Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Nio... na szczęście czasownik "karmić" odmieniamy już w czasie przeszły. Czasem teraźniejszym zajmują się pracownicy ptasiego azylu, którzy są w tym o niebo lepsi ode mnie ;)

Posted

Ovolinka spacerkowo :)

[img]http://images10.fotosik.pl/1734/905b4de4bd94f917gen.jpg[/img]

[img]http://images10.fotosik.pl/1734/6c1d89bff101553fgen.jpg[/img]

[img]http://images10.fotosik.pl/1734/adf398908aa2fb2a.jpg[/img]

I śpiochowo:)

[img]http://images10.fotosik.pl/1734/745a4badfa3ecb59gen.jpg[/img]

[img]http://images10.fotosik.pl/1734/5a2ec99acd21d3fb.jpg[/img]

Posted

[img]http://images10.fotosik.pl/1734/922cb49c39e5e6de.jpg[/img]

[img]http://images10.fotosik.pl/1734/aefc9da8964a2377gen.jpg[/img]

[img]http://images10.fotosik.pl/1734/1723018296230c2fgen.jpg[/img]

A kuku:)

[img]http://images10.fotosik.pl/1734/4f7f20cdd4c101b6.jpg[/img]

Posted

[quote name='Gusiaczek']Dzięki Niezawodnej Kochanej Cioci Eli:loveu:
zdjęcia Ovolinki autorstwa Olgi:)
Dziękujemy Ciociu Elu:Rose:[/QUOTE]
Nie ma za co , dziekujemy Oli za cudne zdjecia:)

Posted

Dzisiejszy dzień był pełen emocji. Po pierwsze Ovolina po niedzielnym szczepieniu galantnie się wyrzygała. Wczoraj Filip zwrócił uwagę, że kupsko coraz rzadsze. Dzisiaj 4.30 pobudka, gurcgalopkiem wyszłyśmy - w charakterze kupska fontanna i trochę świeżej krwi:( Ale - apetyt ma, pije, jest radosna ... Poczekamy dumam sobie.
Tylko wrota Biedronki się rozwarły pognałam po kurczaka - ugotowałam z ryżem i marchewką. Ludzie!, ale smakowało! ;) i ... jest już lepiej. Albo reakcja na szczepionkę, albo zeżarła smaczka trawnikowego.
O, zastanawiałam się, co zrobić w temacie zbieractwa (przed kagańcem bronię się nie mniej niż Ovo) - reaguje na "FUJ"
i wypuszcza znalezisko, ale gdy oceni dobrą dla siebie odległość przynajmniej część zeżre.
Patyczek! Ovo zachwycona, dumnie z patyczkiem chodzi i nie interere śmietnikami;)
Poza tym po raz pierwszy dzisiaj mogła pobawić się z młodszą koleżanką. Tego opisać się nie da:) Koleżanka bardzo podobna i podobnie pyskata (też z bidula wzięta, ale na DS).
Ovolinka potrzebuje wyszaleć się, wybiegać, ale jeszcze nie ma mowy o wolności - kilka metrów smyczy musi na razie wystarczyć. Szkoda.
Jest juz zabezpieczona obróżką p/kleszcom (w chałupie wali jak z laboratorium Maryśki Cure:eviltong:) zatem pojedziemy na dłuuuuuugi spacer do Lasku na Kole:)

Posted

Ovolinko cudna... cudna... jesteś , naprawdę do zacałowania :)
tylko proszę , już spokój! cisza! ..z tymi sensacjami zdrowotnymi... pliiiiiiiiiiiiis :)
daj Gusiaczkowi troszeczkę nacieszyć się Tobą , ślicznotko :)
pewnie ,że tak , lepiej pobiegać do lasu , niż z wizytą do weta... no powiedz Sama?!...

