Istar19 Posted February 10, 2012 Author Posted February 10, 2012 mięso niby było przebadane (tak twierdzi kolega ojca) ale ja wole dmuchać na zimne :) Quote
Nemooo Posted February 10, 2012 Posted February 10, 2012 [quote name='Istar19']mięso niby było przebadane (tak twierdzi kolega ojca) ale ja wole dmuchać na zimne :)[/QUOTE] Rozumiem :) Też bym tak postąpił :) Quote
Istar19 Posted February 13, 2012 Author Posted February 13, 2012 Mam szalonego psa .... powinnam napisać i dac zdjęcia (kiepskie bo z telefonu) całej "mojej" ferajny - czyli psów najbliższej rodziny ;) ale to pewnie jutro ... dziś mi witki opadły! Holi znalazła sobie nową zabawę ... ale od początku - jak każdego razu kiedy mam na popołudnie do pracy na dwie godziny przed pracą idę z psami na godzinny spacer - połączony z zabawą. Dziś właśnie taki dzień - spacer standardowo na łąkę bo tam psiaki bezpiecznie mogą pobiegać i nikogo mi nie zjedzą :evil_lol: BEZPIECZNIE?? otóż przy łące płynie sobie Ślepiotka - malutki strumień dumnie nazywany rzeką! rzeczka jest bardzo płytka - w czasie największych opadów miała zaledwie koło 40 cm głębokości - teraz ma ...z 20 ...no i jako że mrozy jest zamarznięta. szerokość może dociągnie do metra Ale jak to rzeczka płynie leniwie i lód nie do końca taki trwały ...:mad: TAki zarys sytuacji. a teraz przejdźmy do Holi - chyba się już domyślacie co takiego narozrabiała? i Pewnie macie rację ;) Holi uwielbia wodę - wiecie, wykąpie się w każdej i do Ślepiotki nieraz mi wpadała cała szczęśliwa. Dziś chyba sobie przypomniała o niej ...jak mi wpadła na lód tak w ogóle nie chciała mnie słuchać ..zaczęła się ślizgać i ewidentnie jej się to podobało! Wszystko było by dobrze gdyby nagle w ciszy nie rozległ się głuchy "trzask" - Holi się zatrzymała ... popatrzyła pod łapki ...i skok w bok! lód pękł w miejscu gdzie przed momentem stała ... po czym patrzy się na mnie - ja ją staram się zachęcić by wróciła - a ta się odwraca i ...skok na lód ! i znów odskok w bok ... znalazła sobie zabawę w pękaniu pokrywy lodowej oO. No to ja już sobie pomyślałam to pięknie ...zaraz będę mieć psa który mi przymarznie ...nie myliłam się ... Ale jakie było zdziwienie Holi kiedy znów podskoczyła i w momencie jej lód spod łapek uciekł :D wyleciała z wody, przybiegła do mnie i patrzy się to na mnie, to na rzeczkę .... w tej chwili powiedziałam jej - Holi, a nie mówiłam? A wiecie co ona na to? chciała wrócić na lód spowrotem! Udało mi się ją odwołać. Holi z zawiedzioną miną poczłapała za mną ...i nie zostało nam nic innego jak powrócić do domu. sierść na brzuchu Holi (ma tam równie długą jak na grzbiecie ) po prostu troszkę zamarzła :evil_lol: Ogólnie muszę pamiętać żeby Holi przy jeziorach zamarzniętych nie puszczać ...bo rzeczka, rzeczką płytka i bezpieczna ale takie jezioro?? aż się boje pomyśleć jak by mi było zimno jakbym do jeziora za moją paskudą wskoczyła ... A Holi co? Holi wróciła do domu zawiedziona, ze spacer trwał tylko 40 minut (zamiast godziny z hakiem) i męczy mnie teraz zabawkami ... A Masia poszła spać zadowolona że w domu ciepło ;) Quote
