Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Nutusiu, mam prośbę , możesz zerknąć czy taki rozmiar legowiska będzie dobry dla małej? [URL]http://tomi-d1.na.allegro.pl/legowisko-sztuczny-puch-m-nie-lapie-siersci-i2445286039.html[/URL]

  • Replies 907
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='kokanigra']Nutusiu, mam prośbę , możesz zerknąć czy taki rozmiar legowiska będzie dobry dla małej? [URL]http://tomi-d1.na.allegro.pl/legowisko-sztuczny-puch-m-nie-lapie-siersci-i2445286039.html[/URL][/QUOTE]

piękne łóżeczko będzie miała :)

Posted

[quote name='lika1771']Nutusiu pomietasz Gaje?Gaja nie chodzi,nie zalatwia sie trzeba wyciskac mocz.Jest wdrozone leczenie na 7 dni jezeli nie bedzie poprawy to wozek albo....POTRZEBUJE LEKU O NAZWIE COCORBOXYLASUM-KTO MOZE POMOC?[/QUOTE]
Przykro mi ale nie ma w aptekach COCORBOXYLASUM, moze ma ktos w domu , podaje sie ja np. przy zapaleniu korzonkow nerwowych to pochodna wit.B1

Posted

[quote name='kokanigra']ech, wreszcie naprawili.... Chciałam tylko potwierdzić, bo już wiadomo na 100% -za tydzień w piątek jedziemy po Mufina! :multi:[/QUOTE]
:multi::multi::multi:
Wymiary poslanek , to wymiary zewnetrzne jakby co....;)

Posted

[quote name='Ellig']Przykro mi ale nie ma w aptekach COCORBOXYLASUM, moze ma ktos w domu , podaje sie ja np. przy zapaleniu korzonkow nerwowych to pochodna wit.B1[/QUOTE]Wlasnie wiem....wstawilam,bo moze ktos ma?

Posted (edited)

[quote name='lika1771']Nutusiu pomietasz Gaje?Gaja nie chodzi,nie zalatwia sie trzeba wyciskac mocz.Jest wdrozone leczenie na 7 dni jezeli nie bedzie poprawy to wozek albo....POTRZEBUJE LEKU O NAZWIE COCORBOXYLASUM-KTO MOZE POMOC?[/QUOTE]

Znalazłam w tej aptece:

[URL]http://www.aspirynka.eu/szukaj/order,1,allrows,15842,offset,12660,desc,1.html[/URL]

Trzeba by się upewnić, że mają na stanie. Nie prowadzą wysyłki, ale zaraz odnajdę wątek w którym była mowa o odebraniu i przesłaniu leku z tamtej apteki i podam nick.

Znalazłam [URL]http://www.dogomania.pl/forum/members/106591-beataczl[/URL]

Edit:
I jeszcze takie o zamiennikach.

Są też zamienniki
Przedstawiciele Jelfy potwierdzają, że zakład jest jedynym producentem cocarboxylasum w Polsce. W sprzedaży jest jednak kilka innych zamienników o podobnym działaniu. Jest to witamina B1 Plivy Kraków i lek o nazwie milgamma, wytwarzany przez niemiecką firmę Worwag Pharma.

z tego artykułu:
[url]http://www.juwenalia.jg24.pl/?txt=5470[/url]

Edited by Kara.
Posted

[quote name='Ellig']:multi::multi::multi:
Wymiary poslanek , to wymiary zewnetrzne jakby co....;)[/QUOTE]

Niech będą i zewnętrzne :) Ale, że ja Mufona na oczy nie widziałam to i tak mi nic nie mówi ;) Na innych aukcjach taki rozmiar był niby "z przeznaczeniem dla sznaucerów miniaturek" a ona chyba podobnych gabarytów...

Posted

Pamiętam Gaję... :( Milgammę sama kiedyś brałam i nie było problemu ze zrealizowaniem recepty. Jedyne, co mi przychodzi do głowy, to PW do Figa33 - ona pracuje w aptece w Warszawie. Trzymam kciuki!

Co do posłania, to powinno być ok. Jeszcze dla pewności zmierzę w domu takie jedno wyrko i potwierdzę. Tapczan super! Ale na samą myśl, że w poduszce jest puch i granulat z gąbki, oczyma wyobraźni od razu widzę... sprzątanie :) Na szczęście Muflon nie wygląda na niszczyciela i miękka poduszeczka powinna się spodobać. Ona lubi spać w wielkim posłaniu Dumki, więc wie do czego takie rzeczy służą. Ale oczywiście nic nie przebije fotela, kanapy, no i łóżeczka - koniecznie pod kołdrą - "na jamnika", czyli... beztlenowo :eviltong: Nie znam wielu sznaucerków miniaturek, ale na oko Mulin trochi mniejszy jest. Inna sprawa, że w zastraszającym tempie się rozrasta - głównie wszerz! :razz:

Posted

Myślalam czy by lepiej takie z gąbki nie zamówić...ale przecież jak ma pogryźć to i tak pogryzie a to przynajmniej sprawia wrażenie mega mięciutkiego :) Na to kupie jej jeszcze jakiś kocyk...bo ten wodoodporny materiał średnio przyjemny mi się wydaje.. ;)

Posted

[quote name='kokanigra']Pewnie będzie tęsknić... :([/QUOTE]

Trochę pewnie będzie, ale z autopsji wiem, że one tęsknią o wiele krócej niż... my... W końcu nie idą w gorsze warunki, a często wręcz w lepsze, więc chwila dezorientacji, a potem luz! ;) Sądzę, że dla Mufki najważniejszy będzie absolutny brak konkurencji, wyłączność na głaski i przytulanki, brak konieczności opróżniania miski w kosmicznym tempie, o! :)

