Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Co ranek muszę się zwyć .....to juz chyba trawdycja u mnie ....Ale ze szczęścia mogę sobie płakać a co tam :loveu:

Mam tylko ogromną nadzieje ,ze suczki nie będą cudować w nowym domku i konkurowac o wzgledy państwa.

  • Replies 241
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='funia']Co ranek muszę się zwyć .....to juz chyba trawdycja u mnie ....Ale ze szczęścia mogę sobie płakać a co tam :loveu:

Mam tylko ogromną nadzieje ,ze suczki nie będą cudować w nowym domku i konkurowac o wzgledy państwa.[/QUOTE]
Funiu, ja wczoraj miałam to samo ! Mogłabym tak częściej, tylko ze szczęścia !!!

Posted

Zapraszam na wątek [B]Mory[/B] - szczeniaka z interwencji
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/228903-Wyrzucona-z-auta-MORA-szczeniak-który-będzie-większy?p=19311277#post19311277"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/forum/thread...7#post19311277[/COLOR][/URL]

Posted

[quote name='karolciasz28']Są jakieś wieści?? :)[/QUOTE]
Myślę, że Tola nie będzie miała mi za złe, że juz napiszę - sunie trafiły do prawdziwego raju ! Bardziej szczegółowe informacje, przekaże osobiście na wątku .

Posted (edited)

[quote name='Havanka']Myślę, że Tola nie będzie miała mi za złe, że juz napiszę - sunie trafiły do prawdziwego raju ! Bardziej szczegółowe informacje, przekaże osobiście na wątku .[/QUOTE]
Słuchajcie - to naprawdę raj na ziemi - nie chciało nam się wyjeżdżać, a zadra poprosiła nawet o zaadoptowanie;)
Trudno uwierzyć, ze w centrum miasta można sobie stworzyć tak cudowny azyl.
Życie toczy się tam jakby wolniej, spokojniej, a zwierzęta są ważną częścią tej rodziny.
O urodzie ogrodu, jego zakamarkach i spokoju Państwa można sporo pisać.
Dom ma wejscie od frontu, drugie ze strony ogrodu - oba cały czas są otwarte.
W całym ogrodzie sporo pojemniów z wodą; podobnie jest z posłankami w domu.
Na wielu drzewach porozwieszane domki lęgowe, a obecność ptaków i ich świergot dają wrażenie pobytu w lesie, a nie w sąsiedztwie ruchliwej ulicy.

Suńki w podróży były grzeczne - Reja zrobiła kupcię i zwymiotowała, ale poza tym wszystko ok;)
Państwo na nasz przyjazd zamknęli swoją suczkę, koty pouciekały same;)
Zdjęliśmy smycze, zeby dziewczyny mogły swobodnie poznać [B]swó[/B]j teren.
Rejka od razu weszła do domu, Fionka pobiegła do ogrodu; potem buszowały juz razem.
Rejka zachowywała się tak, jakby mieszkała tu od dawna - juz po paru minutach wchodziła na kanapę na tarasie, opróżniała miseczki, tarzała się z radości w salonie i swobodnie chodziła po domu.
Fionka chyba nigdy nie była w mieszkaniu, albo była z niego przeganiana - bała sie wejść, kuliła, uciekała do ogrodu. Dopiero smaczki od pańcia przekonały ją do wejscia.
Zdecydowanie bezpieczniej czuje się na dworze.
Suczka wyrażnie boi się mężczyzn, reaguje ucieczką na gwałtowniejszy ruch.
Ma pogryziony nie tylko pysk, ale i całe ciało.
Byc moze to wynik ustalania pozycji w boksie, a byc moze pozostałość po dawniejszym życiu, było ono zdecydowanie ciężkie.

Juz w drodze powrotnej zadzwoniła pani, ze nastąpiło poznanie z ich suczką - było troche powarkiwania, ale wszyscy zyją;)
Natomiast Fionka próbuje łapac koty.
Zrobiłam zdjecia, ale tak na szybko, mam jednak nadzieję, ze chociaz w części oddadzą urok i atmosferę tego domu:lol:
Jestem szczęsliwa i naładowana energią - takie domy to szczyt marzeń dogomaniaka.
Dzisiaj wieczorem kąpiel Rajki, bo rodzina ma ręce czarne od głaskania, nie wspomnę już o zapachu.

