agada Posted December 18, 2011 Posted December 18, 2011 W zasadzie sama nie wiem, od czego zacząć...:shake:. to młodzi ludzie, ale jakoś zupełnie nie zaradni, pochodzą też sami z takich bardzo ubogich rodzin i jakoś tak oni też ciągną to swoje zycie... Znam ich od dawna, ale sama nie wiedziałam, że sytuacja jest taka jaka jest..., wiedziałam, że się nie przelewa, ale to co zobaczyłam...:shake: Tego roku na festynie z okazji Dnia Dziecka, zobaczyłam tę kobietę z dziećmi i obserwując dostrzegłam, że najmłodszy synek w wieku mojego 4-letni ubrany w wystrzępione spodnie od garniturka, starą, zniszczoną bluzę z polaru, brudne nóżki bez skarpetek, przyduże znoszone "adidaski", nic ze sobą nie pasowało i tak jakoś obskurnie... Zapytałam Jej, czy nie potrzebuje jakichś ubrań dla dzieci lub czegokolwiek. Powiedziała, że coś tam ma, najgorzej dla tego małego. Pojechałam tam za kilka dni, uzbierałam coś od siebie i znajomych i padłam! Chałupinka drewniana, nawet nie wybita żadnymi płytami w środku, jakieś tam tanie meble kuchenne, lodówka, kuchenka gazowa, na której pewnie nawet nie gotują, bo butka gazu juz blisko 60zł!! To luksusowy wydatek. Generalnie takich widoków to się juz teraz często nie ogląda, tym większy szok!!! Ubóstwo, tak to chyba mozna określić... zawiozłam ubranka i dla niej i dla dzieci 2 dziewczynki starsze jakoś ok 10, 9lat lub z rok starsze/młodsze i 2 chłopców jak wspomniałam 4-latek i drugi 6lat. tylko strasznie ciasno, bo mała szafa i jakaś meblościanka na tyle ludzi! Żadnego kawałka wykładziny, chodniczka na podłodze.. Niby po malowaniu, ale na tych deskach na ścianie to tylko mazaje widać, podłogi stare, krzywe... Z resztą o czym tu mówić, skoro w dobudowanym ganeczku są szpary między deskami, a zimą to pewnie nawiewa śniegu... Drzwi ledwie się domykają, wszystko takie byle jakie, tak prowizorka, ale to ich prawdziwe życie. Mają dwa psy, buda to klatka z jakchś metalowych elementów, zapytałam jak zimą? Okładają owa konstrukcję belkami ze słomy i kawał blachy na wierzch by nie zamokło. Dobre i to, ze myślą o zwierzaku i zabezpieczają jak mogą, albo inaczej jak ich stać... Ale wierzcie mi najbardziej to szkoda mi tych dzieci, bo nie wyobrażacie sobie, jaka radość sprawiłam im przynosząc banany i słodycze, "orbitki", jak miedzy sobą cieszyły się, dzieliły i ile radości sprawiły im te rzeczy, dla nas takie zwykłe, codzienne, normalne...:roll: Założyłam ten wątek, nie w nadziei, ze otrzymam jakieś dary, czy pomoc finansową, bo wszystkim jest ciężko, a potrzebujących wielu. ja jakoś kombinuję dla nich ciuchy, buty, ale to mało... W tym okresie chcę zrobić paczki dla tych dzieci, pomaga mi koleżanka, bo przypuszczam , że były niegrzeczne:roll: i Mikołaj do nich nie przyszedł, niestety :oops::-(. Nie wiem, czy miewały Mikołaja...? Ale mam parę rzeczy od siebie i znajomych, które im sie nie przydadzą, to zrobię bazarek. Potrzebuję parę złotych, by opłacić transport, bo załatwiła mi koleżanka od swoich znajomych darmową meblościankę, zmieniają meble, ale przewieść to trzeba ponad 20km, więc chociaż na transport... Marzy mi się buda dla ich psów, ale na razie to tylko marzenie... Może z czasem.. Jednak najbardziej potrzebna jest mi rada, czy korzystał ktoś kiedyś z pomocy jakiejś fundacji w takich sprawach? Im najbardziej potrzeba ocieplić tę chałupinę, bo tam zimą kołdry przymarzają do ścian i szron na nich stoi...:-( Wiem, że doradzicie mi pomoc społeczną, le u nas w gminie to jakaś paranoja i chyba nie od tego są... Kto może mi pomóc w takich sprawach??? To bardzo prosze o porady, bo nie wiem, jak to ugryźć, a to w tej chwili priorytet! Quote
