Jump to content
Dogomania

Farel - cudowny Przyjaciel - odszedł za Tęczowy Most 18.07...Biegaj Kochadełko...


Recommended Posts

Posted

[quote name='wolf122']Nie,bo to miniaturki.Musisz Rudziu zgrać je inaczej z telefonu na komp,bo nawet jak powiększę,to będę niewyraźne.[/QUOTE]

I tu mam też problem,podłączyłam tel do kompa i nie chce wogóle współpracowac jedno z drugim...
ale będę próbowac..ponoc płytkę powinnam zainstalowac,ale nie mam jej:(

  • Replies 2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Nie wiem na ile jesteś zaawansowana ale wystarczy wpisać model komórki do wyszukiwarki,znaleźć oprogramowanie do niej do obsługi i współpracy z kompem i później gdy komputer będzie "widział " Twój telefon to już pestka.Farelku jak u ciebie?Jesteś kompatybilny z budą ???:lol:;)

Posted

Próbowałam,ale muszę poszukac lepiej....nie jestem "nogą" ale i haker ze mnie żaden:)
Wczoraj chwilę z Kasią rozmawiałam...nie była zbyt szczęśliwa bo Felcio w trakcie pracy walna qupe w domu,niestety nie obok siebie tylko przy sobie:(

Posted

No to macie jeszcze Farelcia :-)
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-eIJfYIzcT10/UJ6c3rqAxvI/AAAAAAAAKlg/HKYShhl7qL0/s800/IMG_0763.jpg[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-KpNhJMkkipw/UJ6dKIPVnKI/AAAAAAAAKlo/TYNEANtDx8A/s800/IMG_9801.jpg[/IMG]

Trzeciego nie wstawiałam bo wolf je wyżej już wstawił

Posted

Ja też mam zdjęcie w brodziku ale mam nadzieje,że nie wyglądam zabawnie :eviltong:
Farelino męska sztama wiesz :lol:;)
A powaznie,super Farelko wygląda.Jak młody psiak :razz:

Posted

[quote name='wolf122']Iljova bomba :loveu:Farelino cudo:loveu:Widac,że u Kasi ma raj :loveu:[/QUOTE]

wolf nie używaj tego słowa na "r" bo się zdewaluowało on tam ma wspaniale , po prostu normalnie jak powinno być :loveu:

Posted

Witam serdecznie, chociaż w kiepskim nastroju.
Rzeczywiście, mamy z Farelinem problem. Od kilku dni nie dostaje witamin i Heparegenu, ponieważ się skończyły. Podobnie z Joserą- ponieważ została jej resztka, zmuszona byłam domieszać do niej Chappi. Reakcja łatwa do przewidzenia, chociaż miałam nadzieję, ze przy stopniowym dosypywaniu Chappi nie będzie aż tak gwałtowna. Myliłam się- jest.
Wczoraj dokładnie posprzątałam dom, z myciem podłóg, okien i praniem psich posłań włącznie.
Jak się okazało- niepotrzebnie, bo wieczorkiem podłoga, legowisko, kawałek ścieny i dupsko Farela ponownie były do prania.
Dzisiaj jestem na nogach już od 3.00 nad ranem. Obudził mnie stukot psich łap. Farel znów miał biegunkę.
To, czego nie uświnił Farel, rozniósł na swoich łapach Alfi. Beznadziejny początek dnia.
Farel już miał podobne przejścia pod koniec roku szkolnego, w czerwcu. Dużo trudu, czasu i pieniędzy kosztowało ustawienie jego diety i leków. Choćby się waliło i paliło, trzeba tego dość rygorystycznie przestrzegać, bo jego organizm nie toleruje zmian. Jest przyzwyczajony do Josery, lubi ją i dobrze mu służy. Podobnie Heparegen i witaminy- wspomagają funkcjonowanie jego organizmu, który mimo wszystko nie jest w najlepszej formie.
Szlag by to trafił.

Posted

Wiem Kasiu,jest mi przykro na prawdę.
Dałam d...na całej lini!
Mam tylko jedno usprawiedliwienie-zabrakło mi kasy.
Chodź wiem ze nie Felcio powinien cierpiec tym bardziej Ty!
Jego nie powinno obchodzic takie coś jak brak jedzenia czy leków.
Heparegen dojdzie jutro,witaminy kupię we wtorek czyli w środę będą.karma we wtorek.Przepraszam.

Posted

Przed chwilą wróciłam ze spaceru z Pusią i Alfim. W tym czasie Farelino potraktował biegunką całego siebie i podwórkowy materac. Poszewkę od razu wypieprzyłam do pojemnika na śmieci- dość mam na dzisiaj babrania się w odchodach. Z reszty (czyli z psa i materaca) sprałam tyle, ile się dało. Farelowi dałam kolejną dawkę Nifuroksazydu. Nie chce jeść ani pić. Nawet się boję myśleć o nadchodzącym wieczorze i nocy. Na razie Farelek siedzi na dworze- i niech tak zostanie.

Posted

Witam.
Mój dzień zaczął się o 2.oo, czyli 3 godz. wcześniej niż zwykle. Farel znów miał kłopoty trawienne. Zrobił kupę (jeszcze luźną) na legowisko, pod siebiE. Umyłam go, wytargałam na dwór i wzięłam się za mycie podłóg. Ślady były na całym dole- robota Farela i Alfiego. Teraz piorę Farela legowisko, w kolejce czekają chodniczki i Alfa ponton oraz moje ciuchy- koszula i szlafrok.
Chyba już nie warto mi się kłaść- o 5.00 pobudka, a pewnie i tak nie zasnę.
Heparegen , Glukosamina i karma dotarły wczoraj.
Farela na razie karmię z ręki, bo sam nie bardzo chce jeść, słabo także z piciem. Pewnie znów potrwa to kilka dni, zanim wszystko się ustabilizuje.
Miłego dnia.

Posted

Jeszcze raz przepraszam Kasiu za to wszystko.Tak mi jest głupio że nawet szkoda słów....
Karma Inguś kosztuje miesięcznie 144 zł do tego witaminy i heparegen...ale w zeszłym miesiącu wszystkie zaskórniaki wysypałam(320zł)plus 144 zł(plus leki) i nie miałam żeby na poczatku miesiąca zamówic.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...