Cezarro czyli diabeł w ciele owczarka niemieckiego :)

[Alicja]

:lol::lol::lol:
[url]https://scontent-b-cdg.xx.fbcdn.net/hphotos-frc3/1381648_643926358972780_1152352986_n.jpg[/url]

co do wystaw , to przy onkach jest harmider jak na romskim weselu :diabloti: ...poza tym , nie wiem jak to możliwe ale jeszcze w tych czasach najwięcej jest tam wystawców w kreszowych dresach :lol:

[justysiek]

[quote name='Alicja']:lol::lol::lol:
[URL]https://scontent-b-cdg.xx.fbcdn.net/hphotos-frc3/1381648_643926358972780_1152352986_n.jpg[/URL]

co do wystaw , to przy onkach jest harmider jak na romskim weselu :diabloti: ...poza tym , nie wiem jak to możliwe ale jeszcze w tych czasach najwięcej jest tam wystawców w kreszowych dresach :lol:[/QUOTE]

ja też nie wiem jak to możliwe... masakra poprostu!

[Majkowska]

Heheh o tej specyfice wystawiania to wiem, tyle że bardziej chodzi mi o takie podstawy tego co trzeba na ringu zrobić, czego trzeba psa nauczyć.
Przykładowo ja pointera łapię za kufę, ustawiam i trzymam drugą ręką za ogon, a sędzia go ogląda. Potem robimy kółko i znów stajemy.
U onków wygląda to jakby szło wszystko na żywioł...

A pod ringiem stałam nieraz. Raz nawet stałam z Waldkiem i latała baba drąc ryja przeokropnie (dodam że wcale pies za nią nie patrzył, bo był zainteresowany atakowaniem innego psa), babeczka wymachiwała czymś co przypomina ten bat do prowokacji ataku przez pozoranta. Co się przesunęłam to się z nią w tłumie spotykałam, mało tego za każdym razem strzelała tym Waldkowi przed pyskiem a potem...przeskakiwała go i biegla dalej. Stwierdziłam że mamy jej w czymś pomóc, może chodziło żeby Waldek się rzucił na nią, a wtedy jej pies zmieni obiekt na taki poza ringiem? Skoro tak postanowiłam postać żeby udowodnić że nie tylko owczarek ma dobry i ostr atak :diabloti: Ale zmieniłam zdanie zaraz za moment i poszłam :P

[justysiek]

trzeba psa ustawić, przykładowo
[URL=http://img542.imageshack.us/i/zio1.jpg/][IMG]http://img542.imageshack.us/img542/8505/zio1.jpg[/IMG][/URL]

to jest właśnie ta sunia :)

[*Magda*]

Jak byłam 3 lata temu na wystawie w Opolu, to przy ringu ONków omal nie staranowali mojej bratowej, a była w 6 miesiącu ciąży :roll:

[łamAga]

Piękna ta sunia :loveu: jak się wabi ?? :cool3:

Co do wystaw Onków to totalna porażka jest , ale mimo to i tak zawsze ide popatrzec przed ring , moim marzeniem jest żeby w końcu zaczęli Onki wystawiac normalnie , tak jak inne psy , chociaż powiem szczerze że przy ringu rottków nie jest nic lepiej :shake:

[justysiek]

[quote name='dOgLoV']Piękna ta sunia :loveu: jak się wabi ?? :cool3:

Co do wystaw Onków to totalna porażka jest , ale mimo to i tak zawsze ide popatrzec przed ring , moim marzeniem jest żeby w końcu zaczęli Onki wystawiac normalnie , tak jak inne psy , chociaż powiem szczerze że przy ringu rottków nie jest nic lepiej :shake:[/QUOTE]

Barbie :diabloti:

[łamAga]

[quote name='justysiek']Barbie :diabloti:[/QUOTE]

bardzo oryginalnie :roflt::roflt::roflt::roflt:

[justysiek]

[quote name='dOgLoV']bardzo oryginalnie :roflt::roflt::roflt::roflt:[/QUOTE]


noooo:evil_lol:

[*Magda*]

Ale ma imię :evil_lol:

[justysiek]

[quote name='magdabroy']Ale ma imię :evil_lol:[/QUOTE]


to jest imie rodowodowe, nie wiem jak na nia wolaja "po domowemu" :diabloti:

[*Magda*]

Można się przyzwyczaić i wołać Barbie :)

Jak byłam dzieckiem, to w moim mieście był facet, który miał pięknego, olbrzymiego samca onka :loveu: I na imię miał Dzidziuś :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:

[justysiek]

[quote name='magdabroy']Można się przyzwyczaić i wołać Barbie :)

Jak byłam dzieckiem, to w moim mieście był facet, który miał pięknego, olbrzymiego samca onka :loveu: I na imię miał Dzidziuś :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:[/QUOTE]

no mozna, jak uda mi sie byc w kielcach to ja poznam na zywo:diabloti:

[*Magda*]

A to gdzie ona mieszka?

