Jump to content
Dogomania

Nasza Pani została zamordowana na naszych oczach. Barbiusza sparaliżowana!!


asiuniap

Recommended Posts

  • Replies 682
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

ja plakaty zawiozlam do rodzinnego miasta-i tu licze na bratanice zeby mi je porozwieszala, moim kursantom tez je daje i prosze o roziweszanie, jutro pojdzie kolejna porcja do kolejnej grupy kursantow;)

anashar-pamietaj, ze one razem musza byc adoptowane;)

Link to comment
Share on other sites

Bardzo dziękuję za pomoc w odświeżaniu, plakatowaniu, umieszczaniu na forach i wszelką inną pomoc :Rose:

Podobno jakiś pan dzwonił na Paluch w ich sprawie, miał przyjść i się nie zjawił :sad:
To niesamowite, ale nikt nie dzwoni. Telefon milczy jak zaklęty. Koleżanka mojej kumpeli ma stoisko w filharmonii, które cieszy się powodzeniem (płyty, nuty, książki), rozdaje kupującym ulotki i nic :shake:

Zapytam Czarną andę czy była z nimi. Przypuszczam, że nie, bo przecież by napisała.
Ja mam kłopot z komórką, zawiesza mi się, więc Paros, jakbyś mogła wykasować mój nr na allegro i wstawić ten z plakatów.

Już nie wiem, co jeszcze można zrobić. Aha, nie dałam rady w tym, może w przyszłym tyg. spróbuję umówić się na spotkanie z redaktorem Passy, jeśli w ogóle wyrażą zainteresowanie.

[B]Mam nową partię plakatów i ulotek od pani Ani. Jak ktoś chciałby proszę dać znać.[/B]

Link to comment
Share on other sites

Byłam dzis z Luciollą u Barbriuszy i Sary. Niestety nie udało ich sie zabrać na spacer bo siedza w klatce z dwoma innymi psami a zasady są takie że trzeba zabierać wszystkie psy z danej klatki bo potem są konflikty a nas bylo tylko dwie. Babriusza sczekała przy ogrodzeniu i była ożywiona, natomiast Sara bardzo przestraszona, trzymała się cichutko z tyłu, siedziała na budzie. Ma niesamowite spojrzenie, cały czas bardzo uważnie obserwuje ale widac że sie boi. Postaramy się je zabrać na spacer w następną sobotę, łatwiej by było szukać im domu gdyby było wiadomo cokolwiek więcej na temat ich charakteru

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gosiaczek&mobil']Byłam dzis z Luciollą u Barbriuszy i Sary. Niestety nie udało ich sie zabrać na spacer bo siedza w klatce z dwoma innymi psami a zasady są takie że trzeba zabierać wszystkie psy z danej klatki bo potem są konflikty a nas bylo tylko dwie. Babriusza sczekała przy ogrodzeniu i była ożywiona, natomiast Sara bardzo przestraszona, trzymała się cichutko z tyłu, siedziała na budzie. Ma niesamowite spojrzenie, cały czas bardzo uważnie obserwuje ale widac że sie boi. Postaramy się je zabrać na spacer w następną sobotę, łatwiej by było szukać im domu gdyby było wiadomo cokolwiek więcej na temat ich charakteru[/quote]

niestety, ciągle mam tylko dwie ręce...
Sara jest w depresji, gdyby nie to ogromne przepełnienie schroniska, może udałoby się żeby same były w klatce, ale póki co to niemożliwe... :-(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...