Jump to content
Dogomania

SZNAUCERY(ŚREDNIE)


Guest estra

Recommended Posts

Jak tam uszy Niksona? Może warto spróbować homeopatii - to się sprawdza przy takich nawracających, ciężkich do całkowitego wyleczenia sprawach. Wprawdzie jeszcze nie stosowałam homeopatyków dla Lisy, ale na moje dzieci działają świetnie :wink: . A Liska niedługo zacznie dostawać homeopatyczne granulki zapobiegające ciąży urojonej (mamy z tym problem po każdej cieczce), to wtedy sprawdzimy.

Ze zdjęciami sprawa nie jest taka prosta przy sprzęcie który posiadam, ale postaram się jak najszybciej ją pokazać. Na razie jest zarośnięta jak niedźwiedź i musi cierpliwie znosić moje niewprawne podskubywanie i wyczesywanie.

Czy u Was widać już wiosnę? bo my już nie możemy sie doczekać!

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 603
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Witam,

U nas wiosne widać - sa bazie!!!!

Poza tym Niksonowi powiększyła sie cipeczka - wiosenna cieczka nadchodzi.

Uszy takie jak były - skorupa. Na szczęście w sodku czyste a skorupa tylko na wiszącej części więc jest łatwo dostepna. Nikson już się do codziennych obrządków usznych przyzwyczaiła i sama przychodzi żeby jej w uszyskach podłubać.

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Oj, oj, a ja myślałam że Nikson to mężczyzna :oops: , a on ma cipeczkę :oops: ! O ja durna.

Lisia już po cieczce. Teraz namiętnie kradnie jedzenie - jak nie wyżebrze to ukradnie, jak nie ukradnie to znajdzie coś na dworze (np. za przeproszeniem kupę :evilbat: ). Cały czas szuka sposobów żebyśmy nie dali rady jej upilnować, a jej pomysłowość jest nieograniczona. Na szczęście za dwa miesiące jej przejdzie i będzie trochę spokoju - do następnej cieczki. Czy wasze suczki też tak mają, czy tylko ta moja taka szalona hormonalnie?

Link to comment
Share on other sites

Aleksandro, dzięki za zdjęcia, ale ja je mam. Może źle się wyraziłam , ale chciałam zobaczyć Amigę, jak teraz wygląda. Mam wrażenie ,że Teri przytyła, ale być może to mylne wrażenie, bo zarosła jak niedzwiedż. Jak możesz mi przysłać Amigę ,to z góry dziękuję.

Małgorzato, jakie granulki dajesz suni przeciwko ciąży urojonej? Teri też ma tendencje do ciąży, ale nie znam żadnych leków homeopatycznych. Zazwyczaj problem sam przechodził, ale Teri strasznie to przeżywała :cry:

Pozdrawiam Bożena i Teri :D

Link to comment
Share on other sites

To sie nazywa lacto lub laclo, podaje się 3 razy dziennie 6 granulek. Jeszcze tego nie kupowałam, ale podobno można to kupić w normalnej (ludzkiej :wink: ) aptece. Informację o tym leku dostałam od "mojej" hodowczyni - ona zapewnia, że to pomaga.

Moja Liska po cieczce robi się osowiała, nie bardzo chce biegać, apetyt ma przeraźliwy i kończy się to mlekiem w sutkach. W tym tygodniu zacznę jej podawać te granulki i mam nadzieję że efekty będą dobre - w każdym razie to jej nie zaszkodzi - jak to homeopatyk.

Link to comment
Share on other sites

Ja przeżyłam dopiero pierwszą cieczkę (tzn moja sunia) i nie mam żadnych doświadczeń, a same tylko pytania. Po pierwsze, czy to normalne, że po cieczce ewidentnie urosły Amidze sutki? Po drugie - czy jeżeli Amiga miała 1 cieczkę w po 13 miesiącach, to następne też będzie miała mniej więcej w takich samych odstępach czasu? Po trzecie, czy to normalne, że ona wcale nic nie zmądrzała po tej cieczce, tylko jest jeszcze bardziej szalona?? I po czwarte i dziesiąte itd.

Bożeno, ja myślałam, że chciałaś żeby Ci zeskanować te współne zdjęcia z "naszego parku". Ale proszę bardzo, zdjęcia Amigi też moge przysłać!!!

