Jump to content
Dogomania

Smutne życie Lusi na budowie.. :( Co zrobić??


xewelaynax

Recommended Posts

Budowa skończy się za ok. 1,5 roku trudno jest określić.
Jak rozmawiałam na ten temat z ochroniarzem co będzie z Lusią jak budowa się skończy to o on ta to żebym się o to nie martwiła, ona sobie miejsce znajdzie.. i nie bardzo mogłam dojść z nim do porozumienia.. pewnie miał na myśli, że Luśka pójdzie sobie SAMA na następną budowę.. w co wątpie. Jak już na prawdę nie będzie można nic zrobić to będzie w schronisku :( szczerzę wątpie żeby ktoś ją przygarną ..

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 100
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 3 weeks later...

Lusia nie ma ogłoszeń.
Budowa ma trwać jeszcze ok. 2 lat i ochroniarze mówią mi, że Lusia pójdzie na następną budowę. I nie wiem czy szukać jej domu.. i czarno to widzę że ktoś ją przygarnie.. szczerze mówiąc :(

[IMG]http://img803.imageshack.us/img803/7412/zdjcie0601c.jpg[/IMG][/URL]

dodaję zdjęcie pulpecika, Lusia sporo przytyła.. ;)

Link to comment
Share on other sites

A ja chyba widzialam Lusię w czwartek! Byłam w Siedlcach z okazji święta i wracam sobie autobusem, przejezdzajac autobusem obok budowy (to mnie martwi, bo jest serio blisko mega ruchliwego skrzyzowania) i patrze sobie,a stoi jakis pan i wyglada jakby czekal na psa, ktory akurat tarzał się po trawie wesoło, po czym z powrotem poleciał na budowę. Wygląda ładnie i na zadowoloną, ale fakt, tułaczka od budowy do budowy to marna opcja.

Link to comment
Share on other sites

Malva wyśle wszystkie zdjęcia Lusi jakie mam.
Awit masz racje, w sumie ogłoszenia zawsze można zrobić, tylko ja się nie bardzo na tym znam. Wystawiałam kiedyś na tablicy, jak oddawałam jej szczeniaki. Z rezultatem, bo maluchy poszły do fajnych domów. Wcześniej ktoś napisał bardzo fajny tekst do ogłoszeń.
Ag2709 to pewnie była Lusia, ona często sobie wychodzi poza bramę, ale mimo wszystko woli sobie spać w tym barakowozie ochroniarzy pod biurkiem albo na fotelu (to jej miejsca)
w swojej budzie bardzo rzadko.
Malva za późno zajrzałam na ten wątek, ale widzę że Ci państwo wybrali na prawdę potrzebującą sunie.
A tak w ogóle, to nie mam pojęcia czy Lusia akceptuje koty.. kiedyś będę musiała iść z koleżanką i z jej kotem na budowę (bo normalnie wychodzi sobie na spacery) zobaczymy jak Lusia zareaguje.

Przepraszam, że tak rzadko tu zaglądam ale szkoła pochłania prawie cały mój czas.
Do Lusi staram chodzić się codziennie.

Link to comment
Share on other sites

Z Lusią wszystko ok. Ogłoszeń jeszcze nie ma. Wysłałam zdjęcia na adres @ [email][email protected][/email], mam nadzieję że doszły.
:)
Chciałabym zrobić Lusi jeszcze jakieś zdjęcia, ale jak chodzę wieczorami to słabo widać.. a w dzień nie bardzo można, bo są pracownicy i kierownicy. Coś będę musiała wymyślić..

A tak odbiegając od tematu Lusi.
Mam pewien problem, z innym psem. Co prawda ma dom, w sensie takim że lata po podwórku przy domu, teren ogrodzony. Nikt tam nie mieszka, on nawet nie ma budy. Śpi na schodach.. Rozmawiałam z babką, która mieszka obok i powiedziała że ktoś tam przyjeżdża i daje mu jedzenie.. ale z tego co po nim widać, to słabo jest dokarmiany. Tak się składa, że niedaleko mieszka mój chłopak, jak lecę do niego, to po drodze zawsze coś rzucę tej psinie przez bramę. Moje nie dojadają, to dziele na Lusie i na niego. Przynajmniej sie nie marnuję.
Da się coś zrobić z tą sytuacją? W sensie, jak mu pomóc.. by chociaż tą budę miał..

