modliszka84 Posted December 28, 2011 Author Posted December 28, 2011 Tak dzwoniła, szukam kogoś do wizyty przedadopcyjnej w Zgierzu Quote
piechcia15 Posted December 28, 2011 Posted December 28, 2011 napisz do kari na gg ona się kiedyś udzielała, nie wiem jak teraz Quote
modliszka84 Posted December 28, 2011 Author Posted December 28, 2011 Spotkam się z panią sama, w piątek przyjedzie do mnie. Dzisiaj jeszcze długo rozmawiałysmy przez tel. i sprawia wrażenie świadomej osoby. Ma też pieska w typie yorka kilkuletniego. Sterylizacja będzie wykonana w terminie do 30 stycznia u dr Mamińskiego w Zgierzu na koszt nowego właściciela. Quote
piechcia15 Posted December 28, 2011 Posted December 28, 2011 a jaki ma sens takie spotkanie u ciebie?przecież na takim neutralnym gruncie równie dobrze może ci wcisnąć bajkę o pałacu z basenem. Znasz tego lekarza?żeby to nie był np. lekarz typu ten co Łapkowi uciął łapę i zostawił... A poza tym przecież chodzi o to aby spotkać się ze wszystkimi domownikami. Quote
modliszka84 Posted December 28, 2011 Author Posted December 28, 2011 A jaka to różnica czy spotkam się u mnie, u niej czy gdziekolwiek indziej. Bajkę można wcisnąć zawsze i wszędzie, i dziwne że do tej pory się o tym nie przekonałaś :/ Quote
piechcia15 Posted December 28, 2011 Posted December 28, 2011 chociaż mieszkanie się zobaczy czy wszystko ok, czy to bezpieczne miejsce a nie za przeproszeniem jakaś melina, albo nieogrodzona posesja przy ruchliwej trasie.Rób jak chcesz Quote
Rewelacja Posted December 28, 2011 Posted December 28, 2011 budynek można sobie obejrzeć na google maps... Quote
modliszka84 Posted December 28, 2011 Author Posted December 28, 2011 [quote name='piechcia15']chociaż mieszkanie się zobaczy czy wszystko ok, czy to bezpieczne miejsce a nie za przeproszeniem jakaś melina, albo nieogrodzona posesja przy ruchliwej trasie.Rób jak chcesz[/QUOTE] a poza tym nawet jeśli będzie to przy ruchliwej trasie to co? pies i tak nie wychodzi samopas więc jakie to ma znaczenie a co do nieogrodzonej posesji to chyba do takiego domu właśnie dałaś Misie...? Quote
sylwuś Posted December 29, 2011 Posted December 29, 2011 Macie dokładny adres? Jeśli to nie będą jakieś odległe peryferia Zgierza to mogę podjechać. Quote
modliszka84 Posted December 29, 2011 Author Posted December 29, 2011 Jutro spotykam się z tą panią i jej mężem więc narazie nie trzeba :) Będę wdzięczna sylwuś, jeśli zajrzysz do nich na wizytę poadopcyjną, np. za 1-2 tygodnie. Dla Coco także mam dom, w Łodzi. Na wizytę pojadę zaraz po nowym roku, bo w tym roku już nie dam rady. Pani mieszka sama i ma jedną suczkę. Proszę o trzymanie kciuków. Quote
modliszka84 Posted December 30, 2011 Author Posted December 30, 2011 Plany się trochę zmieniły,bo państwo ze Zgierza popsuł się samochód. Tak więc pojechałam do Zgierza sama. Oba psiaka zabrałam rano z Pawlikowic i pojechaliśmy wszyscy. Najpierw została odstawiona Szanelka. Dom bardzo fajny, państwo mili, świadomi. Rezydent Niki - 6-letni york bardzo towarzyski, przyjazny do ludzi. Do psów samców dominujący ale ma koleżankę suczkę z którą szaleją, więc mam nadzieję że i z naszą Szanelką się zakolegują. Nasza niunia od razu wpakowała się nowej pani na kolana, zwiedziła całe mieszkanie, ona bardzo szybko się przywiązuje. Dostałam już info, że byli na spacerku i mała bardzo grzeczna. Potem pojechaliśmy odwiedzić potencjalny domek dla Coco, w Łodzi. No i nasz szczerbol także zmienił adres. Zamieszkała z panią na 6 piętrze na Bałutach, razem z sunią yorka Lamią. Coco jest bardziej nieufna niż Szanelka, obwarczała nowego pana, nie wie jednak że nikt się jej nie boi bo i tak nie ma zębów ;) Szybko jednak została przekupiona bo za chwilę urzędowała w