Jump to content
Dogomania

Maleńkie, porzucone szczenięta wszystkie w swoich domach.


edzia.71

Recommended Posts

[quote name='mamanabank']O dyżurach nie wiedziałam, przepraszam. Wiem tylko, że małe miały być dowiezione do 12.00, o to prosiła Pani Wet, a to nie było możliwe, dziewczyny nie dały rady.[/QUOTE]
A Mikuś obdarty ze skóry był tak długo w lecznicy,myślałam,że wiesz...a psiaki hotelikowe gdzie leczycie?

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 236
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Nigdy nie odwiedzałam Mikusia poza godzinami pracy lecznicy, to samo z 7 psami, poza Gackiem, który też jest schroniskowy, a mimo to za tzw. wizytę dyżurową musiałam zapłacić (131zł) ze skarbonki Gacka. Wg mojej wiedzy dyżur polega na tym, że lekarz dyżurujący przyjeżdża do lecznicy na telefoniczne życzenie klienta.
Moja prośba, taka malutka i poza tematem trochę - Romka nie mów do mnie, nie pisz (to dla mnie traumatyczne doświadczenie). Jeśli uważasz, że szczeniak pod moją opieką w DT jest zagrożony, jeszcze dzisiaj przywiozę go do Ciebie, ok.

Nie jestem wolontariuszem schroniska i nie zajmuję się szczeniakami od strony formalnej, nie do mnie należy podejmowanie decyzji, jestem tylko bardzo awaryjnym DT, ponieważ innego nie było. Zdaję relację, bo od tego jest wątek. I już :-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agaga21']:(:( czyli już 2

[B]a ten RC dla szczeniąt to chyba puszki a nie suche? i chyba jakieś intestinal?


[/B]w domu samemu kroplówke można podłączyć, wystarczy że jest wenflon przecież. nie muszą pieski w lecznicy siedzieć by je wzmacniać kroplówkami.[B] jak jedzą to dobrze choć patrząc na to jak wyglądają, ja bym była za tym by je wzmacniać dodatkowo.
[/B][/QUOTE]

Jutro podjadę z Ritą do lecznicy prowadzącej i zobaczymy co ustali Pani Wet. jeśli chodzi o wzmacnianie.
Jak będzie tak jak dzisiaj i nic się nie pogorszy myślę, że nawet bez kroplówki da radę, naprawdę chętnie zjada małe porcje, nie ma wymiotów, ani biegunki, tfu, tfu, jeszcze noc przed nami. Sama tez pije wodę.

Co do karmy, ta którą mamy jest sucha, do namaczania (wiem tylko, że RC, takie 2mm trójkąciki, maleńkie. Rita potrafi sama to gryźć). Myślę jednak, że można kupić specjalistyczną w puszkach, jeśli będziemy chciały, na pewno lekarze coś polecą.

Link to comment
Share on other sites

Jak już dojdą do siebie to nie ogłaszajcie maluchów jako mixy pitbula ...bo mamuśka to 7 woda po kisielu pitbulowym ( śliczne dziecko :( i żal że pewnie znów niedługo zajdzie w ciążę :()a maleńtasy to prześliczne kundelki i myslę że pod nazwą kundelek łatwiej domy znajdą

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alicja']Jak już dojdą do siebie to nie ogłaszajcie maluchów jako mixy pitbula ...bo mamuśka to 7 woda po kisielu pitbulowym ( śliczne dziecko :( i żal że pewnie znów niedługo zajdzie w ciążę :()a maleńtasy to prześliczne kundelki i myslę że pod nazwą kundelek łatwiej domy znajdą[/QUOTE]

trafne spostrzeżenie Alicjo, na niektórych takie określenie działa "o pies morderca"

mamanabank BRAWO!!!!!!!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Arial Black][SIZE=2][COLOR=#000000]Tak jak pisała Mamanabank nie zdążyłyśmy dotrzeć do lecznicy do godziny 12. [/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Arial Black][SIZE=2]
[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial Black][SIZE=3][COLOR=#000000][SIZE=2]Pojechałyśmy do innego gabinetu, gdzie maluchy otrzymały natychmiast antybiotyk i inne leki. Bezpłatnie otrzymałyśmy również leki na kolejne trzy dni. Bardzo chciałabym podziękować za szybka reakcję p. Rafała Ulanowskiego.
Dzięki podanym antybiotykom maluchy wracają do zdrowia i zaczynają dokazywać. Piksel je już w miarę normalnie i nie ma już biegunki. Myślę, że jutrzejszy dzień przyniesie jeszcze więcej radości w życiu tych maluchów.:multi:

Mało tego,godzinę temu dzwonił do mnie pan doktor z zapytaniem , jak czują się przeurocze dzieciaki :Cool!:[/SIZE]
[/COLOR][/SIZE][/FONT]

Edited by edzia.71
Link to comment
Share on other sites

[quote name='edzia.71'][FONT=Arial Black][SIZE=2][COLOR=#000000]Tak jak pisała Mamanabank nie zdążyłyśmy dotrzeć do lecznicy do godziny 12. [/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Arial Black][SIZE=2]
[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial Black][SIZE=3][COLOR=#000000][SIZE=2]Pojechałyśmy do innego gabinetu, gdzie maluchy otrzymały natychmiast antybiotyk i inne leki. Bezpłatnie otrzymałyśmy również leki na kolejne trzy dni. Bardzo chciałabym podziękować za szybka reakcję p. Rafała Ulanowskiego.
Dzięki podanym antybiotykom maluchy wracają do zdrowia i zaczynają dokazywać. Piksel je już w miarę normalnie i nie ma już biegunki. Myślę, że jutrzejszy dzień przyniesie jeszcze więcej radości w życiu tych maluchów.:multi:

Mało tego,godzinę temu dzwonił do mnie pan doktor z zapytaniem , jak czują się przeurocze dzieciaki :Cool!:[/SIZE]
[/COLOR][/SIZE][/FONT][/QUOTE]
Cieszę się,że maluchy czują się już dobrze.

