DoPi Posted February 2, 2012 Posted February 2, 2012 (edited) Chcemy sie umówić z Pestką do Malwiny nasobotę, a na facebooku na profilu Malwiny jest zdjęcie Joko jak śpi w kocyku:loveu:. Proszę się mi tu nie nabijać z cud sylwetki Niuni Joko:mad: Była u mnie kilka godzin, a poczuwam się do walki o nią z wszystkimi:cool3: no dobrze może tutaj ciut charakteru rotki pokazuje ( biedny Pan Pikuś) [URL]http://imageshack.us/clip/my-videos/827/p78i.mp4/[/URL] Edited February 2, 2012 by DoPi Quote
eliza_sk Posted February 2, 2012 Author Posted February 2, 2012 To obfocić proszę rottweilera :) Quote
DoPi Posted February 2, 2012 Posted February 2, 2012 masz wideło wyżej ,bo jak pisałaś to ja edytowałam Quote
Roszpunka Posted February 2, 2012 Posted February 2, 2012 (edited) Nie będę wchodzić na ten wątek, bo mi taaaki gul w gardle rośnie... Joko pomimo cudacznej sylwetki to najfajniejszy, najmądrzejszy i najpiękniejszy szczyl, jakiego można sobie wyobrazić :) A Beniu dzisiaj taki: [IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg221/scaled.php?server=221&filename=foty2838.jpg&res=medium[/IMG] [IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg252/scaled.php?server=252&filename=foty2842.jpg&res=medium[/IMG] Edited February 2, 2012 by Roszpunka Quote
eliza_sk Posted February 2, 2012 Author Posted February 2, 2012 Ojjj, nie myślałam, że aż taki biedny :( Quote
Roszpunka Posted February 2, 2012 Posted February 2, 2012 Biedny bardzo... Na razie nie jest lepiej, zobaczymy jutro. Quote
kasia_jot Posted February 2, 2012 Posted February 2, 2012 Mocno trzymam kciuki za Benka... P.S. Skończyłam nareszcie ogłaszać Joko. Telefony, dzwońcie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! To jakieś nieporozumienie, szczeniaki mają kilkaset ogłoszeń z pięknymi zdjęciami, a może więcej, i żadnego konkretnego telefonu :( Aż trudno w to uwierzyć :( Quote
eliza_sk Posted February 3, 2012 Author Posted February 3, 2012 Roszpunko, zamelduj proszę, że jesteś i jak Benio dziś ? Quote
Roszpunka Posted February 3, 2012 Posted February 3, 2012 Jestem ;) W Kielcach, nie w Pińczowie :evil_lol: Beniu dziś rano napił się wody i zwymiotował, mam tylko wrażenie, że jest bardziej kontaktowy, niż wczoraj. Zaraz jedziemy na kolejną kroplówkę. Quote
eliza_sk Posted February 3, 2012 Author Posted February 3, 2012 [quote name='Roszpunka']Jestem ;) W Kielcach, nie w Pińczowie :evil_lol:[/QUOTE] A nocny desant udany ? W wolnej chwili prześlij mi proszę rozliczenie - dotychczasowy minus, smyczki oraz może masz już weta - chyba, że tu po zakończeniu leczenia będzie przelew? Bo chciałabym być na czysto. Tylko w tytule wpisz proszę "ROZLICZENIE", żebym przy porządkach w skrzynce tego nie wywaliła i nr konta daj. Quote
Roszpunka Posted February 3, 2012 Posted February 3, 2012 [quote name='eliza_sk']A nocny desant udany ? W wolnej chwili prześlij mi proszę rozliczenie - dotychczasowy minus, smyczki oraz może masz już weta - chyba, że tu po zakończeniu leczenia będzie przelew? Bo chciałabym być na czysto. Tylko w tytule wpisz proszę "ROZLICZENIE", żebym przy porządkach w skrzynce tego nie wywaliła i nr konta daj.[/QUOTE] Desant udany :) Zrobię rozliczenie, a fakturkę od weta wezmę po zakończeniu leczenia (na przelew). Quote
