Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Co, halooo, co halooo ?


Więc rozmawiałam z panią, dzieci 3,5 i 10. Nie mieli nigdy psa będąc już rodziną na swoim. Urzekła ich Zuzia i jej historia, w sobotę chcą przyjechać ja poznać, ale nie zabrać - przemyśleć temat na chłodno i w razie pozytywnej decyzji wrócić za tydzień. Są z Krakowa.

Posted

cześć wszystkim. to ja tzn. tz (nielubie tego skrótu) zuza po nocce w pożądku wyspana jak nigdy rozmerdana od samego rana w nocy spokojnie bez sikania. bardzo się cieszymy że jest szansa na dom dla zuzi nie zapeszac! trzymamy kciuki z całych sił.

Posted (edited)

[quote name='eliza_sk']Czy ja widzę Majkę w pralce ... co za obłęd, w sobotę konfiskuję mikrusa :)[/QUOTE]
Dobrze widzisz:evil_lol: ale nic z tego, bo to moje psie oczko w głowie i tknąć nie dam mojej niuni:mad:, czekaj, bo kombinuję album to dopiero fotki zobaczysz........:cool3:

nie mogę dodać albumu:( ale Elizuś te fotki Majeczki:loveu: Ci się spodobają:megagrin:

[IMG][URL=http://imageshack.us/photo/my-images/849/7560455f5c.jpg/][IMG]http://img849.imageshack.us/img849/8315/7560455f5c.th.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/841/e431d887a2.jpg/][IMG]http://img841.imageshack.us/img841/3807/e431d887a2.th.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/197/78a119fe7c.jpg/][IMG]http://img197.imageshack.us/img197/9813/78a119fe7c.th.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/3/44e188b794.jpg/][IMG]http://img3.imageshack.us/img3/8586/44e188b794.th.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/215/aa9433d0bd.jpg/][IMG]http://img215.imageshack.us/img215/2974/aa9433d0bd.th.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/210/815729431a.jpg/][IMG]http://img210.imageshack.us/img210/438/815729431a.th.jpg[/IMG][/URL][/IMG]

Edited by annadudek81
Posted

ależ tu cisza:helo: Zuzia spała dobrze, z siusianiem już ok, apetycik i humorek panience dopisują:lol:, w klatce siedzieć nie chce woli leżeć u stóp wujcia:cool3: kurcze, żeby się te łapki jak najszybciej zrosły, bo jest tak skora do brykania i zabawy:Dog_run:, że aż żal jej bronić:shake:

Posted

Dopiero teraz zobaczyłam foty Majki ... konfiskuję, bezwzględnie :) Żeby CI Państwo się zdecydowali na nią - oczywiście jeśli okażą się godni naszej księżniczki.

A siuśki całkiem dobrze już ?

Posted (edited)

są nadal bardzo ciemne i okropnie cuchną ale myślę, że to od leków i przejdzie, po samym dalacinie tak nie miała ale może to być wpływ ossopanu, ważne że częstotliwość już w normie:)
państwo z krk nadal zainteresowani i w kontakcie?

Chciałam Wam powiedzieć, że Zuzia podstawia nosek do całowania, taka z niej pieszczocha:loveu:

Edited by annadudek81
Posted

Ja mimo wszystko, dla spokoju sumienia i dobra suni złapałabym te siuśki i oddała do zbadania. Tak średnio podoba mi się to, co czytam. Podawałam psom, o sobie nie wspomnę, nie raz i nie dwa dalacin, nigdy nie spotkałam się z tym, co czytam po podaniu tego antybiotyku. Fakt, nie stosowałam ossopanu i być może rzeczywiście w tym tkwi sedno. Tak czy owak już mi psie i ludzkie sytuacje dały równo popalić i pokazały, że nie powinno się, zwłaszcza w sytuacji psa/ człowieka leżącego machnąć ręką i iść tropem pierwszego z brzegu, podsuniętego wytłumaczenia. Jeśli zbadacie mocz i okaże się, że to pierdoła, będziecie spać spokojnie, jeśli nie pierdoła to pamiętajcie o drodze wstępującej wszelkich infekcji bakteryjnych, a drą one w kierunku nerek. Jeżeli jest np. bakteria, a dalacin w jej przypadku nie jest trafiony to skutkiem jego podawania (tu rozumiem, że być musi podawany) wyjaławiany antybiotykiem organizm traci na obronności, określonej bakterii, opornej na dalacin jest łatwiej robić swoje (o grzybkach nie wspomnę).

Posted

Majqa zgadzam się z Tobą, mój synek też miał bakterie w moczu i leżał przez nie w szpitalu, bo leki nie pomagały, dopiero jak się wku.... i poszłam do innego lekarza(poleconego mi i prywatnie), choć już badało i leczyło go 5, pani doktor zrobiła testy odporności bakterii na leki i okazało się, że leczenie było nie trafione a męczyliśmy się 6 tygodni. można go było wyleczyć w 3 dni i to w domu.

ale nie nam decydować:(

Posted

rozmawiałam z Elizą, która po konsultacji z Majqą zdecydowały żeby jednak zbadać mocz Zuzi:fadein:, tak że teraz cioteczka i wujcio będą musieli urządzić polowanie na Zuzine siuśki:evilbat:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...