Całuski dla Wszystkich :hand:

Link to comment
Share on other sites

No jasne Małgorzato. I ja tak uważam. :D Użyłam po prostu nieodpowiedniego słowa! Nie chodziło mi o zmądrzenie, tylko o chociaż minimalne uspokojenie jej temperamentu, na co miałam nadzieję po cieczce!!! Ale w takim razie moge już chyba tylko liczyć na to po dzieciach?? :wink:

Link to comment
Share on other sites

i ,Aleksandro zaraz wyślę fotki, Marysiu na którego meila mam Tobie wysłać podaj.

Ja również myślałam że Nikson to facet :lol:

Boss prawdopodobnie ma cukrzycę albo przewlekłe zapalenie nerek jutro będą mu badali mocz i krew i będę wiedzieć coś więcej żeby to tylko nie były nerki .

Ile kosztuje strzyżenie średniaka mocno zarośniętego?

Link to comment
Share on other sites

Bożeno! Nie ma za co, zwłaszcza że to jeszcze nie sprawdzone :D

Treserko! Trymowanie średniaka, trymowanie nie strzyżenie! :D U nas kosztuje tak od 60 do 100 zł, a dostrzyżenie pieska wcześniej trymowanego (np. przed wystawą) 20 - 30 zł. Czyli najlepiej sie nauczyć, zaopatrzyć w sprzęt i robić to samemu :wink:

Link to comment
Share on other sites

Dzięki Małgorzato, oj umiesz pocieszyć człowieka, oj umiesz!!

A ja miałam taką nadzieję, że to coś da. Oczywiście narazie nie nastawiam się na szczeniaki, a z temperamentem będe radzic sobie innymi sposobami.

Czekam z niecierpliwością na fotki :D

Link to comment
Share on other sites

Dzięki Małgorzato.

W Piechowicach u mnie zima jakiej dawno nie było mróz pełno śniegu.

Acha co do trymowania chciałam się zapytać czy wy wyłącznie trymujecie? czy także strzyżecie? jaką sierść mają wasze psy po otrymowaniu? Gdyż mój Boss po otrymowaniu ma miękką sierść i trochę rudą natomiast kiedy go nie otrymuję tylko ostrzygę to ma ładdny kolor oraz twardą sierść. on jakby miał za dużo podszerstka a mniej okrywowej.

Link to comment
Share on other sites

a czemu nie dajecie emblematów swoich psiaków, obok swej nazwy?

Amigo już wysyłam ale tak za parę godzin. bo muszę teraz jechać po karmę dla psów dość daleko. i przyjadę jeszcze do pracy i wtedy wyślę. bardzo bym chciała jeszcze zobaczyć AMIGę przed wystawą jak możesz prześlij fotki .

pozdrawiam Was ja :cunao:

i mój :Dog_run:

Link to comment
Share on other sites

Witam wszystkichh!

Basiu ja czekam z niecierpliwością na te fotki na maila [email protected] :D

A nie będzie Cie w Katowicach np z labkiem? Wiesz w Krakowie średniaki ma oceniać sędzina z Estonii.

Jeśli chodzi o Basterka zabiegi pielęgnacyjne to ja go tylko wyłącznie trymuje i właśnie to w tą sobote już zrobiłam :D do tego bardzo ładnie dorównałam mu włoski na klatce.

A co do zimy no cóż...już mysłałam że to idzie na wiosne...a tu u nas w krakowie od kilku dni sypie i sypie...Baster nie może nawet po ogrodzie latać bo śnieg mu prawie po szyjke sięga i nie da rady...i podobno coś zapowiadają że ta zima jeszcze jakiś czas potrwa :cry:

pozdrawiamy marysia i Baster

Link to comment
Share on other sites

No przepraszam Amigo, przpraszam :D . Ale jak człowiek robi w pracy różne głupoty a za oknem z nieba lecą różne obrzydlistwa, jest zimno i szaro to się tak jakoś mało optymistycznie myśli :wink:

A swoją drogą to spotkałam człowieka z trzynastoletnim średniakiem który czekał aż się wreszcie jego pies zestarzeje(!) i uspokoi. Nasza pierwsza sznaucerka też dożyła 16 lat w świetnej kondycji i tylko jakieś pół roku była "starym"psem. Bo w końcu sznaucery po to są żeby mieć temperament, nieprawdaż :lol:

Link to comment
Share on other sites

Treserko, ten podszerstek też trzeba przy trymowaniu wyczesać. Jedna miła pani fryzjerka od psów mówiła mi, że też ma podobną sytuację z sierścią swojego pieska (olbrzyma p&s). Ona najpierw go trymuje "do golaska" i dopiero za jakiś czas (tak mi świta że za dwa tygodnie, ale pewna nie jestem) strzyże go całego maszynką. Wtedy obcina podszerstek, który zaczyna rosnąć szybciej i jak gdyby wydobywa spod niego włos okrywowy, który zaczyna rosnąć później. Może to dobry sposób.

