Jump to content
Dogomania

Mr. Rocky & Mrs. Leokadia oraz czarna bestyjka i reszta stada xD


Buńka

Recommended Posts

Trzymamy kciuki za matury ;)

Łał, Rokulec to jednak oaza spokoju jest. A zołza-Leośka to nieźle wykorzystuje :D

Dzięki wielkie. Kciuki się przydadzą na jutrzejszą matmę :D
Ano taki ciapek :D A Leośka zastraszyła już nawet Murzyna który zaczyna jej unikać jak ognia bo szarpie go za ucholce xD Natomiast co do zabierania piłek z paszczy to taka piłeczka to jeszcze dla niej pikuś :D Potrafi i mniejsze wydobyć spod Balboszowych fafli xD

Nie no, wymiękłam na tym filmiku xd Teraz to juz wgl zaczęłam go podziwiać za tą cierpliwość i wewnętrzny spokój :P

 

 

Ideał :P

Ma to po mnie ahahhaha :D 

 

Jak tam maturka z polaka?

Ośmielę się powiedzieć, że chyba dobrze. Przejrzałam sobie już arkusz z odpowiedziami no i nie najgorzej :) Wypracowanie również mi podeszło. Nawet patrząc na arkusz wstrzeliłam się w klucz ale wiadomo jak to jest... trochę inaczej sformułowane itd i już mogą punkty polecieć... wszystko zależy tak naprawdę od "góry". Czy spojrzą bardziej przychylnym okiem czy niekoniecznie. Ale jestem dobrej myśli... Gorzej z matematyką. To moja pięta Achillesa i nie skłamię jeśli powiem że jestem debilem matematycznym xD Taka tam samokrytyka ahahah   

Link to comment
Share on other sites

Ehhh wczoraj nic nie pisałam .... bo i nie ma o czym xD Raczej muszę szykować się na sierpień :/ 
Do kitu to wszystko... spisałam sb odpowiedzi na chusteczkę higieniczną abc itd. A w domu się okazuje jak podali odpowiedzi że wszystko było wymieszane. No i części nie pamiętam co pozaznaczałam. Z zadań zamkniętych doliczyłam się aż 10 punktów xD WOW ahahha :D Ale to było do przewidzenia bo ja z matmy naprawdę jestem noga... 
A Angielski dzisiaj poszedł mi chyba nieźle. Jeśli chodzi o teksty to było wyrównane bo jeden łatwiejszy drugi trudniejszy itd. No i do napisania email i list do kolegi :) Także nie jest źle... ale to znów tak jak w przypadku polskiego musi ocenić "góra" :D 
Jutro biologia także kciukujcie 8| 

Link to comment
Share on other sites

Guest TyŚka

Trzymamy kciuki za biologię!

Ja z matmy też jestem noga, a dochodzą mnie słuchy, że z roku na rok matma będzie coraz trudniejsza...

Link to comment
Share on other sites

Trzymamy kciuki za biologię!

Ja z matmy też jestem noga, a dochodzą mnie słuchy, że z roku na rok matma będzie coraz trudniejsza...

Dzięki Tyś :* 
W tym roku jak dla mnie matma była bardzo trudna .... 

10 pkt na ile tam jest? 40 czy 50? jak na 30 to juz zdane hahah!

10 policzyłam sobie z tych które pamiętałam co zaznaczałam... a wszystkich do zdobycia jest 50 :D wydaje się banalne zdobycie 15 punktów czyli niby tego minimum by zdać... a w moim przypadku to niestety i tak za dużo ahahah ale nie można ze wszystkiego być dobrym 3:) 
A fajnie jak by było na 30 :D Za to Angielski sprawdzałam i już zdany na pewno. 21 naliczyłam z samych zadań zamkniętych a jeszcze sporo dochodzi z pisemnych :) A jutro dopiero na 14.... :( Wolała bym na rano bo tak to będę chodziła i przeżywała :D

I już mi się stresik załącza na ustne. O ile angielski pisemny nie sprawia mi trudności większej to poziom ustnego mogę porównać do matematyki xD Czuję że tylko się ośmieszę ahahah i jeszcze mam z jakąś babką z poza naszej szkoły.... ale to dopiero poniedziałek;) 

