Jump to content
Dogomania

Tolek vel Elvis - Cocker Spaniel z Olkusza, wraca z adopcji...


emilia2280

Recommended Posts

  • Replies 154
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Dzwonilam dzis do Tolusiowego hoteliku, juz piszé wiesci od niego:

Dredziochy na uszyskach zostaly obciéte, oczywiscie nie obylo sié bez walki - we dwóch p.Marek i Jego syn uszyska mogli obrobic przy wsparciu szmacianego kaganca, poniewaz Elvisek Tolek protestowal jak zawsze - zébami.

Druga sytuacja w której Tolus pokazal swoje "ja" byla w momencie kiedy ktos przechodzil kolo jego pokoju za zamkniétymi drzwiami a on chcial wyjsc, bo przyzwyczajono go ze zawsze dostaje to czego chce (stád jest rozpuszczony jak dziadowski bicz, bo jak nie dostanie czego chce to gryzie, takim sposobem "wylecial" z lózka do mordowni w Olkuszu). Pan Marek wszedl do niego zeby go uspokoic i odsunác go od drzwi - otrzymal w zamian zébiska. Wazne jest zeby nie cofac réki w takiej sytuacji (hehe, latwiej pisac niz stosowac ;p) i zachowac pewnosc siebie. Zdziwiony Tolek, ze ktos nie ustápil jego zébom i nie pozwolil mu wrócic do drapania drzwi przeniósl swoje poirytowanie na kanapé - zaczál já z kolei gryzc ze zlosci. Zlapany za kark okazal wszechmocne zdziwienie - chyba nigdy jeszcze go ktos nie zdyscyplinowal, wiéc baaaaaaardzo sié zdziwil nasz rozpuszczony panicz. Bédzie musial zdziwic sié jeszcze wiele razy az zrozumie ze zébiskami nie moze wymuszac na ludziac swoich zachcianek bo nie bojá sié juz i to nie dziala wiécej. Niezly szok dla systemu ;p ale dziéki temu ze jest jeszcze dzieckiem, tym latwiej bédzie go wychowac.

Cieszé sié ogromnie ze trafil w takie dobre warunki z profesjonalnym podejsciem do jego zébisk, bo balam sié ze nikt nie podejmie siészkolenia takiego dziada jakim byl kiedy trafil do Mirki i zaczál terroryzowac Jej rodziné :OO W takim wypadku nadawal siétylko do kojca zeby nie byc zagrozeniem dla rodziny bo gryzl mocno i nie na zarty ;/

P.S. Dlugie-uszy ten pokoik jest apartamentem "jedynká" Toleslawa niedlugo Wspanialego :)

Link to comment
Share on other sites

No wiéc (a sobie zaczné od no wiéc :evil_lol:), Elvisko-Tolek bédzie kastrowany w poniedzialek.

Robi postépy w nauce ale nadal paméta o swoich kiedys wszechmocnych zébach i za kazdym razem musi sié zdziwic na nowo, ze zéby jez nie dzialajá jak on cos chce. Pokazuje ze byl rozpuszczony bezgranicznie :diabloti: Teraz musi sié nauczyc ze on nie rzádzi i nie dostaje wszystkiego na zawolanie-zéby. Ma klopoty z przywolaniem - kiedys wracal kiedy sam chcial a nie jak go wolano, wiéc nad tym trzeba popracowac. Jak juz nauczy sié ze zéby sié nie uzywa u p, Marka, wtedy trzeba bédzie w kolejnym etapie to ugruntowac, ze z innymi tez zábków nie uzywamy. Czyli przygotowanie do adopcji. ale narazie jeszcze chlopak ma troché starych nawyków i czasem próbuje stosowac :)

Link to comment
Share on other sites

A ja się cieszę,że jest w mocnych łapach:mad:Tolek da rade,wierze w niego:evil_lol:.Może troche się wyciszy po kastracji?Z drugiej strony to biedak bez jaj i jeszcze ma nakazy i zakazy-czy to niezawiele na tego pięknego kawalera:shake:U mnie to chociaż sobie porządził:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

no, Toleslaw Elvis moze narzekac ze wszyscy mu do tych jaj sié dobierajá! Okazalo sié ze to juz druga próba kastracji w jego zyciu byla :)

Pan Marek pisze o dzisiejszym zabiegu:
[SIZE=3][FONT=Calibri]"W dniu dzisiejszym o godz. 10.00 udaliśmy się z Elvisem do przychodni weterynaryjnej w Bogatyni. Po zastrzyku domięśniowym Elvis zrobił się senny.[/FONT][/SIZE]
[SIZE=3][FONT=Calibri]Lekarz położył go na stół operacyjny i stwierdził, ze Elvis ma już jedną bliznę pooperacyjną na jednej mosznie. Najprawdopodobniej Pies był już wcześniej poddany zabiegowi kastracji, ale jednego jądra. W worku mosznowym posiadał bliznowiec pooperacyjny guz wielkości ok. 10mm , którego wet usunął. Zachodzi uzasadnione prawdopodobieństwo, że drugie jądro znajduje się w jamie brzusznej i żeby to ustalić należy zrobić badanie USG i RTG i wtedy podjąć decyzję o dalszym postępowaniu. Wnętrostwo może być przyczyną jego nadpobudliwości.[/FONT][/SIZE]
[SIZE=3][FONT=Calibri]Lekarz nie wziął pieniędzy za zabieg. Żeby zrobić USG to musielibyśmy jechać do Zgorzelca 35km bo tam mają ultrasonograf.[/FONT][/SIZE]
[SIZE=3][FONT=Calibri]Teraz Elvis już się wzbudził i wraca do formy."[/FONT][/SIZE]
[SIZE=3][FONT=Calibri][/FONT][/SIZE]
[SIZE=3][FONT=Calibri]Hehe, poprosilam o USG przy okazji jak bédzie wycieczka z innym psem planowana, zeby dowiedziec sié czy Tolek chowa jajko czy go nie ma wcale. Fajny wet, nie wziál ani grosza :OO[/FONT][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

O kurcze, ale jaja. :-o

Wnętrostwo może być rzeczywiście powodem problemów, czytałam gdzieś o tym.
Trzeba by było sprawdzić, czy psiak nie ma też blizny gdzieś na brzuszku czy w pachwinach, bo może to 2 jądro też było usuwane?
Jeśli nie, to poprzedni wet zrobił kastrację na odwal. :shake:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...