Jump to content
Dogomania

DOY już bezpieczny w hoteliku u Murki. BRAKUJE FUNDUSZY NA HOTELIK!


Recommended Posts

wpłaciłam za wrzesień bo wyjeżdżam do pracy i nie wiem jak będzie z netem (choć mam nadzieje że dobrze..). Na ogłoszenia zero reakcji? trzeba będzie coś pomyśleć, zmobilizować siły do ogłaszania go intensywnie, może allegro wyróżnione czy ogłoszenia w gazecie...

Link to comment
Share on other sites

czasami skuteczne, czasami nie, ale Doya nie warto ogłaszać, bo to gazeta w sumie śląska i ludzie dzwoniąc po psa myslą że on na śląsku jest.
Dawałam tak ogłoszenie Teriego, to jak ktoś dzwonił to rezygnował, nawet jak mówiłam, że go dowieziemy, chcieli go najpierw zobaczyć.
Chyba, że ktoś bardzo chce spróbować i opłaci to ogłoszenie, to zamówie.

Link to comment
Share on other sites

We dwoje raźniej :)
[IMG]http://images38.fotosik.pl/1774/ca51230c5e03cffe.jpg[/IMG]

Odnośnie ogłoszenia w lokalnej prasie to próbowaliśmy już nie raz w różnych tutejszych gazetach i jeszcze żaden pies dzięki temu nie znalazł domu; albo nie ma odzewu, albo jest taki, że szkoda gadać.
Zdecydowanie lepiej postawić na wyróżnioną tablicę :)

Link to comment
Share on other sites

Pierwszy post rozliczeniowy uzupełniony, wszyscy wzorowo opłacają miesiące bardzo mnie to cieszy że nie muszę za nikim latać :)
Sceptiques napisała, że ma duże kłopoty finansowe, i że wpłaci, kiedy sytuacja się poprawi. Nie wiem co o tym myśleć, napisała na wątku o niespełnionych deklaracjach, że do 27 lipca wpłaci a potem na pw takie coś. Rozumiem, że ktoś może mieć problemy finansowe, ale niech nie deklaruje mi, że zapłaci w lipcu.
Opłata za hotel sierpień poszła :)
Przypłyną Doykowi lada chwila pieniążki z bazarku ogłoszeniowego.

Link to comment
Share on other sites

Kurde wiecie co jest najbardziej dolujace , ze psikow jest tyle ktore szukaja pomocy ze serce sie kraje . Dawno nie zagladalem , ale ciesze sie ze pieniazki pomagaja . Jako , ze nie mam innych psiakow na koncie zwieksze deklaracje do 60 zl . Na razie na tyle moge sobie pozwolic

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE][COLOR=#000000]Kurde wiecie co jest najbardziej dolujace , ze psikow jest tyle ktore szukaja pomocy ze serce sie kraje . Dawno nie zagladalem , ale ciesze sie ze pieniazki pomagaja . Jako , ze nie mam innych psiakow na koncie zwieksze deklaracje do 60 zl . Na razie na tyle moge sobie pozwolic[/COLOR][/QUOTE]

Super, bardzo dziękujemy, każde dodatkowe pieniążki na pewno się przydadzą, bo Doyek nie ma najciekawszej sytuacji finansowej. :(

Link to comment
Share on other sites

Doszło :)

Doyek na początku kiedy zostawał sam trochę grandził, tzn. nie niszczył, ale zrzucał rzeczy itd. Dlatego zostawialiśmy go stopniowo, przez długi czas np. noc spędzał w transporterze, tam był spokojny, może dlatego, że czuł się bezpiecznie. Z czasem grandził coraz mniej i w końcu wcale. Dlatego zdecydowaliśmy o usunięciu całkowicie transportera. Teraz jedyny problem jaki został to kradziejstwo - Doyek jest smukły i sięga do wszystkich blatów i na stół (potrafi też tam wskoczyć - stanowi on świetny punkt widokowy - kiedyś widzieliśmy z ogrodu jak sobie stał i patrzył przez okna ;) ) - ściąga i pochłania wszystko co się zostawi i wyjdzie sam na sam z Doykiem na 3 minuty ;)

Doyek nadal jest płochliwy i trudno go karcić nawet głosem - odbiera to jako zagrożenie i cofa się w sferze zauwania. A folgowanie mu doprowadza do tego, że się zaczyna trochę panoszyć i np. doszło już do jednej sprzeczki z drugim psem - dość ostrej, ale do rozlewu krwi nie doszło. On ogólnie jest takim kogucikiem jeśli chodzi o obce psy, np. za płotem i wszystko co nowe pojawia się na jego terenie.
Staramy się jakoś wypośrodkować sprawę karcenia Doyka za nieprawidłowe zachowania i mam wrażenie, że coś do niego zaczyna docierać.

Link to comment
Share on other sites

Hmm, no to faktycznie nie ciekawie. :shake: Ani tu karcić ani zostawiać ... co robić ... Pisz Murko jak tam idzie z Doyeczkiem w tej kwestii, mam nadzieję, że chłopak zrozumie, o co w tym wszystkim chodzi. Trzymam kciuki żeby było wszystko w porządku ... popytam mam znajomych związanymi ze zwierzakami może doradzą coś mądrego!

Link to comment
Share on other sites

Spoko, wydaje mi się, że dochodzimy do porozumienia, Doyek robi się coraz grzeczniejszy i coraz lepiej reaguje na słowa "nie wolno", "złaź", "zostaw" itd. :)
Jakoś tak samo wychodzi; karcimy słownie (na szczęście coraz rzadziej trzeba) za niewłaściwe zachowania, a kiedy Doyek jest grzeczny to częstujemy go smaczkami itd. Niech wie, że człowiek to nie tylko zakazy :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...