Jump to content
Dogomania

Laki. psiak pobity przez wieśniaków za zagryzienie kury... Zaglądniesz...?


Klaudus__

Recommended Posts

[quote name='zerduszko']Niestety wysoce prawdopodobne jest, że on bez pracy będzie gryzł. Dlatego cały czas proponujemy specjalistę. Szkoda wielka, ze te rady pomijasz, a widzisz tylko nagonkę. Ale oby stał się cud i nie ugryzł nigdy więcej.[/QUOTE]

Po przeczytaniu postów ok strony wczesniej to ciekawa jestem jak ja mam to traktować.
A to jest treść ogłoszenia z gumtree,gdzie znalazłam najwcześniej i mój komentarz po 4 dniach obserwacji:

nie jest typem psa zaradnego (bzdura-radzi sobie doskonale, przy misce warczy, psów się od początku nie bał)
Zapewne długo nie jadł...(raczej prawda patrząc na jego wzrost i sylwetkę)
Podobno zagryzł kurę (na kurach przetestowane, miał je głęboko gdzieś, wiec faktycznie może powód wyssany z palca)
To biedactwo boi się chociażby popatrzeć na człowieka (od pierwszego dnia (w sumie nocy) jak jest u mnie, kompletna nie prawda, podchodził już do mnie nie specjalnie wystraszony, i do każdego kto do mnie przyszedł, nie znał a nie bał się)
Jest młody - może ma nieco ponad rok...(raczej tak, bardzo ładne i zdrowe ząbki)
Waży około 10kg (tak, u mnie przytył 3kg)
Jest zupełnie wyzbyty agresji...(nie skomentuję)
Pomimo wręcz paraliżującego Go strachu jak Go głaszczę - nie warknie nawet (strach go nie paraliżuje, jak ja go głaskam to nie warczy, a resztę znacie)

Więc wzięłam psa, który raczej nie dokońca zgadza się z opisem. Na rozmowie przedadopcyjnej zaznaczyłam, że często wyjeżdżam na weekendy bądź z pracy mnie ganiają, z Tekilką problemu nie ma, z nim też miało nie być.....i kolejna wtopa: spacery lubi max 3 razy dziennie i to do 3 krzaków i biegiem do domu, po łąkach lasach chodzić nie nawidzi wręcz, zwiał i nie dał się już wiecej wyciągnąć na dłuższy spacer. Autem nie lubi jeździć, paranoja, żeby go do auta wsadzić, ludzi gryzie, nie zamierzam się zamknąć przed wszystkimi w domu bo mam pieska, który podobno nie jest agresywny. Nigdzie Go nie mogę zabrać i w zasadzie nikomu nie zostawię nawet na te półtora dnia jak ten weekend gdzie muszę wyjechać. Wszystko jes kompletnie na odwrót.To co ze mnie zrobiliście, tu na forum to jedna wielka nauczka jak bardzo opłaca się pomóc w czymkolwiek. Świadoma byłam troszkę innej pomocy...

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 552
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ehhh, niepotrzebnie zaczęły się jakieś oskarżenia, to jest najgorsze... myślę, że obie strony chciały dobrze, a różnie to wychodzi. Teqla, nie przestawaj mimo to pomagać, bo szkoda by było. Dziewczyny z punktu napisały o Lakim to co wiedziały, to, jak tam się zachowywał. Zawsze tak jest, że pies w schronie jest innym psem niż w domu i z tym się trzeba liczyć.

Mam nadzieję, że specjalista pomoże i Laki będzie miał dom na stałe.

