carolinascotties Posted May 16, 2007 Share Posted May 16, 2007 :angryy: :mad: :angryy: :angryy: :mad: skur.... cała ta rodzina jest żałosna ... co tu robić........ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted May 17, 2007 Share Posted May 17, 2007 Co robić? Szukać sunieczce jak najszybciej i jak najintensywniej nowego domku, bo się dziewczynka całkiem zdesperuje tymi przejściami!!:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiwi Posted May 17, 2007 Share Posted May 17, 2007 dafi to słodziaczek a rodzina.. szkoda gadac dziewczynka, ok 12 letnia, ktora bez mrugniecia okiem oddaje smycz z psem, facet furiat, wijąca sie z pzrerażenia dafi an smyczy.. taki obrazek nas przywitał na szczescie dosc szybko sie uspokoiła, na poczatku czulysmy sie jak hycle :( suczka jest słodziutka i sliczniutka, domek potzrebny Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted May 17, 2007 Share Posted May 17, 2007 Czyli wygląda na to,że dzieci już przeszły szkołę traktowania zwierząt:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monita Posted May 17, 2007 Share Posted May 17, 2007 O kurde, ale wiadomość :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
carolinascotties Posted May 17, 2007 Share Posted May 17, 2007 DAFI czeka na dom !!!!!!!! :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted May 17, 2007 Author Share Posted May 17, 2007 Nie mogę się do tych podłych ludzi dodzwonić :angryy: Chciałam żeby przynajmniej wydali książeczkę zdrowia Dafi, ja nie pamiętam na co ona była szczepiona... Poza tym Dafi miała od cioci Joli ze Skarżyska piękną wyprawkę - koszyk, pontonik, miski, zabawki... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzia828 Posted May 17, 2007 Share Posted May 17, 2007 no to niech teraz to oddawają:mad: to należy do Dafi a nie do nich :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
carolinascotties Posted May 17, 2007 Share Posted May 17, 2007 Weszko - masz tylko komórkowy? może napisz im smsa ... :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted May 17, 2007 Author Share Posted May 17, 2007 Niestety mam tylko komórki :( Napiszę sms a jak nie to zrobię podejście z innego numeru, którego nie znają. W sumie to chcę się dodzownić to tej pani bo z jej mężulkiem nie mam o czym gadać po wczorajszym występie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
carolinascotties Posted May 17, 2007 Share Posted May 17, 2007 W razie czego - jestem gotowa Ci pomóc... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted May 17, 2007 Share Posted May 17, 2007 Własnie też tak pomyslałam sobie zaraz, że trzeba dzwonić z "obcego" telefonu, bo pewnie specjalnie nie odbierają jak im się wyświetla numer [B]weszki[/B]. I ja służę swoim telefonem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aquirre Posted May 17, 2007 Share Posted May 17, 2007 Witam wszystkich serdecznie . Dopiero dziś odnalazłam wątek Dafi na Dogo i od razu piszę . Weszko ogromnie Ci dziękuję za zajęcie się Dafi . Bez Twojej pomocy i zaangażowania , mała już byłaby w schronisku . Hotel to pewnie dla niej szok , choć z drugiej strony , z tego co pisałaś może się okazać rajem w porównaniu z " byłym domem" . Swojego zdania na temat "byłych państwa" Dafi nie wypowiem bo cenzura i tak zaraz by je usunęła . Wiem jedno : Sunia pojechała do Krakowa jako młody , wesoły , choć nieco rozbrykany i rozpieszczony szczeniak . Nie załatwiała swoich potrzeb w domu , zawsze sygnalizowała chęć wyjścia na dwór . Ogrodu nie niszczyła , bo miała swoje zabawki . Na inne psy owszem szczekała , ale to , że psy szczekają , chyba nikogo nie dziwi . Dafi przed wyjazdem została odrobaczona i ma komplet szczepień wpisanych w książeczkę . Największą radością było dla niej przebywanie w towarzystwie człowieka=opiekuna , w którego wpatrzona była jak w obrazek i gotowa bronić przed całym światem . Do nowego domu pojechała z kompletną wyprawką i zapasem jedzonka (może uda się to odzyskać , bo niby dlaczego miałoby zostać) . [B]Dziś Dafi , przez ludzką głupotę znowu szuka domu :-( . Mam nadzieję , że go znajdzie , ten jeden , jedyny już na zawsze ![/B] Weszko - Jola podtrzymuje to o czym rozmawiałyśmy , i bardzo żałuje , że nie może zabrać małej do siebie . Tak jak ja ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted May 17, 2007 Share Posted May 17, 2007 Trzeba mieć tylko nadzieję, że Dafi jak najszybciej zmieni się znowu w tą wesolutką i radosną Dafi. którą była przed ostatnim "portem" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
