Jump to content
Dogomania

Holi i spółka! Czyli, jak 5 psów, 3 koty w jednym domu spali. 20.09.2020 r. żegnaj Holusiu :(


Recommended Posts

Posted

Mam szalonego psa ....

powinnam napisać i dac zdjęcia (kiepskie bo z telefonu) całej "mojej" ferajny - czyli psów najbliższej rodziny ;) ale to pewnie jutro ...

dziś mi witki opadły! Holi znalazła sobie nową zabawę ...

ale od początku - jak każdego razu kiedy mam na popołudnie do pracy na dwie godziny przed pracą idę z psami na godzinny spacer - połączony z zabawą.
Dziś właśnie taki dzień - spacer standardowo na łąkę bo tam psiaki bezpiecznie mogą pobiegać i nikogo mi nie zjedzą :evil_lol:

BEZPIECZNIE??

otóż przy łące płynie sobie Ślepiotka - malutki strumień dumnie nazywany rzeką! rzeczka jest bardzo płytka - w czasie największych opadów miała zaledwie koło 40 cm głębokości - teraz ma ...z 20 ...no i jako że mrozy jest zamarznięta. szerokość może dociągnie do metra Ale jak to rzeczka płynie leniwie i lód nie do końca taki trwały ...:mad:

TAki zarys sytuacji. a teraz przejdźmy do Holi - chyba się już domyślacie co takiego narozrabiała? i Pewnie macie rację ;)
Holi uwielbia wodę - wiecie, wykąpie się w każdej i do Ślepiotki nieraz mi wpadała cała szczęśliwa. Dziś chyba sobie przypomniała o niej ...jak mi wpadła na lód tak w ogóle nie chciała mnie słuchać ..zaczęła się ślizgać i ewidentnie jej się to podobało! Wszystko było by dobrze gdyby nagle w ciszy nie rozległ się głuchy "trzask" - Holi się zatrzymała ... popatrzyła pod łapki ...i skok w bok! lód pękł w miejscu gdzie przed momentem stała ... po czym patrzy się na mnie - ja ją staram się zachęcić by wróciła - a ta się odwraca i ...skok na lód ! i znów odskok w bok ... znalazła sobie zabawę w pękaniu pokrywy lodowej oO. No to ja już sobie pomyślałam to pięknie ...zaraz będę mieć psa który mi przymarznie ...nie myliłam się ... Ale jakie było zdziwienie Holi kiedy znów podskoczyła i w momencie jej lód spod łapek uciekł :D wyleciała z wody, przybiegła do mnie i patrzy się to na mnie, to na rzeczkę .... w tej chwili powiedziałam jej - Holi, a nie mówiłam? A wiecie co ona na to? chciała wrócić na lód spowrotem!

Udało mi się ją odwołać. Holi z zawiedzioną miną poczłapała za mną ...i nie zostało nam nic innego jak powrócić do domu. sierść na brzuchu Holi (ma tam równie długą jak na grzbiecie ) po prostu troszkę zamarzła :evil_lol:


Ogólnie muszę pamiętać żeby Holi przy jeziorach zamarzniętych nie puszczać ...bo rzeczka, rzeczką płytka i bezpieczna ale takie jezioro?? aż się boje pomyśleć jak by mi było zimno jakbym do jeziora za moją paskudą wskoczyła ...

A Holi co? Holi wróciła do domu zawiedziona, ze spacer trwał tylko 40 minut (zamiast godziny z hakiem) i męczy mnie teraz zabawkami ...


