Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 359
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Patmol']czas kupić większe mieszkanie:evil_lol: żartuję oczywiście :diabloti:
ona chyba potrzebuje domu z ogrodem[/QUOTE]

O, "wieksze mieszkanie"????? to domek z ogrodkiem juz nie;):diabloti: wiem, ze zartujesz, ja tez.
mysle, ze w mieszkaniu bylaby szczesliwsza. Ona w aucie przeciez mieszka. Co kilka godzin ja wypuszcze, a ona za kazdym razem tylko zalatwi sie, albo i nie i przeleci sie po ogrodzie i wraca. Musze stac przy samochodzie, bo jak wsiade do srodka, to ona wraca natychmiast. Oj wspaniala suka, mowie Wam, WSPANIALAAAA:loveu:

Posted

[quote name='beka']Olga ja rozmawiałam z Pipi, ona tego nie widziała, wie od sasiadki. I całe szczescie ze jej tam nie było bo mogłoby sie dla Irenkizle skończyć. Juz podpadła wiec musi uwazać na siebie i zwierzaki :(.
Wstepnie sie umowiłysmy na Ursynowie, czekam jeszcze na godzine i adres :).[/QUOTE]
Oby tego ....potwora -sadystę pokręcilo jak najprędzej i kara go spotkala jeszcze od ludzi albo z ręki takiego sadysty jak on. A potem jeszcze pieklo ,jesli jest.Teraz jednak niech los mu zaplaci za zywota ,bo to bardziej boli.Zeby mu te nogi gangrena zajęla albo inne poważniejsze choroby,by cierpial latami zanim skona w męczarniach.
Jak można być taką bestią i sadystą i katować bezbronnego ,leżącego psa ...

Posted

[quote name='olga7']Oby tego ....potwora -sadystę pokręcilo jak najprędzej i kara go spotkala jeszcze od ludzi albo z ręki takiego sadysty jak on. A potem jeszcze pieklo ,jesli jest.Teraz jednak niech los mu zaplaci za zywota ,bo to bardziej boli.Zeby mu te nogi gangrena zajęla albo inne poważniejsze choroby,by cierpial latami zanim skona w męczarniach.
Jak można być taką bestią i sadystą i katować bezbronnego ,leżącego psa ...[/QUOTE]

Ale sie usmialam. Ala, skarbie, pociesze Cie deczko. Dran jakies 2 lata temu znecal sie nad konikiem wlasnym. Kon nie wytrzymal i tak go dziabnal za ramie, ze kilka godzin skladali mu kosci. Teraz juz tylko nogami moze. Przyjdzie czas, ze nogi straci. Konia sprzedal.

Posted

[quote name='Pipi']Ale sie usmialam. Ala, skarbie, pociesze Cie deczko. Dran jakies 2 lata temu znecal sie nad konikiem wlasnym. Kon nie wytrzymal i tak go dziabnal za ramie, ze kilka godzin skladali mu kosci. Teraz juz tylko nogami moze. Przyjdzie czas, ze nogi straci. Konia sprzedal.[/QUOTE]
Dobrze,że nie zatłukł, bo i tak bywa

Posted

Wszpitalu sie znalazl to juz nie podniosl reki. Jednak na rzeź sprzedal i pewnie jeszcze na odchodne jakim kijem go zbil. To bestia, wiecznie nadęty, do trzech zliczyc nie potrafi. Bardzo antypatyczny czlowiek- zboj. Ja sie boje spojrzec mu w oczy.

Posted

Dona juz u Gajowej chyba. Zawiozlam ja do Bialegostoku rano, a okolo poludnia dzwonila juz beka, ze sunia u niej. Wiem, ze byla u weta, ale coi jak na pewno napisze beka, albo Gajowa.
Do Wawki Donke zawiozła evona1 z forum miau.
Ewa bardzo Ci dziekuję.

