Jump to content
Dogomania

Drżąca kuleczka Bonnie umierała ze strachu w schronisku. Juz w nowym domu!!!


emilia2280

Recommended Posts

  • Replies 122
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Kama202']Z przyjemnością i uwagą śledzę Wasze spanielowe wątki i dochodzę do wniosku, że ja NIC nie wiem na temat wychowania psów. W tak krótkim czasie nauczyć psiaka (i to takiego zestresowanego) tylu komend!!! Ja zdołałam nauczyć mojego Kazia zaledwie podawać łapę. To "przybij piątkę" najbardziej mi się podoba. Próbowałam (zgodnie z Waszą sugestią)nauczyć mojego psa szczekać na zawołanie. I doszło do tego, że nie możemy spokojnie zjeść posiłków, bo szczeka na nas. Nie bedę go więcej niczego uczyć (bo pewnie popełniam błędy). Chylę czoła przed Wami![/QUOTE]
Przy nauce takich komend jak szczekanie, ktore sa niepozadane, gdy pies oferuje je sam z siebie nie mozna absolutnie nagradzac psa, gdy szczeknie bez komendy. Tylko szczekniecia na komende sa nagradzane. Jesli bedziesz konsekwentna w koncu psiak sie nauczy, ze szczekanie bez komendy jest nieoplacalne. Z drugiej strony szczekanie jest dla psa samonagradzajace, wiec bardzo przydatne bedzie tak jak napisala Soko wprowadzenie komendy "cicho".

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Witam wszystkich:)
Dawno nie dodawałam żadnego zdjęcia więc muszę to nadrobić :)
Z Bonnie żyjemy już coraz lepiej (już bardzo rzadko na nas warczy, więc jest lepiej;) Niestety jeszcze z królikami nie żyje najlepiej, ale niebawem udam się do p.Gałuszki, więc może on coś poradzi. Bonnie już czuje się dobrze, byłyśmy w piątek na kontroli i na następną idziemy za 2 tygodnie jeszcze, bo podobno opuchlizna jeszcze jest (ja już żadnej nie widzę, ale skoro weci tak mówią;). Czekamy aż blizna ściągnie wszystko co zrobili, ale wygląda o niebo lepiej niż wcześniej. Ah i przerzuciłyśmy się na inną karmę, na Sam's Field Adult Medium. Wet sprawdził - polecił, a jest w miarę tania i smaczna. Jesteśmy obie zadowolone:)
A tu dowód na to, ze już prawie nie cieknie jej z oczek:) Całkowity rezultat będzie widać po tych jeszcze 2 tygodniach:)

[IMG]http://img341.imageshack.us/img341/6227/imag0480b.jpg[/IMG]

"Nie zawracaj mi głowy, śpię człowieku! " :)

[IMG]http://img38.imageshack.us/img38/7972/imag0474i.jpg[/IMG]


Nasza kochana mordka <3

Link to comment
Share on other sites

Ewuniu dziękujemy za takie dobre wieści. :p

Jeśli chodzi o karmę, to rzeczywiście skład ma bardzo fajny. :cool3:

Z Jackiem Gałuszką miałam okazję spędzić ostatnie 2 dni na zajęciach z rozwiązywania problemów behawioralnych i ciekawa jestem, czy będzie chciał zastosować w tym przypadku metodę, którą nam pokazywał.
Bardzo miły człowiek swoją drogą. ;)

Link to comment
Share on other sites

Mnie najbardziej chodzi o zaprzyjaźnienie jej z królikami, bo z resztą myślę, że dam sobie radę, ale to jest trudne :( bo co wypuszczę króliki to ona węszy we wszystkich miejscach gdzie one chodziły i zaczepia łapą o klatkę później. Także mam nadzieję, że p.Jacek coś poradzi mądrego i skutecznego :)

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Witajcie.
Dawno się nie odzywałam co u Bonnie, ale spokojnie, wszystko jest dobrze:) Więc teraz wstawię kilka fotek, żeby się zrehabilitować :)

[IMG]http://img834.imageshack.us/img834/6088/dscf1559a.jpg[/IMG]

[IMG]http://img21.imageshack.us/img21/8696/dscf1558u.jpg[/IMG]

[IMG]http://img191.imageshack.us/img191/3370/dscf1557q.jpg[/IMG]

