saphira18 Posted January 26, 2012 Posted January 26, 2012 oj Marzena lubimy Holi:) A Maszka pasuje bardziej do mnie- spokojna:D ostatni filmik i śpiewająca Holi wymiata:) a Maszka wie gdzie się ustawić żeby coś dobrego dostać:) miałam wcześniej napisać ale jutro zaliczenie... odezwę się jutro po:D i ma być śpiewająca Holi i Grzeczna Maszka;) Quote
Nemooo Posted January 27, 2012 Posted January 27, 2012 Zgadzam się z [B]saphirą[/B] w 100%... "Śpiewająca Holi" wymiata... Ja chcę kiedyś spotkać Holi :placz::placz::placz: Quote
Istar19 Posted January 27, 2012 Author Posted January 27, 2012 ja też uważam że moja śpiewająca małpa jest super ;) a jak pięknie czasem wyje do karetki ... wtedy razem z Maszą stanowią duet - piękny dźwięk - szkoda że taki rzadki ... Holi ze swoją gama dźwiękową chce mi chyba nadrobić brak haszczaka/malamuta :D mam z dzisiaj parę "fajnych" filmików i mnóstwo zdjęć, ale musicie poczekać do jutra jak z pracy wrócę :( dziś tylko napiszę o biednej Maszce ... rano nie uwierzyliśmy prognozie pogody i mimo tego że termometr wskazywał -10 wybraliśmy się do lasu (ubrani po same uszy prawie na szczęście) było świetnie i nikt nie żałuje - zdjęcia jutro. Po spacerze psiaki zostały żeby odtajać w domu, mu poszliśmy na zakupy. Kiedy wróciliśmy z zakupów zapakowaliśmy Masze w kombinezon, Holi poszła bez niczego - ona to ma grube futro- i zrobiliśmy sobie wycieczkę na obiad do mamy. było już cieplej. Po trzech godzinach u mamy czas było wracać ... Znów zrobiło się zimno ... przez połowę drogi (jakieś 2 km) Masza szła całkiem sprawnie szurając nóżkami i ochoczo dążąc do przodu. A nagle usiadła na śniegu, popatrzyła na nas ...i bah na plecy! wywaliła łapki do góry i patrzyła się takim wzrokiem, który mówił - łaaaaapki mnie bolą dalej nie idę! No to co Patryk miał zrobić ...podniósł małą łajzę i niósł kolejne kilkaset metrów na rękach. Masia leżała na pleckach jak małe dziecko ^^ Minęło kilka minut, Masi łapcie się ogrzały i zaczęła się wiercić, no to wróciła na ziemie i do domu doszła już o własnych siłach :) a Sol znów dziś posiusiała mi spodnie ...i bluzkę ... a kuweta stoi czysta ... Quote
madzia.uje93 Posted January 27, 2012 Posted January 27, 2012 Kurcze kilka dni nie wchodze a tu tyyle informacji, zdjęć i filmików :D Ubranko Maszy- świetne, ona cała jest świetna!:loveu: Dalej sie upieram przy swoim, że Masza to moja faworytka.:eviltong: Quote
Ty$ka Posted January 27, 2012 Posted January 27, 2012 Oj, Holi, Holi :) Przepięknie śpiewasz :loveu: Jesteś cała cudowna. Maszeńka również ;) Quote
Nemooo Posted January 27, 2012 Posted January 27, 2012 Biedna [B]Istar[/B] :D:D:D Ta Sol strasznie lubi Cię podsikiwać :evil_lol: Hahahaha :D Quote
saphira18 Posted January 27, 2012 Posted January 27, 2012 Marzena a może by poświęcić gacie i wsadzić jej do kuwety;) kurcze no ciężka sprawa, że woli siusiać tam gdzie nie trzeba poczekamy do jutra:)! ja ci dobrze rozumiem.... ach ta praca Quote
Istar19 Posted January 27, 2012 Author Posted January 27, 2012 eh Sol po prostu wzięła sobie do serca żeby nauczyć mnie zachowywania czystości w domu ..po prostu - ŻADNYCH ciuchów tam gdzie nie trzeba :mad: ale ja jestem oporna w nauce czasem i nie lubię jak ktoś mi coś każe robić ... a tym bardziej jak mi zabrania :D cóż przynajmniej zmotywowało mnie to do zrobienia prania :p całe szczęście że kupę robi w kuwecie ...zazwyczaj... bo ostatnio zdarzyło się jej zabrudzić łopatkę do czyszczenia która leżała obok ... a i znów posiusiała tackę na której stoją mokre buty .... i nasiusiała do prysznica ... i ja już nie wiem co robić - kilka razy zmienialiśmy jej piasek na inny - i z każdym to samo Ale jestem też z niej dumna!! kupiłam jej taki plastik ze wsadzanymi kartami kartonu - do drapania - i Solinda od razu załapała o co chodzi :D już od kilku dni nie podrapała ściany ani drzwi ...ANI MOJEGO KRZESŁA! kto by pomyślał że dziwny drapak z tektury za 2 zł tyle pomoże:wallbash: Quote