Posted

[quote name='jola_li']Ależ to cudne stworzonko! Po prostu przesłodka![/QUOTE]

Fakt, urody odmówić się nie da;)
Ale nie tylko - kiedy sponiewierana po nocnej wizycie w szpitalu (Olga zasłabła) padłam Ovolinka cichutko wsnunęła się do mnie, wtuliła nosek w szyję i pocieszała ... Teraz śpi nieprzytomnie, bo po spacerze Jacek odegrał z nią mecz na trzy piłki:cool3:

Posted

[quote name='anica']Ovolinko cudna... cudna... jesteś , naprawdę do zacałowania :)
tylko proszę , już spokój! cisza! ..z tymi sensacjami zdrowotnymi... pliiiiiiiiiiiiis :)
daj Gusiaczkowi troszeczkę nacieszyć się Tobą , ślicznotko :)
pewnie ,że tak , lepiej pobiegać do lasu , niż z wizytą do weta... no powiedz Sama?!...[/QUOTE]

Cioteczko, jasne, że tak!
Też jestem już zmęczona wizytami, mimo że panią Małgosię lubię:)
Łupież już w zaniku zatem Nizoral i ... gitara! ;)

Posted

Melduję, że scontrum w pracy ogranicza dostęp do netu - trza robić w kulturze;)
Zatem dopadać Was będę popołudniami.
Dieta ryżowa pomogła, jest prawie dobrze, więc dumna z siebie jestem, że nie spanikowałam.
W poście rozliczeniowym uwzgledniłam ostatnie szczepienie, ale byłam niezwykle uprzejma wyciepać paragon:mad:
8 lipca mamy ostanie szczepienie wezmę wtedy fakturę za dwie wizyty.

Posted

[quote name='Gusiaczek']
O, zastanawiałam się, co zrobić w temacie zbieractwa (przed kagańcem bronię się nie mniej niż Ovo) - reaguje na "FUJ"
i wypuszcza znalezisko, ale gdy oceni dobrą dla siebie odległość przynajmniej część zeżre. [/QUOTE]

Gusiaczku, moze Ovolinka ma jakas ulubiona pilke, grubszy patyk, ktory bedziecie zabierac na spacery i jej rzucac, jak przyniesie to nagradzac, smaczkiem. To moze odwrocic jej uwage od "zbieractwa";)

Posted

No ja się nie dziwię, że jak się na spacerkach... leży, zamiast chodzić, to się udaje duuuuużo w trawie znaleźć:razz:

A na spacerek wyczerpujący to nie na żadne Koło, ino do nas przyjechać! Nieprzytomność kilkudniowa gwarantowana certyfikatem:evil_lol:

I żadnych więcej sensacji! Trzeba co dzień powtarzać, że kundel z niej bury (no dobra, czarny podpalany), a nie żaden terier czy inny jamnik i od razu "odporność" jej wzrośnie:eviltong:

Posted (edited)

Uwielbiam stacjonarność Olgi;)

Stanowimy super duet spiący, co nie?

[IMG]http://images10.fotosik.pl/1747/5803a153670936a0gen.jpg[/IMG]

Edited by Gusiaczek
Posted

[quote name='Ellig']Gusiaczku, moze Ovolinka ma jakas ulubiona pilke, grubszy patyk, ktory bedziecie zabierac na spacery i jej rzucac, jak przyniesie to nagradzac, smaczkiem. To moze odwrocic jej uwage od "zbieractwa";)[/QUOTE]

Zbiera ostatnio patyki i dumnie z nimi spaceruje;) jeszcze spróbujemy z piłeczką przy okazji nauki powrotu na komendę (nadal chodzi tylko na smyczy, bo nawiewa).

Posted

[quote name='Nutusia']Ale śpiom!!! Imprezowały? ;)[/QUOTE]

Olga i owszem, a Ovolina po pośtu nie mogła odmówić towarzystwa w tak zajmującej czynności, jaką jest spanko;)

Posted

[quote name='Nutusia']Nio... bardzo zajmująca czynność! Szczególnie jak do łóżeczka wpuszczą ;)[/QUOTE]

Łóżko Oli i Filipa są zawsze do wzięcia, nasze tylko na chwilkę, jak Siwy mocno śpi;)

Posted

[quote name='anica']Jak słodko....
spokój... stabilizacja... bezpieczeństwo...zaufanie...
[IMG]http://images10.fotosik.pl/1747/5803a153670936a0gen.jpg[/IMG][/QUOTE]

Naprawdę z Ovolejką jest słodko:)
Olga jest MC Pedagog i wiedzę wychowawczą wdraża, a jakże, jeszcze nas ustawia np. za brak konsekwencji.
Do łóżka pozwala, ale na wylizywanie talerzy już nie, jako i na napaści skakania z podgryzaniem;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...