xmartix Posted December 13, 2011 Posted December 13, 2011 (edited) [LEFT][CENTER][FONT=Arial][B][SIZE=3][COLOR=red]SUNIA MA NOWY DOM![/COLOR][/SIZE][/B][/FONT] [FONT=Arial][COLOR=navy][B][SIZE=3]Za HOTELOWANIE U KARMELCI TRZEBA ZAPŁACIĆ 35 zł. [/SIZE][/B][/COLOR][/FONT][COLOR=navy] [/COLOR][FONT=Arial][COLOR=navy][B][SIZE=3]KTO POMOŻE??[/SIZE][/B][/COLOR][/FONT][COLOR=navy] [/COLOR][LEFT][COLOR=navy]Wpłaty:[/COLOR] [COLOR=navy]33 zł - bazarek xmartix[/COLOR] [COLOR=navy] [/COLOR][/LEFT] [/CENTER] [FONT=Arial][B][U] --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Tequilla[/U] to 4 m-czna złota spanielka. Została oddana do schroniska niby z powodu alergii dziecka. Po adopcji ze schroniska okazało się jednak co innego. Okazało się, że sunia strasznie warczy, szczególnie na dziecko, któremu nie pozwalała nawet przejść koło siebie. Sunia akceptowała tylko pana. Rodzina bojąc się o dziewczynkę nie zdecydowała się zostawić suni w domu na stałe.[/B] [B]Obecnie sunia przebywa u Karmelci. [/B][/FONT] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-M2rWE5a_Sqw/TuZSXXw6BuI/AAAAAAAADoA/DqAEZD06B_0/s500/tekila1.jpg[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-bkY6JJbphL4/TuZSYOyC26I/AAAAAAAADoE/5SpiGsWHtIs/s500/tekila3.jpg[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-LMIeHQpazLo/TuZSYy7EPJI/AAAAAAAADoI/uH1VZmyktmo/s500/tekila2.jpg[/IMG] [/LEFT] Edited March 19, 2012 by xmartix Quote
Poker Posted December 13, 2011 Posted December 13, 2011 Usiłuję załatwić DT dla spanielki. Czy wiecie jak ona do kotów? Trzeba by zadbać o karmę i ew. weta w sensie finansowym.Serce będzie za darmo.W domu jest tylko moja koleżanka i kot, czasem przychodzi w odwiedziny terierkowaty pies córki koleżanki adoptowany ze schronu. Czyli ona warczy też na dorosłych? To niefajnie , bo koleżanka ma miękkie serce,a ona wymaga chyba stanowczej ręki. Mam mieć odpowiedź po g.21. Quote
xmartix Posted December 13, 2011 Author Posted December 13, 2011 Poker, ona wymaga stanowczej ręki zdecydowanie, na dorosłych też warczy ale mniej. Quote
olalolaa Posted December 13, 2011 Posted December 13, 2011 Ja też bym była zainteresowana tym zachowaniem do kotów, nie da się jakoś sprawdzić? Quote
xmartix Posted December 13, 2011 Author Posted December 13, 2011 pewnie się da, ale nie dziś, od paru godzin jest w dt i podobno jest masakra, warczy okropnie, na razie została zostawiona w spokoju do jutra Fundacja 2+4 pomoże w ocenie jak pracować z nią Quote
olalolaa Posted December 13, 2011 Posted December 13, 2011 To dobrze, może coś doradzą. Biedna, czy ona coś złego przeszła czy po prostu pokazuje swoj charakter.. Quote
xmartix Posted December 13, 2011 Author Posted December 13, 2011 musi wejść Asia&Ginger na wątek i także obecne dt i będą nam na bieżąco odpowiadać, ja mogę jutro zapytać kolegi Quote
