Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Bo równolegle z komendą głos jest komenda cicho i to jest nieodwoływalna jak dla mnie zasada, priorytetowa przy uczeniu psa szczekania :)

  • Replies 122
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Kama202']Z przyjemnością i uwagą śledzę Wasze spanielowe wątki i dochodzę do wniosku, że ja NIC nie wiem na temat wychowania psów. W tak krótkim czasie nauczyć psiaka (i to takiego zestresowanego) tylu komend!!! Ja zdołałam nauczyć mojego Kazia zaledwie podawać łapę. To "przybij piątkę" najbardziej mi się podoba. Próbowałam (zgodnie z Waszą sugestią)nauczyć mojego psa szczekać na zawołanie. I doszło do tego, że nie możemy spokojnie zjeść posiłków, bo szczeka na nas. Nie bedę go więcej niczego uczyć (bo pewnie popełniam błędy). Chylę czoła przed Wami![/QUOTE]
Przy nauce takich komend jak szczekanie, ktore sa niepozadane, gdy pies oferuje je sam z siebie nie mozna absolutnie nagradzac psa, gdy szczeknie bez komendy. Tylko szczekniecia na komende sa nagradzane. Jesli bedziesz konsekwentna w koncu psiak sie nauczy, ze szczekanie bez komendy jest nieoplacalne. Z drugiej strony szczekanie jest dla psa samonagradzajace, wiec bardzo przydatne bedzie tak jak napisala Soko wprowadzenie komendy "cicho".

  • 2 weeks later...
Posted

Witam wszystkich:)
Dawno nie dodawałam żadnego zdjęcia więc muszę to nadrobić :)
Z Bonnie żyjemy już coraz lepiej (już bardzo rzadko na nas warczy, więc jest lepiej;) Niestety jeszcze z królikami nie żyje najlepiej, ale niebawem udam się do p.Gałuszki, więc może on coś poradzi. Bonnie już czuje się dobrze, byłyśmy w piątek na kontroli i na następną idziemy za 2 tygodnie jeszcze, bo podobno opuchlizna jeszcze jest (ja już żadnej nie widzę, ale skoro weci tak mówią;). Czekamy aż blizna ściągnie wszystko co zrobili, ale wygląda o niebo lepiej niż wcześniej. Ah i przerzuciłyśmy się na inną karmę, na Sam's Field Adult Medium. Wet sprawdził - polecił, a jest w miarę tania i smaczna. Jesteśmy obie zadowolone:)
A tu dowód na to, ze już prawie nie cieknie jej z oczek:) Całkowity rezultat będzie widać po tych jeszcze 2 tygodniach:)

[IMG]http://img341.imageshack.us/img341/6227/imag0480b.jpg[/IMG]

"Nie zawracaj mi głowy, śpię człowieku! " :)

[IMG]http://img38.imageshack.us/img38/7972/imag0474i.jpg[/IMG]


Nasza kochana mordka <3

Posted

Ewuniu dziękujemy za takie dobre wieści. :p

Jeśli chodzi o karmę, to rzeczywiście skład ma bardzo fajny. :cool3:

Z Jackiem Gałuszką miałam okazję spędzić ostatnie 2 dni na zajęciach z rozwiązywania problemów behawioralnych i ciekawa jestem, czy będzie chciał zastosować w tym przypadku metodę, którą nam pokazywał.
Bardzo miły człowiek swoją drogą. ;)

Posted

Mnie najbardziej chodzi o zaprzyjaźnienie jej z królikami, bo z resztą myślę, że dam sobie radę, ale to jest trudne :( bo co wypuszczę króliki to ona węszy we wszystkich miejscach gdzie one chodziły i zaczepia łapą o klatkę później. Także mam nadzieję, że p.Jacek coś poradzi mądrego i skutecznego :)

  • 1 month later...
Posted

Witajcie.
Dawno się nie odzywałam co u Bonnie, ale spokojnie, wszystko jest dobrze:) Więc teraz wstawię kilka fotek, żeby się zrehabilitować :)

[IMG]http://img834.imageshack.us/img834/6088/dscf1559a.jpg[/IMG]

[IMG]http://img21.imageshack.us/img21/8696/dscf1558u.jpg[/IMG]

[IMG]http://img191.imageshack.us/img191/3370/dscf1557q.jpg[/IMG]

[IMG]http://img269.imageshack.us/img269/6180/dscf1564d.jpg[/IMG]

