wojtuś Posted July 7, 2013 Posted July 7, 2013 Żegnaj Teosiu i bądź szczęśliwy po tej drugiej, tęczowej stronie Quote
Malgoska Posted July 8, 2013 Posted July 8, 2013 [quote name='margoth137']dziś minął tydzień jak nie ma naszej ociupinki:( cały czas go wołam i czekam jak przytupta. Wiedziałam, że Teoń to dziaduszek i jego dni są policzone, ale nie spodziewałam się, że to będzie takie nagłe. Po rannym spacerku dostał leki, śniadanko, które ładnie zjadł, potuptał i się położył na podusi. Po jakimś czasie wstał i zaczął chwiać się na boki, czego nigdy nie zauważyłam wcześniej. Wtedy wzięłam szybko na ręce i zaczął sztywnieć i się wyginać. Zadzwoniłam po wet żeby przyjechała, akurat kończyła dyżur. Położyłam Teosia na łóżku, strasznie się denerwował jak go dotykałam, zaczął szczekać. Leżał i robił kupki, lewą stronę miał sztywną, próbował jeszcze wstawać, ale nie dał rady. Jak przyszła wet to już nie żył, miała jeszcze nadzieje, chociaż widziałam, że te pół godziny go zmęczyły:( odszedł sam, na podusi, przykryty swoim kocykiem, całowany w główeczkę. Był taki mięciuni i pachnący. Pochowaliśmy Teofilcia pod siedmioma dębami, na uboczu, gdzie zawsze spacerowaliśmy. Zrobiłam filmik ze zdjęciami, począwszy od tych ze schronu, ale w dvd maker i nie wiem jak go tu wkleić. Teoniu(*)[/QUOTE] Sabinko :( mocno przytulam trzymaj się Quote
margoth137 Posted July 9, 2013 Author Posted July 9, 2013 [quote name='Malgoska']Sabinko :( mocno przytulam trzymaj się[/QUOTE] dziękuje. Wiem, że tu wszyscy już nie raz żegnali swoich przyjaciół:( we mnie dopiero cos pękło po tygodniu:( dopiero do mnie dotarło. Smyczki wiszą w przedpokoju. Do tej pory wołam: Teośku:( Quote
martasekret Posted July 9, 2013 Posted July 9, 2013 strasznie smutno....strasznie....:( dałaś mu tak wiele sabinko, na pewno nigdy tobie tego nie zapomni Quote
krolik2014 Posted July 9, 2013 Posted July 9, 2013 BOZE tak mi przykro nie odwiedzalem watku ze dwa tyg ,nie moge uwierzyc tak nagle.... wiem co czujesz ja nawet po przeszlo 2 latach ciagle wspominam swoje ktore pochowalem w ogrodzie zasadzilem im kwiaty siadam przy nich .Najwazniejsze ze mial wspanialy koniec zycia u Ciebie,odszedl kochany w swym domku -biegaj teraz szczesliwy za TECZOWYM MOSTEM Quote
Malgoska Posted July 9, 2013 Posted July 9, 2013 [quote name='margoth137']dziękuje. Wiem, że tu wszyscy już nie raz żegnali swoich przyjaciół:( we mnie dopiero cos pękło po tygodniu:( dopiero do mnie dotarło. Smyczki wiszą w przedpokoju. Do tej pory wołam: Teośku:([/QUOTE] Sabinko, będzie pękać wiele miesięcy....u mnie mineło pól roku a jakby to wczoraj było.... Quote
margoth137 Posted July 16, 2013 Author Posted July 16, 2013 Teofilcio do końca życia będzie w moim serduszku(*) bardzo za nim tęsknie:(. A tu dla Was mały pokaz slajdów, żebyście takiego Teonia zapamiętali: [video=youtube;V2oO8qbCenM]http://www.youtube.com/watch?v=V2oO8qbCenM&list=HL1374002620&feature=mh_l olz[/video] Quote
Felka z Bagien Posted July 18, 2013 Posted July 18, 2013 Piękne chwile Teosia ,piękne wspomnienia dla nas!Dziękujemy! Quote
mari23 Posted July 18, 2013 Posted July 18, 2013 [quote name='Felka z Bagien']Piękne chwile Teosia ,piękne wspomnienia dla nas!Dziękujemy![/QUOTE] wciąż tu zaglądam......te zdjęcia - piękne wspomnienia - i szczęście Teosia..... żal, gdy odchodzą, choć niby taka "kolej rzeczy", bo staruszki już.... trudno zapomnieć, trudno przestać tęsknić.... :( :( i ja pożegnałam niedawno staruszkę moją maleńką..... Quote
