Jump to content
Dogomania

Co można po sterylce!


edziakalitowa

Recommended Posts

hehe... nie wiem czemu, ale tez mam waka wizje, że Korlat nie będzie długo czekała ze zdejmowaniem szwów... a w poniedziałek zostaje już sama.
no cóż. suńka w wieku 6 m-cy nie może byc spokojna ;)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 100
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ja tylko ...ku przestrodze panikującym ...
Odebrałam Hercie po 12-tu godzinach z lecznicy...po wejściu do domku sunia zwymiotowała..<w panice>..dzwonie do weta...ten karze natychmiast wracać.Zbadał sucz i nic niepokojącego nie znalazł.Po powrocie sytuacja się powtórzyła....wszyscy w wielkiej panice...łzy się leją...Dopieto mój TZ <jedyny trzeźwy>ze stoickim spokojem oświadczył...
Przecież ona ma chorobę lokomocyjną i zawsze tak reaguje na jazde uatkiem...:roll: ....Na szczęście już z tego wyrosła...:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='edziakalitowa']Jak myslicie czy można by ja już wykąpciać.Strasznie ostatnio wytatłała się w błocie :mad:Przez te deszcze we wrocku[/quote]

Mnie weterynarz pozwolił wykąpać już po 10 dniach.
Kurcze, nie mogę uwierzyć że to już prawie trzy tygodnie minęło. :lol:

Link to comment
Share on other sites

Ja dzisiaj sterylizowałam suczke, była bardzo dzielna cały czas machała ogonkiem. Po 4 godzinach zsikała się, a teraz troszke chodzi po domu. Niepokoi mnie mnie dlaczego woghóle nie chce pić, teraz juz mineło 7 godzin od zabiegu a ona ani kropli nie wypiła

Link to comment
Share on other sites

Podczas zabiegu wlewają w sunie duuuużo kroplówki, więc jest nawodniona.
Moja też zaczęła pić dopiero w nocy.
[quote name='orlana']Na wszelki wypadek zostawie w pobliżu duzo wody:) [/QUOTE]
Tego radzę nie robić, kiedy zacznie pić, może wypić baaardzo dużo na raz, co może zakończyć się wymiotami, a te są niewskazane. Lepiej zostawić w misce niewiele wody, a po prostu regularnie ją uzupełniać, żeby nie mogła się opić jednorazowo.

U nas też kurczaczek z ryżem był na tapecie, tylko w małych porcyjkach, po troszku co parę godzin, i z większa ilością rosołu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='orlana']Fionka dalej nie chce pić a na widok wody reaguje wymiotami, wogóle wczoraj bardzo dużo wymiotowała a nie wypiła ani kropli wody i nadal nie chce pić. [/QUOTE]
Wydaje mi się, że skoro dużo wymiotowała i nie chce pić to warto pojechac z nią na kroplówkę, zeby sie nie odwodniła... :hmmmm: Kiedy sterylizowałam Kreskę, odbierałam ją wczesnym popołudniem, pani wet powiedziała, że jeśli będzie wymiotować, to jeszcze tego samego dnia wieczorem mam przyjechać na kroplówkę. :niewiem:

Ja bym jej nie dawała jeść, skoro nawet z pustym żołądkiem sunia wymiotuje, to po jedzeniu dopiero może się zacząć...

