Jump to content
Dogomania

WIGOR & LUNA & KING - moje stado płaskoryjków ;)


Recommended Posts

  • 2 weeks later...
Posted

[quote name='Nutusia']No proszę jak troskliwie pieski dbają o Twoje kontakty towarzyskie :)[/QUOTE]

oj, dbają :)
wczoraj musiałam z Lunką pojechać do weta, bo nagle dostała takiego ataku kaszlu, przymuszała się do wymiotowania :( że pierwsze co pomyślałam, że skonsumowała jakiegoś robala, bo ona to przecież poluje na wszystkie małe latające żyjątka. No ale okazało się, że ma silne zapalenie górnych dróg oddechowych, 3 zastrzyki i kaszel przeszedł. Dziś kontrola, kontynuacja zastrzyków jeszcze przez 2 dni i moje modły, żeby chłopaki nie przejęły choróbska od niej. Mam nadzieję, że to ostatni incydent przed porodówką.

Posted

Atrakcji co niemiara. Teraz czas, byś Ty (i Zuzia) zapewniła atrakcje psiakom - w końcu musi być sprawiedliwie, a nie tak, że tylko na nich ma się skupiać uwaga :)

Posted

[quote name='Nutusia']Atrakcji co niemiara. Teraz czas, byś Ty (i Zuzia) zapewniła atrakcje psiakom - w końcu musi być sprawiedliwie, a nie tak, że tylko na nich ma się skupiać uwaga :)[/QUOTE]

Oj.., Jak Zuzia będzie dokazywać, tak jak teraz w brzuszku to moje stado będzie miało ciężko... ;)

  • 2 weeks later...
Posted

Załamka :( King nie trzyma moczu, to co ma w pęcherzu od razu wysikuje, całe mieszkanie zalane :( a u Wigora dziś pojawił się ogromny krwiak na małżowinie usznej, ucho grube na 2cm. Brak sił, coraz mniej wiary, że będzie dobrze :(

Posted

[quote name='olly']Załamka :( King nie trzyma moczu, to co ma w pęcherzu od razu wysikuje, całe mieszkanie zalane :( a u Wigora dziś pojawił się ogromny krwiak na małżowinie usznej, ucho grube na 2cm. Brak sił, coraz mniej wiary, że będzie dobrze :([/QUOTE]
wspolczuje ...trzymaj sie jakos ....i zbieraj sily dla coreczki

Posted

Wigi musi dostawać leki przeciwkrwotoczne przez 7-10dni, później wet usunie płyn, jak już utworzy się tzw. "zimny krwiak", a ja mam nadzieję, że to poskutkuje, bo inaczej czeka go kolejny zabieg chirurgiczny i znieczulenie :( Za dużo negatywnych emocji :( ech.. ;(

Posted

[quote name='lula2010']wspolczuje ...trzymaj sie jakos ....i zbieraj sily dla coreczki[/QUOTE]

Dzięki Kochana, jakoś tak wszystko układa się pod górkę :(

  • 2 weeks later...
Posted

Wigorek był dziś w Klinice na ściągnięciu płynu z krwiaka, wet mówi, że nikłe są szanse, że się nie zbierze ponownie :( Na razie płynu nie ma, na uszku jest opatrunek, a Wiguś wygląda jak owieczka z tym białym uszkiem.

Posted

[quote name='olly']Wigorek był dziś w Klinice na ściągnięciu płynu z krwiaka, wet mówi, że nikłe są szanse, że się nie zbierze ponownie :( Na razie płynu nie ma, na uszku jest opatrunek, a Wiguś wygląda jak owieczka z tym białym uszkiem.[/QUOTE]
bidulek ....najgorsze jest to że upał wcale teraz nie pomaga w gojeniu :(

Posted

Ściąganie płynu nic nie dało :( Dziś krwiak wygląda tak samo jak przed wczorajsza wizytą u weta :( Tego się bałam :( Konieczne będzie operacyjne usuwanie tego ustrojstwa :( I znów znieczulenie! :(:(:( Ja nerwowo już nie przeżyję kolejnego zabiegu i wybudzania Wigora ;( Ledwo co miał usuwane guzy, teraz ten krwiak :( Jak ja się o niego boję!!! :(

  • 2 weeks later...
Posted

Przepraszam za to milczenie, byliśmy 2 tygodnie z całą psio-ludzką rodziną na działeczce, a tam mam problem z internetem :)
Nie uwierzycie co przydarzyło się pechowcowi Wigorowi. Po tym jak krwiak znów się napełnił umówiłam Nynka na operację, na środę w minionym tygodniu. Pojechałam. Wpakowałam w autko Zuzię, Jacka i Wigora i do Bydgoszczy. Na miejscu zostałam przywitana uśmiechami, bo wyglądałam jakoś inaczej (tzn.bez brzucha), ale mi do śmiechu nie było. Wet podszedł do Wigora i mówi "Proszę się pakować, zabiegu nie będzie!, krwiak się wchłonął, to co zostało jeszcze na uszku się zmniejszy" I tak sobie myślę, rzucić się wetowi na szyję i wycałować,czy może nie? stwierdziłam, że się opanuję i wybiegłam z Wigim z Kliniki i pojechaliśmy z powrotem na działeczkę :) Chociaż raz mój pechowiec Wigor okazał się szczęściarzem :)

A na działeczce psy czują się świetnie, King śmiga i ustawia wszystkich działkowców (ludzkich i zwierzęcych), Luna mu wtóruje i bierze z niego przykład, Wigor w tym względzie się nie zmienił, woli tapczan w domku :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...