edziakalitowa Posted January 16, 2007 Share Posted January 16, 2007 Słuchajcie dużo sie pisze o prawidłowym zywieniu psów .Wzięłam jamniczkę ze schroniska we Wrocławiu nie mam z nia wiekszych kłopotów oprócz tego że lubi ludzkie jedzenie :placz: co ja mogę jej dawać .Dzisiaj naprzyklad posiekałam jej warzywa i mięso z rosolu i dalam do suchej Karmy.Wczoraj mąż dal jej skórki z tłuszczykiem z kaczki i wymieszal z makaronem .Ona ma 4 lata i powina niby jesc raz dziennie ale kiedy wieczorem czy rano czy też popołudniu.Wcześniej mialam 10 miesięcznego szczeniaka to jadl częściej.On jadł chetnie suche karmy ,puszki itp Czy możecie mi pomóc:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grallinka Posted January 16, 2007 Share Posted January 16, 2007 a nie mozna jej po prostu gotowac?:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martinee Posted January 16, 2007 Share Posted January 16, 2007 [quote name='grallinka']a nie mozna jej po prostu gotowac?:cool3:[/QUOTE] zzgadzam sie z toba wiesz co sprobuj jej gotowac do tego co ugotujesz daj troche karmy i np moja jamniczka je bardzo dużo i wiesz co ona też nie lubi gotowców je tylko jak musi to jej minie a ile juz ja masz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
edziakalitowa Posted January 16, 2007 Author Share Posted January 16, 2007 a co ja jej moge dawać do zarcia ona np mięso z saszetki zjada no ale samo mieso chyba tak nie wypada. A mam ją od niedzieli Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martinee Posted January 16, 2007 Share Posted January 16, 2007 wiec tak zrob jej gotowana watrubke z kaszka kukurydziana warzywka i dodaj gotowca moje to kochaja Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martinee Posted January 16, 2007 Share Posted January 16, 2007 a ona moze jeszcze przezywac zycie w nowym domu daj jej czas sie oswoic pies mojej kuzynki ze schronu na samym poczatku nic nie jadł a teraz je wszystko z apetytem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
edziakalitowa Posted January 16, 2007 Author Share Posted January 16, 2007 Ona naprawde jest bardzo grzeczna nie robi siku ani kupki w domu Ale wiecie co caly czas wszystkich pilnuje .Ja mam zaraz wyjść do pracy a ona tylko patrzy kedy wstaje od kompa.Nawet w nocy wstaje i obwą****e nasze łóżko i kadzie sie spać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martinee Posted January 16, 2007 Share Posted January 16, 2007 to normalne przejdzie jej ona sprawdza czy jestescie i czy jej znowu nie zostawicie wiem cos o tym bo moja Fiona też tak robiła wezcie jej kolezanke jakiegos malutkiego pieska zobaczysz ze wszystko bedzie dobrze np nasza Fiona piszczała a jak poznała nasz jamniczke to sie tak zakolegowały ze wszystko razem robia jest im razniej i ona nie piszczy już wie ze wrocimy i jej sie nie nudzi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grallinka Posted January 16, 2007 Share Posted January 16, 2007 mojego adoptowalam jakies 13 miesiecy temu i do dzis nie opuszcza mnie na krok..ja do kibelka on ze mna...ja sie kapie on lezy przy wannie..ja siedze przy komputerze on ze mna:loveu: jak wychodze to stoi w oknie dopoki mu z pola widzenia nie znikne i idzie spac:evil_lol: a swojej gotuj..np. miesko drobiowe/wolowe itp. z ryzem/makaronem + warzywka, co jakis czas mozesz twarozku dac itp.. albo wlasnie gotuj malutko i mieszaj z karma sucha,pozniej stopniowo zwiekszaj ilosc suchego a zmniejszaj gotowanego..przyzwyczai sie:) a jaka sucha/puszki karmisz?