Posted

No niestety przyjaźni nie ma, czasem jak one się ganiają po klatce to biegnie do nich skontrolować sytuację, ale zaraz wraca. No i jak one biegają to oczywiście nie mają kontaktu z Bonnie - lepiej nie kusić losu :)

Posted

Spojrzenie może tak, ale z "drżącej" już dawno śladu nie ma:) A tu dowód

[IMG]http://img502.imageshack.us/img502/3833/dscf1588if.jpg[/IMG]

[IMG]http://img801.imageshack.us/img801/8990/dscf1589h.jpg[/IMG]

[IMG]http://img526.imageshack.us/img526/4750/dscf1590y.jpg[/IMG]

[IMG]http://img841.imageshack.us/img841/4585/dscf1591l.jpg[/IMG]

  • 1 month later...
Posted

Od jakiegoś czasu Bonnie ma koleżankę. Niestety nie taką swoją własną, ale moja przyszła szwagierka ma szczeniaczka, wabi się Farba:). I w związku z tym, aby Farba nauczyła się psich nawyków, a Bonnie aby oswoiła się ze szczeniakiem wychodzimy razem na spacery. Mała oczywiście cały czas zaczepia Bonnie, próbuje ją podgryzać za uszy ( w końcu to takie kuszące, takie długie uszy:) ). Bonisko czasem się z nią bawi, czasem odchodzi, ale generalnie jest ok. Co bardzo mnie cieszy.
Tu kilka zdjęć ze spaceru:

[IMG]http://img528.imageshack.us/img528/466/dscf1724fl.jpg[/IMG]

[IMG]http://img696.imageshack.us/img696/1208/dscf1717h.jpg[/IMG]

A tu już z domu:

[IMG]http://img843.imageshack.us/img843/3868/imag0613r.jpg[/IMG]

i przytulanie:))

[IMG]http://img521.imageshack.us/img521/3226/imag0617j.jpg[/IMG]

Posted

Dziś w czasie spaceru poszłyśmy nad wodę z Bonnie. Oto rezultaty:)

[video=youtube;M-B0sU-2qx8]http://www.youtube.com/watch?v=M-B0sU-2qx8&list=HL1343843681&feature=mh_lolz[/video]

Posted

Tylko wygląda;)
Ale myślę, że jeszcze dłuższą jakąś kupimy, zwłaszcza, że na allegro są w miarę tanie. No a na razie to był nasz debiut pływacki, w weekend może pojedziemy gdzieś nad czystszą wodę, jak ja z nią wejdę, to będzie mogła sobie dalej popłynąć :)

  • 3 weeks later...
  • 7 months later...
Posted

Witajcie.
Przeglądałam wszystkie posty o naszej Bonisi od początku i aż się wzruszyłam:oops:. Ona jest najlepszym co mogło na się przytrafić. A niedawno obchodziliśmy rok jak jest u nas <3 Z tego miejsca chciałabym podziękować Asi dzięki której Bonnie trafiła do nas. Niedawno mieliśmy z Bonnie wycinaną skórę z karku, bo wszystko jej się zsuwało na pyszczek i ze spaniela robił się shar-pei. Teraz co prawda wygląda jak chińczyk, bo ma tak napiętą skórę, ale już oczy jej nie łzawią - a to sukces i mam nadzieję, że tak zostanie. Kochamy ją strasznie na maxa:) Zdjęcia wstawię jak Boni już będzie wyglądać "normalnie" :).

Posted

[quote name='Ev!']Witajcie.
Przeglądałam wszystkie posty o naszej Bonisi od początku i aż się wzruszyłam:oops:. Ona jest najlepszym co mogło na się przytrafić. A niedawno obchodziliśmy rok jak jest u nas <3 Z tego miejsca chciałabym podziękować Asi dzięki której Bonnie trafiła do nas. Niedawno mieliśmy z Bonnie wycinaną skórę z karku, bo wszystko jej się zsuwało na pyszczek i ze spaniela robił się shar-pei. Teraz co prawda wygląda jak chińczyk, bo ma tak napiętą skórę, ale już oczy jej nie łzawią - a to sukces i mam nadzieję, że tak zostanie. Kochamy ją strasznie na maxa:) Zdjęcia wstawię jak Boni już będzie wyglądać "normalnie" :).[/QUOTE]
Oj pamiętam tą akcję z odbieraniem Boni ze schroniska, wszystko było robione na wariata, na już, bo akurat był transport. Istne szaleństwo, ale się udało. :p
I wtedy jakoś zadzwoniła Ewa, lepszego domku dla Bonisi sobie nie wyobrażam. :-) :Rose:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...