Jump to content
Dogomania

Klatka do mieszkania dla sznaucerka miniatury


woof-woof

Recommended Posts

Cześć - Witam wszystkich na forum. Mój sznaucerek lubi spobie pare minut dziennie powyć po moim wyjściu do pracy (przedtem nie zostawał sam). Być może klatka mu pomoże - mam pytanie zatem o taką klatkę. Z jakiego materiału najlepiej wybrać klatkę? Wiklina? W środku dać mu kocyk? Może macie coś do polecenia - konkretny produkt?

Pozdr
Woof

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 72
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ja kupiłam ostatnio przez internet domowy kojec. nie mam niestety teraz aparatu zeby pokazac, ale polecam. Kojec ma te zalete, ze kazda scianka jest skladana osobno i mozna go powiekszyc. W kojcu pies ma wiecej miejsca jak sadze. Kupilam go, bo w srode zawita do mnie moj dllllllllllllllllugo wyczekiwany york, nie chcemy, zeby podczas naszej nieobecnosci (od poczatku musi pobyc troche w domu sam:cry: niestety) nic mu sie nie stalo zlego. nie chce umierac ze strachu w pracy, ze mlody dorwie sie podczas mojej nieobecnosci do jakiegos wczesniej niezauwazonego kabla, albo ze cos na niego spadnie. W kojcu miesci sie koszyczek, miski, zabawki, jest miejsce na kuwete (poki ma kwarantanne, bo nie jestem zwolennikiem metod kuwetowych) i jest duzo miejsca na lazikowanie. Postanowilam ze piesek bedzie zamykany w kojcu tyko na czas nieobecnosci, ale bardzo chce zeby potraktowal to jak swoje terytorium i dlatego jak juz bedzie pod czyjas opieka, kojec bedzie co prawda otwarty, ale niebede go skladac. Nie chce go trzymac w klatce, chce zeby mial - dla wlasnego bezpieczenstwa - "swoje" miejsce. Kojec jest spory, ale mysle, ze bede kupowac z biegiem czasu (jesli bedzie taka koniecznosc) dlasze czesci, tak, zeby byl duuuuzy. Powtarzam, ze to tylko na czas naszej nieobecnosci, wiec pare godzin dziennie (tak do 4 maksymalnie). To chyba dobry wybor, o ile jest madrze traktowany, nie jak klatka bron Boze!:mad: Kojec jest dodatkowo bardzo elegancki i swietnie sie prezentuje, ale to juz skutek uboczny, bo nie sadze zeby mialo to dla mojego malego mezczyzny jakies znaczenie. Zamowilam go na tej stronie: [url]http://www.psy.kankan.pl/klatki.htm[/url] Zobaczcie i ocencie sami:)

Link to comment
Share on other sites

ja wlasnie czegos takiego szukalam ! klatka mojego psa tez jest duza, zeby nie myslal przypadkiem, ze to wiezienie ;) poza bezpieczenstwem w domu, latwiej jest tez go zostawic na przyklad na weekend u rodzicow, bo jedzie ze swoim domkiem i czuje sie bezpiecznie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='woof-woof']a co myslicie o takiej:
[URL]http://allegro.pl/item162100906_klatka_xxxl_dla_kota_psa_dom_do_transportu_wiklina.html[/URL]

Daje chyba poczucie bezpieczeństwa taka obudowana "chatka dla psa" - taka norka :)

Pozdr[/quote]
Wiesz co niby tak, ale to NA PEWNO nie jest miejsce, w ktorym szczeniaka mozna zamknac na pare godzin. To rewelacyjne legowisko, bo kazdy pies lubi miec cos nad glowa, ale drzwiczki to chyba jedynie na czas tarnsportu. Nie wyobrazam sobie zostawienia w tym malego i wyjscia z domu na dluzej. Moj kojec to w porownaniu z tym pastwisko:) chyba ze chodzi tylko o legowisko albo koszyczek transportowy to prosze bardzo pomysl dobry:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='woof-woof']a co myslicie o takiej:
[URL]http://allegro.pl/item162100906_klatka_xxxl_dla_kota_psa_dom_do_transportu_wiklina.html[/URL]

