Jump to content
Dogomania

Holi i spółka! Czyli, jak 5 psów, 3 koty w jednym domu spali. 20.09.2020 r. żegnaj Holusiu :(


Recommended Posts

Posted

oj Marzena lubimy Holi:) A Maszka pasuje bardziej do mnie- spokojna:D

ostatni filmik i śpiewająca Holi wymiata:) a Maszka wie gdzie się ustawić żeby coś dobrego dostać:)
miałam wcześniej napisać ale jutro zaliczenie... odezwę się jutro po:D i ma być śpiewająca Holi i Grzeczna Maszka;)

Posted

ja też uważam że moja śpiewająca małpa jest super ;) a jak pięknie czasem wyje do karetki ... wtedy razem z Maszą stanowią duet - piękny dźwięk - szkoda że taki rzadki ...

Holi ze swoją gama dźwiękową chce mi chyba nadrobić brak haszczaka/malamuta :D


mam z dzisiaj parę "fajnych" filmików i mnóstwo zdjęć, ale musicie poczekać do jutra jak z pracy wrócę :(


dziś tylko napiszę o biednej Maszce ...

rano nie uwierzyliśmy prognozie pogody i mimo tego że termometr wskazywał -10 wybraliśmy się do lasu (ubrani po same uszy prawie na szczęście) było świetnie i nikt nie żałuje - zdjęcia jutro. Po spacerze psiaki zostały żeby odtajać w domu, mu poszliśmy na zakupy. Kiedy wróciliśmy z zakupów zapakowaliśmy Masze w kombinezon, Holi poszła bez niczego - ona to ma grube futro- i zrobiliśmy sobie wycieczkę na obiad do mamy. było już cieplej. Po trzech godzinach u mamy czas było wracać ...

Znów zrobiło się zimno ...

przez połowę drogi (jakieś 2 km) Masza szła całkiem sprawnie szurając nóżkami i ochoczo dążąc do przodu. A nagle usiadła na śniegu, popatrzyła na nas ...i bah na plecy! wywaliła łapki do góry i patrzyła się takim wzrokiem, który mówił - łaaaaapki mnie bolą dalej nie idę! No to co Patryk miał zrobić ...podniósł małą łajzę i niósł kolejne kilkaset metrów na rękach. Masia leżała na pleckach jak małe dziecko ^^
Minęło kilka minut, Masi łapcie się ogrzały i zaczęła się wiercić, no to wróciła na ziemie i do domu doszła już o własnych siłach :)


a Sol znów dziś posiusiała mi spodnie ...i bluzkę ... a kuweta stoi czysta ...

Posted

Marzena a może by poświęcić gacie i wsadzić jej do kuwety;) kurcze no ciężka sprawa, że woli siusiać tam gdzie nie trzeba
poczekamy do jutra:)! ja ci dobrze rozumiem.... ach ta praca

Posted

eh Sol po prostu wzięła sobie do serca żeby nauczyć mnie zachowywania czystości w domu ..po prostu - ŻADNYCH ciuchów tam gdzie nie trzeba :mad: ale ja jestem oporna w nauce czasem i nie lubię jak ktoś mi coś każe robić ... a tym bardziej jak mi zabrania :D
cóż przynajmniej zmotywowało mnie to do zrobienia prania :p

całe szczęście że kupę robi w kuwecie ...zazwyczaj... bo ostatnio zdarzyło się jej zabrudzić łopatkę do czyszczenia która leżała obok ...

a i znów posiusiała tackę na której stoją mokre buty ....
i nasiusiała do prysznica ...

i ja już nie wiem co robić - kilka razy zmienialiśmy jej piasek na inny - i z każdym to samo


Ale jestem też z niej dumna!!
kupiłam jej taki plastik ze wsadzanymi kartami kartonu - do drapania - i Solinda od razu załapała o co chodzi :D już od kilku dni nie podrapała ściany ani drzwi ...ANI MOJEGO KRZESŁA! kto by pomyślał że dziwny drapak z tektury za 2 zł tyle pomoże:wallbash:

Posted

Pocieszę Cię... miałam już kilka kotów, które codziennie podlewały mi ubrania i rzeczy pachnące mną.. ;) Nie przeszło im nigdy, odeszły razem ze swoim umiłowaniem do sikania. Za to jakie wspomnienia mam :D. Trzeba być dumnym, że ten kot wybrał akurat NAS i tylko NASZE rzeczy podsikuje - oh, wielki zaszczyt :D

