stupid-girl Posted January 20, 2007 Share Posted January 20, 2007 sorry - mzoe rzeczywiscie za ostro poszlam, ale wyobrazilam sobie takiego cierpiacego szczeniaka i balam sie, ze nic nie robisz, zeby mu pomoc. Trzymam kciuki, zeby sie udalo uratowac pieska. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted January 22, 2007 Share Posted January 22, 2007 I co byłeś dziś u weterynarza? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kolka_wet Posted January 22, 2007 Share Posted January 22, 2007 Zwracam honor. Miło sie jest pozytywnie rozczarować. :lol: Ciekawe, co dalej, jaka konkretna diagnoza i jak z leczeniem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pulidogg Posted January 23, 2007 Share Posted January 23, 2007 [quote name='lukasz_rex']Mam wielki problem muj pies wymoituje co zje i hudnie na oczach czasami zjada co wymiotuje kupuje mu nailepsze zarcie jakie jest na tym sfiecie dla psow i nic pies zostal zaszczepiony jusz 2 razy od robakow pies ma 2 i pul miesionca prosze o pomoc bo pies moze w kazdej chfili zdechnonc a szkoda psa pies jest rasy Amstaf nazywa sie Saba i oczywiscie to jest suka prosze o pomoc moje gg 3933533 ...[/quote] Proponuję wybrać się do weterynarza jak najszybciej,zamiast czekać na pomoc przez internet,bo w ten sposb psa nie wyleczysz.Zawsze jak pies ma objawy chorobowe to do weta od razu ,zwłaszcza że to szczeniak i słabiutki jeszcze... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted January 23, 2007 Share Posted January 23, 2007 Radzę przeczytać wszustko do końca a nie ferować wyrokami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pulidogg Posted January 23, 2007 Share Posted January 23, 2007 [quote name='lukasz_rex']Jak tszeba bendzie otfierac cialo w jakis sposub operowac to poprostu uspie psa[/quote] Wiesz Lukasz sądząc po twoim praktycznym podejściu do życia,to ludzie tacy jak ty nie powinni mieć psów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I co????? uśpisz psa bo nie masz kasy na operację, a potem kupisz sobie następnego??? i znowu go uśpisz jak zachoruje??? jak się psa kupuje to chyba się bierze pod uwagę ewentualność zachorowania i konsekwencji z tym związanych!!!! Każdy by chciał żyć to nie zabawka !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:angryy: :angryy: :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pulidogg Posted January 23, 2007 Share Posted January 23, 2007 [quote name='kolka_wet']Mam takie wrażenie, że lukasz_rex albo nie pójdzie do weta wcale, albo psa wyrzuci na ulicę/podrzuci do schroniska, albo po prostu uspi. :angryy: Na pewno zailknie na dgm. :mad: Z doswiadczenia wiem (a zdarzyło się kilka razy i to właśnie z psami "bojowymi"), że jesli już teraz wylicza pieniądze, to nie będzie go stać ani na konieczne tu badania, ani naleczenie. Nie wspomnę juz o tym, że przerazi go ewentualne dożywotnie leczenie psa lub trzymanie go na specjalistycznej karmie. Lukasz_rex musi być bardzo młody i nie nauczony szacunku do zwierząti nieuświadomiony przed wzięciem psa o odpowiedzialności i kosztach, albo... (każdy z Was dopisze sobie to co chce, mnie cenzura nie przepuści) Biedny pies, krew mnie zalewa za każdym razem w takiej sytuacji.:angryy: Obym sie myliła - dla dobra psa.[/quote] Zgadza się !!!!!!!jak można być tak nieodpowiedzialnym!!!i bezmyślnym:angryy: biedny ten psiak.to nie jego wina ze na takiego pana trafił Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pulidogg Posted January 23, 2007 Share Posted January 23, 2007 [quote name='Agama']DLACZEGO wszyscy zaatakowali chlopca -napisal ,ze jego mama obecnie nie ma pracy,maja pewnie w chwili obecnej trudna sytuacje finansowa,nikt nie wie co go moze spotkac Jest to oczywiste ,ze chlopiec nie mieszka w Polsce,stad te bledy OJ DOGOMANIACY ostatnio zbyt czesto TLUMNIE NAPADACIE:crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: widoczne to jest w wielu tematach:placz:[/quote] Jak się psa bierze to się takie rzeczy zakłada nie?jak mnie nie stać na utrzymanie to nie kupuje zwierzaka!!!!Chyba każdy wie że utrzymanie psa kosztuje wiele kasy,zwłaszcza w pierwszych miesiącach życia!!!!więc sytuacja finansowa nie jest wytłumaczeniem!!!! a jak Chłopak nie ma doświadczenia i podejścia do zwierząt,to czemu mama nie wpadła na pomysł żeby od razu do weta pójść ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted January 23, 2007 Share Posted January 23, 2007 Tak, ale ten chłopak poszedł do weterynarza który zlecił badania. Napisz do niego na gg to ci wszystko wyjaśni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Behemot Posted January 24, 2007 Share Posted January 24, 2007 Łukasz, no i jak się czuje Twój piesek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dagusiek Posted January 25, 2007 Share Posted January 25, 2007 co???zeby nie isc z psem do weterynarza to juz jest kpina!!i to jeszcze szczeniak, dla mnie to jest chore!!nie wiem, ale ta sprawa wydaje sie mi strasznie dziwna. oby temu szczaniakowi nie stal sie nic zlego, trzymam za psiaka kciuki!biedna psinka:(;( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fredii Posted January 25, 2007 Share Posted January 25, 2007 Prawda jest taka. Przed zakupem psa trzeba się liczyć ze wszystkim a szczególnie z pieniędzmi. W tych czasach