eliza_sk Posted February 3, 2012 Author Posted February 3, 2012 Evelko, DoPi - dajcie znać, że malce Was nie rozniosły :) Quote
eliza_sk Posted February 3, 2012 Author Posted February 3, 2012 [CENTER][CENTER] [INDENT] [CENTER]nasza zbiórka publiczna:[/CENTER] [B] [CENTER][URL="http://www.siepomaga.pl/f/obrona-zwierzat/c/435"][IMG]http://siepomaga.pl/b/organizacje/300x50.png[/IMG][/URL] [/CENTER] [/B] [URL]http://www.facebook.com/events/284792971585167/[/URL] [/INDENT] [/CENTER] [/CENTER] Quote
Roszpunka Posted February 3, 2012 Posted February 3, 2012 Miałam dziś dwa telefony o nasze psiaki - obydwa beznadziejne. Pani z Mąchocic chciała psiaka do 5-ciu kilo, bo poprzedni im zdechł. Jak sama określiła, męczył się przez tydzień i padł. Kiedy zapytałam, co stwierdził weterynarz, powiedziała, że pies nie miał szans. Przy takiej troskliwej opiece - z pewnością. Dzwonił też pan z Katowic o Joko - odległość do Krakowa jest nie do pokonania... Bo on chce teściowi, który bardzo cierpi po stracie swojego psiego staruszka sprezentować nowego pupilka... na urodziny. Quote
Becia66 Posted February 3, 2012 Posted February 3, 2012 fakt, Kraków - Katowice ogromna odległość, w zasadzie nie do pokonania. A teściowi na urodziny to niech kupi fotel bujany. Quote
Roszpunka Posted February 3, 2012 Posted February 3, 2012 [quote name='Incia']Jak Benek się miewa?[/QUOTE] Beniu na razie bez zmian - może ciut żwawszy się zrobił tylko... Nadal wymiotuje, nie ma biegunki, bo nie je. Quote
Incia Posted February 3, 2012 Posted February 3, 2012 Oj biedulek malutki, tak sie umęczy...Ciekawe od czego toto? O jakim desancie mowa? Bo jak jestem w pracy to wszystko mię omija... Quote
Roszpunka Posted February 3, 2012 Posted February 3, 2012 [quote name='Incia']Oj biedulek malutki, tak sie umęczy...Ciekawe od czego toto? O jakim desancie mowa? Bo jak jestem w pracy to wszystko mię omija...[/QUOTE] O desancie opowiem osobiście, bo pewnych spraw nie należy upubliczniać ;) Quote
Incia Posted February 3, 2012 Posted February 3, 2012 [quote name='Roszpunka']O desancie opowiem osobiście, bo pewnych spraw nie należy upubliczniać ;)[/QUOTE] Łoj...To ide spać, choc nie wiem czy zasnę z ciekawości... Quote
Ziutka Posted February 4, 2012 Posted February 4, 2012 [quote name='Incia']Łoj...To ide spać, choc nie wiem czy zasnę z ciekawości...[/QUOTE] No i chyba zasnęła... :evil_lol: Quote
Roszpunka Posted February 4, 2012 Posted February 4, 2012 [quote name='Ziutka']No i chyba zasnęła... :evil_lol:[/QUOTE] Na to wygląda ;) A Beniu dzisiaj lepiej, rano napił się wody i nie wymiotował :multi::multi::multi: Gotuje się kurczaczek dla niego, ma dostać najpierw odrobinkę. Jutro dostanie leki, jeżeli nie będzie wymiotował, to bez kroplówki. Trzymajcie kciuki, żeby kurczaczek się przyjął. A co u dziewczynek ? Quote