agada Posted December 18, 2011 Author Posted December 18, 2011 Jak tylko pojadę tam o w miarę wczesnej porze to zrobię zdjęcia, zwykle bywam teraz wieczorem, więc jest zbyt ciemno.. chciałabym zrobić zdjęcia wewnątrz domu, ale nie wiem, czy nie będzie to dla nich krępujące... Zobaczymy... Quote
Nadziejka Posted December 18, 2011 Posted December 18, 2011 [IMG]http://www.e-gify.com/gify/143.gif[/IMG]witam sie nadziejkowo [IMG]http://www.e-gify.com/gify/321.gif[/IMG]ciociu na wateczku rodzinki:bye::tree1::tree1:[IMG]http://www.e-gify.com/gify/252.gif[/IMG]Ciotenko wewnatrz domku moze nie rob, zdjateczka psinunkow tez zrobi agadko[IMG]http://www.e-gify.com/gify/321.gif[/IMG] czytam ciociu ...serce placze , jak wielu jest wsrod nas , takich ludzi , dobrych , wielkich sercem , ktorzy znikad pomocy nie maja....:shake::shake::shake::shake:zaraz porozsylam Quote
Maruda666 Posted December 18, 2011 Posted December 18, 2011 Może będę wredna i złośliwa, ale chyba trzeba z nimi o antykoncepcji porozmawiać. Wiem, że pewnie ich nie stać, ale będą kolejne dzieci i kolejne potrzeby :( Jakieś ciuszki nieduże dla dziewczynek może znajdę - przydały by się jakieś nawet przybliżone wymiary. Będę zaglądać. Quote
kado Posted December 18, 2011 Posted December 18, 2011 A czy tam działa jakiś Caritas? PCK? Może obiady w szkole dla dzieci? Może jakieś resztki z obiadów ze szkoły,przedszkola dla psiaków? Czy Ci państwo, albo chociaż Pan gdzieś pracują? Może jakieś prace interwencyjne? Quote
BERKANO Posted December 18, 2011 Posted December 18, 2011 [quote name='Maruda666']Może będę wredna i złośliwa, ale chyba trzeba z nimi o antykoncepcji porozmawiać. Wiem, że pewnie ich nie stać, ale będą kolejne dzieci i kolejne potrzeby :( [/QUOTE] Niestety jestem tego samego zdania, co Kochana Maruda ;-) Przepraszam, że tak szorstko, ale sama wychowywałam się w skrajnej biedzie, ale moja Mama tych 30- ści lat temu stosowała antykoncepcję... I nie mam możliwości pomocy- za co także przepraszam :-( Quote
kado Posted December 19, 2011 Posted December 19, 2011 I jeszcze jedno....uważać bardzo, bo czasami chcąc pomóc można bardziej zaszkodzić. Urzędnikowi łatwiej jest wydać decyzję o umieszczeniu dzieci w rodzinach zastępczych ( bo to tylko podpis na papierze i po sprawie) niż pomóc w załatwieniu np. zapomogi. No i na szczęście antykoncepcja w dzisiejszych czasach nie jest już taka droga. Większym problemem jest dostać się do lekarza,bo o prywatnej wizycie w ich sytuacji mogą zapomnieć. Quote
kasiaczek87 Posted December 19, 2011 Posted December 19, 2011 a ja myślę, że to cudnie, że chcesz im pomóc. Wierzę, że to co robisz zaowocuje w przyszłości. Mam tutaj na myśli dzieci- jak im ktoś pokaże ze można bezinteresownie pomagać innym to one same, jako dorosłe osoby też będą chciały tak robić, bo będą wiedziały ile to daje radości.(A przynajmniej mam taką nadzieję) Finansowo nie pomogę, ale może jakąś paczkę też bym czasami wysłała. Proszę daj znać czego najbardziej potrzeba. I kwestia psiaków... im też trzeba by pomóc, zorganizować jakiś ciepły kącik.Może zorientuj się czy w tamtej okolicy jest jakaś dobra dusza która umiałaby budę wykonać... zawsze taniej kupić materiały na budę niż kupować nową.Może ten właściciel by umiał zrobić, przecież to nie pismo chińskie. W razie czego mogę podesłać instrukcje wykonania takiej budy, po konsultacjach z tatą:) Quote
