_Aga_ Posted January 11, 2012 Share Posted January 11, 2012 (edited) Kolejne zgłoszenie... Pojechaliśmy sprawdzić.. Właściwie wszystko się potwierdziło - malutki piesek po wypadku (dwa miesiące temu!) ma bezwładne tylne łapy.. Przebywa głównie w ciemnym garażu... Albo wyniesiony leży na ziemii we własnych odchodach... Oczywiście nikt go nie leczy, szczepienia przeciwko wściekliźnie brak. Tłumaczenie? Oczywiście brak pieniędzy. Drugi psiak - suczka z ogromnym "guzem"... Oczywiście szczepień brak. Leczenie - żadne... Chcemy ratlerka zabrać na tymczas... Na pewno musi dostawać zastrzyki (niestety nie znam nazwy lekarstwa), musi też być rehabilitowany - tam na to nie ma szans... Potrzebujemy funduszy na pieluszki, na leki... A może ktoś mógłby mu dać tymczas? Psiak ma ok. 10 lat.... Moim zdaniem i suczkę trzeba zabrać.... Ona ma ok. 14 lat...... Musimy tylko znaleźć tymczas................ [B][COLOR="blue"][SIZE="3"]Wydarzenie na FB: [url]http://www.facebook.com/events/275604699159348/[/url][/SIZE][/COLOR][/B] [SIZE="3"][B][COLOR="purple"]21.01.2012 r.[/COLOR][/B] Mam bardzo złe wieści... Psiak nie widzi... Nie chodzi przez zmiany neurologiczne... Ma prawdopodobnie jakiegoś krwiaka w mózgu ale za starego, żeby lekami go "rozbić".. To może postępować, to już właściwie wygląda nieciekawie, bo małemu czasem przednie łapki odmawiają posłuszeństwa.. sztywnieją i nie jest się w stanie nawet podnieść z ziemi.. Biedny zczołguje się z legowiska, żeby się na podkład załatwić.. To wszystko przez wypadek, musiał mocno w głowę dostać.. Trzeba mu zrobić tomografię, a to koszt 1000 zł.. Bardzo prosimy o wsparcie.. [COLOR="purple"][B]Nr konta: 86 1020 4955 0000 7602 0155 9855 PKO BP OTOZ Animals ul. Świętojańska 41/16 81-391 Gdynia z dopiskiem: darowizna + ratlerek i/lub sunia z guzem[/B][/COLOR][/SIZE] Edited January 22, 2012 by _Aga_ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Aga_ Posted January 11, 2012 Author Share Posted January 11, 2012 (edited) [B]Tobi leżał pod lasem w kupie mokrych i zgniłych od deszczu liści opodal gospodarstwa. Tak go zastaliśmy, kiedy przybyliśmy na miejsce.. Nie wiedzieliśmy, czy możemy go dotknąć. Nie poruszał tylnymi łapkami, trząsł się z zimna i ze strachu na nasz widok. Taki malutki wielkości chihuahua czekoladowy nieborak. Właściciel od razu zaczął się tłumaczyć, że mu nic nie jest że sobie tylko leży. "Kiedyś tam potracił go motor i od tego czasu nie chodzi". Kiedy zapytaliśmy jak dawno temu to było, nie był w stanie powiedzieć. Ciekawe jak długo psiak leżał w kupie liści z dala od domu.. Gospodarze tłumaczyli się, że dopiero co go wynieśli, żeby pobył na świeżym powietrzu... Na wilgotnej i zimnej ziemi.. Psiak nie mógł nawet zmienić pozycji.. Leżał we własnych odchodach..* Dlaczego właścicielenie nie zajęli się psem od razu po wypadku? Tłumaczenie wciąż to samo: brak pieniędzy na leczenie. Czy faktycznie brak, czy raczej żal wydawać, bo to TYLKO ZWIERZĘ, wyliże się - dobrze, nie wyliże się - trudno. A że cierpi, że nie chodzi? Po co się pchał pod motor?............ Tobi nie dość, że był straszliwie zapchlony, to jeszcze zrobiły mu się odleżyny. Zabraliśmy go od razu do weterynarza, najpierw w Lisiej Górze, potem w Tarnowie.. W Tarnowie zrobiliśmy prześwietlenie. Okazało się, że nie ma pęknięcia ani złamania. Nawet jeśli było - zrosło się, prawdopodobnie nieprawidłowo. Dlatego nie ma właściwego unerwienia w tylnych kończynach. Dopiero w klinice właściciel przyznał się, że wypadek miał miejsce dwa miesiące temu!!! Na dzień dzisiejszy Czesiu prawdopodobnie nie cierpi... Jedyne, co można zrobić to podawać zastrzyki na pobudzenie mięśni i rehabilitować. Moż w ten sposób próbować przynajmniej częściowo usprawnić tylne kończyny. Obecnie Tobi jest u właścicieli, leży biedak w zimnym i ciemnym garażu, "bo tam jego miejsce" - jak stwierdził jego pan. O rehabilitacji, wożeniu na zastrzyki - możemy zapomnieć. Zabierzemy go, mimo, że nie bardzo mamy gdzie... Szukamy pilnie domu, chociaż tymczasowego i odpowiedzialnej świadomej osoby, która zajęłaby się nim w stanie jakim się znajduje. Potrzebujemy funduszy na leki, na pieluszki, podkłady.. Być może jakieś dodatkowe badania... Pomóżcie nam odmienić życie tego biednego, już tak straszliwie doświadczonego przez los psiaka.... Właściciele mają jeszcze jednego pieska - sunię 14-letnią, z ogromnym "guzem" na podbrzuszu. Oczywiście nigdy nie widziała weta na oczy... Do poniedziałku mają czas na wizytę u weterynarza i zdiagnozowanie suni, a także podjęcie leczenia.. Może i dla niej znajdzie się dom? Tak mi się nieśmiało marzy............ Ktoś powie - głupia! Może...........[/B] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/714/img2897fx.jpg/][IMG]http://img714.imageshack.us/img714/4128/img2897fx.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/594/img2898p.jpg/][IMG]http://img594.imageshack.us/img594/8632/img2898p.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/850/img2899f.jpg/][IMG]http://img850.imageshack.us/img850/2891/img2899f.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/190/img2900ao.jpg/][IMG]http://img190.imageshack.us/img190/8190/img2900ao.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/851/img2902k.jpg/][IMG]http://img851.imageshack.us/img851/2797/img2902k.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Edited January 12, 2012 by _Aga_ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Aga_ Posted January 11, 2012 Author Share Posted January 11, 2012 [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/12/img2903t.jpg/][IMG]http://img12.imageshack.us/img12/9202/img2903t.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/842/img2905a.jpg/][IMG]http://img842.imageshack.us/img842/4976/img2905a.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/641/img2906f.jpg/][IMG]http://img641.imageshack.us/img641/7784/img2906f.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/819/img2907l.jpg/][IMG]http://img819.imageshack.us/img819/9091/img2907l.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Aga_ Posted January 11, 2012 Author Share Posted January 11, 2012 (edited) [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/221/p7160854.jpg/][IMG]http://img221.imageshack.us/img221/4270/p7160854.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/809/p7160860.jpg/][IMG]http://img809.imageshack.us/img809/4586/p7160860.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/502/p7160865.jpg/][IMG]http://img502.imageshack.us/img502/5001/p7160865.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Edited January 11, 2012 by _Aga_ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Renata N Posted January 11, 2012 Share Posted January 11, 2012 Jestem zdruzgotana tą dzisiejszą interwencją! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Aga_ Posted January 11, 2012 Author Share Posted January 11, 2012 Ja też.................... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Aga_ Posted January 11, 2012 Author Share Posted January 11, 2012 Ta sunia chyba też jest niewiele większa od ratlerka.... Potrzebujemy domów tymczasowych........ Gdzie ich szukać... ???????? Wszyscy oczekują, że w razie takiej interwencji będziemy odbierać psiaki "od ręki"... Nikt nie myśli o tym, że nie mamy gdzie zabierać te zwierzęta... Nie możemy wszystkich umieszczać w hotelikach, bo za co??? Wszyscy mamy pracę, rodzinę, dzieci i własne zwierzęta, a większość wolnego czasu, tego "po pracy" poświęcamy na interwencje, na szukanie nowych domów, na szeroko pojętą opiekę nad tymi najbiedniejszymi... I tak bardzo często jesteśmy "domami tymczasowymi".. Ja dopiero co wydałam moje kotki tymczasowe, Wy nadal macie 4 szczeniaki, efra ma ciągle jakieś koty na tymczasie.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Aga_ Posted January 12, 2012 Author Share Posted January 12, 2012 Podniosę.......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mayuko Posted January 12, 2012 Share Posted January 12, 2012 tekst ze spraliżownaym pieskiem na fejsa jest już u Agi a co do suni to nie wiemy. Właściciele mieli zgłosić się z nią sami do wetka w poniedzialek dowiemy się czegoś więcej. na pewno jej nie zostawimy w takim stanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted January 12, 2012 Share Posted January 12, 2012 Koniecznie zgłoście te psy na mikropsiaki - są na fb. Jak na ironię Tika zablokowała mój bdt od 3 miesiecy, gotowa do adopcji i nikt o nią nie pyta! A tyle suczek w potrzebie, cholerka, i ręce opadają......Tę bidulkę z guzem - bo to guz sutka - bym wzieła do siebie...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Aga_ Posted January 12, 2012 Author Share Posted January 12, 2012 malagos - zgłoszę - dziękuję :Rose: Mam nadzieję, że właściciele wzięli ją do weta.