carolinascotties Posted May 17, 2007 Share Posted May 17, 2007 Amiga - mam nadzieję , że ten skur*** nie zostawił zadry na psychice suni.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted May 17, 2007 Author Share Posted May 17, 2007 Byłam dziś u Dafi w hoteliku. Jak ją zobaczyłam leżącą w boksie pękło mi serce, skulona, przestraszona :placz: . Otworzyłam drzwi boksu, kucnęłam, zawołałam ją, leżała nieruchomo tylko niesmiało machając ogonkiem... Po chwili ośmieliła się i zaczęła wielki pokaz radości :multi: Poszłyśmy na spacer. Była szczęśliwa, radosna, interesowało ją wszystko. Ciągnie na smyczy jak lokomotywa, chyba niezbyt jest nauczona. Jak się kucnie i ją zawoła wpada w euforię radości, wywraca się na plecy, podskakuje, liże, podgryza. Chce się bawić! Jest bardzo uległa i podporządkowana. Nieco płochliwa, boi sie głośniejszych dźwięków, stukotów, gwałtownych ruchów. To przekochana suczka :loveu: :loveu: Jak można było się jej pozbyć :shake: :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted May 17, 2007 Author Share Posted May 17, 2007 Zapomniałam! Łaskawie oddzwoniła do mnie była pani Dafi. Niczym niewzruszona i zdziwiona o co mi chodzi (napisałam jej wcześniej sms że proszę o zwrot rzeczy które Dafi dostała). Podobno Dafi zjadła koszyk i posłanie, zabawki też, ma tylko książeczkę - poprosiłam o przesłanie pocztą bo nie mam ochoty tych ludzi więcej widzieć. Wyobraźcie sobie, że pani jeszcze miała czelność oburzyć się , że wczoraj z Kiwi ochrzaniłyśmy jej męża.. rzeczywiście... biedaczek wrażliwy jest bardzo :angryy: :mad: Nie wiem co się stało w tej rodzinie ale to nie ci sami ludzie... Przecież takim w życiu ani ja ani Jola ani nikt inny nie zostawiłby psa :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
carolinascotties Posted May 17, 2007 Share Posted May 17, 2007 brak mi słów... po prostu brak mi słów.... zidiociała rodzina...jak tu takim nie życzyć źle... kobieta w stanie błogosławionym... dobre sobie :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted May 17, 2007 Author Share Posted May 17, 2007 Ja już sama nie wiem czy ona jest w ciąży... bo dziś coś mi zasunęła argumentem że dziecko mają chore i że jeździ do szpitala, a sama już nie wiem i nie interesuje mnie już to :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
carolinascotties Posted May 17, 2007 Share Posted May 17, 2007 wierzę, że istnieje sprawiedliwość i predzej czy później spotka ich za to kara... a teraz do rzeczy.... pytałam wśród znajomych.... wszyscy mają psiuty, a ci, którzy nie mają - niie mogą ich mieć.... czy DAFI ma allegro? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted May 17, 2007 Author Share Posted May 17, 2007 Nie, Dafi nie ma jeszcze allegro bo nie ma dobrych i aktualnych zdjęć a bez tego ani rusz. Myślałam że dziś ją obfocę ale samej nie sposób, Dafi się wyrywa, a jak tylko kucnę to już jest przy mnie. No a na domiar wszystkiego padła mi bateria. Niestety do hotelu będę mogła podjechać dopiero w niedzielę to muszę zabrac ze sobą jakąś cioteczkę do pomocy i zrobimy sesję zdjęciową. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted May 17, 2007 Share Posted May 17, 2007 No wiesz [B]weszko[/B]! jak tak możesz gnębić porządnych ludzi?? Przecież Dafi to TYLKO pies! Tak myślą niektórzy ludzie! Niestety jeszcze bardzo dużo tkich ludzi jest! I niestety dają przykład swoim dzieciom jak się traktuje TYLKO psy:mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiwi Posted May 17, 2007 Share Posted May 17, 2007 jak pani ma ohcote to mogezmy tam jeszcze pojechac! dac wrazliwemu mezowi poznac jak wyglada prawdziwy o*******!!! bo wczoraj bylysmy wyjatkowo miłe !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted May 18, 2007 Share Posted May 18, 2007 Oj przydałoby się chyba :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aquirre Posted May 18, 2007 Share Posted May 18, 2007 [B]Weszko , kiwi -[/B] myślę , że szkoda waszego cennego czasu na tych popaprańców . Teraz ważne jest aby Dafi szybko znalazła dom i normalnych opiekunów , którzy pokochają ją całym sercem . Swoją drogą (nie abym coś wypominała) kiedy Jola odwiedzała Dafi i zawoziła prezenty dla całej rodziny , pani aż rozpływała się z uprzejmości . Może liczyła na więcej !!! :angryy: :angryy: :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.