Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 494
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

jade do Kaliningradu na krajowke 17 czerwca to zdam relacje jak na granicy.
sprawdzilam i w tym roku nie kursuja zadne statki do nich.
slyszalam o "horrorach" na granicy az sie boje

Posted

Ja równiez jadę 17 czerwca, ale od 1 czerwca następuje jakas zmiana przepisów. Dzwonilismy dzisiaj do konsulatu, ale nie wiedzą jakie to będą zmiany.Podejrzewam, że utrudniające nam życie.

Posted

Mysle czy pociag z noclegiem nie bedzie rozwiazaniem?
Noclegi sa w granicach 80-90 $ (okolo 230-250 zl)- takie same koszty pewnie wyjda na "ubezpieczenie" i inne "gratisy" na granicy:diabloti:

Posted

[quote name='rodzice']A moze byłaby taka mozliwosc ,zeby do granicy dojechać swoim autkiem , potem przejść granicę na piechotkę i w tej miejscowości moze bedzie kursował jakiś ichniejszy autobus do Kaliningradu .[/quote]
Myślę, że to nie za fantastyczny pomysł - bogu dziękuje ten co ma własny transport i tak może się naczekać w drodze powrotnej...

[quote name='wiesia75']jade do Kaliningradu na krajowke 17 czerwca to zdam relacje jak na granicy.
sprawdzilam i w tym roku nie kursuja zadne statki do nich.
slyszalam o "horrorach" na granicy az sie boje[/quote]
statki, promy itp. niestety zostały odwołane już w ubiegłym roku i chyba tak zostało - jedyny który pływał to PL > DANIA > KALININGRAD (ale to chyba bez sensu) :roll:

[quote name='wiesia75']Mysle czy pociag z noclegiem nie bedzie rozwiazaniem?
Noclegi sa w granicach 80-90 $ (okolo 230-250 zl)- takie same koszty pewnie wyjda na "ubezpieczenie" i inne "gratisy" na granicy:diabloti:[/quote]
Od nas na granicy nikt nie chciał jakichkolwiek "gratisów" :p tak poważnie to nawet nie było kiedy o tym pomyśleć :)
No i nie wiem czy pociąg się opłaci, bo tam było b.b.b. tanie paliwo (za 70 zł praktycznie wróciliśmy na śląsk).
Spaliśmy zaraz przed granicą (czyli w Polsce), rano na granicę, na wystawę, a później do domku... Najdłużej czeka się w drodze powrotnej..
no ale nie było problemu z odprawą celną o której piszecie...
Nie wiem czy to już ktoś pisał - na pewno trzeba się zaopatrzyć w znaczek "PL" do przyklejenia na samochód/szybe..
Miłej podróży :) :p

Posted

Od nas na granicy nikt nie chciał jakichkolwiek "gratisów" :p tak poważnie to nawet nie było kiedy o tym pomyśleć :)
No i nie wiem czy pociąg się opłaci, bo tam było b.b.b. tanie paliwo (za 70 zł praktycznie wróciliśmy na śląsk).
Spaliśmy zaraz przed granicą (czyli w Polsce), rano na granicę, na wystawę, a później do domku... Najdłużej czeka się w drodze powrotnej..
no ale nie było problemu z odprawą celną o której piszecie...
Nie wiem czy to już ktoś pisał - na pewno trzeba się zaopatrzyć w znaczek "PL" do przyklejenia na samochód/szybe..
Miłej podróży :) :p[/quote]


A kiedy tam byliscie i jak długo staliscie na granicy w drodze powrotnej ?

