AMIGA Posted February 16, 2012 Posted February 16, 2012 Ja tez własnie polegam na doktorach z Żabińca. Bardzo dokładnie zajmowali się moim Bonusiem w jego chorobie Cuschinga. A mogliby byc dla nas nieprzyjemni, bo Bonuś w małym ciałku mial wielkiego brytana i nie pozwalał nic przy sobie zrobić - żadne mierzenie temperatury, żadne zaglądanie w zęby, żadne nałożenie kagańca. W ogóle nic z tych rzeczy, a jedynie co pomagało to nagłe zawiązanie pychola bandazem. Quote
scarlett37 Posted February 16, 2012 Posted February 16, 2012 Zebrałam sie na siłę, nie było łatwo ale musiałam to zrobić dla mojego kochanego stwora. Musiałam zamówić taxi, bo niestety jestem bez samochodu, a nie miałam już siły aby nieść na rękach mojej kluchy. Pojechałam na Sanocką okazało się, że to parwo, byłam normalnie w szoku bo ostatni raz na wirusówki szczepiłam psa w lipcu zeszłego roku. Dodatkowo wetka zrobiła badanie krwi, wyniki były dobre tylko przez parwo leukocytów sunia ma za mało. Dostała parę zastrzyków i kroplówkę, dzisiaj muszę jej jeszcze podłączyć dwie jedną za godzinę, drugą na noc. Jurto rano znowu musimy jechać do weta na kolejne zastrzyki. Pani doktor powiedziała, że jeśli mała przeżyje do jutra to jest szansa. Kurcze było już źle bo stwora miała okropną krwawą biegunkę Quote
sybil Posted February 16, 2012 Posted February 16, 2012 :-( Jeśli jest potrzebna surowica to skontaktuj się z elik na dogo. Trzymam :kciuki::kciuki::kciuki: żeby sunia zdrowiała. Martwię się, czy Lunka jest dobrze zdiagnozowana :shake: Quote
scarlett37 Posted February 16, 2012 Posted February 16, 2012 Wetka powiedziała, że surowica jest już zbędna, ponieważ organizm zdążył już wytworzyć przeciwciała. Luncia ponoć ma się już o wiele lepiej, podobno zaczęła już jeść, ale ile w tym prawdy to nie wiem Quote
masza44 Posted February 17, 2012 Author Posted February 17, 2012 Nie , Lunka nie ma parwo. Ale szukamy jej dalej DT do czasu aż Rash przestanie zarażać... Quote
skrzeli Posted February 17, 2012 Posted February 17, 2012 [quote name='masza44']Nie , Lunka nie ma parwo. Ale szukamy jej dalej DT do czasu aż Rash przestanie zarażać...[/QUOTE] A ta Pani co była zainteresowana adopcją zrezygnowała? I właściwie jaki to okres czasu? Quote
Patmol Posted February 17, 2012 Posted February 17, 2012 a wiadomo co jest Lunie? odzyskaliście ją już? Quote
scarlett37 Posted February 17, 2012 Posted February 17, 2012 Pani prawdopodobnie już nie weźmie Luny, a tak w ogóle opiekę nad nią przejął toz, moim zdaniem to jest chora sytuacja Quote
Patmol Posted February 17, 2012 Posted February 17, 2012 ale taką prawną opiekę? czy fizycznie ją mają? Quote
scarlett37 Posted February 17, 2012 Posted February 17, 2012 (edited) Niestety prawną, jeśli ktoś będzie chciał adoptować psinę to musi z tozem podpisać umowę. Żałuję, że ją oddałam mogłam za wszelką cenę ją jakoś przetrzymać wtedy sunia była by już w stałym domu. Edited February 17, 2012 by scarlett37 Quote
Alojzyna Posted February 17, 2012 Posted February 17, 2012 a co przeszkadza zinteresowanej rodzince w kontakcie z TOZem? przecież wystarczy zadzwonić i umówić się na wizytę pa... Quote