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
  • 1 month later...
  • 3 weeks later...

Jak już wcześniej w wątku pisałam, pochodzę z Siedlec i czasem tu bywam. Chyba znów widziałam Lusię w sobotę. Trochę niepokoi mnie, że ona sama biega przy ruchliwej ulicy. Poza tym mam wrażenie, że dość mizernie wyglądała. Ale to moje wrażenie, podkreślam.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...

Przepraszam wszystkich za moją długą nieobecność. U Lusi wszystko dobrze, zrobiła się leniwa po sterylizacji mniej lata po mieście. Ochroniarze i pracownicy dokarmiają ją. Ja też do niej przychodzę, nadal ma swoją budę ale i tak śpi w budce z ochroniarzem. Dwóch ochroniarzy przychodzi ze swoimi psami Lusia je akceptuje. Budowa niby sunie szybko, ale sporo pracy im jeszcze zostalo wiec jeszcze ok roku Lusia tam bedzie, co potem nie mam pojecia nie mniej jednak nie pozwole zeby sie błąkała.
Lusia sporo przytyła, postaram się niebawem wsatwić jej nowe zdjęcia.
Mimo mojej nieobecności caly czas mam oko na Lusie :) Ciesze sie ze ktos oprocz mnie sie nia interesuje ;)

Link to comment
Share on other sites

P.S w domu mam kolejną bardzo małą znajde, to mała czarna sunia ma ok. 4 miesiecy. Szukam dla niej domu, podsylam link do jej ogloszenia na tabliicy [url]http://tablica.pl/oferta/sunia-do-oddania-tylko-w-dobre-rece-siedlce-ID3bAPr.html[/url]

Link to comment
Share on other sites

  • 5 months later...

Witam.
Nie wiem czy ktoś jeszcze zagląda. Napiszę co u Lusi.
Lusia mieszka dalej na budowie z typ, że przenosi się co jakiś czas bo do wyboru ma dwie. Pierwsza budowa na której ją znalazłam kończy się w marcu, jest jeszcze druga na którą Lusia sobie chodzi. Tam również siedzi z ochroniarzem. Zdaję mi się, że ten pies nie odznalał by się nigdzie indziej jak na "wolności". Zastać ją na tej budowie na której była dotychczas graniczy z cudem, cały czas lata ale zdaję mi się że to jest właśnie jej świat. Jak ją tylko spotykam to zaraz wynoszę jej jeść, nawet w centrum miasta między ludźmi. Dziwnie się patrzą, ale mam to gdzieś.
Teraz mam następną "interwencje". Dzisiaj idąc na rozmowę o pracę znalazłam trzy błąkajce się psy na tzw. pustkowiu są tam same fabryki, niby przebywają na posesji ale tam nikt nie mieszka i nie jest to ogrodzone. Dwa zabieram na działke jeszcze w tym tygodniu, napewno będą miały lepiej niż tam gdzie je dzisiaj widziałam. Jeden piesek jest duży, podobny do owczarka krótko włosego, trochę wychudzony ale doprowadzę go do porządku. Oczywiście między czasie będę szukała mu jakiegoś domu, myśle że byłby dobrym stróżem. Jest trochę nieufny i bojący, ale spróbujemy. Drugi pies to szczeniak, nie wiem ile może miec ale ok. 2 miesięcy przylepa taka że normalnie szkoda mi było go tam zostawiać ale nie miałam jak go zabrać. Trzeci piesek to chyba suczka, ale chyba czyjaś bo zadbana.
To na tyle, dalej będę informować jak przebiega ta akcja o ile to ktoś czyta :)
Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Ja też śledzę wątek Lusi ale specjalnie nie mam jak pomóc do maja nie tymczasuję psów , nie umiem ogłaszać ewentualnie na fb udostępnię jakby było wydarzenie albo mogę jakiś pakiecik Lusi wykupić na bazarku ogłoszeniowym ale potrzebne zdjęcia 2-3 dobrej jakości i tekst

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...