kuchni... Zwiedziłą mieszkanie, z nową koleżąnką się tolerują, obwąchały się, ale bez entuzjazmu. Wizyta u weterynarza dla Szanelki została już umówiona, po nowym roku. W styczniu przeprowadzona zostanie sterylizacja. Jeśli chodzi o Coco to po nowym roku pójdą do weta, który opiekuje się Lamią na przegląd i po ocenie weta zdecydujemy czy w ogóle będzemy ją sterylizować, co zrobić z ząbkiem i chyba prześwietlenie trzeba będzie zrobić tej łapki kulejącej. No to na tyle sprawozdania. Mam fotki Szanelki z nowego domu, ale przy Coco zapomniałam aparatu z samochodu :/ Quote
modliszka84 Posted December 30, 2011 Author Posted December 30, 2011 Szanelka na kolanach u nowej pani: [IMG]http://img20.imageshack.us/img20/3522/p1330727.jpg[/IMG] [IMG]http://img706.imageshack.us/img706/1870/p1330731.jpg[/IMG] [IMG]http://img197.imageshack.us/img197/5402/zdjcie06781.jpg[/IMG] Quote
Elza22 Posted December 30, 2011 Posted December 30, 2011 Super wieści oby dziewczynki już zawsze były szczęśliwe:multi::multi::multi: Quote
piechcia15 Posted December 30, 2011 Posted December 30, 2011 super, choć jeden happy and !! powodzonka szczerbole:) Quote
ataK Posted December 31, 2011 Posted December 31, 2011 [URL=http://tinypic.pl/dgs8dcs6pmh3][IMG]http://tinypic.pl/i/00147/dgs8dcs6pmh3_t.jpg[/IMG][/URL] Quote
modliszka84 Posted January 12, 2012 Author Posted January 12, 2012 (edited) Dzisiaj dzwoniła pańcia Coco - no i tak: - zapalenie dziąseł, w związku z tym leczone są dziąsła antybiotykowo - ciąża urojona - niewielkie szmery w serduszku - wiek oceniony na ok 10 lat - ma jakąś bolesność w biodrze, narazie dostaje leki przeciwbólowe a potem będzie robione prześwietlenie Ogolnie z yorką Lamią się tolerują, ale przyjaźni narazie nie ma. Probowały się bawić, ale każda ma inną koncepcję zabawy ;) W każdym razie Coco się zadomowiła, lubi chodzić na spacerki, biega, jest bardzo rozmowna, na każdy temat ma swoje zdanie ;) jednym słowem jest dość pyskata. Najchętniej je.... suchą karmę ;) bo z cudzej miski smakuje najlepiej. Weterynarz powiedział jednak, że nie powinna dostawać płynnej postaci jedzenia ponieważ może to spowodować zakrztuszenie lub nawet udławienie - po wypadniętych kłach zostały puste głębokie otwory prowadzące do jamy nosowej i gdy te dziąsła się już wygoją to bez problemów powinna poradzić sobie z jedzeniem twardego pożywienia. Narazie najlepiej jej smakuje ukradziona sucha karma, ale generalnie apetyt dopisuje. Edited January 12, 2012 by modliszka84 Quote
modliszka84 Posted January 14, 2012 Author Posted January 14, 2012 ksiezniczka Coco [IMG]http://img17.imageshack.us/img17/9408/14012012.jpg[/IMG] Quote
Elza22 Posted January 14, 2012 Posted January 14, 2012 Śliczna dziewczynka ;-) można już chyba zmienić tytuł. Quote
modliszka84 Posted January 17, 2012 Author Posted January 17, 2012 Szanelka świetnie dogadała się z nowym kolegą. Ma na imię Hana. Powoli przybiera na wadze. [IMG]http://img41.imageshack.us/img41/8638/zdjcie0753001.jpg[/IMG] Quote
piechcia15 Posted January 22, 2012 Posted January 22, 2012 słodko słodko ale krótko...Szanelka musi znaleźc nowy dom:( niestety tak się rozkokosiła że terroryzuje kolegę yorka, nie daje mu żyć. Rzuca się na niego.Biedak jest zastraszony i boi sie ruszać z miejsca. Do tego wyje gdy zostaje sama w domu i sąsiedzi zaczynają marudzić. Państwo próbowali ją oduczyć, czytali w internecie porady próbowali je zastosować, ale nic nie daje:( Obiecali przetrzymać ją do czasu znalezienia nowego domu, ale nie wiadomo ile wytrzymają w takim stresie:( szukamy ds lub dt dla Szanelki ale musi to być dom bez innych zwierząt i najlepiej gdyby ktoś ciągle był w domu:( np. jakaś starsza osoba. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.