agada Posted December 19, 2011 Author Posted December 19, 2011 Dzięki dziewczyny ze wszystkimi opiniami się zgodzę... Te o zabezpieczaniu jak najbardziej trafne, ale jakoś tak bardzo niezręcznie rozmawiać an takie tematy z obcymi jednak sobie ludźmi..., ale może i na to przyjdzie czas. Żadnej większej instytucji nie ma, ale rozmawiałam ze znajomą dała mi namiar do jakiegoś lokalnego dziennikarza, może taki ruch spowoduje przyciśnięcie do muru gminy? Zobaczymy po świętach... Bedę informować! Mnie najbardziej żal tych dzieci, bo to takie niesprawiedliwe, rodziców sobie nie wybierali... Z resztą oni o nic nie proszą, nie są wymagający, potem tylko tak pięknie sie cieszą.... i to jest cała radość pomagania-jakiegokolwiek.... Quote
kado Posted December 19, 2011 Posted December 19, 2011 [B]agada[/B], a może na początek po prostu zapytajcie się jakiej pomocy rodzina potrzebuje najbardziej.... Dziewczyny i bedę powtarzac w kółko...uważajcie, bo życie może napisać inny scenariusz niż byśmy wszyscy chcieli!!!! Może spróbujcie najpierw pomóc doraźnie....ubrania,żywność,słodycze na Świeta itp. Zorientujcie się najpierw w syt. rodziny!!!!! Na dziennikarzy zawsze przyjdzie czas! Quote
Evra Posted December 19, 2011 Posted December 19, 2011 Przecież tu nie ma żadnych podstaw, żeby odbierać dzieci. Najlepiej zainteresować media, nie tylko lokalne. Powinni postarać się też w gminie o jednorazowy zasiłek na ocieplenie domu lub darmowe obiady w szkole dla dzieci, opał. Możliwości jest wiele, ale jak oni "niezaradni" to pewnie nie wiedzą co im przysługuje. W tvn uwaga był program o podobnej rodzinie, po programie w tv nagle "znalazło" się dla nich nowe mieszkanie, praca dla rodziców, a dzieci dostały mnóstwo paczek z całej Polski. Trzeba też pomyśleć o przyszłości: oni powinni dostać wędkę, a nie rybę. Quote
terierfanka Posted December 19, 2011 Posted December 19, 2011 zgodzę się z kado w kwestii ostrożności - jeśli jak pisze agada zimą jest tak zimno w domu, że im kołdry przymarzają do ścian, to to już może być powód do przynajmniej czasowego "umieszczenia dzieci w placówce zastępczej". Inna sprawa, że czasem to może podziałać mobilizująco na rodziców, tylko, że dzieci to ciężko przechodzą. Quote
agada Posted December 20, 2011 Author Posted December 20, 2011 Jeżeli chodzi dobieranie dzieci, to nawet przez głowę mi to nie przemknęło.... ja tylko moge zorganizować pomoc doraźną, i na to nie zawsze mam środki, same wiecie, jak wszystko podrożało, za 100zł to nawet podstawowych zakupów do domu nie zrobi... Najbardziej zapadły mi w sercu te dzieci, z tym ich całym niedostatkiem... dziewczyny , te starsze są bardziej śmiałe, takie"przebojowe", natomiast chłopcy są zamknięci, ten najmłodszy to jeszcze się nigdy do mnie bezpośrednio nie odezwał, ale ten trochę starszy juz wie, że coś przywożę, hihihi. Tylko wiecie ich nie cieszą tak bardzo ubrania, no dziewczyny owszem, ale takie zwyczajne słodycze, bez wydziwiania, na najnowsze reklamowane, banan to rewelacja! Z resztą ludzie też czasami byle co darowują, bo wydaje im się, ze jak bieda to ochłap wystarczy. I rzeczywiście, myślę, ze rodzina nie wie, czego mogłaby dla siebie "wymagać", w kwestii co jej się należy, nie sądzę, by nasi urzędnicy lokalni się zdradzili. I zgodze się, ze im trzeba wędkę, ale to będzie trudno, bezrobocie duuże, a oni jak nie z tych czasów, zupełnie nie wierzą w siebie i bez siły przebicia... Bardzo trzeba nimi by pokierować! a to ocieplenie chałupy to takie moje prywatne marzenie, bo ja zmarzluchem strasznym jestem i nie wiem, jak tak można żyć? Gdybym miała środki, to nawe 5min. bym się nie zastanawiała... Quote
Kara. Posted December 20, 2011 Posted December 20, 2011 Może by tak w pierwszym poście wypisać wszystkie dzieci. Wiek i ewentualne rozmiary. Na pewno paczki organizuje Caritas Pewnie trzeba by u nich zgłosić. Myślę, że inna pomoc też wchodzi w grę. Tu sa wszystkie dane : [url]http://www.caritas.pl/caritas-diecezji-zamojsko-lubaczowskiej[/url] Co do ocieplenia to najlepiej styropianem. Tak sobie myślę, że na koniec roku firmy budowlane robią inwentaryzację i pewnie mają sporo tzw. defektów. Można by podzwonić albo polatać i popytać. Ale sama nie dasz rady. Nie ma tam jeszcze kogoś, żeby pomógł? Bo to musi być w poblizu. Ewentualny transport przez pół Polski mija sie kompletnie z celem. Quote