skrzeli Posted February 17, 2012 Posted February 17, 2012 Ja też nie widzę w czym problem? Było trochę perypetii, ale czy to wina psa i powód by z niego rezygnować? Quote
Patmol Posted February 17, 2012 Posted February 17, 2012 problemem jest chyba to, ze fizycznie psa nie ma? Quote
scarlett37 Posted February 17, 2012 Posted February 17, 2012 Dzisiaj o godzinie 16.00 spotykamy sie pod lecznica, zobacze Lunke, dzisiaj tez pies od razu moze byc zabrany do domu stalego. Przepaszam, ze pisze bez polskich znakow ale pisze z telefonu bo jestem z dzieckiem u lekarza Quote
sybil Posted February 17, 2012 Posted February 17, 2012 Jeśli dobrze zrozumiałam, to obecna opiekunka (p.Agnieszka?) wyjeżdża 18-go (oferowany przez nią DT był właśnie do 18-go lutego). Gdzie w takim razie znajdzie się Lunka ? Nie sądzę, żeby pani zabierała ją ze sobą lub zrezygnowała z wyjazdu, więc kto zaopiekuje się psiakiem? Może pani, która chciała dac' DS zdecyduje się jednak? Quote
scarlett37 Posted February 17, 2012 Posted February 17, 2012 Raczej juz sie nie zgodzi, a mi psa na pewno nie oddadza :( Quote
scarlett37 Posted February 17, 2012 Posted February 17, 2012 Widziałam się dzisiaj z Lunką ale było radochy, sunia prawie cały czas przesiedziała mi na kolanach, witaniu się nie było końca. Tak jak pisałam wcześniej sunia jest pod opieką TOZ-u teraz jest na tymczasie. Pani, która ją zabrała podpisała umowę na DT i będzie zajmować się Lunką. Teraz musimy jak najszybciej znaleźć małej dom stały Quote
masza44 Posted February 17, 2012 Author Posted February 17, 2012 Scarlett już napisała, że opiekę prawną i finansową za obupólną zgodą przejął TOZ. Nowy dom tymczasowy, z polecenia TOZ-u, podpisał umowę i Lunka jest teraz tam aż do czasu znalezienia DS. Czuje się już dobrze i to jest najważniejsze. Scarlett ma mieć kontakt z DT i ma być informowana o stanie zdrowia, adopcji itp. W związku z tym, że będzie się to działo poza mną poproszę o zamknięcie wątku. Quote
AMIGA Posted February 17, 2012 Posted February 17, 2012 Czy Lunka idzie do nastepnego dt?? Masza44 parę osób chciałoby znać dalsze koleje Lunki, a jak watek zamkniesz, to będzie jak kamień w wode :-( Quote
scarlett37 Posted February 17, 2012 Posted February 17, 2012 Nie idzie, a juz poszla. gdyby moja bigla byla zdrowa to byla by u mnie. Jesli mala nie znajdzie domu to ja moge ja adoptoeac ale nie wczesniej jak za dwa miesiace Quote
masza44 Posted February 17, 2012 Author Posted February 17, 2012 To w takim razie wątku nie zamknę, jak będą jakieś wieści aktualne to będzie Scarlett uzupełniać. Quote
sybil Posted February 17, 2012 Posted February 17, 2012 No to pozostaje trzymac' mocno :kciuki::kciuki::kciuki: , żeby Lunka była zdrowa i szczęśliwa. Czy nowy DT został wskazany przez KTOZ? :ices_bla:Już doczytałam na temat nowego DT Quote
scarlett37 Posted February 18, 2012 Posted February 18, 2012 Lunka dobrze czuje się na DT, nie tęskni i bawi się z akitą :) Wreszcie spokój i nie muszę się już denerwować Quote
AMIGA Posted February 18, 2012 Posted February 18, 2012 Super :-) :-) Jeszcze niech Twoja sunia wyzdrowienie - to teraz najwazniejsze Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.