[justysiek]

[quote name='magdabroy']A to gdzie ona mieszka?[/QUOTE]

jakies 120 km ode mnie.

[*Magda*]

To ja bym nie chciała takiego psa na współwłasność :diabloti: Ani pogłaskać, ani wziąć na spacer :eviltong:

[justysiek]

[quote name='magdabroy']To ja bym nie chciała takiego psa na współwłasność :diabloti: Ani pogłaskać, ani wziąć na spacer :eviltong:[/QUOTE]

ona by byla u mnie jak bym sie zgodzila na takie warunki jakie proponuje wlasciciel.

[*Magda*]

Acha ;)

[justysiek]

[quote name='magdabroy']Acha ;)[/QUOTE]

tylko teraz to raczej odpada.
jak Kube podchowam to pomysle.

[Majkowska]

[quote name='magdabroy']Jak byłam 3 lata temu na wystawie w Opolu, to przy ringu ONków omal nie staranowali mojej bratowej, a była w 6 miesiącu ciąży :roll:[/QUOTE]
Ja na tamtej wystawie byłąm bodajże w 8 :D

A jakbym tak onka sobie ustawiła zwyczajnie i stała?
Co - wywalą mnie za nietypowy handling ?:D Czy może psychika psa nie ta?
Na finałach zauważyłąm że już spokojniej onki wystawiają. Choć kiedyś (nie wiem czy nie na Krakowie to było ) babka stała z onkiem na podium na finałach, a facet tak bardzo chciał go zainteresować sobą że zaczął robić pajacyki, pokrzykiwał i przeskakiwał taśmę okalającą ring. Na to z miejsca obok na pudle zerwała się jakaś mała puchata kuleczka i z ujadaniem rzuciła się na faceta :lol:
W sumie to fajne że robią taki cyrk, jest na co patrzeć :P

A jeszcze pytanie - po co onkom się aż tak obniża zad? Ja wiem że kątowanie kątowaniem, ale po co tak groteskowo aż jaja kłaść na ziemi?

[*Magda*]

Ale Cezara musiałabyś ciachnąć ;) Bo chyba ciężko upilnować cieczkującą sukę i psa w jednym domu :roll:

[justysiek]

[quote name='magdabroy']Ale Cezara musiałabyś ciachnąć ;) Bo chyba ciężko upilnować cieczkującą sukę i psa w jednym domu :roll:[/QUOTE]

Cez i tak prawdopodobnie bedzie ciachniety bo jest wnetrem (jeszcze na 100 % nie potwierdzone).

[*Magda*]

[quote name='Majkowska']Ja na tamtej wystawie byłąm bodajże w 8 :D

A jakbym tak onka sobie ustawiła zwyczajnie i stała?
Co - wywalą mnie za nietypowy handling ?:D Czy może psychika psa nie ta?
Na finałach zauważyłąm że już spokojniej onki wystawiają. Choć kiedyś (nie wiem czy nie na Krakowie to było ) babka stała z onkiem na podium na finałach, a facet tak bardzo chciał go zainteresować sobą że zaczął robić pajacyki, pokrzykiwał i przeskakiwał taśmę okalającą ring. Na to z miejsca obok na pudle zerwała się jakaś mała puchata kuleczka i z ujadaniem rzuciła się na faceta :lol:
W sumie to fajne że robią taki cyrk, jest na co patrzeć :P

A jeszcze pytanie - po co onkom się aż tak obniża zad? Ja wiem że kątowanie kątowaniem, ale po co tak groteskowo aż jaja kłaść na ziemi?[/QUOTE]

To byłyśmy na tej samej wystawie? :crazyeye:

Byłam tam klientka, która wystawiała "normalnie" i niestety oceniono jej psa bardzo nisko :(:roll:

Wiem, że od kontowania coraz więcej hodowli odchodzi ;) Może za kilka lat będziemy mieć znowu onki z prostym grzbietem :)

[kalyna]

[quote name='dOgLoV']Co do wystaw Onków to totalna porażka jest , ale mimo to i tak zawsze ide popatrzec przed ring , moim marzeniem jest żeby w końcu zaczęli Onki wystawiac normalnie , tak jak inne psy , chociaż powiem szczerze że przy ringu rottków nie jest nic lepiej :shake:[/QUOTE]

w klasie użytkowej psy biegają przy nodze właściciela i wtedy mało jest nawoływania :eviltong:
także jest wybór ;) ino jeden problem... psy wtedy biegają bez ringówk :cool3:


A imię bardzo fajne i oryginalne :loveu:
Z jakiej hodowli jest?


A co do użytków to wystarczy popatrzeć na hodowle. W coraz więcej pojawiają się suki hodowlane właśnie z linii użytkowej w hodowlach eksterierowych. Coś się zaczyna zmieniać. W końcu ON to pies pracujący... Są w PL hodowle samych użytków. Niestety nie wszystkie mają strony internetowe.Szkoda... Ale w hodowlach, gdzie są ONki showy nadal jest moda na kontowanie....

[justysiek]

hodowla Z Barciego Kojca.