Nemooo Posted February 13, 2012 Posted February 13, 2012 [quote name='Istar19']Mam szalonego psa .... powinnam napisać i dac zdjęcia (kiepskie bo z telefonu) całej "mojej" ferajny - czyli psów najbliższej rodziny ;) ale to pewnie jutro ... dziś mi witki opadły! Holi znalazła sobie nową zabawę ... ale od początku - jak każdego razu kiedy mam na popołudnie do pracy na dwie godziny przed pracą idę z psami na godzinny spacer - połączony z zabawą. Dziś właśnie taki dzień - spacer standardowo na łąkę bo tam psiaki bezpiecznie mogą pobiegać i nikogo mi nie zjedzą :evil_lol: BEZPIECZNIE?? otóż przy łące płynie sobie Ślepiotka - malutki strumień dumnie nazywany rzeką! rzeczka jest bardzo płytka - w czasie największych opadów miała zaledwie koło 40 cm głębokości - teraz ma ...z 20 ...no i jako że mrozy jest zamarznięta. szerokość może dociągnie do metra Ale jak to rzeczka płynie leniwie i lód nie do końca taki trwały ...:mad: TAki zarys sytuacji. a teraz przejdźmy do Holi - chyba się już domyślacie co takiego narozrabiała? i Pewnie macie rację ;) Holi uwielbia wodę - wiecie, wykąpie się w każdej i do Ślepiotki nieraz mi wpadała cała szczęśliwa. Dziś chyba sobie przypomniała o niej ...jak mi wpadła na lód tak w ogóle nie chciała mnie słuchać ..zaczęła się ślizgać i ewidentnie jej się to podobało! Wszystko było by dobrze gdyby nagle w ciszy nie rozległ się głuchy "trzask" - Holi się zatrzymała ... popatrzyła pod łapki ...i skok w bok! lód pękł w miejscu gdzie przed momentem stała ... po czym patrzy się na mnie - ja ją staram się zachęcić by wróciła - a ta się odwraca i ...skok na lód ! i znów odskok w bok ... znalazła sobie zabawę w pękaniu pokrywy lodowej oO. No to ja już sobie pomyślałam to pięknie ...zaraz będę mieć psa który mi przymarznie ...nie myliłam się ... Ale jakie było zdziwienie Holi kiedy znów podskoczyła i w momencie jej lód spod łapek uciekł :D wyleciała z wody, przybiegła do mnie i patrzy się to na mnie, to na rzeczkę .... w tej chwili powiedziałam jej - Holi, a nie mówiłam? A wiecie co ona na to? chciała wrócić na lód spowrotem! Udało mi się ją odwołać. Holi z zawiedzioną miną poczłapała za mną ...i nie zostało nam nic innego jak powrócić do domu. sierść na brzuchu Holi (ma tam równie długą jak na grzbiecie ) po prostu troszkę zamarzła :evil_lol: Ogólnie muszę pamiętać żeby Holi przy jeziorach zamarzniętych nie puszczać ...bo rzeczka, rzeczką płytka i bezpieczna ale takie jezioro?? aż się boje pomyśleć jak by mi było zimno jakbym do jeziora za moją paskudą wskoczyła ... A Holi co? Holi wróciła do domu zawiedziona, ze spacer trwał tylko 40 minut (zamiast godziny z hakiem) i męczy mnie teraz zabawkami ... A Masia poszła spać zadowolona że w domu ciepło ;)[/QUOTE] Hahahahahahahahah :D:D:D:D Holi jest nie zastąpiona :D Po przeczytaniu aż humor mi się poprawił :) Ale dlaczego nie ma zdjęć ??? :evil_lol: Quote
maciaszek Posted February 13, 2012 Posted February 13, 2012 Fajnie musiało to wyglądać ;). Szalona Holi! Quote
saphira18 Posted February 14, 2012 Posted February 14, 2012 No Istar ja nadal tu zdjęć nie widzę:mad::razz: Quote
Istar19 Posted February 14, 2012 Author Posted February 14, 2012 a wy tylko te zdjęcia i zdjęcia :mad: wrócę z psami to może jakieś wstawię;P Quote
Istar19 Posted February 14, 2012 Author Posted February 14, 2012 No to tak -specjalnie dla was zabrałam aparat na spacer ;) Ale zacznę od soboty ...- ZDJĘĆ nie będzie ! kabel od telefonu został u mamy na Ligocie, a mi zgubiła się przejściówka do czytnika kart ... a tak chciałam wam pokazać Newtona (Niunka) i Bambiego (psy kuzynki - Niuniek ze schroniska) ..ale nadrobię przy najbliższej okazji ;) hmm...przecież ja mam ich zdjęcia !! muszę tylko poszukać - co prawda z lata ale oprócz tego że Niuniowi zmieniła się waga to wyglądają tak samo przejdźmy do niedzieli .... obiad u mamy! >>ale mi się Holi na kolanach kręci ...