A Masia poszła spać zadowolona że w domu ciepło ;)

Posted

[quote name='Istar19']Mam szalonego psa ....

powinnam napisać i dac zdjęcia (kiepskie bo z telefonu) całej "mojej" ferajny - czyli psów najbliższej rodziny ;) ale to pewnie jutro ...

dziś mi witki opadły! Holi znalazła sobie nową zabawę ...

ale od początku - jak każdego razu kiedy mam na popołudnie do pracy na dwie godziny przed pracą idę z psami na godzinny spacer - połączony z zabawą.
Dziś właśnie taki dzień - spacer standardowo na łąkę bo tam psiaki bezpiecznie mogą pobiegać i nikogo mi nie zjedzą :evil_lol:

BEZPIECZNIE??

otóż przy łące płynie sobie Ślepiotka - malutki strumień dumnie nazywany rzeką! rzeczka jest bardzo płytka - w czasie największych opadów miała zaledwie koło 40 cm głębokości - teraz ma ...z 20 ...no i jako że mrozy jest zamarznięta. szerokość może dociągnie do metra Ale jak to rzeczka płynie leniwie i lód nie do końca taki trwały ...:mad:

TAki zarys sytuacji. a teraz przejdźmy do Holi - chyba się już domyślacie co takiego narozrabiała? i Pewnie macie rację ;)
Holi uwielbia wodę - wiecie, wykąpie się w każdej i do Ślepiotki nieraz mi wpadała cała szczęśliwa. Dziś chyba sobie przypomniała o niej ...jak mi wpadła na lód tak w ogóle nie chciała mnie słuchać ..zaczęła się ślizgać i ewidentnie jej się to podobało! Wszystko było by dobrze gdyby nagle w ciszy nie rozległ się głuchy "trzask" - Holi się zatrzymała ... popatrzyła pod łapki ...i skok w bok! lód pękł w miejscu gdzie przed momentem stała ... po czym patrzy się na mnie - ja ją staram się zachęcić by wróciła - a ta się odwraca i ...skok na lód ! i znów odskok w bok ... znalazła sobie zabawę w pękaniu pokrywy lodowej oO. No to ja już sobie pomyślałam to pięknie ...zaraz będę mieć psa który mi przymarznie ...nie myliłam się ... Ale jakie było zdziwienie Holi kiedy znów podskoczyła i w momencie jej lód spod łapek uciekł :D wyleciała z wody, przybiegła do mnie i patrzy się to na mnie, to na rzeczkę .... w tej chwili powiedziałam jej - Holi, a nie mówiłam? A wiecie co ona na to? chciała wrócić na lód spowrotem!

Udało mi się ją odwołać. Holi z zawiedzioną miną poczłapała za mną ...i nie zostało nam nic innego jak powrócić do domu. sierść na brzuchu Holi (ma tam równie długą jak na grzbiecie ) po prostu troszkę zamarzła :evil_lol:


Ogólnie muszę pamiętać żeby Holi przy jeziorach zamarzniętych nie puszczać ...bo rzeczka, rzeczką płytka i bezpieczna ale takie jezioro?? aż się boje pomyśleć jak by mi było zimno jakbym do jeziora za moją paskudą wskoczyła ...

A Holi co? Holi wróciła do domu zawiedziona, ze spacer trwał tylko 40 minut (zamiast godziny z hakiem) i męczy mnie teraz zabawkami ...


A Masia poszła spać zadowolona że w domu ciepło ;)[/QUOTE]

Hahahahahahahahah :D:D:D:D
Holi jest nie zastąpiona :D
Po przeczytaniu aż humor mi się poprawił :)

Ale dlaczego nie ma zdjęć ??? :evil_lol:

Posted

No to tak -specjalnie dla was zabrałam aparat na spacer ;)


Ale zacznę od soboty ...- ZDJĘĆ nie będzie ! kabel od telefonu został u mamy na Ligocie, a mi zgubiła się przejściówka do czytnika kart ... a tak chciałam wam pokazać Newtona (Niunka) i Bambiego (psy kuzynki - Niuniek ze schroniska) ..ale nadrobię przy najbliższej okazji ;)

hmm...przecież ja mam ich zdjęcia !! muszę tylko poszukać - co prawda z lata ale oprócz tego że Niuniowi zmieniła się waga to wyglądają tak samo 

przejdźmy do niedzieli .... obiad u mamy! >>ale mi się Holi na kolanach kręci ...>>>Obiad u mamy ...dobry był :D bez glutenowy ....(siostra ma uczulenie) co oznacza kotlety w panierce z mąki kukurydzianej ^^ Ale ja nie o swoim obiedzie chciałam pisać ...Otóż sprawa wygląda zazwyczaj tak ..Masza i Zuzia żarcie puszkowe zjadają aż im uszy latają (bo trzęsienie uszu zaczyna się kiedy wyciągamy miski...) a Holi ...Holi powącha ...zje kawałek ...i se pójdzie ... na co Zuźka z Maszą jedzą na wyścigi bo która pierwsza zje dorwie się do porcji Holi :