Asia & Ginger Posted December 13, 2011 Posted December 13, 2011 Kopiuję info z DT: "Ta spanielka strasznie dziwnie się zachowuje- caly czas szczeka i warczy, znaczy jak w pokoju nikogo nie ma i siedzi sama to nie szczeka i się uspokaja, jak tylko wchodze to zaczyna się od nowa, schowala się za kanapa u mnie w pokoju i jak tylko tam jestem to siedzi tam i szczeka i warczy, nawet nie mam jej jak na spacer wziac (nie chcę wyjsc zza tej kanapy)..." Ta dziewczyna ma psa, kota nie ma" "Mój pies do niej bardzo milo podszedl, ona się go troche bala bo się tak przed nim cofała.. Ale on normalnie byl nastawiony. Ona nie atakuje (przynajmniej mojego psa) tylko warczy i szczeka, a jak pies do niej nie podchodzi to nie ma dla niej żadnego znaczenia". Na razie nie da się nic sprawdzić, sunia prawdopodobnie jest strasznie zestresowana tymi wszystkimi zmianami w ciągu ostatnich paru dni. Podejrzewam też , że mogła pochodzić z jakiejś rozmnażalni, gdzie psiaki nie miały kontaktu z człowiekiem, albo ma złe wspomnienia związane z dziećmi z poprzedniego domu. Quote
Soko Posted December 13, 2011 Posted December 13, 2011 Jakbym widziała swoją Happy, zachowania prawie identyczne :( oby Tequili tak samo życie się dobrze ułożyło.. zapisuję małą. Ktoś ma pomysł na DT, gdyby po niedzieli musiała się wyprowadzać? Quote
Asia & Ginger Posted December 13, 2011 Posted December 13, 2011 [quote name='xmartix']Poker, ona wymaga stanowczej ręki zdecydowanie, na dorosłych też warczy ale mniej.[/QUOTE] Jak dla mnie to ona wymaga teraz ogromnej cierpliwości, spokoju i poczucia bezpieczeństwa. Przynajmniej na razie. Ale jak każdy spaniel wymaga też konsekwencji i jasnych reguł. Quote
olalolaa Posted December 13, 2011 Posted December 13, 2011 Masakra.. teraz to trzeba jej spokoju, szkoda mi sunki, co w tej glowce sie musi dziac.. Quote
Basia1244 Posted December 13, 2011 Posted December 13, 2011 Biedne psie dziecko, spokój i czas - ciągle zapominamy o tym czasie - trzeba jej zapewnić stabilne, zrównoważone warunki - spokojną i zdecydowana osobę do opieki i CZAS, powiem więcej nie "szkolić" a zacząć od wychowania - dobrze i nie - na pierwsze dwa tygodnie tylko te dwa słowa nic więcej. Quote
Poker Posted December 13, 2011 Posted December 13, 2011 To moja koleżanka w tej sytuacji odpada, bo kocha zwierzaki ,ale nią ma odpowiedniego doświadczenia. Może ona ma chore uszy? Trzeba jej smycz przypiąć i nie odpinać ,żeby można było w razie potrzeby ją przemieścić jak się nie da inaczej Quote
xmartix Posted December 13, 2011 Author Posted December 13, 2011 Asia jakie mamy szanse by została tam gdzie jest? jak żadne to trzeba szukać od razu czegoś innego na dłuższy czas Quote
Asia & Ginger Posted December 13, 2011 Posted December 13, 2011 [quote name='xmartix']Asia jakie mamy szanse by została tam gdzie jest? jak żadne to trzeba szukać od razu czegoś innego na dłuższy czas[/QUOTE] Dziewczyna czeka na jutrzejszą wizytę kogoś z Fundacji 2+4 i ma nadzieję, że coś pomogą. Nie pisała, że mamy ją zabierać już teraz, ale podejrzewam, że jeśli sunia cały czas będzie się tak zachowywała, to ona sobie może nie poradzić. Napiszę jej o tej smyczy jak radzi Poker i dopytam o uszy. Quote