Posted

dzięki Ty$ka :D
nigdy nie pomyślałam w ten sposób ... Sol tak bardzo mnie lubi, że aż leje na moje rzeczy ...:evil_lol:


ja u mamy zostawiłam 13 letnia kotkę (właściwie kotka jest siostry) która przez całe swoje życie musiała wciskać się w każdy mój plecak/torbę za każdym razem kiedy zostawiałam je otwarte ... kilka razy weszła mi do prawie pustego szkolnego plecaka i o mało jej nie wywiozłam :D
teraz jak wpadam do domu i Hati widzi mój plecak to się o niego ociera, mruczy i "walczy" z nim kopiąc i gryząc...

Posted

maciaszku co Ty robisz o takiej porze na necie???

zdjęcie tez mi się podoba, ale kiepskiej jest jakości niestety :)

a teraz opisze dzień z życia potworzaków - bez części filmików - je wstawię jak Patryk pogada z moim komputerem i wyciągnie z niego tajne informacje na temat tego czemu nie mogę zmieniać formatu filmików :mad:

tu moja prośba - zdjęć mam mnóstwo - postów będzie pełno, proszę z komentarzami poczekać aż skończę ;) (jeśli oczywiście ktokolwiek przez to przebrnie :d)

Posted

ZWYKŁY DZIEŃ NIEZWYKŁYCH ZWIERZAKÓW

Godzina: 7.30 - pobudka

Nie wiem jak to jest ..jak muszę iść do pracy to ni huhu nie chce mi się wstawać ..a jak mam wolne to godzina 7 ...max 8 już jestem rozbudzona i gotowa sprostać dniowi lenistwa :D. Zazwyczaj to ja budzę się pierwsza. Siadam na łóżku pół przytomna i sprawzdan stan
- Patryk - śpi
- Sol - śpi (ale już otwiera oczy i szykuje się do desantu)
-Masza - śpi
IMG_3755.JPG

-Holi - śpi
IMG_3719.JPG

No tak wszyscy chrapią ... to już wiem czemu spać nie mogę ...

Po szybkiej inspekcji mówię cicho do Holi i zaczynam ja głaskać ..na co Holi otwiera zaspane oczka ..
IMG_3665.JPG

po czym ma chwilę w której chciała by iść dalej spać, mówiąc mi ...kobieta spadaj ..
IMG_3721.JPG

Ale nie ze mną te numery :)po krótkiej perswazji Holi nadal marudząc wstaje
noo dooobraa
IMG_3672.JPG

 

Posted

Kiedy Holi już nie śpi mówie do niej - Holi obudź Patryka - i Holi podnosi swój zadek, idzie na poduszkę Patryka i zaczyna go lizać po twarzy, głowie, rękach ...

mam filmik, ale format nie ten :( wstawię jak tylko się uporamy z nim :)

W takim momencie stan wygląda tak
Holi - nie śpi
Masza - budzi się
Sol - już dawno drze paszczę
Patryk - śpi ale już nie długo :diabloti:

Masza ...pobudka Maszy ... zaczynam do niej mówić, odkrywając jej głowę
IMG_3673.JPG

IMG_3734.JPG

wstaje
IMG_3747.JPG

po czym stwierdza, że dalej idzie spać :D
IMG_3731.JPG

A Holi w tym czasie budzi Patryka i wraca do mnie by się pochwalić ...i poprzytulać - jak małe dziecko
IMG_3761.JPG

 

Posted

i jeszcze Sol :)
czeka na śniadanie
IMG_3771.JPG

a po śniadaniu czas na lenistwo :) ->człowieku pomasuj mi łapki!
IMG_3780.JPG



i jeszcze na moim biurku:)
IMG_3709.JPG

za to oto Holi i jej miejscówka za moimi plecami ...znaczy na 3/4 krzesła a ja mam tyle miejsca by na brzegu przysiąść ^^
IMG_3687.JPG

ale jak jej na to nie pozwalać..
IMG_3690.JPG

Posted

Godzina - 9.30 - spacer do lasu!

piątek - mieliśmy razem wolne, co rzadko się zdarza - decyzja była prosta idziemy do lasu!! jakoś ominęła nas informacja że jest -10 ^^

ale takich widoków się nie żałuje
IMG_3849.JPG

IMG_3885.JPG

A psiaki ubrane też szczęśliwe z dłuższego spaceru w plener!
IMG_3798.JPG

IMG_3811.JPG

nie wiem czemu podoba mi się to zdjęcie^^
IMG_3814.JPG

 

