Jump to content
Dogomania

[Pabianice] Dwa "yorki" po zmarłym! Szanelka znów szuka domu :(


modliszka84

Recommended Posts

  • Replies 143
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Spotkam się z panią sama, w piątek przyjedzie do mnie.
Dzisiaj jeszcze długo rozmawiałysmy przez tel. i sprawia wrażenie świadomej osoby. Ma też pieska w typie yorka kilkuletniego.
Sterylizacja będzie wykonana w terminie do 30 stycznia u dr Mamińskiego w Zgierzu na koszt nowego właściciela.

Link to comment
Share on other sites

a jaki ma sens takie spotkanie u ciebie?przecież na takim neutralnym gruncie równie dobrze może ci wcisnąć bajkę o pałacu z basenem. Znasz tego lekarza?żeby to nie był np. lekarz typu ten co Łapkowi uciął łapę i zostawił... A poza tym przecież chodzi o to aby spotkać się ze wszystkimi domownikami.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='piechcia15']chociaż mieszkanie się zobaczy czy wszystko ok, czy to bezpieczne miejsce a nie za przeproszeniem jakaś melina, albo nieogrodzona posesja przy ruchliwej trasie.Rób jak chcesz[/QUOTE]


a poza tym nawet jeśli będzie to przy ruchliwej trasie to co? pies i tak nie wychodzi samopas więc jakie to ma znaczenie

a co do nieogrodzonej posesji to chyba do takiego domu właśnie dałaś Misie...?

Link to comment
Share on other sites

Jutro spotykam się z tą panią i jej mężem więc narazie nie trzeba :) Będę wdzięczna sylwuś, jeśli zajrzysz do nich na wizytę poadopcyjną, np. za 1-2 tygodnie.


Dla Coco także mam dom, w Łodzi. Na wizytę pojadę zaraz po nowym roku, bo w tym roku już nie dam rady. Pani mieszka sama i ma jedną suczkę.

Proszę o trzymanie kciuków.

Link to comment
Share on other sites

Plany się trochę zmieniły,bo państwo ze Zgierza popsuł się samochód.
Tak więc pojechałam do Zgierza sama. Oba psiaka zabrałam rano z Pawlikowic i pojechaliśmy wszyscy.

Najpierw została odstawiona Szanelka. Dom bardzo fajny, państwo mili, świadomi. Rezydent Niki - 6-letni york bardzo towarzyski, przyjazny do ludzi. Do psów samców dominujący ale ma koleżankę suczkę z którą szaleją, więc mam nadzieję że i z naszą Szanelką się zakolegują. Nasza niunia od razu wpakowała się nowej pani na kolana, zwiedziła całe mieszkanie, ona bardzo szybko się przywiązuje. Dostałam już info, że byli na spacerku i mała bardzo grzeczna.

Potem pojechaliśmy odwiedzić potencjalny domek dla Coco, w Łodzi. No i nasz szczerbol także zmienił adres. Zamieszkała z panią na 6 piętrze na Bałutach, razem z sunią yorka Lamią. Coco jest bardziej nieufna niż Szanelka, obwarczała nowego pana, nie wie jednak że nikt się jej nie boi bo i tak nie ma zębów ;) Szybko jednak została przekupiona bo za chwilę urzędowała w kuchni... Zwiedziłą mieszkanie, z nową koleżąnką się tolerują, obwąchały się, ale bez entuzjazmu.

Wizyta u weterynarza dla Szanelki została już umówiona, po nowym roku. W styczniu przeprowadzona zostanie sterylizacja. Jeśli chodzi o Coco to po nowym roku pójdą do weta, który opiekuje się Lamią na przegląd i po ocenie weta zdecydujemy czy w ogóle będzemy ją sterylizować, co zrobić z ząbkiem i chyba prześwietlenie trzeba będzie zrobić tej łapki kulejącej.

No to na tyle sprawozdania. Mam fotki Szanelki z nowego domu, ale przy Coco zapomniałam aparatu z samochodu :/

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Dzisiaj dzwoniła pańcia Coco - no i tak:
- zapalenie dziąseł, w związku z tym leczone są dziąsła antybiotykowo
- ciąża urojona
- niewielkie szmery w serduszku
- wiek oceniony na ok 10 lat
- ma jakąś bolesność w biodrze, narazie dostaje leki przeciwbólowe a potem będzie robione prześwietlenie

Ogolnie z yorką Lamią się tolerują, ale przyjaźni narazie nie ma. Probowały się bawić, ale każda ma inną koncepcję zabawy ;)

W każdym razie Coco się zadomowiła, lubi chodzić na spacerki, biega, jest bardzo rozmowna, na każdy temat ma swoje zdanie ;) jednym słowem jest dość pyskata.
Najchętniej je.... suchą karmę ;) bo z cudzej miski smakuje najlepiej. Weterynarz powiedział jednak, że nie powinna dostawać płynnej postaci jedzenia ponieważ może to spowodować zakrztuszenie lub nawet udławienie - po wypadniętych kłach zostały puste głębokie otwory prowadzące do jamy nosowej i gdy te dziąsła się już wygoją to bez problemów powinna poradzić sobie z jedzeniem twardego pożywienia. Narazie najlepiej jej smakuje ukradziona sucha karma, ale generalnie apetyt dopisuje.

Edited by modliszka84
Link to comment
Share on other sites

słodko słodko ale krótko...Szanelka musi znaleźc nowy dom:( niestety tak się rozkokosiła że terroryzuje kolegę yorka, nie daje mu żyć. Rzuca się na niego.Biedak jest zastraszony i boi sie ruszać z miejsca. Do tego wyje gdy zostaje sama w domu i sąsiedzi zaczynają marudzić. Państwo próbowali ją oduczyć, czytali w internecie porady próbowali je zastosować, ale nic nie daje:( Obiecali przetrzymać ją do czasu znalezienia nowego domu, ale nie wiadomo ile wytrzymają w takim stresie:( szukamy ds lub dt dla Szanelki ale musi to być dom bez innych zwierząt i najlepiej gdyby ktoś ciągle był w domu:( np. jakaś starsza osoba.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...