agada Posted December 20, 2011 Author Posted December 20, 2011 zawaliłam kilometrowy post i wylogowało mnie, a ten fru i muszę od nowa, buuuu.... Quote
Maruda666 Posted December 20, 2011 Posted December 20, 2011 Zaglądam do rodziny. Nie wiem co podpowiedzieć :shake: Quote
agada Posted December 20, 2011 Author Posted December 20, 2011 Nauczona doświadczeniem skopiowałam post, bo byłby remake :evil_lol: To od początku...:angryy: Na wstępie dziękuję za obecność na wątku, rady wszzelakie :loveu: Dziś byłyśmy z córką u rodziny z prezentami, z bazarku uzyskana kwota to 330zł, tu ukłon w stronę kupujących :modla: Wrażenia niesamowite, dla takich chwil człowiek wie po co jest człowiekiem!!:ylsuper: Dzięki darom koleżanki, jej siostry, znajomych , bazarkowi zakupiłam hurtowe ilości pomarańczy i bananów (była promocja w Biedronce :evil_lol:), czekolady, batony, ciastka, gumy itp. kilka paczek płatków, soki, nutellę, czapki, a co najważniejsze lalki z ubrankami w stylu Barbie, a dla chłopców po zestawie ciągnik+coś do ciągania!! Ubrania, niektóre nowe z metkami, buty, dresy, kurtka zimowa, książeczki, jakieś gry. Szkoda, że nie mogłyście tego zobaczyć, co za radość, jaka szczera jest dziecięca wdzięczność...:loveu:. Dodam tylko, że nie było u nich Mikołaja, tylko taki w kościele ze słodyczami, dobre i to... Starszy chłopiec połamał jedną ze swoich czekolad i podszedł nas poczęstować, łza sie w oku kręci:shake:. Tam trzeba wielu rzeczy, jakieś wiadra plastikowe, miski, szczotki, spożywka by się pewnie tez przydała.. Co do budy zapytam znajomych mają po swoim psie, może by oddali lub odsprzedali za jakieś symboliczne pieniądze...Zrobić budę to pewnie nie problem, ale trzeba deski, gwoździe lub wkręty, a to trzeba kupić. Pamiętam na którymś z wątków osoba z bezpłatnym tymczasem zażyczyła sobie za materiał+robociznę chyba 100zł czy więcej za taką... Na razie mnie nie stać, ale może rozwinę swoje skrzydła wolontariackie :evil_lol: Póki co jestem dumna i z siebie i z Was, no i oczywiście z mojej dobrej duszy przyjaciółki Iwonki( zawsze mogę na Nią liczyć :iloveyou:)+ siostra, że udało się zorganizować to wszystko. Jeszcze tylko transport tych mebli, ale na razie po kasie, jest jednak bazarek ;-) i będzie lepiej, może jakieś chodniki, czy wykładziny, żeby było tam przytulniej o ile to mozliwe? A i jeszcze jedno [B][COLOR=red]potrzebne na gwałt na już buty dla dziewczynki rozmiar 35 zimowe[/COLOR][/B], mama kupiła dzieciom na ryneczku jakieś tanie i jednej już całą podeszwa odeszła... Kazałam jej reklamować, ale nie wiem, czy sobie poradzi z wygadaną sprzedawczynią...:shake: Chłopcy niby mają, ale jak zechcą pochodzić po śniegu lub sanki (nie wiem, czy posiadają) to ich żywotność może zawieść. Druga dziewczynka dostała kozaczki od pani zGOPS, czyli jakieś tam ochłapy dostają, widać bywają tam, ale nic z tego nie wynika więcej... Quote
Maruda666 Posted December 20, 2011 Posted December 20, 2011 Butów nie mam, ale mam dywanik, pomyślę, czy dałoby się go ,,zapaczkować" . Mam dziewczęce ciuszki, takie 34/36 - któraś z dziewczynek by weszła? Quote