kosztuje wszystko. Ja nie rozumiem tylko jednego. Skoro wiedzieli, że nie maja pieniędzy na jego utrzymanie to po kiego grzyba zdecydowali się na psa? Zawsze trzeba brać pod uwagę, że nasz piesek się rozchoruje a w niektórych przypadkach leczenie nie jest tanie. Ja osobiście sprzedałbym samochód, aby ratować moją sunię. Nie rozumiem jeszcze jednego, dlaczego w ludziach jest tyle nienawiści do zwierząt? Skąd to się bierze. Człowiekowi, który skazuje zwierzę na cierpienie lub śmieć osobiście urwałbym łeb. Nie wiem, dlaczego nic nie pisze, ale pieska już chyba na tym świecie nie ma. Jeżeli jest inaczej zwracam honor. P.s. a czy przypadkiem nie wzięli psa bojowego dla „szpanu”? Wielu ludzi tak robi. A gdy z psiną jest coś nie tak to uśpić i wziąć następnego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted January 25, 2007 Share Posted January 25, 2007 [I]Łukasz daj znać co z Psinką:cool3:[/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted January 30, 2007 Share Posted January 30, 2007 Mam przykrą wiadomość. Pies nie żyje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Behemot Posted January 30, 2007 Share Posted January 30, 2007 [quote name='Chefrenek']Mam przykrą wiadomość. Pies nie żyje.[/quote] Co się stało???!!! :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted January 30, 2007 Share Posted January 30, 2007 Jak wiesz on cały czas wymiotował. Lekarz kazał temu chłopakowi uśpić tego psa, ale ten już tego uśpienia nie doczekał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Behemot Posted January 30, 2007 Share Posted January 30, 2007 [quote name='Chefrenek']Jak wiesz on cały czas wymiotował. Lekarz kazał temu chłopakowi uśpić tego psa, ale ten już tego uśpienia nie doczekał.[/quote] Miałam nadzieję, że psiak z tego wyjdzie... :-( Jaka była bezpośrednia przyczyna jego śmierci? Wiesz coś? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted January 30, 2007 Share Posted January 30, 2007 Ten chłopak nie bardzo wiedział. Lekarz powiedział że to było coś od żołądka lub od jelita grubego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dagusiek Posted January 31, 2007 Share Posted January 31, 2007 ehh... biedna psinka:( mialam nadzieje ze wyzdrowieje i bedzie w porzadku...:( [*] [*] [*] [*] [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania+Milva i Ulver Posted January 31, 2007 Share Posted January 31, 2007 co????????????? :( Ale pies umarł sam czy został uspiony? [*] [*] [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted January 31, 2007 Share Posted January 31, 2007 [quote name='Ania+Milva i Ulver']co????????????? :( Ale pies umarł sam czy został uspiony? [*] [*] [*][/quote] Umarł sam.:-( :-( :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania+Milva i Ulver Posted January 31, 2007 Share Posted January 31, 2007 Jejku, smutno mi. Moze gdyby szybciej ten chłopak poszedł do weta....ach, nic juz nie poradzimy:(:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kenzo Posted February 3, 2007 Share Posted February 3, 2007 Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!Ale jestem wsciekła:angryy:To absolutnie wina tego chłopaka!!Pies to odpowiedzialność i koszta-ja nim wzięłam psiaka pod swój dach-analizowałam sytuację 3 lata. Jak był maleńki wiecznie miał biegunki, wymiotował, nie jadł. Nie było dnia żebym nie była u weta i nie szukała pomocy. Później psiak miała zabieg-usuwanie brodawki-niestety zmiana nowotworowa. Zabieg mnie kosztował kupe kasy-później leki na odporność. Stała kontrola weterynaryjna.Psiak ma sie dobrze-ani przez chwilę nie pomyślałam, żeby mu nie pomóc albo co gorsza, żeby uśpić...Gdyby było trzeba-prosiłabym ludzi o pomoc. Zawsze trzeba walczyć...do samego końca. Dzis mu psiak wymiotuje-nie ma goraczki...zapewne cos mu leży na żoładku (juz miałam taka sytuację) ale cały czas z nim siedze-tule go, głaszcze, obserwuje-zmuszam,żeby pił-jak nie chce to nalewam wode na reke i mu podaję i dlatego nie rozumiem jak ludzie mogą tak lekceważyć pewne sprawy...aż mnie trafia!!!! Szkoda mi psiaka-jego właściciela ani troche:shake: [*] dla ciebie maleńki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madzia_19 Posted February 3, 2007 Share Posted February 3, 2007 przeczytałam cały wątek. Szkoda pieska... :( Tak sobie myślę, ten chłopak napisał, że ies wymiotuje od kiedy go dostał. To może należy się zwrócić do hodowcy? Mże inne szczeniaki też były chore? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chesti Posted February 3, 2007 Share Posted February 3, 2007 Cholera co za dzień :angryy: Dziś się dowiedziałam już na 100%, że mój pies nie może być zoperowany... tutaj też takie złe wieści :( Dla aniołka [`] [`] [`] Co do całej tej sytuacji... Nie chcę nikogo oceniać, bo tak naprawdę mogę się tylko domyślać jakie jest podejście chłopaka do zwierząt. Wiele jego wypowiedzi w tym wątku bardzo źle o nim świadczyło. Ale jedno jest pewne... szukał pomocy u weta, i na forum, nie wyrzucił psa na (sorry) "zbity pysk", bo wymiotował, tak jak to zrobili poprzedni właściciele mojego Astona. Może tak się zachował bo, w przeciwieństwie do mojego kundla, tamten pies był rasowy. Mam jednak cichą nadzieję, że oceniliście go zbyt pochopnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.