>>>Obiad u mamy ...dobry był :D bez glutenowy ....(siostra ma uczulenie) co oznacza kotlety w panierce z mąki kukurydzianej ^^ Ale ja nie o swoim obiedzie chciałam pisać ...Otóż sprawa wygląda zazwyczaj tak ..Masza i Zuzia żarcie puszkowe zjadają aż im uszy latają (bo trzęsienie uszu zaczyna się kiedy wyciągamy miski...) a Holi ...Holi powącha ...zje kawałek ...i se pójdzie ... na co Zuźka z Maszą jedzą na wyścigi bo która pierwsza zje dorwie się do porcji Holi : A Holi za to czycha na nasze talerze z obiadu - a nóż widelec coś poza sztućcami na nich zostanie! No i mama (albo siostra ...)...hmm.. obie wpadły na pomysł żęby psom dać jedzenie przy stole ..co więcej na naszych talerzach! ...no sami zobaczcie jak cała trójca jadła Holi chwile wcześniej grzecznie czekała na pozwolenie :) Zuzia nazywana przeze mnie Zuźlikiem Holi z Maszą i kończenie posiłku ..nic ...NIC nie zostało!! Holi wszystko zjadła! ciąg dalszy dziwów i wariactw zaraz nastąpi... Quote
Istar19 Posted February 14, 2012 Author Posted February 14, 2012 talerze czyste ...brzuchole pełne ...ale trochę żarcia w puszcze zostało ...to co zrobić? dokarmić głodomory ... widelcem .. i jeszcze mina Maszy - skończyło się już? No ...taką mam zwariowaną rodzine :) A tu jeszcze Demonik się obudził - kochane kocisko :) cdn Quote
Istar19 Posted February 14, 2012 Author Posted February 14, 2012 No jak Demonik jest to i Hatusia musi być :) dostojna dama jedzenie? dobra psy ...jak się nie podzielicie to ZE MNĄ będziecie mieć do czynienia Jak już jestem przy kotach ...Sol ..czasem się zastanawiam czy dobrze zrobiliśmy że ją zabraliśmy ze schronu ...(nie chodzi mi bynajmniej tutaj o siuranie wszędzie...) tylko tak nieraz musi sama kilka godzin siedzieć ....jest jedna na dwa psy ...Holi nieraz ją pogoni (np gdy zaczyna drapać ścianę, czy framugę drzwi) ...i się zastanawiam czy ten kot jest choć trochę szczęśliwy ... czy czuje się u nas dobrze ... a potem widzę coś takiego i nie mam już wątpliwości ... tak Sol spała ..na środku pokoju ! oooo i przeciągam się to chyba czuje się bezpiecznie, co? pomimo dwóch psów czyhających nieopodal :) Quote
Istar19 Posted February 14, 2012 Author Posted February 14, 2012 A teraz czas na dzisiejszy spacer! zdjęć będzie dużo - aż wam uszami one wyjdą! :evil_lol: Tylko najpierw krótka refleksja ... co ja bym do diabła zrobiła bez moich psów?? gdyby nie one ważyłabym pewnie z 80kg (od ciągłego jedzenia słodyczy) męczyłabym się po zrobieniu 10 kroków i bym nosa z domu nie wyściubiła (poza pójściem do pracy)...Na prawdę ...nie chciało by mi się nic ...teraz też czasem mi się nie chce iść na spacer - ale mus to mus! psy muszą się wybiegać - i idę, nieraz czując się paskudnie ..i co? Po spacerze od razu mam lepszy humor, od razu lepiej się czuję (chwilowo ..potem złe samopoczucie wraca ze zdwojoną siłą..) Ale nigdy nie żałuje ...bo widzę jak one się cieszą i cieszę się jak głupia razem z nimi .... Ale koniec ględzenia - zdjęcia są ciekawsze ... no to pierwsza piątka ... Holi czeka aż rzucę jej patyk - ale nie należy do cierpliwych psów .. uśmiech ma rozbrajający, prawda? a patyk ciągle nie leci ...no to się Holusia zdenerwowała i sama go zabrała żeby z nim "polatać" :D i tak by chyba mogła bez końca dzisiaj ... cdn Quote