xmartix Posted December 13, 2011 Author Posted December 13, 2011 dobrze to czekamy na jutro ja nie pisałam że sobie nie poradzi ale że jak to tylko do nd to jak najszybciej trzeba patrzeć za czymś innym żeby nie było tak że kilka dni tu i kilka dni tam, ja wiem że teraz tak wyszło i dobrze że w ogóle coś ma, ale tak teraz musimy myśleć co dalej i to rozsądnie :) Quote
Soko Posted December 13, 2011 Posted December 13, 2011 A może we Wrocławiu byłby jakiś behawiorysta? Wiem, że moja ciocia ma kontakt z jedną psią szkołą... Zdaje sobie sprawę że to drogo kosztuje, ale może to by coś dało, jednak faktycznie trzeba dać czas suni do uspokojenia się. Najlepiej, gdyby została dłużej niż do niedzieli tam gdzie jest, bo kolejna zmiana na pewno nie wpłynie na nią dobrze, a prawdopodobnie z czasem będzie się uspakajać, w końcu nie trafiła do idiotki, tylko do odpowiedzialnej osoby. Co do chowania się za kanapę, nie da się tam wstawić chociaż jakiegoś kartonu? Wiem, że usunięcie "budy" likwiduje potrzebę obszczekiwania "zostaw mnie, jestem u siebie, uważaj", a samo w sobie każe szukać innych możliwości rozwiązania sytuacji.. Trochę czasu i ignorowania małej.. powinno być lepiej, tak sądzę. No cóż, na pewno jej mała główka nie jest zdolna przetworzyć i zrozumieć tego wszystkiego, co ją spotkało :( Quote
xmartix Posted December 13, 2011 Author Posted December 13, 2011 Fundacja 2+4 pomagać będzie no jutro zobaczymy co i jak Quote
paulaa. Posted December 13, 2011 Posted December 13, 2011 Gdzie teraz sunia przebywa ? W jakim mieście ? Quote
Asia & Ginger Posted December 13, 2011 Posted December 13, 2011 Dłużej na pewno zostać nie może, bo na tymczas wzięła ją dość młoda dziewczyna, która jest zależna jeszcze od rodziców. Trzeba jej znaleźć tymczas u kogoś, kto będzie mógł jej zapewnić opiekę na dłuższy czas, aż się malutka przekona do ludzi. [quote name='paulaa.']Gdzie teraz sunia przebywa ? W jakim mieście ?[/QUOTE] We Wrocławiu. Quote
emilia2280 Posted December 13, 2011 Posted December 13, 2011 [quote name='xmartix']Poker, ona wymaga stanowczej ręki zdecydowanie, na dorosłych też warczy ale mniej.[/QUOTE] tu sié nie mogé zgodzic ;/ mojá próbowalam kiedys na klapsy - od dziecka rzucalo sié w odwecie na réké :O to zadna metoda, tylko i wylácznie akceptacjá, niech robi co chce a jak ma cos zrobic (np zejsc z kanapy), to já tylko na smaki brac i tyle. ja mojá tak chowam juz 8 lat. wyciszyla siédziéki temu i juz prawie nie pamiéta o warczeniu, bo ja do niej nie podchodze jak lezy i pilnuje czegos. nie nakrécam jej w ten sposób. Quote
terierfanka Posted December 13, 2011 Posted December 13, 2011 [quote name='emilia2280']tu sié nie mogé zgodzic ;/ mojá próbowalam kiedys na klapsy - od dziecka rzucalo sié w odwecie na réké :O to zadna metoda, tylko i wylácznie akceptacjá, niech robi co chce a jak ma cos zrobic (np zejsc z kanapy), to já tylko na smaki brac i tyle. ja mojá tak chowam juz 8 lat. wyciszyla siédziéki temu i juz prawie nie pamiéta o warczeniu, bo ja do niej nie podchodze jak lezy i pilnuje czegos. nie nakrécam jej w ten sposób.[/QUOTE] stanowcza ręka to nie znaczy od razu klapsy, ona po prostu musi widzieć akceptację lub jej brak wobec zachowań jakie prezentuje Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.