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Syla Posted January 12, 2012 Share Posted January 12, 2012 Cudny maluszek, taki jak lubię.Melduję się na wątku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted January 12, 2012 Share Posted January 12, 2012 Jestem. Jakoś ma słabość do malych suczek..........Bardzo załuję, ze nie mogę pomóc, bezsilność jest okropnym uczuciem......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ataK Posted January 12, 2012 Share Posted January 12, 2012 [quote name='malagos']Bardzo załuję, ze nie mogę pomóc, bezsilność jest okropnym uczuciem.........[/QUOTE] Święta racja... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Aga_ Posted January 12, 2012 Author Share Posted January 12, 2012 Dziewczyny, psiaka przejmuje KTOZ :multi: Tobi pojedzie do doświadczonego DT i będzie rehabilitowany :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Aga_ Posted January 12, 2012 Author Share Posted January 12, 2012 Jeszcze tylko sunia................. Ona też zasługuje na szansę...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Renata N Posted January 12, 2012 Share Posted January 12, 2012 Te psiaki zasługują na lepszy los, już tyle wycierpiały! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadalle Posted January 12, 2012 Share Posted January 12, 2012 Podnoszę te skrzaciki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Syla Posted January 12, 2012 Share Posted January 12, 2012 Czy o Tobiaszku będą wieści tutaj i czy będzie wiadomo gdzie malutki się znajduje?Bardzo mi przykro, że nie mogę go zabrać do siebie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Aga_ Posted January 13, 2012 Author Share Posted January 13, 2012 Syla - ja Tobie dziękuję!!! :Rose: Wiesz za co ;) Myślę, że Twoja pomoc mi się jeszcze przyda, będę pamiętać, numery zapisałam :Rose: Oba psiaki "przejmuje" KTOZ :multi: Będą miały tymczas, i będą leczone :multi: :Rose: Najprawdopodobniej jutro zabierzemy psiaki.. Trzymajcie kciuki, żeby właściciele zrzekli się obu psiaków.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted January 13, 2012 Share Posted January 13, 2012 Własnie o to chciałam zapytać, czy ci ludzie oddadzą psy?.........Powinni, by uniknąć odpowiedzialności za zaniedbanie zwierzat, czyli łamanie ustawy o ochronie zwierząt z 1997 roku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Aga_ Posted January 14, 2012 Author Share Posted January 14, 2012 Oddali, zrzekli się :) Psiaki będą teraz pod opieką KTOZu, dziękujemy za pomoc!!! :Rose: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted January 14, 2012 Share Posted January 14, 2012 o Mój Boże jakie biedaczki ...:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Syla Posted January 14, 2012 Share Posted January 14, 2012 (edited) Dobrze, że się zrzekli, pewnie słyszeli o nowych ustawach i wystarczy takich postraszyć...Jeszcze bardziej pewnie było im szkoda kasy na leczenie, skoro psy w takim stanie oddali.Nie kochali i nie dbali, nie czarujmy się.To ludzie bez serca, z wiochy i takich mamy tutaj multum.Jako wolontariuszka chodzę po domach opieki.Tylko tego tym ludziom życzę, żeby rodzina tam ich oddała i żeby zaznali, tego co te biedne psiunki. [INDENT]Bardzo proszę o zajrzenie na wątek tej starutkiej i chorutkiej malizny [URL="http://www.dogomania.pl/threads/221122-4-kg-8-10-lat-MALEŃKA-ma-chore-serduszko.Nie-ma-szans-w-Schronisku.?p=18408834"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/2211...ku.?p=18408834[/COLOR][/URL] [/INDENT] Edited January 16, 2012 by Syla Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Aga_ Posted January 21, 2012 Author Share Posted January 21, 2012 Mam bardzo złe wieści... Psiak nie widzi... Nie chodzi przez zmiany neurologiczne... Ma prawdopodobnie jakiegoś krwiaka w mózgu ale za starego, żeby lekami go "rozbić".. To może postępować, to już właściwie wygląda nieciekawie, bo małemu czasem przednie łapki odmawiają posłuszeństwa.. sztywnieją i nie jest się w stanie nawet podnieść z ziemi.. Biedny zczołguje się z legowiska, żeby się na podkład załatwić.. To wszystko przez wypadek, musiał mocno w głowę dostać.. Trzeba mu zrobić tomografię, a to koszt 1000 zł.. Bardzo prosimy o wsparcie.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.