Jump to content
Dogomania

Berneńczyk-szczeniak


Psiara0302

Recommended Posts

  • Replies 87
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Rozumiem, że przed wyborem rasy poczytalaś trochę o tym, jaką rasą jest berneńczyk? Ze jest psem, ktory bez człowieka wręcz usycha? Ze lubi mu towarzyszyć we wszystkich zajeciach? (do tego zresztą został stworzony) Poczytałaś i masz świadomość, ile średnio żyją berneńczyki (7,5-8 lat) i na co umiera ok 40% z nich?

Czasem płakać mi się chce nad tą popularnościa rasy :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sybel']Zozozlina, zluzuj, bo poziomem zahaczasz o muł na dnie jeziora. Co Ci przeszkadza poza tym, ze musisz dopiec? Argumenty? Jakiekolwiek? Czy tylko potrzeba wyładowania?[/QUOTE]

Wez sie w garsc Sybel,cos ci sie nie podoba?wcale sie nie zdziwie jak poklepiesz kolezanke po ramieniu i pozwolisz na szczeniaka w garazu,a co do dna o nie zamierzam cie odwiedzac !

Edited by zozolina
Link to comment
Share on other sites

zozolina. sybel ma racje co do poziomu:razz:. Nawet nie wypisałaś argumentów. Chciałaś mi dopiec przez brak wiedzy taty.... niemoja wina, że niechce psa w domu. W tej chwili nie mam ukończone 18 lat może ty zozolina masz ale ja przynajmniej się nie wtrącam bez powodów i argumentów:mad:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Psiara0302']zozolina. sybel ma racje co do poziomu:razz:. Nawet nie wypisałaś argumentów. Chciałaś mi dopiec przez brak wiedzy taty.... niemoja wina, że niechce psa w domu. W tej chwili nie mam ukończone 18 lat może ty zozolina masz ale ja przynajmniej się nie wtrącam bez powodów i argumentów:mad:[/QUOTE]

Wiesz co, gówniara jeszcze jestes,nie jestesmy na TY,piszesz głupoty i tyle ,przeciez tyle toooon przeczytałas a pytasz czy bernenczyk to rasa duza czy olbrzymia???? jestes nie powazna jak dla mnie i tyle,to sa moje argumenty....a jak co to pisz do cioci sybel na pw,bo widze ze macie te same argumenty...czyli 0...

Link to comment
Share on other sites

Berneńczyk ,szczególnie młody nie nadaje się do kojca.
Potrzebuje dużo kontaktu z człowiekiem.
Młodego określa się do wieku 2 lat.
W tym wieku jest dużo warunków ,które należy mu zapewnić,dotyczących ,żywienia i wychowania.
Jest chorowity i drogi w utrzymaniu.
Warto dobrze,ale dobrze sprawdzić hodowlę.
Od tego może zależeć zdrowie i psychikaTwojego psa,charakter berneńczyka jakiego oczekujesz.
Dużo wiadomości masz tutaj.
[URL]http://www.szwajcary.com/[/URL]
Bardzo mądre informacje ,artykuły pomocne w wyborze rasy,tutaj:
[URL]http://swissdogsworld.pl/[/URL]
Warto zajrzeć także tytaj.
Historie z życia wzięte dotyczące ,między innymi ,źle podjętych wyborów.
[URL]http://www.pasterzeforum.pl/[/URL]
Dobrze się zastanów ,podejmij decyzję rozsądnie.
Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Zozolina, co mi się nie podoba? Chamstwo, brak argumentów, żenujacy poziom - no, ale jak lubisz się ośmieszać, droga wolna, choć Twój show raczej z tych straszno-śmiesznych jak na razie :)
Moje argumenty podałam - jeśli pies może się wybiegać, ma kontakt z opiekunem, a do tego ciepłą budę/czysty garaż/klatkę kenelową, ja nie widzę problemu. To jest pies pasterski, ma grubą sierść, moze mieszkać na dworze. Rozumiem, ze z perspektywy łysawych mikropsiaków, jak u Ciebie w awatarze, to samobójstwo, ale bernen to pies, który powinien sobie na powietrzu radzić wręcz lepiej, niż w domu. Jakoś nie widzę ani jednego Twojego argumentu poza "gówniara jesteś", co wskazuje raczej na jakiś problem z pogodzeniem się z własnym wiekiem, niż cokolwiek innego.

Btw, na forum generalnie jesteśmy na TY, to nie jest penclub, a forum dyskusyjne. Nie pasuje, to nie korzystaj, ale skoro tu jesteś, to znaczy, że jesteś nie "Pani", a TY. I tyle w temacie.

