Jump to content
Dogomania

PIĘKNY KREMOWY SIWUCH -ktoś go pokochał!!!!!


ciapuś

Recommended Posts

  • Replies 609
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Piszecie,ze jakby ktos bardzo chciał to by wziął psa , który nawet do niego nie wyszedł...wydaje mi sie,ze nie do końca tak jest. Niestety ,ale przyszłych włascicieli może zniechecic brak jakiegokolwiek zainteresowania ze strony psa .. u mnie czesto jest tak,ze ludzie się zastanawiaja jak patrza przez kraty i czasem bardziej sa na nie, ale ja wtedy wypuszczam psa i jak tylko do nich podejdzie jak moga go pogłaskac i gdy ich liźnie swym jęzorem to juz skarada ich serce.Nie wszyscy wezmą psa w ciemno bo smutno wyglada w boksie....
Dlatego szkoda ,że nie ma mozliwosci sprawdzenia tego u was w schronie, bo moze Siwuch byłby juz w domu!

Link to comment
Share on other sites

Niestety nie mozna, co oczywiscie utrudnia troche sprawy, ale czasem gdy ludzie naprawde chca pomoc, to przychodza kilka razy i wtedy pies zaczyna sie orientowac, ze chodzi byc moze o niego i zaczyna podchodzic do kratek. tak bylo juz wielokrotnie. One w cudowny sposob rozpoznaja intencje ludzi.
wiedza, ze to o nie chodzi. czasami wystarczy nawiazac kontakto wzrokowy kilka razy i juz on wie. To naprawde niesamowite.

Link to comment
Share on other sites

niestety kolejna osoba która jest zainteresowana SIWUCHEM ma do łodzi ponat 200km,( mimo to chce przyjechać)ale obawiam się że jeśli pies nie będzie miał ochoty nawet podejść do krat to drugi raz nie przyjedzie żeby się zaprzyjażniać.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ciapuś']niestety kolejna osoba która jest zainteresowana SIWUCHEM ma do łodzi ponat 200km,( mimo to chce przyjechać)ale obawiam się że jeśli pies nie będzie miał ochoty nawet podejść do krat to drugi raz nie przyjedzie żeby się zaprzyjażniać.[/quote]

Ciapuś - trzeba im tłumaczyć, że pies pod groźbą pogryzienia nie może wychodzić... :(

Link to comment
Share on other sites

Jak dla mnie to zupełna głupota..."bo pies nie podszedł do krat to go nie bierzemy"!!! Ludzie to mysla ze schronisko to jest jakas wystawa psów,czemu oni nie rozumieja ze psy sie zagryzaja,sa wystraszone i walczą o wszystko.Niech sami posiedza w boksie z tydzien czasu,zobaczymy jak oni by sie zachowywali. Płytkośc ludzi nie zna granic.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Niewiasta_21']Jak dla mnie to zupełna głupota..."bo pies nie podszedł do krat to go nie bierzemy"!!! Ludzie to mysla ze schronisko to jest jakas wystawa psów,czemu oni nie rozumieja ze psy sie zagryzaja,sa wystraszone i walczą o wszystko.Niech sami posiedza w boksie z tydzien czasu,zobaczymy jak oni by sie zachowywali. Płytkośc ludzi nie zna granic.[/quote]

ech....i to jest sygnal, ze tacy ludzie nie sa TYMI...ktorych chcemy dla Siwucha ...

Link to comment
Share on other sites

wpadł mi do głowy pewien pomysł...prawie pół roku temu - zamieszczałam ogłoszenie o szczeniaczkach mojej Klusi- Teriery Szkockie- na niemieckichs tronach z darmowymi ogłoszeniami...
może spróbować...? wiem, że Niemcy- jako właściciele psów są bardzo odpowiedzialni-szczególnie jesli chodzi o psy ze schronów...
trzeba byłoby tylko pomyśleć, jak sprawdzić dany dom- może ktoś z dogomaniaków za granicą mógłby pomóc...
jesli macie jakieś sugestie - czekam :) :cool3:

Link to comment
Share on other sites

Nie mam w tej chwili czasu, ale o ile mnie pamięć nie myli na wątku ligockim jest ktos z Niemiec.
Niestety nie mam czasu przeszukac - wzywaja mnie obowiązki. Pamietam tylko, że tam nawet była wysyłana petycja na jakąś niemiecką stronkę.
[url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=3721122#post3721122[/url] to jest link, ale nie pamiętam na której stronie się odezwała ta osoba z Niemiec,

Link to comment
Share on other sites

jesli moge to dopowiem cos ze swojej strony. Jesli macie kogos znajomego, to mozna poprosic aby umiescil ogloszenie w prasie niemieckiej albo takie w lecznicach porozwieszal.
Ja tak zroblam w sprawie jednej suni i udalo sie. Odpowiedziala pani z Niemiec.
wystawienie paszportu trwa kilka minut i jest robione od reki, wazne jest tylko aby pies mial wscieklizne zrobiona, do Niemiec adopcje to najprostsza sprawa.
Jesli chodzi o transport, to kiedys sie udalo, ze podwiozly kolezanki psa do granicy, a na granicy czekali nowi wlasciciele. W przypadku mojej Tajgi poprosilam przy okazji innego transportu aby ja zabrano i udalo sie.
gdy uparlam sie na Tajge, nie wiedzialam jak sie bedzie zachowywac i na co ja stac. ale gdy odezwala sie osoba z Niemiec zaryzykowalam i wzielam ja do siebie na jakies dwa tygodnie zeby ja lepiej poznac, musialam tez izolowac ja od mojego psa, ale i tu wszystko dobrze wypadlo. Z reguly takie spokojne psy jak Siwuch sa OK.
jednakze bez pewnego elementu ryzyka sie nie obejdzie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...