Link to comment
Share on other sites

Nasza mała czuje się trochę lepiej, ponieważ sama jadła i piła, ale daleka jestem od euforii i nadal się bardzo o nią martwię, może dlatego, że to taka słabinka, początkowo i ona kwalifikowała się do pozostania pod ścisłą opieką lekarzy. Mam nadzieję, że do jutra się nie pogorszy tylko poprawi, ale wydaje mi się, że przy takich maluchach nic nie jest przesądzone, może być lepiej, może być gorzej. Boję się tego odwodnienia, dlatego dodatkowo cały czas poję ją strzykawką, a jutro czym prędzej do kontroli wet.

Jak nazywał się antybiotyk, wiadomo już?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mamanabank']Nasza mała czuje się trochę lepiej, ponieważ sama jadła i piła, ale daleka jestem od euforii i nadal się bardzo o nią martwię, może dlatego, że to taka słabinka, początkowo i ona kwalifikowała się do pozostania pod ścisłą opieką lekarzy. Mam nadzieję, że do jutra się nie pogorszy tylko poprawi, ale wydaje mi się, że przy takich maluchach nic nie jest przesądzone, może być lepiej, może być gorzej. Boję się tego odwodnienia, dlatego dodatkowo cały czas poję ją strzykawką, a jutro czym prędzej do kontroli wet.

Jak nazywał się antybiotyk, wiadomo już?[/QUOTE]dobrze by było gdyby w nocy też była pojona i karmiona

Link to comment
Share on other sites

Dzisiejsze dziecię. Robi rozróbę zabijając miśki, gryząc dywan i szarpiąc papiery. W dodatku czatuje w kuchni czekając na coś do jedzenia. Chyba powoli wraca do zdrowia.


[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/225/dsc6409w.jpg/][IMG]http://img225.imageshack.us/img225/6774/dsc6409w.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/225/dsc6407z.jpg/][IMG]http://img225.imageshack.us/img225/8931/dsc6407z.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/194/dsc6405l.jpg/][IMG]http://img194.imageshack.us/img194/7116/dsc6405l.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/542/dsc6404.jpg/][IMG]http://img542.imageshack.us/img542/9945/dsc6404.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/825/dsc6410c.jpg/][IMG]http://img825.imageshack.us/img825/89/dsc6410c.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/560/dsc6412f.jpg/][IMG]http://img560.imageshack.us/img560/3637/dsc6412f.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/850/dsc6413q.jpg/][IMG]http://img850.imageshack.us/img850/9998/dsc6413q.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/696/dsc6418d.jpg/][IMG]http://img696.imageshack.us/img696/7392/dsc6418d.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/688/dsc6419.jpg/][IMG]http://img688.imageshack.us/img688/5104/dsc6419.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/688/dsc6424.jpg/][IMG]http://img688.imageshack.us/img688/3305/dsc6424.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/842/dsc6427i.jpg/][IMG]http://img842.imageshack.us/img842/7210/dsc6427i.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/854/dsc6428c.jpg/][IMG]http://img854.imageshack.us/img854/1710/dsc6428c.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/221/dsc6432l.jpg/][IMG]http://img221.imageshack.us/img221/4696/dsc6432l.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[url]http://img221.imageshack.us/img221/4696/dsc6432l.jpg[/url] Ogonek jeszcze opuszczony,łapki-słabiutkie,ale na pyszczku widać...zaciekawienie? Będzie dobrze! Trzymam kciuki-za szczeniorki i za dt!

Edited by jostel5
literówka
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Juldan']Łooo matuchno:placz: jutro poczytam dokładnie...

[B]agaga21[/B] one tak bardzo przypominają mi Iskę i Amelkę- pamiętasz jeszcze te dwie Panny? Trzeba tu Pyrdkę ściągnąć...[/QUOTE]
ech, tylko ze iska i amelka nigdy nie były w tak tragicznym stanie :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Figafiga']Pod opieką Belli

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/252/dsc8772d.jpg/"][IMG]http://img252.imageshack.us/img252/6572/dsc8772d.jpg[/IMG][/URL]

Ja sobie nie wyobrażam, że szczeniaki w takim stanie wegetowały w ciemnym, zimnym boksie, zwanym "studnią"

Już kombinuję banerek!![/QUOTE]


Przy Belli na pewno będzie jej ciepło, mam nadzieje, że szybko te maluszki wrócą do zdrowia ;)

Link to comment
Share on other sites

Guest Ciocia Gosia

Zapisuję wątek.

Takie małe bidoki:( Serce mnie boli jak widzę jakie są wychudzone, chociaż zdjęcia maluchów mnie powaliły na kolana takie słodziaki.
Polecam masowanie brzuszków (chociaż pewnie o tym wiecie dziewuszki) takim maluszkom po jedzeniu. Miła chwila i dla maluszków i dla DT.

Będę zaglądać. Trzymam kciuki aby znalazły się DS.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...