agada Posted December 20, 2011 Author Posted December 20, 2011 Pewnie tak, albo byłyby za duże one takie 8-9, 9-10 to max. są szczupłe i drobne. Zorientuj sie co do kosztów wysyłki tego chodniczka, bo moze sie nie opłaci.. Córka zrobiła ze dwa zdjęcia tak ukradkiem podczas dawania prezentów, ale słabe światło tam było, a zdjęcia komórką robione jutro wstawi,może coś bedzie widać? Nie chciałyśmy robić chały, bo tak dziwnie, ze robimy zdjęcia...wyglądało, poza tym dzieci nie mogły ustać w miejscu!! Quote
agusiazet Posted December 21, 2011 Posted December 21, 2011 Strasznie to wszystko smutne, moja córka jest młodsza od tych dziewczynek, ale może kurtka, czy inne rzeczy byłyby dla chłopców? Wysłać mogę, tylko komu? Słodycze i żywność jakąś świąteczną mogę kupić oraz coś dla zwierzaków. Tylko, czy opłaca się kupować, czy lepiej wygospodarować gotówkę? Quote
agada Posted December 21, 2011 Author Posted December 21, 2011 [quote name='agusiazet']Strasznie to wszystko smutne, moja córka jest młodsza od tych dziewczynek, ale może kurtka, czy inne rzeczy byłyby dla chłopców? Wysłać mogę, tylko komu? Słodycze i żywność jakąś świąteczną mogę kupić oraz coś dla zwierzaków. Tylko, czy opłaca się kupować, czy lepiej wygospodarować gotówkę?[/QUOTE] Dziękuję, że zajrzałaś, ale nie mogę skorzystać z Twojej pomocy, wiem, że Iwa i Baj w trudnej sytuacji....Myślę, ze wysyłka lekkich rzeczy jak najbardziej, ale te ciężkie sie chyba nie opłaca? Moja przyjaciółka już organizuje buty dla dziewczynki, a ja dostałam właśnie skórzane porządne kamasze zimowe dla chłopca, uzywane, ale w dobrym stanie, chcę jeszcze do nich wpasć przed świętami! Przydałby sie jakiś dywan, ale muszę tu na miejscu poszukać, było by cieplej od podłogi, jak dzieci rano wstają, nogami po zimnej podłodze... Quote
Maruda666 Posted December 22, 2011 Posted December 22, 2011 Czy coś takiego by wystarczyło koło łóżka ?? [url]http://allegro.pl/show_item.php?item=1999088166&msg=Obserwujesz+aukcj%C4%99.%3Cbr+%2F%3E%0D%0ANie+przegap+jej+zako%C5%84czenia.+Ustaw+przypomnienie+w+zak%C5%82adce+%3Ci%3E%3Ca+href%3D%22%2Fmyaccount%2Fwatch.php%22%3ETrwaj%C4%85ce%3C%2Fa%3E%3C%2Fi%3E.&watched=1&msgtoken=68945115512738b1601bef683b7441d98c4b031b0dacff8bd2d8f4e849d8f130[/url] Quote
Nadziejka Posted December 22, 2011 Posted December 22, 2011 :iloveyou::modla::tree1::tree1::tree1:Witajcie janilki , Marudko cudny dywaniczek:multi:ciociu agadp jak mozesz , prosze slij mi na pw adres dokladny tych zacnych ludzi :multi:i wysciskaj od nas od gonziaczkowa , sercem calem:multi: Quote
Poker Posted December 22, 2011 Posted December 22, 2011 Jest kilka sztuk dywaników.Może opłaca się kupić wszystkie , są tylko po 7 zł.Koszt dostawy łacznie powinien być mniejszy dla wszystkich niż dla pojedynczej sztuki.Dołożę się. Quote
agada Posted December 22, 2011 Author Posted December 22, 2011 Ja dzisiaj zabiegana, dopiero siadłam... Byłam na szkolnej wigilii i rozpuściłam wici i chyba będę mieć dywan, a może nawet 2!!! Matka koleżanki przywiozła do dziadka na wieś, rzekomo w dobrym stanie, tylko nie modne! Nie uda mi się juz przed świętami, ale po, jak tylko pozbędę się kotki zajmę się tym. Także moze odłóżmy na razie zakup dywaników, choć takie to świetny pomysł!! Naprawdę jestem Wam wdzięczna Kochane za takie zainteresowanie, to napawa otuchą... Gonziku, zapytam o adres, bo znam nazwisko, miejscowośc jest jednak gminna i obawiam się, czy tam nie ma jakiejś ulicy, z reszta nr. domu tez nie znam, to wszystko podam. Zrobię też może jakieś lepsze zdjęcia, choć nie mamy czasu załądować na fotosik tych nędznych co mamy, bo jakoś mizernie chodzi, a przed świętami to wiadomo.... ciągle brak czasu i nic nie gotowe na czas, no przynajmniej ja tak mam... Koleżanka podała mi buty dla dziewczynki, ale choroba troche przyduże będą, bo to 36 i to takie większe raczej.... szukam dalej... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.