Daje chyba poczucie bezpieczeństwa taka obudowana "chatka dla psa" - taka norka :)
Pozdr[/quote]
Jak dla mnie,jako miejsce do zostawiania psa przez jakiś czas - do kitu!:shake:
To jest dobre jako transportówka,albo legowisko dla kota...:razz: - pies musi mieć trochę przestrzeni,musi móc sie wygodnie położyć,wyciągnąć,ale i wstac i rozprostowac łapki...w takim koszyczku to raczej mało możliwe...

My mamy duże klatki wystawowe z miękiimi legowiskami w środku - piesy baaardzo lubią w nich spać,a jak wychodzę do pracy,to same się pakują do środka:p

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Hania:)']Wiesz co niby tak, ale to NA PEWNO nie jest miejsce, w ktorym szczeniaka mozna zamknac na pare godzin. To rewelacyjne legowisko, bo kazdy pies lubi miec cos nad glowa, ale drzwiczki to chyba jedynie na czas tarnsportu. Nie wyobrazam sobie zostawienia w tym malego i wyjscia z domu na dluzej. Moj kojec to w porownaniu z tym pastwisko:) chyba ze chodzi tylko o legowisko albo koszyczek transportowy to prosze bardzo pomysl dobry:lol:[/quote]

To nie szczeniak. I nie chce go zamykać. Ma mieć swoje mieszkanko, zeby czuł się bezpieczniej.

Pozdr

Link to comment
Share on other sites

woof woof--prosze przed kupieniem psa ,przeczytaj troszke literature,szczegolnie o potrzebach psow.Boze jam mam sznaucera min.juz 8 lat i przez mysl mnie by nie przyszlo, zeby musiala zamykac w transportowym koszyku dla kotow psa:angryy: zastanawiam po co tobie pies,gdy idziesz do pracy daj mu zajecie(kostki do chrupania,itd)bedzie sobie lezal i oczekiwal pani.sznaucery sa pieskami bardzo czujnymi,bardzo wrazliwymi,i sa jak mali rycerze:razz: Pies pod nieobecnosc musi sobie pochodzic po mieszkaniu,wielokrotnie wstawac,obracac,napic sie wody,zjesc.Nie rozumiem wszyscy walczymy ,zeby na wsiach nie bylo bud lancuchow ,kojcow bez wybiegow ,a ty swojego npupilka pragniesz w transportowce zamknac:shake:

Link to comment
Share on other sites

jak ma spedzac w mieszkanku pare godzin, to musi sie w nim spokojnie przeciagnac, wstac... ta wiklinka wydaje mi sie za mala, a poza tym bardzo ogranicza widocznosc. polecam metalowa, bedzie sie czul bezpiecznie, a nie bedzie az tak ograniczony.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']woof woof--prosze przed kupieniem psa ,przeczytaj troszke literature,szczegolnie o potrzebach psow.Boze jam mam sznaucera min.juz 8 lat i przez mysl mnie by nie przyszlo, zeby musiala zamykac w transportowym koszyku dla kotow psa:angryy: zastanawiam po co tobie pies,gdy idziesz do pracy daj mu zajecie(kostki do chrupania,itd)bedzie sobie lezal i oczekiwal pani.sznaucery sa pieskami bardzo czujnymi,bardzo wrazliwymi,i sa jak mali rycerze:razz: Pies pod nieobecnosc musi sobie pochodzic po mieszkaniu,wielokrotnie wstawac,obracac,napic sie wody,zjesc.Nie rozumiem wszyscy walczymy ,zeby na wsiach nie bylo bud lancuchow ,kojcow bez wybiegow ,a ty swojego npupilka pragniesz w transportowce zamknac:shake:[/quote]