Posted

[quote name='rodzice']A kiedy tam byliscie i jak długo staliscie na granicy w drodze powrotnej ?[/quote]
my też byliśmy na zeszłorocznej lipcowej..
z wjazdem nie było problemu, gorzej było z wyjazdem.. :shake:
przepuścili nas wszyscy czekający w kolejce, bo chyba stalibyśmy z 10 h, a tak czas "przeprawy" skrócił się do 1,5 h (w upalnym słońcu)...
Psy czekały w samochodach w narzuconych na grzbiety ręcznikach zlanych wodą i sapały mimo klimatyzacji w aucie. Panowie celnicy patrzeli na nas spod byka, mimo że wiedzieli, że jedziemy z wystawy... Miałam wrażenie że specjalnie opóźniali nasz wyjazd.. :roll:

[quote name='jovi']Matko, i w co jeszcze trzeba się zaopatrzyć?! Toż to wariactwo ![/quote]
hmm.. nie wiem o czym już pisaliście, ale na pewno trzeba zabrać:
[B]1. [/B]kserokopie paszportu psa, ewentualnie książeczki zdrowia, w paszporcie był wymagany dodatkowo wpis od lekarza powiatowego weterynarii (patrzeli czy jest piękna czerwona pieczątka na ostatnich stronach - nie pamiętam których, musiałabym sprawdzić dokładnie w paszporcie), dodatkowo mieliśmy świadectwo zdrowia psa wystawione przez lekarza powiatowego weterynarii;
[B]2. [/B]jeżeli jedzie ktoś autem pożyczonym lub firmowym (my tak jechaliśmy), konieczne jest załatwienie u notariusza zgody właściciela auta na korzystanie z niego poza granicami kraju i przetłumaczyć to trzeba u tłumacza przysięgłego j. rosyjskiego (też ważne piękne czerwone pieczątki)... w takim też wypadku wykupić trzeba na granicy dodatkowe ubezpieczenie.. Koszt notariusza ok. 20 zł, tłumacza ok. 60 - 70 zł. (zależy ile stron ma pisemko notarialne, które tłumaczy).;
[B]3. [/B]ubezpieczyć siebie
[B]4. [/B]WODE !! my zabraliśmy ze sobą (dwie butelki 5 litrowe) i całe szczęście, na wystawie nie było wody wcale... stały tylko zapaćkane "toy'e." Wracając chcieliśmy przed granicą uzupełnić zapasy wody na ichniejszej stacji benzynowej - tak śmierdziała, że psy od niej uciekały i mimo upału nie chciały jej tknąć...
na razie nic mi więcej nie przychodzi do głowy..

Posted

No tak w zeszlym roku ponoć jeszcze nie było tak źle a teraz tak jak ktoś napisał na poprzednich stronach powrót moze trwać do 6 dni . Ja chyba pasuję . Chociaż dalej to wolę jechać do Palangi na Litwie .

Posted

Ja pamiętam, że przed samym wyjazdem jeszcze dzwoniłam na przejście graniczne i wielu rad udzielili mi panowie celnicy - widać trafiłam na dobrą duszę :)

Posted

Wydaje mi się, że te zmiany, jakie mają wejść w zycie z dniem 01-06-2007 r. ( czyli praktycznie powinny juz obowiązywać!) na pewno nie ułatwią nam wjazdu do Rosji/Kaliningradu.

Słyszałam np., że nie ma juz bezpłatnych wiz do Kalinka... Co jeszcze chcą nam zafundować władze rosyjskie?
Pzdr.

Posted

[quote name='Asiaczek']Wydaje mi się, że te zmiany, jakie mają wejść w zycie z dniem 01-06-2007 r. ( czyli praktycznie powinny juz obowiązywać!) na pewno nie ułatwią nam wjazdu do Rosji/Kaliningradu.

Słyszałam np., że nie ma juz bezpłatnych wiz do Kalinka... Co jeszcze chcą nam zafundować władze rosyjskie?
Pzdr.[/quote]
eeech.. szkoda - takie piękne miasto :roll:
Asiaczku też jestem ciekawa - w tym roku jednak tam nie jedziemy (ale będę czytać co za wieści przywiozą uczestnicy wystawy w Kalinku) Będę trzymać kciukasy :)

Posted

Niestety koszt jest zbyt duży - a jeszcze razy dwa #placz.Trzeba mieć albo wykupione wałczery, albo potwierdzone zaproszenie. do tego dochodzi koszt 137 zł za wize i oczekiwanie ok 10 dni. Jeszcze przekroczenie granicy.....Biura podrózy tez niewąsko kasują.Ja chyba rezygnuje tym razem.