A Holi za to czycha na nasze talerze z obiadu - a nóż widelec coś poza sztućcami na nich zostanie! No i mama (albo siostra ...)...hmm.. obie wpadły na pomysł żęby psom dać jedzenie przy stole ..co więcej na naszych talerzach! ...no sami zobaczcie jak cała trójca jadła
IMG_4413.JPG

Holi chwile wcześniej grzecznie czekała na pozwolenie :)
IMG_4410.JPG

Zuzia nazywana przeze mnie Zuźlikiem
IMG_4418.JPG

Holi z Maszą
IMG_4411.JPG

i kończenie posiłku ..nic ...NIC nie zostało!! Holi wszystko zjadła!
IMG_4422.JPG

ciąg dalszy dziwów i wariactw zaraz nastąpi...

Posted

talerze czyste ...brzuchole pełne ...ale trochę żarcia w puszcze zostało ...to co zrobić? dokarmić głodomory ...

widelcem ..
IMG_4428.JPG

IMG_4429.JPG

i jeszcze mina Maszy - skończyło się już?
IMG_4434.JPG



No ...taką mam zwariowaną rodzine :)

A tu jeszcze Demonik się obudził - kochane kocisko :)
IMG_4439.JPG

cdn

Posted

No jak Demonik jest to i Hatusia musi być :)

dostojna dama
IMG_4408.JPG

jedzenie?
IMG_4407.JPG

dobra psy ...jak się nie podzielicie to ZE MNĄ będziecie mieć do czynienia
IMG_4406.JPG



Jak już jestem przy kotach ...Sol ..czasem się zastanawiam czy dobrze zrobiliśmy że ją zabraliśmy ze schronu ...(nie chodzi mi bynajmniej tutaj o siuranie wszędzie...) tylko tak nieraz musi sama kilka godzin siedzieć ....jest jedna na dwa psy ...Holi nieraz ją pogoni (np gdy zaczyna drapać ścianę, czy framugę drzwi) ...i się zastanawiam czy ten kot jest choć trochę szczęśliwy ... czy czuje się u nas dobrze ... a potem widzę coś takiego i nie mam już wątpliwości ...
IMG_4440.JPG
tak Sol spała ..na środku pokoju !

oooo i przeciągam się
IMG_4441.JPG



to chyba czuje się bezpiecznie, co? pomimo dwóch psów czyhających nieopodal :)

Posted

A teraz czas na dzisiejszy spacer!

zdjęć będzie dużo - aż wam uszami one wyjdą! :evil_lol:


Tylko najpierw krótka refleksja ... co ja bym do diabła zrobiła bez moich psów?? gdyby nie one ważyłabym pewnie z 80kg (od ciągłego jedzenia słodyczy) męczyłabym się po zrobieniu 10 kroków i bym nosa z domu nie wyściubiła (poza pójściem do pracy)...Na prawdę ...nie chciało by mi się nic ...teraz też czasem mi się nie chce iść na spacer - ale mus to mus! psy muszą się wybiegać - i idę, nieraz czując się paskudnie ..i co? Po spacerze od razu mam lepszy humor, od razu lepiej się czuję (chwilowo ..potem złe samopoczucie wraca ze zdwojoną siłą..) Ale nigdy nie żałuje ...bo widzę jak one się cieszą i cieszę się jak głupia razem z nimi ....

Ale koniec ględzenia - zdjęcia są ciekawsze ...
no to pierwsza piątka ...