RudziaPaula Posted July 19, 2013 Posted July 19, 2013 Dopiero się doczytałam margoth....przepraszam....jest mi strasznie przykro...niby czas goi rany ale blizny zostają....współczuje Ci z całego serca ... Quote
zielony_guzik Posted July 24, 2013 Posted July 24, 2013 Rzeczywiście ciężko jest wziąć starszego psa. Ludzie niestety wciąż mają nastawienie, że pies powinien być w domu dla rozrywki i urozmaicenia. Mało kto ma tę świadomość, że to stworzenie którym trzeba się zajmować. Quote
pikola Posted July 24, 2013 Posted July 24, 2013 Strasznie mi przykro Margoth:-( Teoniu['] [']:-( Quote
margoth137 Posted August 1, 2013 Author Posted August 1, 2013 w niedziele minęło 4 tygodnie:( a ja czuje się jeszcze gorzej. Odwiedzam Teofilcia pod siedmioma dębami. Ostatnio siedziały tam bażanty i zostawiły piórka. Quote
Malgoska Posted August 1, 2013 Posted August 1, 2013 [quote name='margoth137']w niedziele minęło 4 tygodnie:( a ja czuje się jeszcze gorzej. Odwiedzam Teofilcia pod siedmioma dębami. Ostatnio siedziały tam bażanty i zostawiły piórka.[/QUOTE] Margoth to normalne, że tak się czujesz po stracie przyjaciela; U mnie 6 sierpnia minie 7 miesięcy i nie jest mi ani deko lżej.... Trzymaj się Quote
rudakacha Posted August 1, 2013 Posted August 1, 2013 15.12.2006 odeszła nasza sunia...tak trzeba było ale boli do dziś. Żadne to pocieszenie ale nie jesteś sama. Quote
pikola Posted August 1, 2013 Posted August 1, 2013 [quote name='margoth137']w niedziele minęło 4 tygodnie:( a ja czuje się jeszcze gorzej. Odwiedzam Teofilcia pod siedmioma dębami. Ostatnio siedziały tam bażanty i zostawiły piórka.[/QUOTE] Mam tak samo..Minely ponad cztery miesiace,a wciaz boli. I przyjdzie nastepne pozegnac..Tego boje sie najbardziej.. Quote
rudakacha Posted August 26, 2013 Posted August 26, 2013 Jak się miewasz? Nie wiem co napisać, byś czuła, że nie jesteś sama... Quote
margoth137 Posted August 26, 2013 Author Posted August 26, 2013 [quote name='rudakacha']Jak się miewasz? Nie wiem co napisać, byś czuła, że nie jesteś sama...[/QUOTE] dzięki, że jesteście;) byliśmy wczoraj u Teofci pod drzewkami na spacerku. Brakuje mi jego tuptania.... i tych spacerków. Zawsze będę miała Teofilcie w serduszku. Jeden pan nawet namalował jego portret, zrobię fotkę to Wam pokażę. Myślimy też o nowym przyjacielu, jednak z tą decyzją musimy się wstrzymać bo nie wiemy czy facet nam pod koniec września przedłuży wynajem. Jak nie to i tak będziemy szukać takiego mieszkania przyjaznego dla zwierzaków i palaczy;) Myślałam też żeby się we wrześniu wybrać do Gdańska, ale nie wiem czy mi się uda;) Quote
Nadziejka Posted August 26, 2013 Posted August 26, 2013 Teofilciu pamiętamy kochany :sad::iloveyou:margoth jesteśmy z Toba :calus: Quote
rudakacha Posted August 30, 2013 Posted August 30, 2013 "Myślałam też żeby się we wrześniu wybrać do Gdańska, ale nie wiem czy mi się uda" - byłoby fajnie spotkać się w Gdańsku: jestem w następnym tygodniu i potem dopiero w ostatnim tygodniu września. Jeśli terminy się zgrają to podam Tobie telefon na priv, ja po ostatniej zmianie telefonu "pozbyłam" się ważnych telefonów i zdjęć...:( m.in. i Twojego telefonu. Quote
pikola Posted August 31, 2013 Posted August 31, 2013 Wciaz wspominam Teonia.:-(Margoth bylas Jego Aniolem na ostatnie dni.. Dalas Mu tak wiele.. Trzymaj sie Kochana. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.