Ty$ka Posted January 27, 2012 Posted January 27, 2012 Pocieszę Cię... miałam już kilka kotów, które codziennie podlewały mi ubrania i rzeczy pachnące mną.. ;) Nie przeszło im nigdy, odeszły razem ze swoim umiłowaniem do sikania. Za to jakie wspomnienia mam :D. Trzeba być dumnym, że ten kot wybrał akurat NAS i tylko NASZE rzeczy podsikuje - oh, wielki zaszczyt :D Quote
Istar19 Posted January 27, 2012 Author Posted January 27, 2012 dzięki Ty$ka :D nigdy nie pomyślałam w ten sposób ... Sol tak bardzo mnie lubi, że aż leje na moje rzeczy ...:evil_lol: ja u mamy zostawiłam 13 letnia kotkę (właściwie kotka jest siostry) która przez całe swoje życie musiała wciskać się w każdy mój plecak/torbę za każdym razem kiedy zostawiałam je otwarte ... kilka razy weszła mi do prawie pustego szkolnego plecaka i o mało jej nie wywiozłam :D teraz jak wpadam do domu i Hati widzi mój plecak to się o niego ociera, mruczy i "walczy" z nim kopiąc i gryząc... Quote
maciaszek Posted January 28, 2012 Posted January 28, 2012 [url]https://lh5.googleusercontent.com/-avNQOGCs-JY/TyGnWBo7UWI/AAAAAAAAJp4/efgzcxktQZE/s512/IMG_3325.JPG[/url] - boskie, normalnie boskie :). Do oprawienia i na ścianę! :) Quote
Istar19 Posted January 28, 2012 Author Posted January 28, 2012 maciaszku co Ty robisz o takiej porze na necie??? zdjęcie tez mi się podoba, ale kiepskiej jest jakości niestety :) a teraz opisze dzień z życia potworzaków - bez części filmików - je wstawię jak Patryk pogada z moim komputerem i wyciągnie z niego tajne informacje na temat tego czemu nie mogę zmieniać formatu filmików :mad: tu moja prośba - zdjęć mam mnóstwo - postów będzie pełno, proszę z komentarzami poczekać aż skończę ;) (jeśli oczywiście ktokolwiek przez to przebrnie :d) Quote
Istar19 Posted January 28, 2012 Author Posted January 28, 2012 ZWYKŁY DZIEŃ NIEZWYKŁYCH ZWIERZAKÓW Godzina: 7.30 - pobudka Nie wiem jak to jest ..jak muszę iść do pracy to ni huhu nie chce mi się wstawać ..a jak mam wolne to godzina 7 ...max 8 już jestem rozbudzona i gotowa sprostać dniowi lenistwa :D. Zazwyczaj to ja budzę się pierwsza. Siadam na łóżku pół przytomna i sprawzdan stan - Patryk - śpi - Sol - śpi (ale już otwiera oczy i szykuje się do desantu) -Masza - śpi -Holi - śpi No tak wszyscy chrapią ... to już wiem czemu spać nie mogę ... Po szybkiej inspekcji mówię cicho do Holi i zaczynam ja głaskać ..na co Holi otwiera zaspane oczka .. po czym ma chwilę w której chciała by iść dalej spać, mówiąc mi ...kobieta spadaj .. Ale nie ze mną te numery :)po krótkiej perswazji Holi nadal marudząc wstaje noo dooobraa Quote
Istar19 Posted January 28, 2012 Author Posted January 28, 2012 Kiedy Holi już nie śpi mówie do niej - Holi obudź Patryka - i Holi podnosi swój zadek, idzie na poduszkę Patryka i zaczyna go lizać po twarzy, głowie, rękach ... mam filmik, ale format nie ten :( wstawię jak tylko się uporamy z nim :) W takim momencie stan wygląda tak Holi - nie śpi Masza - budzi się Sol - już dawno drze paszczę Patryk - śpi ale już nie długo :diabloti: Masza ...pobudka Maszy ... zaczynam do niej mówić, odkrywając jej głowę wstaje po czym stwierdza, że dalej idzie spać :D A Holi w tym czasie budzi Patryka i wraca do mnie by się pochwalić ...i poprzytulać - jak małe dziecko Quote
Istar19 Posted January 28, 2012 Author Posted January 28, 2012 Godzina 8.00 - śniadanie śniadanie się do nas uśmiecha ;) A Sol krąży po kuchni jak sęp ...choć tu sępa w niczym nie przypomina i mówi "no dajcie jeść" w tym miejscu powinien być filmik miauczącej Sol ... a to jej ulubiona miejscówka zaraz po lodówce :) a tu śniadanie piechów :) Maszy tylko cos nie wyszło ^^http://www.youtube.com/watch?v=AjoVMNMxWQw&feature=youtu.be Quote