Link to comment
Share on other sites

Dokładnie tak zraziłam się okrutnie.... też mam nadzieję, że specjalista, który będzie z Laczkiem na codzień bardziej da radę, niż ja czy ktokolwiek inny z ,,dochodzącym'' specjalistą, typu 1h/tydz. Nie mam pretensji, że w punkcie był inny, jest tam wiele psów i poznać dokładnie 1 pewnie jest awykonalne. Ale mam też pewien styl życia, pracę, inne obowiązki i nie ogarnę psa, który niedość, że gryzie to nie nadaje się na jakiekolwiek transporty, typu moje wyjazdy, zaplanowane czy nie...
Dzwoniłam teraz do weta, potwierdził wcześniejsze wersje, że 80zł kosztują wszystkie szczepienia czyli wścieklizna i choroby zakaźne, a Laki nie musi mieć żadnej kwarantanny i od razu może jechać do hoteliku. Kombinowałam, żeby za tydz zawieźć Laczka do Gdańska i znowu pod górkę, moje nianie do Tekli sa na urlopach......a ciągnąć psa w gorącu w aucie 1200km jest po prostu głupie.....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Teqla']Więc wzięłam psa, który raczej nie dokońca zgadza się z opisem. [/QUOTE]
Wzięłaś psa ze schroniska, który w pierwszych dniach i tygodniach może się radykalnie zmienić. Z takimi rzeczami trzeba się liczyć. Nawet adoptując psa z DT może się okazać, że u nas pies się ciut inaczej zachowuje. Pies to nie robot, różne kwiatki wychodzą. Po tak krótkim czasie u Ciebie też nie możesz być pewna czy on się czasem nie będzie zmieniał. Ten czas, o którym tu cały czas mówimy, czas na aklimatyzację tego mu było trzeba. I wychowania, zrozumienia. Tobie też na pewno przydałaby się pomoc, ale nie chciałaś w takiej formie w jakiej tu ludzie byli w stanie. Każdy tu jest zapsiony po kokardke, domy po takie psy nie walą drzwiami i oknami. Nikt w sekundę nie dałby rady znaleźć mu domu, bo kazdy kto zajmuje sie tym od lat zapsił całe otoczenie: rodzinę, znajomych, sąsiadów itd. Pierwszemu psu zawsze się łatwiej szuka domu ;)

Pośpiech jest złym doradcą - wizyta organizowana na już teraz. Czy ta decyzja z twojej strony była przemyślana? Czy czytałaś cokolwiek o adopcji psów schroniskowych, rozmawiałaś z ludźmi o ich doświadczeniach, wypytywałaś osobę która była u Ciebie na wizycie? Zastanaowiłąś sie co zrobisz jak pies zacznie sprawiać tego typu problemy? Moim zdaniem brakło tu tego, bardzo ważne by osoba wizytująca mówiła o takich rzeczach, żeby potencjalny DS słuchał tego i przemyślał. Dla mnei to oczywiste, ze jak biorę psa ze schroniska to ona na ogół u mnie jest całkiem inny: często te wystraszone i uległe zamieniają się w terrorystów, a te szczerzące kły zza krat okazują się barankami. Jeśli ktoś szuka psa, który absolutnie nie może tak czy siak się zachowywać, to najlepszym rozwiązaniem jest dT i wcześniejsze poznanie psa <najlepiej kilka spotkań>, bo ze zdjęcia to wiadomo ;)

A co u psiaka?

On nie musi mieć kwarantanny, ale od kastracji musi minąć co najmniej 2 tygodnie, żeby psa można było szczepić.

Edited by zerduszko
Link to comment
Share on other sites

Psiak jest u Pani Ani, która chciała go adoptowac, ale ze względu na zachowanie Lakiego / chciał ponownie ugryźć przypadkową osobę /, adopcja odpada.
Okazuje sie, że Laki nie jest agresywny do opiekuna, ale do innych osób.

Po szczepieniu Laki musi pojechać do hoteliku z behawiorystą - Przystań u Liliany w Staszynie pod Gdańskiem. Koszt 350 zł/mies bez weta, ale ze szkoleniem.
[B]Bardzo prosimy o deklaracje na utrzymanie Lakiego. I transport. [/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lobaria']Psiak jest u Pani Ani, która chciała go adoptowac, ale ze względu na zachowanie Lakiego / chciał ponownie ugryźć przypadkową osobę /, adopcja odpada.
Okazuje sie, że Laki nie jest agresywny do opiekuna, ale do innych osób. [/QUOTE]

tak i to potwierdzam, rzucał się do sąsiadów, którzy w tej chwili odetchnęli, że Laczka chwilowo w naszej klatce nie ma, rzucał się do Tekli o miskę, kość itp, ale do mnie nie....ręki, która Go karmi jest ok, nawet pod prysznic na siłę Go wsadziłam, to się z tym pogodził. Bardzo boi się pędzli (takich do malowania), wtedy mnie też zwarczał, ale pędzle pochowane i jest spokój.
Zerduszko z całym szacunkiem, wszystkie posty czytam, twoje omijam....nie zaczynaj znowu, bo dalej staram się pomóc, a Ty dalej masz jakieś dziwne pretensje, na rozmowie przedadopcyjnej zaznaczyłam parę razy i wystarczająco wyraźnie, że Laki nie może gryźć, bo nie mam warunków, które na to pozwalają.
Strasznie mi szkoda, że u Pani Ani nie wyszło, bo miał by raj na ziemi.......ale i tak jestem jej wdzięczna za te parę dni

