Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 422
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='mysza 1']Delikatnie ;)

Abi zamieszkała na warszawskich Kabatach. Bardzo dziękuję Ewie Marcie za wizytę przedadopcyjną :loveu:

Pani już dzwoniła, Abi dojechała cała i zdrowa i na razie jest ok :)
Więcej napiszę po kolejnej relacji ;)[/QUOTE]

Abi (zamiast rudej świnki morskiej) na pewno będzie dużym zaskoczeniem - oby pozytywnym. Od tego wiele zależy.

Mimo wszystko, to ryzykowna adopcja, więc na razie nie ma powodu do radości - nawet delikatnej.

Posted

[quote name='hop!']Abi (zamiast rudej świnki morskiej) na pewno będzie dużym zaskoczeniem - oby pozytywnym. Od tego wiele zależy.

Mimo wszystko, to ryzykowna adopcja, więc na razie nie ma powodu do radości - nawet delikatnej.[/QUOTE]

Myślisz o tym, że córka Państwa nie wiedziała o niespodziance? Dla mnie najważniejsze jest to, że dorośli w tym domu podjęli świadomą decyzję o posiadaniu psiaka, o wychodzeniu z nim na spacer, o ewentualnych zniszczeniach (namalowałam najgorszy scenariusz jedzenia wszystkiego...)

Posted

Ewa Marta, Państwo zostali poinformowani przeze mnie bardzo dokładnie o plusach i minusach adopcji Abi. Teoretycznie na wszystko są przygotowani, ale nigdy nie wiadomo, jak będzie w praktyce. Państwo chcieli spełnić marzenie córki - jedynaczki o posiadaniu zwierzaka i zrobić jej niespodziankę. Stąd decyzja o adopcji psa. Chciałabym, żeby wszystko było dobrze, ale mam pewne obawy. Zresztą o wszystkim rozmawiałam z Iwoną.

Dzisiaj rano zadzwoniła pani. Wczoraj był entuzjazm, a dzisiaj już jest zdecydowanie mniejszy. Abi chodzi za panią, a dziewczynkę trochę lekceważy. Suczka przespała całą noc na swoim posłaniu. Ani wczoraj, ani dzisiaj nie załatwiła się na spacerze, tylko w domu. Poza tym radzi sobie dobrze w nowym otoczeniu.

Posted (edited)

[quote name='hop!']Ewa Marta, Państwo zostali poinformowani przeze mnie bardzo dokładnie o plusach i minusach adopcji Abi. Teoretycznie na wszystko są przygotowani, ale nigdy nie wiadomo, jak będzie w praktyce. [B]Państwo chcieli spełnić marzenie córki - jedynaczki o posiadaniu zwierzaka i zrobić jej niespodziankę. Stąd decyzja o adopcji psa.[/B] Chciałabym, żeby wszystko było dobrze, ale mam pewne obawy. [/QUOTE]

hop! Chyba jednak upraszczasz tę sytuację. Pani owszem chciała spełnić marzenie córki, ale nie adoptowała suni [B]tylko[/B] dla dziecka, ale chciała, żeby stała się członkiem ich rodziny. Moim zdaniem bardzo sensownie podeszli do adopcji. W dniu, w którym byłam na wizycie w ich domu był Pan, który pochował wszystkie kable, przygotował podłogę na przybycie Abi. Przemyśleli co należy schować, na jakiej wysokości mają być rzeczy, których Abi nie powinna mieć w swoim zasięgu. Pani już na zapas stwierdziła, że jak sunia pogryzie kanapę, to wywiezie ją na działkę (a kanapę mają bardzo ładną). Są przygotowani na sytuację, w której nie mogliby wziąć Abi ze sobą. Mają działkę pod warszawą, z dużym ogrodzony terenem, gdzie będą często jeździć, Będzie to teren znany Abi doskonale i w razie konieczności zostana tam z nią teściowie.
Trudno mi przekazać całą długą rozmowę, ale jestem pewna, że dobry DS.
Jestem zwolennikiem spokojnego poczekania aż Abi się zaklimatyzuje;-)

Edited by Ewa Marta
Posted

Wiele rzeczy z panią uzgadniałam, więc wiem o przygotowaniach na przyjazd Abi - Zulki. ;) Miałam również kontakt z panem, który przyjechał po sunię. Z dziewczynką nie miała kontaktu żadna z nas, a dzieci bywają różne. Nie będziemy omawiać szczegółowo adopcji na forum, bo nie jest to odpowiednie miejsce. Tak, jak wcześniej napisałam, rozmawiałam o wszystkim z Iwoną i to mi wystarczy.

Abi - Zulka błyskawicznie przekonuje się do obcych ludzi i dość szybko odnajduje się w nowych miejscach, więc z aklimatyzacją nie powinno być problemu. ;)

Posted

[quote name='hop!']Nie będziemy omawiać szczegółowo adopcji na forum, bo nie jest to odpowiednie miejsce. Tak, jak wcześniej napisałam, rozmawiałam o wszystkim z Iwoną i to mi wystarczy.[/QUOTE]

Zgadzam się z tym, ale to Ty zasiałaś niepokój swoim wpisem...........

[quote name='hop!']Abi (zamiast rudej świnki morskiej) na pewno będzie dużym zaskoczeniem - oby pozytywnym. Od tego wiele zależy.

Mimo wszystko, to ryzykowna adopcja, więc na razie nie ma powodu do radości - nawet delikatnej.[/QUOTE]

.......i sądzę, że osoby czytające i śledzące losy Abi mogły się nim zdenerwować, dlatego napisałam jak ja to widzę. Według mnie każda adopcja jest ryzykowna, bo jak życie pokazuje ludzie mogę zwrócić psa po roku (Melba), kiedy nikt się tego nie spodziewał.