Link to comment
Share on other sites

Zozolina Prawda nie prześliśmy na Ty. No, ale nie ja tu sie zachowuje dziecinnie. Obrażając mnie słowami typu "gówniara" i "nie poważna". Cioci sybel? Nie zorumiem cię. Popierwsze to jest jeden z wielu obób na dogomani. A tak ogółem to nie masz prawa mnie obrażac i wyzywac od "gówniary". Argumenty.?-gówniara, pisze głupoty, jestem nie poważna? To są niby argumenty? Jeśli umiałabys czytać to chodziło o to czemu to głupi pomysł... Nasze argumenty może twoim zdaniem są zerem, ale przynajmniej dotyczą zdriowia psa a nie czy jestem nie poważna czy nie. Tyle mam do powiedzienia w Twojej sprawie.

Dziękuje za linki jutro je wszystkie obejrzę. A suplementy to pewnie dostane u weta;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sybel']Zozolina, co mi się nie podoba? Chamstwo, brak argumentów, żenujacy poziom - no, ale jak lubisz się ośmieszać, droga wolna, choć Twój show raczej z tych straszno-śmiesznych jak na razie :)
Moje argumenty podałam - jeśli pies może się wybiegać, ma kontakt z opiekunem, a do tego ciepłą budę/czysty garaż/klatkę kenelową, ja nie widzę problemu. To jest pies pasterski, ma grubą sierść, moze mieszkać na dworze. Rozumiem, ze z perspektywy łysawych mikropsiaków, jak u Ciebie w awatarze, to samobójstwo, ale bernen to pies, który powinien sobie na powietrzu radzić wręcz lepiej, niż w domu. Jakoś nie widzę ani jednego Twojego argumentu poza "gówniara jesteś", co wskazuje raczej na jakiś problem z pogodzeniem się z własnym wiekiem, niż cokolwiek innego.

Btw, na forum generalnie jesteśmy na TY, to nie jest penclub, a forum dyskusyjne. Nie pasuje, to nie korzystaj, ale skoro tu jesteś, to znaczy, że jesteś nie "Pani", a TY. I tyle w temacie.[/

idz pobiegaj i tyle...

Link to comment
Share on other sites

Bardzo chciałabym pozostawić komentarz zozoliny bez komentarza, jednakowoż takiego czegoś nie będę tolerować, zaś przewiduję, iż admini byliby identycznego zdania.
Jakie masz argumenty? Doprawdy, totalne zero. Yes, będę się doszukiwać błędów, tym samym zaczepiając o prawa człowieka. Nikt nie ma prawa uniżać drugiego, a myślę, że na tak ogólnodostępnym forum powinno być to traktowane w pewnym sposobie podwójnie.
Powiedz mi, czy jesteś pełnoletnia? Szczerze w to wątpię, osoba dojrzała nie zachowuje się poniżej krytyki, jak to właśnie zrobiłaś powyższymi postami. Nie wiem co chcesz tym udowodnić. Brak inteligencji w powszechnie rozumianej normie? Niekulturalność? Wszystko jest już postanowione, niczego nie zmienisz, a zwłaszcza takimi komentarzami.
Ciocia Sybel? No proszę, internet nie jest anonimowy, jak to sądzi większość nieświadomych person. Mimo wszystko każdy ma prawo ją zachować. Nie masz żadnych, podkreślam żadnych podstaw, ażeby to stwierdzić, nawet jakąkolwiek znajomość. Jeżeli było to w nieco innym sensie, i tak można odczytać to jako obrazę, stwierdzenie fałszywości.
Jeśli nie chcesz niszczyć sobie opinii, naprawdę nie wypowiadaj się więcej, jeśli takie przesłania masz kierować.
Na forum ogólnie wszyscy są na "ty", dlatego nie widzę powodu, by do Ciebie akurat zwracać się "Pani" etc.
Każdy ma prawo spytać się o wszystko, nie ma w tym niczego z dziecinności.
Nikt nie stwierdził zagrożenia dla pieska w szczytnym punkcie, a są tu również mądre, znające się na rzeczy osoby.
Proszę, weź to sobie do serca :/
Psiarko, no cóż, najwyraźniej nie doczekam się opisu sytuacji. :)

Link to comment
Share on other sites

Jak sądzę, w Twoim mniemaniu zaistniał obraz "Młody opiekun = męka psa", o ile nie w gorszym tego tytułu znaczeniu. Doprawdy, przykro jest patrzeć na równych i równiejszych, kiedy osądza innych, zaś sami tacy byliśmy. Mamy przykładową sytuację: "Chłopiec ma ok. 10 lat, decyduje się na psa." Nie bierzmy wszystkich pod jeden parasol... Jaką mamy podstawę, ażeby stwierdzić, że pies będzie źle chowany? Żadną, zupełnie nic! Trzeba mu zabronić psa? A może wprowadzić jakiś określony wiek, jak na prawo jazdy?! Myślę, że wieeele osób nabywało psa, gdy było się w wieku niższym niż 15 lat. Po postach niczego nie można stwierdzić, pomijając ortografię. Mogę zaręczyć, uprzednio poznawszy nieco osobę Psiary0302, że jaki na swój wiek, wie naprawdę dużo.
To było końcowe wzięcie całej sytuacji do całości.