Posted

dodam tylko ze Voucher mozna kupic w biurze za 50 zl.
ale pani z biura pozdrozy przedstawiala "czarne wizje" przejscia granicy
ale my i tak chyba bedziemy probowac w lipcu, czerwiec sobie odpuscialismy

Posted

Prosze o namiar na to biuro. W Bydgoszczy najtańsze vouchery kosztowały 170 zł od osoby. Ja teraz tez odpuszczam. Może w lipcu. Staram sie po prostu o zaproszenie. A jesli sie nie uda to zobaczymy jak bedzie z tanimi voucherami.

Posted

No tak było do 1 czerwca 2007, ale teraz są i to dośc drogie.Ja obdzwoniłam wszytkie mozliwe biura i niestety 170 zł to cena vougcherów ( chyba najbardziej przystepna), do tego dochodzi koszt wizy.Więc jednak jest nad czym debatować.Szkoda, ale Rosjanie nigdy nie zastanawiali sie nad konsekwencjami finansowymi gdy robili jakiekolwiek obostrzenia na granicach.

Posted

[quote name='virtavalo']No tak było do 1 czerwca 2007, ale teraz są i to dośc drogie.Ja obdzwoniłam wszytkie mozliwe biura i niestety 170 zł to cena vougcherów ( chyba najbardziej przystepna), do tego dochodzi koszt wizy.Więc jednak jest nad czym debatować.Szkoda, ale Rosjanie nigdy nie zastanawiali sie nad konsekwencjami finansowymi gdy robili jakiekolwiek obostrzenia na granicach.[/quote]
No jeżeli ktoś załatwia wizy przez pośredników to rzeczywiście ceny są kosmiczne, Dlatego lepiej pojechać sobie do konsulatu.
A Voucher można zastąpić zaproszeniem z Organizacji Która Organizuje Imprezę kulturalną ( a takową moim zdaniem jest wystawa psów).
Więc zamiast wydawać kupę forsy wystarczy zadzwonić albo napisać do Ich Organizacji Kynologicznej z prośbą a onapisanie maila z zaproszeniem na wystawe... i to wsio.

Posted

No widzisz ja nie poszłam na łatwiznę, żeby biuro za mnie załatwiło wszystkie formalności. Wystawa psów- jej organizator nie może wystawic zaproszenia - więc nie mozna z tej opcji skorzystać - info z konsulatu - nie honorują.Wiza w kosulacie kosztuje ok 137 zł - tez tam dzwoniłam i koszt jaki skalkulowałam jest kosztem : samodzielnie i na pieszo.Dobrze posługuje sie językiem rosyjskim, wiec dokładne wiadomości mam bezpośrednio z konsulatu rosyjskiego :)A i jeszcze jedno - jesli byłby na to czas to może udałoby się jakos inaczej to załatwić, ale niestety. Zmiana przepisów weszła w życie 1 czerwca, a wytycznych nie mieli jeszcze tego dnia. Na wizę powiedzieli że ok 10 dni się czeka.Ja usłyszałam w kosulacie : chcieliście do Unii?? To macie teraz unię :) Oczywiście w tłumaczeniu na polski :)

Posted

Hmmmm, ja też mam info bezpośrednio z konsulatu...
Będziemy jeszcze raz dzwonić i jeszcze raz się pytać. A jeżeli rzeczywiście będzie tak jak mowisz to ja rezygnuję z tej wystawy...

Posted

Tak się tylko zastanawiam, czemu nie mogę znaleźć informacji o których piszecie na stronce Rosyjskiego Przedstawicielstwa w Polsce ... ? jeszcze poszukam.. choć jakoś nie rzuca mi się to w oczy.. :roll:
Ale np. nie otwiera mi się zakładka z cennikami za wizy itp., a kiedyś działała..

Posted

A to jedyna aktualna informacja jaką znalazłam na stronach przewodnika podróży - onet:
[url]http://przewodnik.onet.pl/1197,1596,spin.html[/url]

Te prezerwatywy to chyba fakt (do tego muszą być wyprodukowane w Rosji!) :crazyeye:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...