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Teqla']Zerduszko z całym szacunkiem, wszystkie posty czytam, twoje omijam....nie zaczynaj znowu, bo dalej staram się pomóc, a Ty dalej masz jakieś dziwne pretensje, na rozmowie przedadopcyjnej zaznaczyłam parę razy i wystarczająco wyraźnie, że Laki nie może gryźć, bo nie mam warunków, które na to pozwalają.
[/QUOTE]
Nie mam pretensji, ale popełniłaś kilka błędów wybierając psa, a zachowujesz się jakby tu wszyscy byli przeciw Tobie i na złość Ci go wcisnęli.

To, ze on dalej będzie się tak samo zachowywał było do przewidzenia.

Ale już znikam stąd skoro sama tak wszystko wiesz i sobie radzisz.

Link to comment
Share on other sites

Zachowanie Lakiego w punkcie nic nie wskazywało na to, co stalo sie później...
Nigdy, tak napradę, nie wiemy, co "wyjdzie z psa" w domu...
Biedny Laki, mimo takiego imienia ma pod górkę...

Cioteczki i Wujkowie - teraz najważniejsze są deklaracje i transport.

Ja mogę dać [B]10 zł stałej

Prosimy o dalsze! [/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Klaudus__'][I]Dla mnie to jest kpina i zupełny brak odpowiedzialności.
Jak tylko Laki będzie bezpieczny - postaram się o wyciągnięcie konsekwencji z tej całej sytuacji.
I możecie mi wierzyć,że nie gra mi większej roli czy będzie Ona w domu, we wrocławiu czy na Syberii...
Tacy ludzie muszą ponosić konsekwencje swojego bezmyślnego zachowania.[/I][/QUOTE]

Faktycznie masz rację, nikt tu przeciwko mnie nie jest, konsekwencje?? Uprzedzałam, że co 2 weekend wyjeżdżam, po 2 piesek miał być potulny, grzeczny i przestraszony, z takim psiakiem nie ma problemu zabrania, błędów parę popełniłam prawda, nigdy więcej jakiegokolwiek pieska z adopcji.
BTW pościka wyżej: bez podpisania jakiejkolwiek umowy wyciągaj sobie konsekwencje jakie tylko chcesz.......po prostu skomentowałam. Mam kontakt z Elą i Izą, pomogę jak umiem, ale nie wmawiaj mi, że apsolutnie nikt tu przeciwko mnie nie jest

Link to comment
Share on other sites

[I]Jak Laki do mnie wraca - dzisiaj od 19:30 do 21 czekam na Niego.
Nie zamierzam się wdawać w pyskówki,bo mam dzisiaj nie najlepszy dzień i nie chce być bardzo niemiła.
Jak zostało określone wyżej kiedy przyjedzie - przepraszam, nie ogarniałam wątku,bo w tym momencie nie mam czasu[/I]

Link to comment
Share on other sites

[I]Teqla poczytaj ze zrozumieniem maile jakie do mnie pisałaś - potem zrozumiesz dlaczego mam ewentualne pretensje odnośnie podanej daty do kiedy Laki ma opuścić Twój dom.
Taaaakie doświadczenie - jeszcze większe zrozumienie i w ogóle...
Wybacz,ale nie jestem w ciemie bita i wiem jak ciężko jest z problematycznym psem.
Trzeba 5 razy pomyśleć nim się jakiegoś weźmie - bo teraz jest jak jest.
Ale nie jestem tu od wychowywania i pouczania.
Sama dobrze zrozumiesz jak usiądziesz i pomyślisz o co mi chodzi.
Albo i nie... :roll:[/I]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Klaudus__'][I]Jak Laki do mnie wraca - dzisiaj od 19:30 do 21 czekam na Niego.
Nie zamierzam się wdawać w pyskówki,bo mam dzisiaj nie najlepszy dzień i nie chce być bardzo niemiła.
Jak zostało określone wyżej kiedy przyjedzie - przepraszam, nie ogarniałam wątku,bo w tym momencie nie mam czasu[/I][/QUOTE]

