faza musi chodzic dookoła – czyli przez lozko – bo Gruby na nia warczy. Choc dalej zdaje mi się ze jest to kwestia szoku i bolu jaki sprawia mu spaprana kastracja!!!. Do ludzi jest bardzo milutki, jak ktos na ulicy wyciagal do niego reke to machal ogonkiem i usmiechal się calym pycholem ale tak jak pisalam wczesniej lubi sobie „potrzymac reke w pysku” – z obserwacji wydaje mi się ze dla niego to zabawa, bo caly pychol mu tryska radoscia a szczeki wogole nie zaciska tylko luzno trzyma wokół reki ... hmm ktos go kiedys musial tak uczyc albo tak się z nim bawic ?
Byliśmy u weta w sprawie jego jajeczek i okazalo się ze w Pabianicach spaprali sprawe i zle przeprowadzili kastracje, w skutek czego Gruby teraz niestety troche pocierpi bo rana może mu się dlugo slimaczyc a ja jedyne co mogę zrobic to pilnowac go przed lizaniem i przemywac mu rane.
Ogolnie psiak wydaje się być coraz milszy, przytulasny i bardzo steskniony czlowieka. Jak warczy to raczej ostrzega niż atakuje. Na punkcie zabawek ma swira to fakt, ale dopiero jak się da mu zabawke do zabawy ... w kuchni w kaciku leza wszystkie zabawki Fazulca i Gruby wogole się nimi nie interesuje ...
Zdaje mi się ze nie lubi być sam, bo jak schodzilam na chwile na dol do rodzicow to strasznie drapal w drzwi.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...