Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 3.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted

Wspieram, szkoda sierotki.
Ale schronisko to lepsze zło niż ulica, tak myślę.
Tylko, każdy z tych psów powinien mieć swój dom.........
Schron powinien być przejściowym miejscem na czas kilku dni, tygodni ewentualnie kilku m-cy.
A tak bardzo często nie jest niestety.

Posted

Pewnie, że każde maleństwo powinno mieć swój własny kąt, ale najbardziej boli, że on jest taki "mój-znaleziony",w dodatku ma już 12 latek, a ja nigdy nie oddałam zwierzęcia do schroniska i nie oddam, zamęczyłaby mnie ta myśl :-(

Posted

Nowe zdjęcie Maniusia wprost ze strony schroniska :/
[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg37/scaled.php?server=37&filename=manium.jpg&res=landing[/IMG]

Posted

Przytulam nędzarza bardzo mocno i podnoszę wątek do góry, nie mogę dać mu domku, jeśli znajdzie choćby dt, mogę wesprzeć maleńką kwotą miesięcznie :(

Posted

[quote name='paula_t']Jakby ktoś miał wątpliwości, a miał ciepły kącik dla niego, to ja też jestem w stanie dawać stale miesięcznie kwotę na jego utrzymanie...[/QUOTE]

opłaćcie mojego męża :p nie chce się zgodzić na ultimatum postawione przeze mnie samą z ciekawości czy się zgodzi: biorę trzeciego zwierzaka i przestaję spędzać każdą wolną chwilę nad bezdomniakami, ale jakoś się nie zgodził, hmm

ps. to żart

Paula, może trzeba podrukować ogłoszenia psa i porozwieszać? Nie każdy korzysta tak namiętnie z Internetu, ja mogę druknąć trochę ale tylko na czarno-bialo

Posted

U mnie rodzice zgodę wyrazili bez problemu, tylko niestety mój pies nie. Innego zwierza to ja nawet dotknąć nie mogę, bo się od razu rzuca. Jak miałam w domu kociaka, któremu szukałam domku (siedział zamknięty cały czas w moim pokoju), to jak psiak go wyczuł po paru dniach, to resztę nocy spędziłam śpiąc na podłodze pod drzwiami, bo całą noc drapał i skomlał, a jak staraliśmy się ich do siebie przyzwyczaić, bo wszyscy w domu kotka pokochali po 1,5 miesięcznym jego pobycie, to gdybym psa nie trzymała, to wolę nie myśleć co by z kotkiem było...ehhh...wychowaliśmy małego, rozpieszczonego egoistę...
Dobry pomysł! Jutro to zrobię i porozwieszam w okolicy i pojeżdżę po weterynarzach, bo oni też mają takie tablice informacyjne:p

Posted

[quote name='paula_t']U mnie rodzice zgodę wyrazili bez problemu, tylko niestety mój pies nie. Innego zwierza to ja nawet dotknąć nie mogę, bo się od razu rzuca. Jak miałam w domu kociaka, któremu szukałam domku (siedział zamknięty cały czas w moim pokoju), to jak psiak go wyczuł po paru dniach, to resztę nocy spędziłam śpiąc na podłodze pod drzwiami, bo całą noc drapał i skomlał, a jak staraliśmy się ich do siebie przyzwyczaić, bo wszyscy w domu kotka pokochali po 1,5 miesięcznym jego pobycie, to gdybym psa nie trzymała, to wolę nie myśleć co by z kotkiem było...ehhh...wychowaliśmy małego, rozpieszczonego egoistę...
Dobry pomysł! Jutro to zrobię i porozwieszam w okolicy i pojeżdżę po weterynarzach, bo oni też mają takie tablice informacyjne:p[/QUOTE]

psa możesz wysłać do behawiorysty a męża gdzie mam wysłać? :) (przepraszam misiu, nie czytaj tego :))

Posted (edited)

Dziękuję, na razie celem jest znalezienie Maniusiowi DT albo DS, tylko na razie niestety cisza...:-(
Chyba, że odpowiada Ci pomysł wydrukowania paru ogłoszeń i porozklejania, to bylibyśmy bardzo wdzięczni:p

Edited by paula_t
Posted

[quote name='paula_t']U mnie rodzice zgodę wyrazili bez problemu, tylko niestety mój pies nie. Innego zwierza to ja nawet dotknąć nie mogę, bo się od razu rzuca. Jak miałam w domu kociaka, któremu szukałam domku (siedział zamknięty cały czas w moim pokoju), to jak psiak go wyczuł po paru dniach, to resztę nocy spędziłam śpiąc na podłodze pod drzwiami, bo całą noc drapał i skomlał, a jak staraliśmy się ich do siebie przyzwyczaić, bo wszyscy w domu kotka pokochali po 1,5 miesięcznym jego pobycie, to gdybym psa nie trzymała, to wolę nie myśleć co by z kotkiem było...ehhh...wychowaliśmy małego, rozpieszczonego egoistę...
Dobry pomysł! Jutro to zrobię i porozwieszam w okolicy i pojeżdżę po weterynarzach, bo oni też mają takie tablice informacyjne:p[/QUOTE]

miałam ten sam problem. Wszystcy się zgadzali oprócz psa, który nie toleruje żadnego psa innego. Nie mogłam się pogodzić że Teofil nie będzie ze mną i Pani ze schronu zaproponowała, żeby wziąść Fikulca ze sobą na spotkanie zapoznawcze. Tak się bałam, a tu miłe zaskoczenie... niewiem czy się schronu wystraszył bo ani razu nie zawył:) oczywiście do domu pojechaliśmy w trójkę:) a w niedziele minie 3 tygodnie:) Maniuś musi się udać, domek się znajdzie:loveu:

Posted

No widzisz Paula, może by spróbować poznać psiaki na neutralnym terenie, a nuż Twój pies jeszcze Cię zaskoczy i to Ty będziesz dt dla psinki :)

Posted

Jakbym go już miała, to w życiu bym nie oddała, więc żadne DT tylko co najwyżej DS:eviltong:
Najgorsze jest to, że neutralny teren to trochę co innego, bo mój Bandzior ma parę psów, które lubi i na zewnątrz nie ma problemu, ale jak np.koleżanka przyszła do mnie ze swoim, to jak tamten tylko podszedł do wody mojego czy zabawek, to wtedy zaczynała się jazda:/

Posted

moja psina pierwszego dnia pobytu kota u nas chciała go zjeść jak podchodził do jej miski, drugiego już kot chodził jej po głowie, teraz to najlepsze przyjaciółki :)
można próbować, choć nic na siłę :)

Posted

Ja nawet planowałam spróbować ich ze sobą poznać, bo byłabym przeszczęśliwa gdyby się polubili, ale niestety domyślam się jaki będzie rezultat, dlatego właśnie muszę Maniusiowi czegoś szukać, bo już zostało tylko 7 dni :/

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...