Jak ma wrócić? Ma zapewnione schronienie do wyjazdu do behawiorysty - pomoc z fb idzie, Krystyna chce byc tzw prawną opiekunką psiaka do rozliczeń z księgwą hoteliku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lobaria']Jak ma wrócić? Ma zapewnione schronienie do wyjazdu do behawiorysty - pomoc z fb idzie, Krystyna chce byc tzw prawną opiekunką psiaka do rozliczeń z księgwą hoteliku.[/QUOTE][I]Ok dzięki.
Jestem w pracy i jak napisałam - nie ogarniałam wątku,bo nie miałam kiedy[/I]

Link to comment
Share on other sites

Klaudia do cholery,juz nic nie rozumiem,w opisie (zaznaczmy ze był u ciebie),jest napisane ze jest bez agresji itd,itp,pojechał do domu do Eli i co ze niby zrobiła z niego potwora?dlaczego sie wkurzasz jak ktos kto wezmie psa nie ogarnia tego ze pies sie zmienił,zaznaczała Ela,mówiłam ja ze to zeby nie był agresywny to jest bardzo ważna kwestia bo inaczej sobie dziewczyna tego nie opanuje !!! I co teraz, jak sie go boi osiedle a sasiedzi patrza na nia wilkiem,to co ona ma zrobic niby?moze zamknac sie z nim w domu,pomykac na spacer w nocy by bron cie panocku kogos nie ugryzł,a o chłopaku i sexie mozesz zapomniec bo znowu laki ugryzie... ja mu sie ktos obcu wpakuje do łóżka...no paranoja jakas,ja rozumiem ze tego sie nie sprawdzic w punkcie,przez dzien lub dwa ale twoje żale do niej i pretensje ze nie moze go miec sa absurdalne.pomózmy jej i lakiemu...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lobaria']Dziewczyny, nie ma co już płakaać nad wylanym mlekiem, pomóżmy szukaniu deklaracji na hotel z behawiorystą i transport.[/QUOTE]

Popieram naprawde,Lobaria nie gniewaj sie ale juz mam dosc...serio juz mam dosc...niby chodzi o dobro psa...

Link to comment
Share on other sites

To potrzebne jest 350 zł na hotelik z behawiorystą? Trzeba zmienić tytuł i w pierwszym poście napisać o co chodzi żeby każdy mógł przeczytać. Mogę zacząć wysyłać zaproszenia. Tylko nie ma co liczyć na jakiś wielki odzew.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bakusiowa']To potrzebne jest 350 zł na hotelik z behawiorystą? Trzeba zmienić tytuł i w pierwszym poście napisać o co chodzi żeby każdy mógł przeczytać. Mogę zacząć wysyłać zaproszenia. Tylko nie ma co liczyć na jakiś wielki odzew.[/QUOTE]

Tak, i na transport pod Gdańsk. 350 zł z karmą i dobrym behawiorystą, to naprawdę świetne warunki.
Tytuł wątku może zmienić tylko założycielka.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lobaria']Tak, i na transport pod Gdańsk. 350 zł z karmą i dobrym behawiorystą, to naprawdę świetne warunki.
Tytuł wątku może zmienić tylko założycielka.[/QUOTE]

Napisz do załozycielki a ja już zaczynam działać. Zaraz Ci wysle zaproszenie, zobaczysz czy dobre.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zozolina'],a o chłopaku i sexie mozesz zapomniec bo znowu laki ugryzie... ja mu sie ktos obcu wpakuje do łóżka...no paranoja jakas,.[/QUOTE]

...czy możemy sobie podarować te akurat szczegóły..??:roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bico']...czy możemy sobie podarować te akurat szczegóły..??:roll:[/QUOTE]

Właśnie -jestem za przerwaniem dyskusji, które nic nie wniosą w pomoc psiakowi, Cioteczki - chcecie sobie nawrzucać - są pw

Widzicie tą grubą kreskę poniżej?
Od niej skupiamy się na pomocy psiaków, dobrze?
[SIZE=4][B]_______________________________________________[/B]

[/SIZE][B]Laki prosi o deklaracje na hotelik z behawiorystą - mies koszt to 350 zł bez weta.
Inaczej Laki wróci do piekła, a zbyt wiele już wycierpiał.[/B]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...