Holi czeka aż rzucę jej patyk - ale nie należy do cierpliwych psów ..
IMG_4445.JPG

uśmiech ma rozbrajający, prawda?
IMG_4446.JPG

a patyk ciągle nie leci ...no to się Holusia zdenerwowała i sama go zabrała żeby z nim "polatać" :D
IMG_4447.JPG

IMG_4448.JPG

i tak by chyba mogła bez końca dzisiaj ...
IMG_4449.JPG



cdn

Posted

czas na Masię ;) Masia jak zwykle zajęła się najpierw kopaniem ...ale potem nawet się mnie słuchała :multi: i trochę pobawiła patykami :)

kopanie ...gdzies tam jest mysz ...gdzieś .... czuję ją ...
IMG_4462.JPG

IMG_4463.JPG

pycholek:)
IMG_4464.JPG


a mam Cię patyku !!
IMG_4466.JPG

teraz już mi nie zwiejesz!!
IMG_4465.JPG

 

Posted

i znów Holi z patykiem ... a jak ładnie ząbki szczerzy
IMG_4478.JPG

a tu tak podskoczyła, że ją ucięłam ..
IMG_4484.JPG

uszy do tyłu - zmniejszyć opór powietrza ...
IMG_4485.JPG

uh jeszcze trochę
IMG_4487.JPG

i już z górki ;)
IMG_4492.JPG

cdn

Posted

Holi za patykiem, a Masia ...za nie wiadomo czym...
IMG_4488.JPG

chyba własny cień goniła, ale jak ją zawołałam to biegła do mnie!
IMG_4489.JPG

biegła .... tryb nie dokonany bo nie dobiegła ...skręciła do Holi
IMG_4491.JPG


i poleciały razem w siną dal ..
IMG_4497.JPG

Holi wróciła ze zdobyczą ...
IMG_4498.JPG


A Masia?

cdn

Posted

jeszcze troszkę Holi ...a jak znów z patykiem!
IMG_4513.JPG


a tu "noga" w wykonaniu Holi ..oczywiście ...z ..TAK z patykiem! ;)
IMG_4514.JPG

mówisz że mam go zostawić? ale ja nie chce..patyk idzie z nami!
IMG_4519.JPG

noo idziesz?
IMG_4520.JPG

IMG_4541.JPG
cdn

Posted

no i dziś nie było mowy o rozbijaniu lodu ..dziś przypominaliśmy sobie komendę "hop"

znaczy Masi nie trzeba przypominać bo ona do wody nie wejdzie chyba że jest +30 na dworze ;)
IMG_4525.JPG



a spowrotem po wale zatorowym ;)
IMG_4526.JPG

za to Holi widziała dziś tylko patyk ...polubiła go
IMG_4533.JPG

poszukiwanie po drugiej stronie rzeczki - nawet łapy nie zamoczyła!
IMG_4536.JPG

i powrót z patykiem
IMG_4538.JPG


cdn

Posted

"hop" :)
IMG_4539.JPG

i "hop" przez rzekę - moment lądowania;)
IMG_4549.JPG

dalsza część spaceru przez zagajnik pokryty śniegiem! Holi wypatruje z daleka ..czego? tego nawet ja nie wiem
IMG_4589.JPG

i znów wypatruje ...tym razem Maszy ;)
IMG_4566.JPG

tylko gdzie Masza?
IMG_4573.JPG


cdn

Posted

A Masia robi podchody do kępy trawy...
IMG_4561.JPG

tam coś musi być!
IMG_4564.JPG

gdzieś tu blisko ...
IMG_4560.JPG

co? wołałaś mnie? ale ja jestem tak blisko ..
IMG_4563.JPG

noo dobraa to idziemy
IMG_4582.JPG

I tak dziś minął nam spacer po wertepach ;) po powrocie do domu Masza poszła spać ...bo co ona innego może robić? na dworze pełna energia a w domu ...a w domu się śpi i już! A Holi ...Holi jak zwykle męczy mnie do teraz zabawką , chwilę się z nią pobawię ..potem pójdziemy na szybkie siusiu ...i będę zbierać się do pracy ...jak mi się nie chce!

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...