[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg577/scaled.php?server=577&filename=p1120245j.jpg&res=landing[/IMG]


[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg21/scaled.php?server=21&filename=p1120250k.jpg&res=landing[/IMG]

[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg256/scaled.php?server=256&filename=p1120252j.jpg&res=landing[/IMG]

[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg29/scaled.php?server=29&filename=p1120255d.jpg&res=landing[/IMG]

Edited by Tola
Posted

[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg641/scaled.php?server=641&filename=p1120256.jpg&res=landing[/IMG]

[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg690/scaled.php?server=690&filename=p1120257pj.jpg&res=landing[/IMG]

[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg201/scaled.php?server=201&filename=p1120259.jpg&res=landing[/IMG]

[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg706/scaled.php?server=706&filename=p1120260.jpg&res=landing[/IMG]

Posted (edited)

[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg233/scaled.php?server=233&filename=p1120268.jpg&res=landing[/IMG]

[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg13/scaled.php?server=13&filename=p1120269w.jpg&res=landing[/IMG]

[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg819/scaled.php?server=819&filename=p1120270b.jpg&res=landing[/IMG]

[IMG]http://img10.imageshack.us/img10/5239/p1120271k.jpg[/IMG]

Edited by Tola
Posted

Jak na złość widzę tylko zdjęcia do połowy. Ale mam nadzieję, ze to chwilowa "niedyspozycja" komputera. masz racją Tolu, to RAJ !Nawet nie śniło mi się, ze te dwie nasze bidy, trafią do Takiego miejsca ! Oby już na zawsze !

Posted

[quote name='Havanka']Jak na złość widzę tylko zdjęcia do połowy. Ale mam nadzieję, ze to chwilowa "niedyspozycja" komputera. masz racją Tolu, to RAJ !Nawet nie śniło mi się, ze te dwie nasze bidy, trafią do Takiego miejsca ! Oby już na zawsze ![/QUOTE]

Ja tez raz widzę zdjęcia w tym poście z tekstem, raz nie...

Posted

Widzenie/nie widzenie zdjęć to wina dogomanii, która rozsyła wirusy - przeskanujcie sobie komputery, żeby Wam nie zeżarło połowy danych, bo i tak sie zdarzało :roll:

Też mnie te koty nieco martwią, ale być może jeszcze przywyknie ;) Zależy, czy goni dla samego gonienia, czy goni dla gorszych celów.

Posted

[quote name='malagos']A te koty gonione mnie zmartwiły........[/QUOTE]

Mnie tez trochę...
Jutro będę dzwoniła, to się dowiem, czy jest lepiej, czy gorzej

Posted

Wspaniale !!!!!!!!!
Tak bardzo sie cieszę :multi:
Zdjęcia super !!
Z kotami z czasem się ułozy .
Ja mam w domu psy hotelowe ,które ( jak twierdzą właściciele ) nie znoszą kotów .Ale po kilku dniach zapoznania jest ok .

Posted

[quote name='funia']Wspaniale !!!!!!!!!
Tak bardzo sie cieszę :multi:
Zdjęcia super !!
Z kotami z czasem się ułozy .
Ja mam w domu psy hotelowe ,które ( jak twierdzą właściciele ) nie znoszą kotów .Ale po kilku dniach zapoznania jest ok .[/QUOTE]
Tez na to liczę!
Fionka jest bardzo zestesowana; moze będzie lepiej jak przestanie się bac.
Rejce ogonek chodził cały czas.
Trzymajmy kciuki za pierwszą noc w nowym domu!

Posted (edited)

Dzwoniła przed chwilką p. Ewa i przekazała mi nowe wiadomości o suczkach.
Ze wzgledu na koty podzielono na razie terytorium domu na dwie częsci - parter dla nowych suczek, a góra dla rezydentki i kotów.
Obie dziewczyny noc spędziły w domu; rudaska miała trochę opory, ale p. Ewa posiedziała przy niej i suczka przespała calutką noc w jednym miejscu.
Jest już trochę swobodniejsza; okazuje radość, chce byc pieszczona.
Jej życie, jak juz pisałam, nie było łatwe - okazało się do tego wszystkiego, ze suczka ma wybite przednie zęby.
Rajka (takie imię pozostało) boi się burzy no i w nocy próbowałą dostac się na górę;)
W dzień robi obchód posesji, obszczekuje sąsiadów; potrafi pięknie bawić się piłeczką.
Wczorajsza kapiel przebiegła bez zakłóceń - wody tez sie nie boi.
Zadna z suczek nie nabrudziła w domu.

Są tez mniej radosne informacje - obu suczkom otworzyły się rany po sterylce i jutro wyjazd do weta.
Informacje o wizycie przekaze juz zadra, bo mnie chwilowo nie będzie.

Edited by Tola

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...