Ayia Posted April 1, 2007 Posted April 1, 2007 HiHiHi.. jak on teraz smiesznie wyglada!! ale napewno mu lzej i lepiej i skora moze normalnie oddychac i moze sie goic!! :) Super Neris :multi::multi: Jestes wielka!!! :lol::lol: Quote
ciapuś Posted April 1, 2007 Posted April 1, 2007 :evil_lol: może w tytule zmieńmy z piękny na goły :evil_lol: Quote
katya Posted April 1, 2007 Author Posted April 1, 2007 No to niech chłopak teraz sobie spokojnie zarasta :) Quote
Reno2001 Posted April 1, 2007 Posted April 1, 2007 Canonku, szukaj domu. Bary juz go ma oby i tobie wkrótce się poszczęściło!! Quote
Neris Posted April 1, 2007 Posted April 1, 2007 Wczoraj jadlismy obiad na podwórku. Nałożyliśmy sobie ziemniaczki, kurczaka, surówkę. Weszłam jeszcze na chwilę do domu po nóż, wracam a na moim talerzu kurczaka BRAK a pod stołem Canon bardzo stara się go szybko pożreć... Quote
Moriaaa Posted April 1, 2007 Posted April 1, 2007 Neris...Canon prawie grzywacza przypomina..taki...wyrośnięty grzywacz ;) hihihi....a tam obok jakies szorstkowłose cudo widzę ..:) Quote
Neris Posted April 1, 2007 Posted April 1, 2007 Szorstkowłose to mój Krokoś... Canon w zasadzie zupełnie ignoruje inne psy. Nie bawi się z nimi, ale też nie powarkuje, ma je zupełnie gdzieś. Quote
szajbus Posted April 3, 2007 Posted April 3, 2007 Canon czeka na domek. Kto spełni jego marzenie? Quote
Neris Posted April 3, 2007 Posted April 3, 2007 O, Dogo się uruchomiło... Ale wczorajszych postów brak. Canon dzisiaj cały dzień weranduje na podwórku. Leży na piasku na skarpie i łapie słońce. Podobno jutro ma się znacząco ochłodzić, więc niech się chłopak wygrzeje... Quote
Tiger Posted April 4, 2007 Posted April 4, 2007 Czy ktoś pokocha odmłodzonego staruszka ? Jeszcze troszeczkę i zobaczycie jaki to będzie przepiękny pies !!!!! Kto go pokocha ? Kto podaruje mu to , czego mu najbardzije potrzeba ? Własny dom i dłoń .........dłoń , która będzie z czułością drapać go za uszkiem , siedząc na wspólnej kanapie przed telewizorem ..........:) Quote
Neris Posted April 5, 2007 Posted April 5, 2007 Obudziłam się w nocy - nie mogę oddychać, jakiś ciężar mnie przygniata, to koniec, strop się zawalił i już tak zostanę... Ale obudziłam się, podniosłam głowę - a to nasz Canon leży sobie na mnie zadowolony z siebie. Zwaliłam go tylko po to żeby jeszcze szybciej się z powrotem wtarabanił na łóżko! Tym razem wlazł pod kołdrę i w ogóle nie było mowy żeby się dał stamtąd wysiudać. Łobuz i tyle. Quote
Reno2001 Posted April 5, 2007 Posted April 5, 2007 [quote name='Neris']Obudziłam się w nocy - nie mogę oddychać, jakiś ciężar mnie przygniata, to koniec, strop się zawalił i już tak zostanę... Ale obudziłam się, podniosłam głowę - a to nasz Canon leży sobie na mnie zadowolony z siebie. Zwaliłam go tylko po to żeby jeszcze szybciej się z powrotem wtarabanił na łóżko! Tym razem wlazł pod kołdrę i w ogóle nie było mowy żeby się dał stamtąd wysiudać. Łobuz i tyle.[/quote] A to wszystko, bo chciał Ci powiedzieć: "Ogoliłaś mnie to teraz mnie grzej :diabloti: "!! Oj Canonku, spryciulek jesteś:loveu: . Quote
Neris Posted April 5, 2007 Posted April 5, 2007 Taaaaa... On sobie bardzo dobrze umie radzić w życiu. Sądzę że jak zarośnie nową sierścią to bedzie przepięknym psem Quote
Reno2001 Posted April 5, 2007 Posted April 5, 2007 [quote name='Neris'] Sądzę że jak zarośnie nową sierścią to bedzie przepięknym psem[/quote] I może wtedy znajdzie sie dla niego domek:roll: ?! Quote
Poker Posted April 5, 2007 Posted April 5, 2007 juz dawno się tak nie :lol::lol:uśmiałam:evil_lol::evil_lol::evil_lol:,dosłownie do łez Quote
Neris Posted April 5, 2007 Posted April 5, 2007 Canon nadawałby się na demonstranta w Dolinie Rospudy, bo w chwilach kiedy próbuję coś na nim wymusić stosuje bierny opór. Na przykład przy próbach zrzucenia z łóżka nie zapiera się specjalnie, ale robi się taaaaaki cięęężki... A kiedy nie chce wrócić z ogrodu stoi przy drzwiach i patrzy na mnie cielęcym wzrokiem: "Nie widzę, nie słyszę, nie wiem o co ci chodzi". Stoimy i mierzymy się wzrokiem. Niestety na ogół przegrywam ten pojedynek, podnoszę go i wnoszę do domu. Wiem, że to poważny błąd, ale co mam robić jak to uparte jak osioł? Canon jest absolutnie pozbawiony agresji. ABSOLUTNIE. Nie zaczyna z innymi psami, nie warczy na nie, nie przeszkadzają mu nawet szczeniaki. Niestety kota goni i od razu próbuje ugryźć. Quote
ewatonieja Posted April 5, 2007 Posted April 5, 2007 Chłopak z charakterem potrzebuje stałego domu!!! Quote
Poker Posted April 5, 2007 Posted April 5, 2007 to łobuz ,nie wolno kotków krzywdzić,bo jak nieeee, to :mad::mad: w doopkę Quote
Neris Posted April 5, 2007 Posted April 5, 2007 On nie jest żadnym łysolkiem tylko ma fryzurę alterntywną! Quote
szajbus Posted April 5, 2007 Posted April 5, 2007 Canon, ciotki proszą. Zostaw kotki w spokoju!!!!! Zmiataj na pierwsza stronkę szukać domeczku Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.