Link to comment
Share on other sites

witajcie :) moja seterka miala w poniedzialek sterylke z powodu paskudnego ropomacicza ( ma dopiero 14 miesiecy) zabieg byl popoludniu i zaraz zabralam ja do domu taka na wpol wybudzona.Po okolo 2 godz od zabiegu zwymiotowala pierwszy raz. Poznym wieczorem zaczela sie trzasc to byl obiaw hypotermi po lekach znieczulajacych (wtedy trzeba sunie owinac jakims kocem) i oznaka , ze sunia calkiem sie wybudza.Nie jadla i nie pila do wtorkowego popoludnia.Byla senna ale na spacery wychodzila chetnie choc z trudem jeszcze stala na lapach.Kiedy wrocila z kolejnego spacerku ku mojemu zaskoczeniu sama powedrowala do miski z woda-co prawda tylko 2 lub 3 lyki ale to juz cos :) natomiast od polnocy jadla jak szalona-oczywiscie nie wolno dac sobie pojesc suni duzo (ma jesc czesciej a po troche i miekki rzeczy) biegalam do niej od kilku godz wczesniej z roznymi smakolykami a ona poprostu miala ochote na PIZZE :lol: dzis juz biega jak szalona i szuka zaczepki z moja druga sunia :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='violka49']witajcie :) moja seterka miala w poniedzialek sterylke z powodu paskudnego ropomacicza ( ma dopiero [B][COLOR=red]14 miesiecy[/COLOR][/B]) [/quote]

powiem tak: rany boskie!! :roll:
Dobrze, że to w porę zostało zdiagnozowane.

Natomiast cały czas zastanawiają mnie częste reakcje (o jakich się czyta i slyszy) już po zabiegu i wybudzeniu, a więc wymioty, obniżenie temperatury ciała..etc. Aby nie straszyć innych, że jest to reguła..Żadnych tego typu objawów nie miały moje dwie sunie (Vega - narkoza wziewna, Klea (12 latek) - narkoza "zwykła". Ta ostatnia poddana zabiegowi gdy daleko było jej do dobrej formy - wychudzenie itd.)

Link to comment
Share on other sites

wymioty sa czestym skutkiem znieczulenia poniewaz leki dzialaja na miesnie gladkie i powstaje cos w rodzaju refluksu czyli cofania sie tresci zoladka do przelyku do tego psiaki odczuwaja cos podobnego jak *wirujacy swiat* w glowie dlatego tak wazne jest aby psiak nie jadl nic na 12h przed zabiegiem aby nie udlawil sie wlasnymi wymiocinami kiedy ma niewladne miesnie :( Mam male pytanko do tych ktorzy ktorzy robili te zabiegi u seterek: czy *piora* pod brzuchem odrosna???? dosc mocno mi ja ogolili az do pachwin przy tylnych lapach

Link to comment
Share on other sites

[quote name='violka49'] Mam male pytanko do tych ktorzy ktorzy robili te zabiegi u seterek: czy *piora* pod brzuchem odrosna???? dosc mocno mi ja ogolili az do pachwin przy tylnych lapach[/quote]

Ja poprosiłam, aby nie golili. Tak więc pióra zachowane. :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

WITAM(Y),
jestem tu po raz pierwszy i nie ukrywam, że liczę na pomoc..
Wczoraj Sara miała sterylizację, ma 1 1/2 roku, jest to beagle.
O powodach może kiedy indziej (jeżeli wogóle muszę tłumaczyć...)
Natomiast chciałabym prosić o wskazówki dotyczące zwłaszcza "odbrażania" psa, oraz pielęgnacji i diety.
Czy ktoś mógłby mi tu podszepnąć co nie co na ten temat,
bardzo nam zależy, żeby jak najszybciej wróciła do formy,
(właśnie zaczęła dyszeć, ale zdecydowaliśmy, że najpierw pójdzie jeszcze na siku a potem już lulu pod kocykiem)
Będę wdzięczna za odpowiedzi :)

PS. Z piciem już od wczoraj nie było problemu, a jedzonko to tylko troszkę dzisiaj. Natomiast obawiam się jej kondycji psychicznej...

Link to comment
Share on other sites

Sara już wróciła, troche brudna, ale obwiązałam ją przed wyjściem bandażem (śmiesznie ale przynajmniej ranka została sucha i czysta),
troszke wody popiła i polozyła się w kojcu.
Przykryłam ja kocykiem, więc może będzie jej lepiej.
Szkoda, że nie ma tu dziś nikogo... :(
Zobaczymy jak będzie jutro rano..

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...