eliza_sk Posted February 4, 2012 Author Posted February 4, 2012 Chociaż dobrze, ze Beniuś lepiej, bo u nas ... [CENTER] [URL="http://www.dogomania.pl/threads/222366-SZNAUCEROWATA-m%C5%82oda-Z%C5%81AMANE-2-%C5%81APY-dt-na-chwil%C4%99-w-zimnym-KORYTARZU-POMOCY-b%C5%82agam-%21?p=18553414#post18553414"]http://www.dogomania.pl/threads/222366-SZNAUCEROWATA-m%C5%82oda-Z%C5%81AMANE-2-%C5%81APY-dt-na-chwil%C4%99-w-zimnym-KORYTARZU-POMOCY-b%C5%82agam-!?p=18553414#post18553414[/URL] [FONT=Verdana][IMG]http://img230.imageshack.us/img230/9711/logo3gotowe.gif[/IMG][/FONT] [FONT=Verdana] Już nie proszę, tylko błagam o pomoc ... Przyzwyczaiłam się już, że zwierzęta najlepiej ratować czyimiś rękami i pomysłem - jednak moje pomysły już się wyczerpały ... jesteśmy zapchane po sufit, wszelkie możliwe miejsca zapchane, kilka dni temu stawałam na głowie, żeby rozparcelować gdzieś szczeniaki, adopcje stoją. [/FONT] [FONT=Verdana] Wczoraj były zapewnienia o miejscu tymczasowym, dziś ... [I]"mężowi cofa się jedzenie, bo pies jest w domu"[/I]. [B]Pies ma msce na chwilę w jakimś zimnym, ciemnym korytarzyku, sama, bez człowieka, po poważnej operacji - nie wiem jak długo, bo mąż może się niestrawności przecież nabawić, bo pies będzie za drzwiami ... Błagam o pomoc, sytuacja jest dramatyczna.[/B][/FONT] [FONT=Verdana] Sunia - młoda, sznaucerowata ok. 1,5 r., waży 9 kg. Znaleziona w piątek, najprawdopodobniej po wypadku samochodowym, miała szczęście ... lub w obecnej sytuacji chyba pecha, że przeżyła ... Diagnoza, złamanie 2 łap - dwóch po jednej stronie. Właśnie jest składana, śrubowana, płytkowana. Po operacji odbiera ją żona tegoż męża, jednak nie wiem jak długo i czy w ogóle szanowny wytrzyma z psem za drzwiami. A i warunki na rekonwalescencję nie najlepsze, sunia nie będzie mogła się poruszać, czeka ją 6 tygodni stabilizacji. Musi być w dobrych warunkach, a nie w zimnym korytarzu prawie na klatce schodowej. To taka wdzięczna sunia, kochana, garnie się do ludzia, totalnie łagodna, przytulaśna ... nie ma nawet imienia. Operacja wraz ze wstępną diagnostyką to koszt ok. 1000 zł ... Ale nie to teraz najważniejsze, chociaż jeśli ktoś chciałby ją wspomóc, to prosimy ...[/FONT] [COLOR=green][B][FONT=Verdana]Stowarzyszenie Obrona Zwierząt[/FONT][/B][/COLOR] [COLOR=green][B][FONT=Verdana]ul. 11 Listopada 29[/FONT][/B][/COLOR] [COLOR=green][B][FONT=Verdana]28-300 Jędrzejów[/FONT][/B][/COLOR] [COLOR=green][B][FONT=Verdana] tel. 607 171 458[/FONT][/B][/COLOR] [/CENTER] [CENTER][COLOR=green][B][FONT=Verdana]Alior Bank 75 2490 0005 0000 4500 7398 2092[/FONT][/B][/COLOR] [FONT=Verdana] [COLOR=red][B]CZY KTOŚ ZNAJDZIE DLA MNIE KAWAŁEK PODŁOGI ?[/B][/COLOR][/FONT] [FONT=Verdana][COLOR=red][B] [IMG]http://img41.imageshack.us/img41/3033/1013333.jpg[/IMG][/B][/COLOR][/FONT][/CENTER] Quote
eliza_sk Posted February 4, 2012 Author Posted February 4, 2012 Dziś nasze malce w Gazecie Krakowskiej, miałam 3 telefony, ale szkoda nawet przytaczać ich treści ... [IMG]http://img443.imageshack.us/img443/5242/sam0732i.jpg[/IMG] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.