Posted

[quote name='mmd']Jeszcze ten mały utrapieniec nie wywalony do DS? :evil_lol:[/QUOTE]
Ciocia Nutusia się w diablicy się zakochała i nie chce jej tak szybko ze swoich objęć wypuścić ;):D

Posted

[quote name='b-b']Ciocia Nutusia się w diablicy się zakochała i nie chce jej tak szybko ze swoich objęć wypuścić ;):D[/QUOTE]
Znajdzie godną następczynię - może jeszcze gorszą? :razz:

Posted

[quote name='mmd']Znajdzie godną następczynię - może jeszcze gorszą? :razz:[/QUOTE]
Na tyle co Ją "znam" to znajdzie i TO NIE JEDNĄ :razz:

Posted

[quote name='mmd']Znajdzie godną następczynię - może jeszcze gorszą? :razz:[/QUOTE]

No to już jest SKANDAL!:mad: Na tortury wzięłam pewną dogomaniaczkę i wiem kto ją na mnie napuścił!!!! :cool3:
Tę "jeszcze gorszą" proszę mi natychmiast odszczekać pod stołem i brać się biegiem za załatwianie (najlepiej na dziś!!!) transportu z Katowic!!!!:eviltong:

Jeśli chodzi o zdjęcia, to Ciocia Nutusia nie ma czasu oddechu złapać, a co dopiero aparatu wziąć do ręki i czatować na diabełka :shake:

Wczoraj byłyśmy w lecznicy z Muflonem i z Forestem, który został pozbawiony klejnotów... Mufina była baaaaaaaardzo grzeczna, cierpliwa i cicha (baaaaardzo cichutko "śpiewała" do kotków). Niestety, w zabiegowym urzęduje druga kocia mama z maluchami i Mufci się... oberwało! A mówiłam, żeby nie wtryniać paszczy pod szafkę, mówiłam!!!:roll:

W każdym razie Mufol zaszczepiony na wirusówki, czule pożegnany przez Doktorów - szczególnie przez Panią Doktor, która aż łezkę uroniła... I bardzo, bardzo, bardzo dziękuje za przepiękny prezent od b-b. Najpierw sądziła, że szkatułka już jest prezentem i od razu się zachwyciła. Ale gdy kazałam otworzyć - mowę Jej odebrało! Wszyscy się zachwycali i tylko Doktor rzucił okiem z ukosa i rzekł: "o matko święta, to już Boże Narodzenie?!?!?!!?":evil_lol:

Posted

No dobrze już dobrze to odpuszczone te zdjęcia ;) - w końcu za tydzień będę ją mieć na żywo :multi: i ja Was zacznę męczyć fotami...oczywiście jak tylko będziecie chciały...i jak nauczę się je wklejać :shake:

Posted

[quote name='Nutusia']
[COLOR=#d3d3d3]No to już jest SKANDAL!:mad: Na tortury wzięłam pewną dogomaniaczkę i wiem kto ją na mnie napuścił!!!! :cool3:
[/COLOR]Tę "jeszcze gorszą" proszę mi natychmiast odszczekać[COLOR=#d3d3d3] pod stołem i brać się biegiem za załatwianie (najlepiej na dziś!!!) transportu z Katowic!!!!:eviltong:
[/COLOR]
Jeśli chodzi o zdjęcia, to Ciocia Nutusia nie ma czasu oddechu złapać, a co dopiero aparatu wziąć do ręki i czatować na diabełka :shake:

[COLOR=#d3d3d3]Wczoraj byłyśmy w lecznicy z Muflonem i z Forestem, który został pozbawiony klejnotów... Mufina była baaaaaaaardzo grzeczna, cierpliwa i cicha (baaaaardzo cichutko "śpiewała" do kotków). Niestety, w zabiegowym urzęduje druga kocia mama z maluchami i[/COLOR] Mufci się... oberwało! A mówiłam, żeby nie wtryniać paszczy pod szafkę, mówiłam!!!:roll:

[COLOR=#d3d3d3]W każdym razie Mufol zaszczepiony na wirusówki, czule pożegnany przez Doktorów - szczególnie przez Panią Doktor, która aż łezkę uroniła... I bardzo, bardzo, bardzo dziękuje za przepiękny prezent od b-b. Najpierw sądziła, że szkatułka już jest prezentem i od razu się zachwyciła. Ale gdy kazałam otworzyć - mowę Jej odebrało! Wszyscy się zachwycali i[/COLOR] tylko Doktor rzucił okiem z ukosa i rzekł: "o matko święta, to już Boże Narodzenie?!?!?!!?":evil_lol:[/QUOTE]

Dobrze, że to ja nie muszę od dzisiaj szczekać ;)
Znając życie ta przygoda jeszcze nic Mufci nie nauczyła:cool3: Jeszcze jej ciekawość nie raz pazurkami dostanie po nosku.
Darujemy już Ci te zdjęcia...odpuszczone Ci będzie ;)
Cieszę się, że prezent się podobał a tego pana Doktora to już lubię :p. Widać, że ma poczucie humoru i luzacki z niego gość - nie lubię sztywniaków:roll:

[quote name='kokanigra']No dobrze już dobrze to odpuszczone te zdjęcia ;) - w końcu za tydzień będę ją mieć na żywo :multi: i ja Was zacznę męczyć fotami...oczywiście jak tylko będziecie chciały...i jak nauczę się je wklejać :shake:[/QUOTE]

No ja myślę, że nie myślałaś sobie o nie dodawaniu co jakiś czas zdjęć i kilku słów info o małej:razz:
Jak masz problemy z dodawaniem zdjęć to zawsze można poprosić kogoś o ich wklejenie ;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...