Link to comment
Share on other sites

Zgadzam sie a Tobą mlody czlowiek chce psa i ...za zgoda Rodziców go wprowadza do rodziny. W tym przypadku jakoś nie potrafię sie doszukać aprobat Rodzicow /chcesz ale garaż,garderoba .klatka.../
Wiecie same ile takich historii kończy sie bardo smutno,wiecie ,że mlody człowiek pod natlokiem szkolnych obowiązków/i nie tylko/ miewa okresy gdy opiekę nad psem przejmują rodzice ale zrobią to gdy też chcieli ,akceptowali pojawienie sie czworonoga.

Link to comment
Share on other sites

Prawda. Czasem mam dużo pracy i nauki, ale bez problemu mam czas na zabawę z psami. W moim przypadku żaden pies NIE JEST zaniedbany i źle traktowany. ;). A mam jeszcze jedno pytanie. Wiem co powinien jeść, ale Brit premium junior large bred jest od 4 msc życia, a Orlando ma 2 msc i niewiem czy moge mu to podawać. U hodowcy jest karmiony Royal canin maxi junior. Troche to za drogie. No niewiem, czy jeszcze przez te 2 msc przetrzymać go na royalu? czy już na brita.?

Link to comment
Share on other sites

Tak już dla całkowitej jasności.
Ja nie chcę nic mówić, ale to naprawdę staje się monotonne. Chodzi mi tu o ciągłe mówienie o tym, jaka to młoda osoba jest nieodpowiedzialna (bo jest, jednak nie w takim stopniu), jakie to straszne rzeczy się dzieją. Dziadkowie opowiadają dzieciom historie o anoreksji, bijatykach, czy też gwałtach, ku przestrodze. Prawda jest taka, że w tym przypadku biorą wszystkich pod jeden parasol, jakby nie wiedzieli co się dzieje. "Bo zawsze musi się to przydarzyć komuś", no cóż, taki jest wpływ stereotypów, które media nam wdrażają, wciąż trąbiąc o najgorszych przypadkach. Ja przynajmniej to ostatnio zaobserwowałam.W rzeczywistości jest dużo takich sytuacji, aczkolwiek nikt nie liczy tych dobrych, zaś wychodzi na to, że ok. 80 na 100 jest złych, żeby "być obiektywnym". Prawdą jest to, że jest naprawdę wiele osobowości na świecie, choć młodych, nie kończących złym przykładem. A wy? Nie decydowaliście się na psa w młodym wieku? Przykładowo, ja kupowałam psa, kiedy miałam 7-8 lat. Miał rodowód, wszystko co najlepsze, choć wtedy nie miałam zbyt dużego pojęcia o "r=r". Nie skończyła na ulicy, nadal ją mam, świetnie się trzyma, nigdy w życiu nie miała chorób, nie przeszła kwarantanny ani nic z tych rzeczy, przyznam szczerze. To wszystko się rozwija, stopniowo nabywa się wiedzę. Nie mówię, że jest jakaś świetna, aczkolwiek moja, ukochana. Czy to nie miłość się liczy? Nie mówię, że socjalizacja, kwarantanna etc. nie jest potrzebna, ot, wiele posiadaczy psów nie ma o tym najmniejszego pojęcia, a czworonogi są zadbane, piękne. Dopiero gdy się o tym dowie więcej, nabiera to znaczenia. Gdyby Psiara miała być typowym "młodym człowiekiem, któremu zaraz coś się znudzi i obowiązki przejmą rodzice", nie napisałaby tu, nie zastanawiała się nad karmą, klatką, jak to pies ma żyć, by było mu najlepiej, po prostu by go kupiła i robiła co jej się żyw nie podoba. W miarę zrozumiale to napisałam?:lol: mam nadzieję.
Zawsze można wyjść na prostą, mam tu na myśli wychowanie szczenięcia, choć nie w domu, na jak najlepsze. Zresztą, będzie miał dach nad łbem, ciepło, posłanie, karmę, która nie będzie pierwszym lepszym ......., kogoś, kto spędzałby z nim czas. Powiedzcie mi, czemu "prawie zawsze musi się tak kończyć"? Pomyślcie sami o sobie, kiedy jeszcze nie posiadaliście żadnej wiedzy...
No i dołączam się do rady magdybroy.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...