Posted

Donka dotarła w porze obiadowej ale niestety nie chciała jeść :placz: mimo, że ciotka beka
przywiozła bardzo dobrą karmę firmy Hill's. Może była zestresowana zmianą miejsca
albo nie jest przyzwyczajona do suchej karmy. Później karmiłam ją z ręki po jednej
chrupce i jakoś szło ale całej porcji nie zjadła. Malutka musi wypocząć w spokoju po
ostatnich przeżyciach i myślę, że apetyt przyjdzie.
U nas dziś katastrofalne warunki , całą noc i pół dnia lał deszcz i na udeptanym przez psiaki lodzie pojawiła sie warstwa wody tak, że nie da się normalnie spacerować, masakra :angryy: musimy poczekać aż ziemia rozmarznie i wchłonie wodę.

Posted

Jak tam po pierwszej nocy?
Wiem, ze beka byla z nia u weta. Napiszecie troche o tym? plose.
Prosze tez podac namiary do przelania pieniazkow na hotelik.

Finanse przedstawiaja sie tak:

wplat 270 zł kosztow 225 zl (kastracja i szczepienie 160 zl, paliwo 25zl, paliwo do Bialego 50 zl)
Prosze, komu zbywa;) jakis grosik pomozcie tej wspanialej kochanej skrzywdzonej piesi.

Gajowa czekam na nr konta, a Done buzkam milion razy w ten dlugasny cudowny pycholek.

tak ze mna jezdzila kazdego dnia, na przednim siedzeniu dzemke robila szczesliwa, ze jedzie
[IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy56/628612/1424560/47334550_p2111767.jpg[/IMG]

Posted

...trafiłam tu...to przerażające co "człowiek" może zrobić zwierzaczkowi...jak je traktuje....ale przerażająca jest też ....moja niemoc, bezsilność...proszę dane do przelewu kilku złotówek....miziaki dla ONECZKI....

Posted

O kurcze wcieło post z wczotaj.
Wieczormą porcje zjadła, kupiłam jej puszki żeby zachecić do jedzenia.
U weta byłam 2 razy. Raz jak jechałm do Gajowej żeby ja obejrzała, szew taki sobie ale bez tragedii.
Do dr Garncarza jestesmy umówione we wtorek.
Wczoraj Mrta zauważyła kilka kropelek krwi, podkrwawia szew:(
Moja dr powiedział że szotapen dzaił krótko i to może byc stan zapalny, reakcja na nici (bo antybiotyk juz nie działą).
Dostała zntybiotyk w zastrzyku i tabletki na 6 dni. Dziś dr jest w lecznicy weic jakby nie przestało kapac to znów z nią pojadę.
Przy okazji wizyty u dr byłysmy na spacerku, ładnie chodzi na smyczy, weszy rozgląda sie zaciekawiona. Jak ją przywiozłam to Gajową powitała jakby była z nią od dawna, trosze jestem zazdrosna, do mnie sie tak nie czuliłą;)

Posted (edited)

[quote name='Maria1957']...trafiłam tu...to przerażające co "człowiek" może zrobić zwierzaczkowi...jak je traktuje....ale przerażająca jest też ....moja niemoc, bezsilność...proszę dane do przelewu kilku złotówek....miziaki dla ONECZKI....[/QUOTE]

Witaj, bardzo dziekuje. Nie wiem jednak jak podac namiary. Teraz to juz moze do Gajowej?
Gajowa ja tez czekam na namiary od Ciebie. No i chyba jeszcze nie wszystkie dziewczyny ktore zdeklarowaly "zlotoweczki" wplacily. Przypominam się zlociutkie;), nie zapominajcie o nas.
[B]Prosze, pomozcie Donce. Wizyta u dr Garncarza bedzie kosztowala, na pewno leki dostanie, a moze tfu tfuuu operowac bedzie? co wtedy? nie chce nawet myslec, ale wiem, ze nie mozemy zostawic Gajowej i beki z tym problemem.[/B]

Naprawa mojego auta bedzie kosztowac ok 700 zł (sprawa silnika). Dodatkowo jedna mala suczka zalatwila mi siedzenia i panel, to jesli mi sie uda znalezc gdzies na szrocie stara renowke, o tez kasa pojdzie. Jedno siedzenie z 2 setki, a pogryzione sa dwa i od strony kierowcy tak, ze usiasc nie ma jak. Elektryka izolacja polatana, to na szczescie odpalilam, ale trzeba to zrobic. Nie wiem juz skad brac pieniadze na to wszystko. Mam tez u siebie szczeniaki i ich matke.
Pomozecie Donie? proszę.

[IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy56/628612/1413721/47440790_p2131853.jpg[/IMG]

[IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy56/628612/1413721/47440797_p2131854.jpg[/IMG]

[IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy56/628612/1413721/47440731_p2131844.jpg[/IMG]

Edited by Pipi
Posted

[quote name='Pipi']Witaj, bardzo dziekuje. Nie wiem jednak jak podac namiary. Teraz to juz moze do Gajowej?
Gajowa ja tez czekam na namiary od Ciebie. No i chyba jeszcze nie wszystkie dziewczyny ktore zdeklarowaly "zlotoweczki" wplacily. Przypominam się zlociutkie;), nie zapominajcie o nas.
[B]Prosze, pomozcie Donce. Wizyta u dr Garncarza bedzie kosztowala, na pewno leki dostanie, a moze tfu tfuuu operowac bedzie? co wtedy? nie chce nawet myslec, ale wiem, ze nie mozemy zostawic Gajowej i beki z tym problemem.[/B]

Naprawa mojego auta bedzie kosztowac ok 700 zł (sprawa silnika). Dodatkowo jedna mala suczka zalatwila mi siedzenia i panel, to jesli mi sie uda znalezc gdzies na szrocie stara renowke, o tez kasa pojdzie. Jedno siedzenie z 2 setki, a pogryzione sa dwa i od strony kierowcy tak, ze usiasc nie ma jak. Elektryka izolacja polatana, to na szczescie odpalilam, ale trzeba to zrobic. Nie wiem juz skad brac pieniadze na to wszystko. Mam tez u siebie szczeniaki i ich matke.
Pomozecie Donie? proszę.[/QUOTE]
...to jak już będziesz miała te dane do przelewu...to ślij pw...

Posted

[quote name='Maria1957']...to jak już będziesz miała te dane do przelewu...to ślij pw...[/QUOTE]

ok, dobrze, bardzo dziekuje

Posted

[quote name='Pipi'] No i chyba jeszcze nie wszystkie dziewczyny ktore zdeklarowaly "zlotoweczki" wplacily. Przypominam się zlociutkie;), nie zapominajcie o nas.
[B]Prosze, pomozcie Donce. Wizyta u dr Garncarza bedzie kosztowala, na pewno leki dostanie, a moze tfu tfuuu operowac bedzie? co wtedy? nie chce nawet myslec, ale wiem, ze nie mozemy zostawic Gajowej i beki z tym problemem.[/B]
Pipi, czy kasa ode mnie wpłynęła? Nigdzie w rozliczeniach nie widzę

Posted (edited)

juz sprawdzam, za chwile napisze

edit: tak, wplynely, przepraszam. juz poprawilam na pierwszej stronie.

Marto, ciociu, namiary podasz? Jak Donusia sie czuje?

Edited by Pipi
Posted

[quote name='yolanovi']w marcu tez dziewczynkę wesprę. jak będzie inne konto do wpłat to podeślijcie, proszę, na pw[/QUOTE]

Baaardzo pieknie z wdziecznoscia dziekujemy.

Posted

[quote name='Evelin']Oj Pipi się pewnie ucieszy,jak ten wpis zobaczy[/QUOTE]

oj tak, bardzo sie ciesze:multi:

[quote name='pucka69']Pipi - ja mam dla Was z bazarku ciastek 100,00 zł ( od malibo - dzięki raz jeszcze:loveu:) - to może na tę sunię przelać, co? Byłoby na wizytę u dr Garncarza może?[/QUOTE]

baaaaardzo dziekuje, oczywiscie, ze na Donkę, bo jutro do dr. Garncarza jedzie, a pieniazkow malo.
Oj, jak sie ciesze, stowka:crazyeye: ho ho:multi::multi::multi:

Malibo, dziekuje :loveu:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...