Istar19 Posted January 28, 2012 Author Posted January 28, 2012 i jeszcze Sol :) czeka na śniadanie a po śniadaniu czas na lenistwo :) ->człowieku pomasuj mi łapki! i jeszcze na moim biurku:) za to oto Holi i jej miejscówka za moimi plecami ...znaczy na 3/4 krzesła a ja mam tyle miejsca by na brzegu przysiąść ^^ ale jak jej na to nie pozwalać.. Quote
Istar19 Posted January 28, 2012 Author Posted January 28, 2012 Godzina - 9.30 - spacer do lasu! piątek - mieliśmy razem wolne, co rzadko się zdarza - decyzja była prosta idziemy do lasu!! jakoś ominęła nas informacja że jest -10 ^^ ale takich widoków się nie żałuje A psiaki ubrane też szczęśliwe z dłuższego spaceru w plener! nie wiem czemu podoba mi się to zdjęcie^^ Quote
Istar19 Posted January 28, 2012 Author Posted January 28, 2012 teraz zasypię was fotkami leśnymi ...bo lubię :evil_lol: na początek latająca Holi :) gdzie ta energia się w tych łapkach mieści - nie wiem .. Quote
Istar19 Posted January 28, 2012 Author Posted January 28, 2012 a teraz czas na Maszkę ...Masza w lesie głównie biega mając nas głęboko w ubranym zadku ... wołałaś? tak? nieee wydawało Ci się ooo tu czuć sarnę! doobra skoro chcesz poczekam chwilę na Ciebie Quote
Istar19 Posted January 28, 2012 Author Posted January 28, 2012 ciągle czekam ...rób to zdjęcie bo mi korzenie z łapek wyrosną! biegam tropię i prowadzę zbiórkę drewna! i w tym wszystkim pięknie wyglądam :D Quote
Istar19 Posted January 28, 2012 Author Posted January 28, 2012 jeszcze portrecik Maszy :) Masza odpoczywa na rękach :) ona jest jak dziecko ...kiedy ma już dość spaceru staje na tylnich łapkach przednie opierając na ludzkich nogach i patrzy się takimi wielkimi oczyskami - no weź mnie na rączki! I powrót do Holi - dla niej las to raj ...tyyyleee patyków! i śnieg!! trzy dwa jeden START! no dobra za szybka to ona nie jest ;) Quote
Istar19 Posted January 28, 2012 Author Posted January 28, 2012 ale świetnie radzi sobie w krzakach ...jest jak taran ^^ :D czekając na patyk potrafi też wykonać prostą komendę ;) a czegokolwiek by nie robiła, zawsze sprawdza czy jesteśmy blisko Quote
Istar19 Posted January 28, 2012 Author Posted January 28, 2012 biegnij Holi biegnij! (tak naprawdę przywołanie na gwizd;)) A tu Holusia znalazła wywrócone drzewo .. a wokół uschnięte gałązki smacznego Holi :D a z innej beczki poważna Holi .. =->troszkę jej bródka przymarzła ^^ Quote
Istar19 Posted January 28, 2012 Author Posted January 28, 2012 i jeszcze Holi na szczycie drewna - wogóle nie boi się wysokości a Masia gdzieś tam .. jeszcze zamarzniętą rzeczka Quote
Istar19 Posted January 28, 2012 Author Posted January 28, 2012 spacer był i minął, po nim psiaki zostały w domu same na godzinę. Rozgrzały zmarznięte łapki i poszliśmy do mamy na obiad. do domu wracaliśmy koło 17 - to był ich wieczorny spacer a przed spaniem wychodzimy tylko na szybciutkie siusiu - zazwyczaj koło 10 minut - Holi nie lubi ciemności, mam wrażenie że źle widzi (nie rozpoznaje ludzi, czasem się potyka), jak leży śnieg jest trochę lepiej, ale jak go nie ma to Holi przejdzie kilka kroków a potem chce do domu od razu, zapiera się jak osiołek ...muszę ja na ręce brać - wtedy rozgląda się dookoła takimi rozszerzonymi oczkami ...siusiu w takim stanie zrobi ale o grubszej sprawie nie ma mowy :shake: U mamy potworzaki głównie leniuchują i jedzą :diabloti: w domu za to Holi chce się bawić, a Masza ...je i leniuchuje ... ja się naprawdę dziwię że z niej taka szczupła psina :D A Sol patrzy się na bawiącą Holi z parapetu i pewnie myśli - nie będę pisać trza by było ocenzurować :mad: a tu Sol zerka zza szafek :) chciałam uchwycić jak skacze z krzesła na monitor Patryka ..a ta jak na złość skoczyła na jego komputer... 24.00 - pora spać Masza - noo idziemy pod kołdrę? nie? jeszcze nie? eh i prawdziwe obliczę Maszy ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.