Posted

teraz zasypię was fotkami leśnymi ...bo lubię :evil_lol:

na początek latająca Holi :)
IMG_3790.JPG

IMG_3792.JPG

IMG_3803.JPG

IMG_3802.JPG

gdzie ta energia się w tych łapkach mieści - nie wiem ..
IMG_3808.JPG

 

Posted

a teraz czas na Maszkę ...Masza w lesie głównie biega mając nas głęboko w ubranym zadku ...
IMG_3799.JPG


wołałaś?
IMG_3816.JPG

tak? nieee wydawało Ci się
IMG_3817.JPG

ooo tu czuć sarnę!
IMG_3819.JPG

doobra skoro chcesz poczekam chwilę na Ciebie
IMG_3825.JPG

Posted

ciągle czekam ...rób to zdjęcie bo mi korzenie z łapek wyrosną!
IMG_3901.JPG

biegam
IMG_3824.JPG

tropię
IMG_3908.JPG

i prowadzę zbiórkę drewna!
IMG_3876.JPG

i w tym wszystkim pięknie wyglądam :D
IMG_3917.JPG

 

Posted

jeszcze portrecik Maszy :)
IMG_3844.JPG

Masza odpoczywa na rękach :) ona jest jak dziecko ...kiedy ma już dość spaceru staje na tylnich łapkach przednie opierając na ludzkich nogach i patrzy się takimi wielkimi oczyskami - no weź mnie na rączki!
IMG_3929.JPG

I powrót do Holi - dla niej las to raj ...tyyyleee patyków! i śnieg!!
IMG_3815.JPG

trzy
dwa
jeden

START!
IMG_3820.JPG



no dobra za szybka to ona nie jest ;)
IMG_3867.JPG

 

Posted

ale świetnie radzi sobie w krzakach ...jest jak taran ^^
IMG_3866.JPG

:D
IMG_3868.JPG

czekając na patyk
IMG_3827.JPG

potrafi też wykonać prostą komendę ;)
IMG_3892.JPG

a czegokolwiek by nie robiła, zawsze sprawdza czy jesteśmy blisko
IMG_3829.JPG

Posted

biegnij Holi biegnij! (tak naprawdę przywołanie na gwizd;))
IMG_3891.JPG

A tu Holusia znalazła wywrócone drzewo ..
IMG_3853.JPG

a wokół uschnięte gałązki
IMG_3855.JPG

smacznego Holi :D



a z innej beczki
poważna Holi .. =->troszkę jej bródka przymarzła ^^
IMG_3921.JPG

 

Posted

spacer był i minął, po nim psiaki zostały w domu same na godzinę. Rozgrzały zmarznięte łapki i poszliśmy do mamy na obiad.
do domu wracaliśmy koło 17 - to był ich wieczorny spacer
a przed spaniem wychodzimy tylko na szybciutkie siusiu - zazwyczaj koło 10 minut - Holi nie lubi ciemności, mam wrażenie że źle widzi (nie rozpoznaje ludzi, czasem się potyka), jak leży śnieg jest trochę lepiej, ale jak go nie ma to Holi przejdzie kilka kroków a potem chce do domu od razu, zapiera się jak osiołek ...muszę ja na ręce brać - wtedy rozgląda się dookoła takimi rozszerzonymi oczkami ...siusiu w takim stanie zrobi ale o grubszej sprawie nie ma mowy :shake:

U mamy potworzaki głównie leniuchują i jedzą :diabloti:

w domu za to Holi chce się bawić, a Masza ...je i leniuchuje ... ja się naprawdę dziwię że z niej taka szczupła psina :D

A Sol patrzy się na bawiącą Holi z parapetu i pewnie myśli - nie będę pisać trza by było ocenzurować :mad:
IMG_3698.JPG


a tu Sol zerka zza szafek :)
IMG_3717.JPG

chciałam uchwycić jak skacze z krzesła na monitor Patryka ..a ta jak na złość skoczyła na jego komputer...
IMG_3710.JPG

24.00 - pora spać

Masza - noo idziemy pod kołdrę?
IMG_3649.JPG

nie? jeszcze nie? eh
IMG_3714.JPG

i prawdziwe obliczę Maszy ;)
IMG_3652.JPG

 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...