Istar19 Posted February 14, 2012 Author Posted February 14, 2012 bez końca.. ale w końcu przyniosła :) i znów (SZ)czekała na rzut :) i ...poleciała! i przyleciała ;) że jej się to nie nudzi ^^ cdn Quote
Istar19 Posted February 14, 2012 Author Posted February 14, 2012 a teraz zdjęcia z serii - no ja lecę czemu nie rzucasz - teraz muszę wracać i znów jej uśmiech :) cdn Quote
Istar19 Posted February 14, 2012 Author Posted February 14, 2012 czas na Masię ;) Masia jak zwykle zajęła się najpierw kopaniem ...ale potem nawet się mnie słuchała :multi: i trochę pobawiła patykami :) kopanie ...gdzies tam jest mysz ...gdzieś .... czuję ją ... pycholek:) a mam Cię patyku !! teraz już mi nie zwiejesz!! Quote
Istar19 Posted February 14, 2012 Author Posted February 14, 2012 aaaaaaa duch patyka mnie goni ucieeekaaać ooo co tam leci? eh nieważne odpocznę sobie cdn Quote
Istar19 Posted February 14, 2012 Author Posted February 14, 2012 i znów Holi z patykiem ... a jak ładnie ząbki szczerzy a tu tak podskoczyła, że ją ucięłam .. uszy do tyłu - zmniejszyć opór powietrza ... uh jeszcze trochę i już z górki ;) cdn Quote
Istar19 Posted February 14, 2012 Author Posted February 14, 2012 Holi za patykiem, a Masia ...za nie wiadomo czym... chyba własny cień goniła, ale jak ją zawołałam to biegła do mnie! biegła .... tryb nie dokonany bo nie dobiegła ...skręciła do Holi i poleciały razem w siną dal .. Holi wróciła ze zdobyczą ... A Masia? cdn Quote
Istar19 Posted February 14, 2012 Author Posted February 14, 2012 A Masia upolowała kawałek drewna! i zajęła się jego obróbką a potem zapraszała do wspólnej zabawy czy nie jestem słodka? cdn Quote
Istar19 Posted February 14, 2012 Author Posted February 14, 2012 jeszcze troszkę Holi ...a jak znów z patykiem! a tu "noga" w wykonaniu Holi ..oczywiście ...z ..TAK z patykiem! ;) mówisz że mam go zostawić? ale ja nie chce..patyk idzie z nami! noo idziesz? cdn Quote
Istar19 Posted February 14, 2012 Author Posted February 14, 2012 no i dziś nie było mowy o rozbijaniu lodu ..dziś przypominaliśmy sobie komendę "hop" znaczy Masi nie trzeba przypominać bo ona do wody nie wejdzie chyba że jest +30 na dworze ;) a spowrotem po wale zatorowym ;) za to Holi widziała dziś tylko patyk ...polubiła go poszukiwanie po drugiej stronie rzeczki - nawet łapy nie zamoczyła! i powrót z patykiem cdn Quote
Istar19 Posted February 14, 2012 Author Posted February 14, 2012 "hop" :) i "hop" przez rzekę - moment lądowania;) dalsza część spaceru przez zagajnik pokryty śniegiem! Holi wypatruje z daleka ..czego? tego nawet ja nie wiem i znów wypatruje ...tym razem Maszy ;) tylko gdzie Masza? cdn Quote
Istar19 Posted February 14, 2012 Author Posted February 14, 2012 A Masia robi podchody do kępy trawy... tam coś musi być! gdzieś tu blisko ... co? wołałaś mnie? ale ja jestem tak blisko .. noo dobraa to idziemy I tak dziś minął nam spacer po wertepach ;) po powrocie do domu Masza poszła spać ...bo co ona innego może robić? na dworze pełna energia a w domu ...a w domu się śpi i już! A Holi ...Holi jak zwykle męczy mnie do teraz zabawką , chwilę się z nią pobawię ..potem pójdziemy na szybkie siusiu ...i będę zbierać się do pracy ...jak mi się nie chce! Quote
saphira18 Posted February 14, 2012 Posted February 14, 2012 mało:eviltong: nie no zaspokoiłaś moje potrzeby:) jestem ciekawa jak by wyglądała galeria oczami Holi albo Marzy:evil_lol: uwzględniając oczywiście ciebie, Patryka i Sol Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.