Jump to content
Dogomania

Aza- mój ukochany podhalan :)


Nemooo

Recommended Posts

  • Replies 145
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 2 weeks later...

oooo... Nie zauważyłem że jesteście :)

Nie zapomniałem o Was :)

U mnie wszystko O.K :)
Właśnie jestem w trakcie zbierania materiałów żeby zrobić Azuni albumik...
Będą tam zdjęcia, kartka (którą kupiłem jej nad morzem i która wisiała w jej budzie :D:D:D), słoma z budy, niezjedzone kostki itp. :D

Tak wiem że jestem dziwny... Ale kocham Azunię i robię to dla niej :) Żeby nikt nigdy o niej nie zapomniał :)

Może coś tam dla Was ze zdjęć wykopie :)

Mam super zdjęcie... Azuni pierwsze dni u nas.. Kiedy była tyci, tyci szczeniorem :D
Ale nie mam skanera :( A zdjęcie jest wywołane :/

Dobra zobaczę co da się zrobić ze zdjęciami :)

Pozdrawiam :)

Link to comment
Share on other sites

Nemoo to jest całkowicie normalne po śmierci naszego psa ...wielu potrzebuje innego zwierzaka by wypełnił dziurę...Żaden pies nie zastąpi Azy ..nie sprawi że o niej zapomnisz ..ale Każdy pies pomoże Ci na nowo zacząć przygodę - podobna do tej z Azą ...

ja już dwa tygodnie po śmierci Maxa namówiłam mamę na psa ..po prostu nie mogłam inaczej ...i ciągle pamiętam o Maxie, ciągle mam problemy bo oglądać go na zdjęciach ...ale Holi z Maszą mi bardzo pomogły - bez nich życia nie widzę ;) tak samo jak nie widziałam bez tego wilka w psim futrze ...ale jakoś trzeba iść do przodu ...a za to jakie stado potem będzie na nas czekać za Tęczowym Mostem :D

Link to comment
Share on other sites

przechodziłam już to parę razy i przez pierwsze miesiące, a nawet lata nie potrafiłam patrzeć na zdjęcia np. Arnusi, bo od razu płakałam, lepiej wtedy wyciszyć się, dać sobie czas, na razie nie rób jej albumu, potęgujesz tylko swój ból. Nie znaczy to, że zapomniałeś, bo nawet za dwa, trzy lata, a nawet 20 będziesz czuł kłucie w klatce piersiowej jak sobie ją przypomnisz.

Też początkowo umieszczałam Besię, sunię która była z nami 17,5 roku, od maluszka, całe dzieciństwo dzieci, jej córka Arna szybciej odeszła. Ale zauważyłam, ze rozdrapuję rany, gdy ja umieszczam na forum na dziale TM, a potem jeszcze ktoś zadaje mi z dobrej chęci jakieś pytania o niej, odpisywałam i ryczałam jak bóbr,. Roksi pozwoliła mi przetrwać, pomimo że mąż i syn chcieli zachować żałobę, nie dałam rady i kupiliśmy szczenię jamnika szorstkowłosego, ale każdy z moich jamników miał inny charakter, pomimo podobieństwa zewnętrznego nie da się ich porównać...

Link to comment
Share on other sites

Ja nie potrafilabym sie pozbierac po śmierci Bacy. Przestałam wychodzić na podworko, unikalam tego jak ognia, bo wiedziałam, że tam nikt na mnie już nie czeka. Nikt nie zamerda już ogonem... Dlatego dość szybko podjęłam decyzję o nowym psie, nie mogłam już dłużej wytrzymac tej pustki.

Link to comment
Share on other sites

Ja bez pieska wytrzymałam 1,5 miesiąca...
Pustka i cisza była nie do zniesienia.
Ciągle pamiętam o moim kochanym Luficzku
(tak czasem zdrabniałam jego imię 'Luks'),
i ciągle mi go brakuje, ale dałam dom Timonkowi i wiem,
że Luks jest ze mnie dumny za TM...

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

No to jedziemy....

Chyba nie było... Uśmiechnięta Aza :cool1:
[IMG]http://i55.tinypic.com/wqsivb.jpg[/IMG]

Zdjęcie z serii "Aza & czapka" :evil_lol:
[IMG]http://i51.tinypic.com/e7008z.jpg[/IMG]

Dobra to tyle...

Przepraszam że zdjęć jest tak mało i bardzo rzadko.. ale wiecie jak jest :/

[B]Pozdrawiam i miłego oglądania :)[/B]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...