No i wraz z poprawą mojego humoru że już część egzaminów za mną to i Balboszko się rozbrykał. Dzisiaj wpadł na mnie całym impetem cielak tak że gdyby nie mama to bym zaliczyła glebe :D Radosne iskierki w oczach zawitały na nowo :) 

Cały dzień dzisiaj u nas parno... a teraz chyba idzie burza bo zaczyna grzmieć <3  
 

Link to comment
Share on other sites

Ja nienawidzę ustnie odpowiadać O.o A tu jeszcze przed obcymi ludźmi tak na poważnie... nie można zażarcić czy coś jak na lekcji :D Ja zawsze tak na WOSie czy polskim rozładowuję napięcie że się trochę powygłupiam... i mi lepiej i nauczyciel inaczej patrzy iwgl... a tu to raczej nie wypada bo pomyślą że jakaś nawiedzona ahahahh W dodatku ma się tylko minuty na zastanowienie a mój angielski to bez rewelacji... a ile widzę jakiś tekst to jeszcze jako tako go przetłumaczę i zrozumiem sens. Ale żeby w kilka minut przeprowadzić rozbudowaną rozmowę na jakiś temat - ahahahhah :D Serio nie wiem jak ja dawałam radę za granicą O.o Jakoś wtedy było inaczej. Ta świadomość że albo ang albo się nie dogadasz. A tu przed rodakami stoisz i musisz nawijać ahahh
Tylko opis obrazka mnie będzie ratował :D Ale do poniedziałku jest jeszcze czas. Prezentację na polski wykuje przez weekend :) Oczywiście polskiego mniej się obawiam. W ojczystym języku łatwiej jest improwizować niż w obcym :D 

Link to comment
Share on other sites

Guest TyŚka

U mnie ustne też pójda ciężko, bo jestem z natury osobą małomówną, milczę gdy uważam, że nie mam nic mądrego do powiedzenia. Lać wodę umiem tylko w pisaniu :D Także doskonale Cię rozumiem i kciukuję!

Link to comment
Share on other sites

Ja to jestem zakręcona... i dosyć gadatliwa xD Ale w "swoim" gronie 8| Przy obcych nieznanych osobach załącza mi się jakaś blokada... ale też tylko face to face :D Bo jak mam kogoś znajomego u boku to już wgl jestem w swoim żywiole :D Przykładem jest wieczór kawalerski na zlocie ahahhaha sama bym tam nie poszła ale z Paulą ? A czemu by nie ahahha :D 
No i tak jak mówię... mnie odpowiedzi ustne nawet na lekcjach wiele kosztują nerwów. Nie lubię odpowiadać, czuję się skrępowana i wgl... ale wszystko da się przeżyć :D Ubić mnie przeca nie ubijo xD Najwyżej będzie do poprawki. Nie ma to jak pozytywne nastawienie. 
Narazie ... bo panika się zacznie w niedziele wieczorem huehuehue

Link to comment
Share on other sites

Dacie radę, na ustnych nikomu raczej nie zależy udupić ucznia :D ja na polaku zacięłam się w połowie ze stresu, na kilka minut zatkały mi się uszy i ni w ząb nie mogłam sobie przypomnieć reszty prezentacji, której uczyłam się dopiero dzień wcześniej. Powymyślałam, mówiłam drugi raz to samo a i tak babki wydały mnie z karteczką 18/20 :P

Link to comment
Share on other sites

Dacie radę, na ustnych nikomu raczej nie zależy udupić ucznia :D ja na polaku zacięłam się w połowie ze stresu, na kilka minut zatkały mi się uszy i ni w ząb nie mogłam sobie przypomnieć reszty prezentacji, której uczyłam się dopiero dzień wcześniej. Powymyślałam, mówiłam drugi raz to samo a i tak babki wydały mnie z karteczką 18/20 :P

hejka :) 
Ja już tam co nie co zajrzałam ale na "blaszkę" jeszcze nic nie wykułam. W weekend dam radę się nauczyć. Tym bardziej że mam dość prostą pracę na tylko 3 strony a4. Właśnie u nas nauczycielki podobnie do tego podchodzą po za Panią Świerzewską ... na którą musiałam oczywiście trafić -_- . Podobno żyleta... zero jakiegokolwiek wsparcia choćby pogodnym tonem głosu czy uśmiechem... W sumie z polskiego mam czuja że to zdam. Ale na angielskim mogli by tak właśnie do tego podejść jak mówisz :D 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...