- tak z ciekawosci pytam,bo jak dopiero przestawilam psiutka na suche, bo mi wybrzydzal za duzo przy gotowanym:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martinee Posted January 16, 2007 Share Posted January 16, 2007 zgadzam sie stopniowo wszystko nic na siłe Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted January 16, 2007 Share Posted January 16, 2007 To, że psina chodzi za Tobą wszędzie jest absolutnie normalne i bardzo częste u zwierzaków schroniskowych (które boją się stracić znowu panią/pana). Po jakimś czasie to powinno przejść (choć, jak widać w jednym z powyższych postów nie zawsze przechodzi :) ). Co do żywienia, zgadzam się absolutnie z gralinką. Pomyśl tez nad karmieniem suni 2 razy dziennie (rano i wieczorem), bo tak będzie lepiej. Trzymam kciuki za to, by było coraz lepiej i byście świata za sobą nie widziały :) Acha, jeszcze jedno: [B]nie dawajcie psom [/B]i sami też nie jedzcie [B]wątróbki [/B](chyba, że naprawdę z zaufanego, sprawdzonego źródła). Wystarczy, że kura jest podkarmiana odżywkami na bazie chemii albo innymi chemicznymi świństwami i całe to badziewie odkłada się w wątrobie (co jest akurat oczywiste) :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martinee Posted January 16, 2007 Share Posted January 16, 2007 wiesz podstwa to sprawdzone mieso a po za tym jest jeszcze watroba wiepszowa a i jeszcze jedno moje psy jedza i jeszcze nie umarły i maja sie swietnie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted January 16, 2007 Share Posted January 16, 2007 [QUOTE]wiesz podstwa to sprawdzone mieso[/QUOTE] Święta prawda. [QUOTE] a po za tym jest jeszcze watroba wiepszowa[/QUOTE] Której psy nie powinny jeść, bo psy nie powinny jeść wieprzowiny. [QUOTE]a i jeszcze jedno moje psy jedza i jeszcze nie umarły i maja sie swietnie[/QUOTE] Tylko cały "bajer" polega na tym, że one nie umierają tak sobie od razu - zjadł i po psie... Jeśli żywi się wątróbką, która zawiera w sobie chemię, to ta chemia dostaje się do jego wątroby i problemy zdrowotne mogą się pojawić po wielu latach (a wtedy nie skojarzysz tego z wątór[I]ó[/I]bką). Zresztą nie piszę tu nic odkrywczego - wystarczy się zapoznać z procesem trawienia organizmu. I na koniec: Twój post odebrałam jako mały atak. Nie wiem czemu się denerwujesz, wszak ja Cię nie atakuję. Zaapelowałam tylko, by nie karmić psów wątróbką (i to był apel do wszystkich czytających ten wątek), a jeśli już, to tylko ze sprawdzonych źródeł (a powiedzmy sobie szczerze, że wielu z nas idzie po prostu do najbliższego mięsnego i kupuję mięcho dla psa). I to wszystko. Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
edziakalitowa Posted January 17, 2007 Author Share Posted January 17, 2007 Dzieki za podpowiedzi ona bardzo lubi te mięska z puszki .Słuchajcie a mam takie watróbki zamrozone z wiejskiej kaczuchy od teścia czy takie mozna dawać spokojnie.?Acha a w końcu daje się jajko ugotowane czy surowe ,bo moja koleżanka daje swojemu psu na twardo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
edziakalitowa Posted January 17, 2007 Author Share Posted January 17, 2007 Narazie testuje jaką karme lubi .Napewno Adlut nie lubi .Kupiłam Purine (nie wiem jak sie to pisze) dla bobasów troche zjadła .Nie wiem czy tylko w schronie ich karmili sucha karmą.Moze dlatego nie lubi . puszki te duże z Lidla podobno duzo psów je lubi czy testował ktos z was moze? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martinee Posted January 17, 2007 Share Posted January 17, 2007 [quote name='maciaszek']Święta prawda. Której psy nie powinny jeść, bo psy nie powinny jeść wieprzowiny. Tylko cały "bajer" polega na tym, że one nie umierają tak sobie od razu - zjadł i po psie... Jeśli żywi się wątróbką, która zawiera w sobie chemię, to ta chemia dostaje się do jego wątroby i problemy zdrowotne mogą się pojawić po wielu latach (a wtedy nie skojarzysz tego z wątór[I]ó[/I]bką). Zresztą nie piszę tu nic odkrywczego - wystarczy się zapoznać z procesem trawienia organizmu. I na koniec: Twój post odebrałam jako mały atak. Nie wiem czemu się denerwujesz, wszak ja Cię nie atakuję. Zaapelowałam tylko, by nie karmić psów wątróbką (i to był apel do wszystkich czytających ten wątek), a jeśli już, to tylko ze sprawdzonych źródeł (a powiedzmy sobie szczerze, że wielu z nas idzie po prostu do najbliższego mięsnego i kupuję mięcho dla psa). I to wszystko. Pozdrawiam.[/QUOTE] Wież mi to nie był atak jeżeli to co napisałam tak zabrzmiało to bardzo cie przepraszam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted January 17, 2007 Share Posted January 17, 2007 [quote name='evanescence']Wież mi to nie był atak jeżeli to co napisałam tak zabrzmiało to bardzo cie przepraszam[/quote] Ok, nic się nie stało :) :popcorn: [B]edziakalitowa[/B] Purina to dobra karma. Dzieli się na karmę ze średniej półki (np. Frieskies) i wyższej (np. Pro Plan). A Ty którą konkretnie dajesz? Ja osobiście polecam Acanę :). Z tym, że to karma nieco droższa... Acha, nie karm suni Royalem - zawiera konserwanty. W schronisku sunia mogła w ogóle nie jeść suchej karmy, a jeśli już to pewnie jakąś najtańszą :( Puszki z Lidla odradzam - żarcie marketowe (a zwłaszcza to "firmowe") nie jest najwyższych lotów. A im tańsze tym gorsze... A co do jajek, to dawałabym gotowane. Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grallinka Posted January 17, 2007 Share Posted January 17, 2007 [quote name='edziakalitowa'] Acha a w końcu daje się jajko ugotowane czy surowe ,bo moja koleżanka daje swojemu psu na twardo?[/QUOTE] ja bylam uczona,ze jak jest na twardo to cale, a jak surowe to zoltko samo,bo bialko uczula:cool3: Nasz je karme Red Mills od jakichs 3 tygodni i jest to pierwsza karma sucha po której nie ma wzdęć:cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
edziakalitowa Posted January 18, 2007 Author Share Posted January 18, 2007 [quote name='evanescence']wiesz podstwa to sprawdzone mieso a po za tym jest jeszcze watroba wiepszowa a i jeszcze jedno moje psy jedza i jeszcze nie umarły i maja sie swietnie[/quote] A wiecie co mój maz to wczraj przeszedł samego siebie :crazyeye:Dał jej taki porządny kawałek kiełbasy podwawelskiej.Sam nie zjadł:cool3: Twierdził ze nie znalazł w do mu puszeczek z miesem dla Fifi:mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viz Posted January 19, 2007 Share Posted January 19, 2007 Widzę, że sunia rozpieszczana. :lol: Ja również jestem za gotowaniem, chociaż polecam wtedy dodawanie do jedzenia wyznaczonej porcji witamin. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martinee Posted January 20, 2007 Share Posted January 20, 2007 brawa dla meża co za poswiecenie [IMG]http://smileys.smileycentral.com/cat/4/4_1_204.gif[/IMG][IMG]http://smileys.smileycentral.com/cat/15/15_10_5.gif[/IMG][IMG]http://smileys.smileycentral.com/cat/36/36_24_2.gif[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gayka Posted January 27, 2007 Share Posted January 27, 2007 Szanujacy się jamnik zawsze ma fochy kulinarne:evil_lol: Moja sunia dostaje Royal Canin specjalny dla jamników ( pan doktor polecił na jamnicze kłopoty) , ale nie ma mowy , żeby się obeszło bez gotowania. Zupa musi być! Więc gotuje jej kurczaka z warzywami i ryżem- koszt minimalny, a pies szczęsliwy i zdrowy!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.