[IMG]http://img269.imageshack.us/img269/6180/dscf1564d.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

No niestety przyjaźni nie ma, czasem jak one się ganiają po klatce to biegnie do nich skontrolować sytuację, ale zaraz wraca. No i jak one biegają to oczywiście nie mają kontaktu z Bonnie - lepiej nie kusić losu :)

Link to comment
Share on other sites

Spojrzenie może tak, ale z "drżącej" już dawno śladu nie ma:) A tu dowód

[IMG]http://img502.imageshack.us/img502/3833/dscf1588if.jpg[/IMG]

[IMG]http://img801.imageshack.us/img801/8990/dscf1589h.jpg[/IMG]

[IMG]http://img526.imageshack.us/img526/4750/dscf1590y.jpg[/IMG]

[IMG]http://img841.imageshack.us/img841/4585/dscf1591l.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Od jakiegoś czasu Bonnie ma koleżankę. Niestety nie taką swoją własną, ale moja przyszła szwagierka ma szczeniaczka, wabi się Farba:). I w związku z tym, aby Farba nauczyła się psich nawyków, a Bonnie aby oswoiła się ze szczeniakiem wychodzimy razem na spacery. Mała oczywiście cały czas zaczepia Bonnie, próbuje ją podgryzać za uszy ( w końcu to takie kuszące, takie długie uszy:) ). Bonisko czasem się z nią bawi, czasem odchodzi, ale generalnie jest ok. Co bardzo mnie cieszy.
Tu kilka zdjęć ze spaceru:

[IMG]http://img528.imageshack.us/img528/466/dscf1724fl.jpg[/IMG]

[IMG]http://img696.imageshack.us/img696/1208/dscf1717h.jpg[/IMG]

A tu już z domu:

[IMG]http://img843.imageshack.us/img843/3868/imag0613r.jpg[/IMG]

i przytulanie:))

[IMG]http://img521.imageshack.us/img521/3226/imag0617j.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Tylko wygląda;)
Ale myślę, że jeszcze dłuższą jakąś kupimy, zwłaszcza, że na allegro są w miarę tanie. No a na razie to był nasz debiut pływacki, w weekend może pojedziemy gdzieś nad czystszą wodę, jak ja z nią wejdę, to będzie mogła sobie dalej popłynąć :)

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
  • 7 months later...

Witajcie.
Przeglądałam wszystkie posty o naszej Bonisi od początku i aż się wzruszyłam:oops:. Ona jest najlepszym co mogło na się przytrafić. A niedawno obchodziliśmy rok jak jest u nas <3 Z tego miejsca chciałabym podziękować Asi dzięki której Bonnie trafiła do nas. Niedawno mieliśmy z Bonnie wycinaną skórę z karku, bo wszystko jej się zsuwało na pyszczek i ze spaniela robił się shar-pei. Teraz co prawda wygląda jak chińczyk, bo ma tak napiętą skórę, ale już oczy jej nie łzawią - a to sukces i mam nadzieję, że tak zostanie. Kochamy ją strasznie na maxa:) Zdjęcia wstawię jak Boni już będzie wyglądać "normalnie" :).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ev!']Witajcie.
Przeglądałam wszystkie posty o naszej Bonisi od początku i aż się wzruszyłam:oops:. Ona jest najlepszym co mogło na się przytrafić. A niedawno obchodziliśmy rok jak jest u nas <3 Z tego miejsca chciałabym podziękować Asi dzięki której Bonnie trafiła do nas. Niedawno mieliśmy z Bonnie wycinaną skórę z karku, bo wszystko jej się zsuwało na pyszczek i ze spaniela robił się shar-pei. Teraz co prawda wygląda jak chińczyk, bo ma tak napiętą skórę, ale już oczy jej nie łzawią - a to sukces i mam nadzieję, że tak zostanie. Kochamy ją strasznie na maxa:) Zdjęcia wstawię jak Boni już będzie wyglądać "normalnie" :).[/QUOTE]
Oj pamiętam tą akcję z odbieraniem Boni ze schroniska, wszystko było robione na wariata, na już, bo akurat był transport. Istne szaleństwo, ale się udało. :p
I wtedy jakoś zadzwoniła Ewa, lepszego domku dla Bonisi sobie nie wyobrażam. :-) :Rose:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...