Nie podniecaj się tak :) Gdzie ja napisałem że chcę go tam zamykać? Zauważyłem, że mój psiak lubi się czasem ukryć - a to pod bujanym fotelem a to pod kanapą i uciąć komara. Nic na siłę :)

Pozdr

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']gdy idziesz do pracy daj mu zajecie(kostki do chrupania,itd)bedzie sobie lezal i oczekiwal pani.[/QUOTE]

Dobre :lol:. Mój pies miał zabawki i kości, ale nigdy podczas nieobecności domowników się nimi nie zainteresował :cool3:. Dopiero po powrocie. Zresztą dawanie czegoś do schrupania typu kości podczas naszej nieobecności jest z jednej strony niebezpieczne, może połknąć większy kawałek i nie będzie ciekawie. Ostatnio znajoma dała kostkę prasowaną, która psica później połknęła od razu wizyta u weta, ale i tak dwa później miała operacje.

Link to comment
Share on other sites

sa specjalne budy z materialu dla pieskow,oczywiscie sie ich nie zamyka.Pieski ,ktore lubia sie wylaczyc i pospac wchodza do tych fajnych bud i czuja sie bezpiecznie.Nie mowie i nie mysle o klatkach kennel,sa to transportowki,albo przeznaczone do kwarantanny,lub podczas wystaw psow,lub wyjazdy na zawody.
Apropo,pies nie tylko w domu moze cos zjesc,co grozne jest dla zdrowia lub zycia,wystarczy ich z psem na spacer ,to pelno w okolo niebezpieczenstw.Psa nalezy od malego uczyc co wolno ,a co nie!Moje psy np.zjadaly wegiel,szmaty,szpilki.Obecnie na spacerze zjadaja z rozkosza jak blyskawice ,konskie odchody.

Link to comment
Share on other sites

Moje psy lubują się w końskiej kupie.
A czym bardziej "nie wolno", tym pyszniejsza im się wydaje :p

Jeżeli chodzi o miejsce do schowania się i pospania w spokoju, to taki obudowany koszyk wiklinowy wydaje się niezły. Powinien dać psu poczucie bezpieczeństwa. Równie dobrze może to być postawiony bokiem, wymoszczony karton, ale chyba mało komu kartony pasują do designu mieszkania.

Ja klatki używałam, gdy były u mnie szczeniaki. Bardzo wygodna sprawa. Zamykałam je pod swoją nieobecność w domu i na noc, żeby móc się w spokoju wyspać. Najpierw pomieszkiwały w niej dwie siostrzyczki, później trójka rodzeństwa i po kilku dniach maluchy same pchały się do klatki, bo dobrze im się kojarzyła - z posiłkami i ze snem. Jednak klatka (no chyba, że ogromna dla małego pieska) nie nadaje się, żeby w niej zostawiać zwierzaka na cały dzień, gdy idzie się do pracy. W tym celu trzeba zaopatrzeć się w kojec.

Nie jestem przeciwna zamykaniu psów w kojcu na czas nieobecności właściciela. Odpowiednio przyzwyczajony pies traktuje zamknięcie w kojcu, jako hasło do pójścia spać. Lepsze to, niż ciągła frustracja, gdy po powrocie do domu zastaje się zeżarte meble, sprzęty i obuwie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Greven']
Nie jestem przeciwna zamykaniu psów w kojcu na czas nieobecności właściciela. Odpowiednio przyzwyczajony pies traktuje zamknięcie w kojcu, jako hasło do pójścia spać. Lepsze to, niż ciągła frustracja, gdy po powrocie do domu zastaje się zeżarte meble, sprzęty i obuwie.[/quote]

i to tez jest powazny argument. Ja kocham psy, mojemu mlutkiemu bede poswiecac maksymalnie duzo czasu i uwagi, ale na zniszczenie mebli nie mem ochoty. A juz NA PEWNO nie ma na to ochoty moja rodzina.:angryy: Zamiast frustracji i sprzeczek wole zainwestowac w kojec.:cool3: Pozdrawiam!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...