No, ale dość na ten temat. Tu najważaniejsza jest sunia.

Posted

Nie było mnie chwilę, miałam konferencję.

U Abi w porządku, rozmawiałam przed chwilą z Panią, owszem, załatwia się w domu, nie jest to miłe ale Państwo się nie zrażają.
Abi nie czuje się jeszcze pewnie na spacerach, wszystko ją rozprasza, dookoła jest sporo psów i zajmuje się innymi atrakcjami a nie siusianiem. Na szczęście robi postępy a Państwo chodzą z nią dalej, w okolice lasu i spokojniejsze okolice. Tam od razu załatwia potrzeby.

Poza tym jest słodka i wszystko gra ;)

Posted

Rozmawiałam z domem Abi czyli Zulki :) wszystko w jak najlepszym porządku :multi:
Sunia załapała, że spacery są po to, żeby między innymi załatwiać potrzeby i teraz kilka razy dziennie grzecznie wszystko robi na zewnątrz :)
Nie ma na razie żadnych zniszczeń, co prawda Pan jest chory i siedzi w domu ale Zula nie wpada w panikę ;)
Byli już na wizycie u dra Czajki, który zaszczepił wściekliznę po 3 dniach od wirusówek ale wiemy, że dr Czajka tak ma ;) i ufamy, że wie, co robi.

Wszyscy zadowoleni i wszystko jest w porządku :)
Zmieniam tytuł :)

Posted

[quote name='Lemoniada']Wspaniały psi happy end! Gratuluję i życzę kolejnych udanych adopcji :)
Teraz pewnie trzeba jeszcze spłacić dług po dzieciakach?[/QUOTE]
Już nawet na to nie liczę, jak psy szukają domu to malo kto pomaga a jak już w domach to temat pójdzie zupełnie w zapomnienie...

Posted

Ja też rozmawiałam dzisiaj z panią. Jeżeli chodzi o załatwianie się na spacerach jest dużo lepiej, ale jeszcze Zula załatwia się w domu. Próbowała dobrać się do taboretów (w porę została powstrzymana). Zula chodzi krok w krok za panią. Coraz częściej macha radośnie ogonem. Jest żywiona naturalnie i zdrowo. Pani planuje szkolenie Zulki (przyda się jej trochę ogłady ;)). Zula jest energiczna i wymaga sporo uwagi. Najważniejsze, że pani chce ją uczyć i nie poddaje się tak łatwo. ;)

W przyszłym tygodniu prześlę umowę adopcyjną i fakturę za szczepienie.

Posted

Jak widać Pani do mnie jest większą entuzjastką ;) w każdym razie powiedziała, że śmiało mogę pisać, ze Abi w domu, bo nigdzie jej nie oddadzą.
Super, że szczylki w domu.

Posted

[quote name='mysza 1']Już nawet na to nie liczę, jak psy szukają domu to malo kto pomaga a jak już w domach to temat pójdzie zupełnie w zapomnienie...[/QUOTE]
A mogłabyś to jakoś rozpisać? Chodzi mi o coś takiego: dług u weta - tyle i tyle, dług w sklepie za karmę - tyle i tyle, dług u kogoś za pożyczkę - tyle i tyle, itp. Dałoby radę? :)

Posted

[quote name='Lemoniada']A mogłabyś to jakoś rozpisać? Chodzi mi o coś takiego: dług u weta - tyle i tyle, dług w sklepie za karmę - tyle i tyle, dług u kogoś za pożyczkę - tyle i tyle, itp. Dałoby radę? :)[/QUOTE]
Ale jest w pierwszym poście czy drugim...

Zapraszam na bazarek [url]http://www.dogomania.pl/threads/224598-S%C5%82odycze-zabawki-nowe-ksi%C4%85%C5%BCki-albumy-KT-na-kilka-ps%C3%B3w-do-23.03-do-21?p=18826375#post18826375[/url]

Posted

Dług maluchów się zmiejszył dzięki bazarkowi, dopisuję do dochodu 307 zł [url]http://www.dogomania.pl/threads/222601-Slodycze-Lindt-Hello-kitty-Cars-zabawki-wszystko-nowe-kt-do-17.02-21?p=18579338#post18579338[/url]

  • 3 months later...
Posted

Dzisiaj zadzwoniła do mnie pani Abi/Zulki i bardzo chwaliła sunię. Powiedziała, że takiego fajnego psiaka nigdy nie miała. Niedługo jadą na wakacje z Zulką, a w październiku planują zabieg sterylizacji. Bardzo mnie ucieszyły te wiadomości.

Posted

[quote name='hop!']Dzisiaj zadzwoniła do mnie pani Abi/Zulki i bardzo chwaliła sunię. Powiedziała, że takiego fajnego psiaka nigdy nie miała. Niedługo jadą na wakacje z Zulką, a w październiku planują zabieg sterylizacji. Bardzo mnie ucieszyły te wiadomości.[/QUOTE]
O jak fajnie :) Musimy ją jeszcze o zdjęcia poprosić, ciekawa jak Zulka wygląda :)

Posted

[quote name='mysza 1']O jak fajnie :) Musimy ją jeszcze o zdjęcia poprosić, ciekawa jak Zulka wygląda :)[/QUOTE]

Podobno ślicznie. ;)

A ludzie od Bimka milczą... Napiszesz do nich?

Posted

[quote name='hop!']Podobno ślicznie. ;)

A ludzie od Bimka milczą... Napiszesz do nich?[/QUOTE]
Napiszę ale i zadzwonię po niedzieli, bo nie wiem czy on regularnie do poczty zagląda.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...