A tak wogóle to ja tylko w teorii taka mądra jestem, bo w praktyce to jeszcze cieniutko :wink: .

Link to comment
Share on other sites

Treserko,

Chętnie bym przesłała zdjęcia Amigi, ale nie znam adresu. A na pytanie - czemu nie dodajemy podobizny swoich psiaczków zapytam JAAAAAAK??? To za mądre jak na moją starą głowę i na moje umiejętności obsługi komputera!!!

Małgorzato, ja mam nadzieję, że Amiga będzie młoda wiecznie. Przeżyłam starość mojego poprzedniego psa (miał ok 19 lat jak przyszło mu się pożegnać z tym światem). I własciwie długo miał energię i żywotność ale końcówka była strasznie smutna. Dlatego ja wcale nie narzekam na pokłady energii w Amidze, tylko obawiam się, że nie jestem w stanie zapewnic jej odpowiedniej ilości ruchu, ponieważ mieszkam w samym środku miasta i spuszczanie jej ze smyczy na każdym spacerze jest praktycznie niemożliwe. Przez to zaczynam się poważnie obawiac o mój staw barkowy :wink: Pozdrawiam z zimowego Krakowa

Link to comment
Share on other sites

O jak fajnie, że Amigo jesteś z Krakowa ja mieszkam w Trzebini niedaleko tego pięknego miasta. Mam sznaucerka miniatuerowego p/s i chciąłabym zebyscie mi powiedziały czy jak mam zamiar go trymowac to xczy musze strzyc? i czy trymuje sie osobno podszerstek a osobno wlos okrywowy? i jak trymuje sie wlos okrywowy tak na króciutko? po prostu czy sie go usuwa czy skraca? same trymujecie swoje sznaucerki?

Link to comment
Share on other sites

Witaj Madzior_ko,

Niestety ja Ci nie odpowiem na te pytania. Pewnie jak tu wpadnie Marysia, to ona dokładnie odpowie, bo ona sama trymuje swojego Basterka. Ja chodzę do pani, która mi trymuje Amigę. Trwa to z regułu ok 2 godzin i Amiga wychodzi piękna i elegancka. Wiem jedno, że napewno nie jest strzyżona, tylko trymowana. Pozdrowienia :D

Link to comment
Share on other sites

Witam , to ja jestem marysia :D i tez jestem z Krakowa :)

Madzior_ko z jakiej hodowli masz pieska? ile ma teraz dokładnie ?

Ja Bastera trymuje sama :D A najlepiej jest to robic tak: co jakieś 4 m iesiące trzeba sznauecra wytrymować w ten sposób że wyskubywac mu porządnie te włosy i dzieki temu skraca i usztywnia mu sie sierść, ponadto co jakiś czas możesz swojego pieska tylko czesac trymerem i w ten spoosób wychodzi tylko miekki podszerstek :D a włos okrywowy pozostaje.

Basiu faktycznie Małgosioa ma racje :D w ,,waszym,,przypadku najlepiej bedzie zrobic tak: najpierw Bossa dokładnie ,,wyrwać,,trymerem a potem zgolic maszynką na króciutko to sprawdzona metoda ( nie na basterze ale wiem to od pewnej znającej sie w temacie hodowczyni średniaczków :) )

pozdrawiam gorąco wszystkich

Link to comment
Share on other sites

Oj jak my mamy do Was daleko. A u nas jest gdzie z pieskiem pobiegać, bo chociaz też mieszkamy w mieście (zresztą co to za miasto przy Krakowie :wink: ) to na obrzeżach i łąk, pól i lasów tuż przed naszym blokiem dostatek. Lisa skutecznie zamęcza miejscowe zajączki i bazanty - ona chyba myśli że jest psem myśliwskim :D . W każdym razie zapraszamy na północ :D .

Madzior_ko trymuj swojego maluszka bo strzyżenie naprawdę zmienia sierść - wiem to napewno, ponieważ moja własna mama ostrzygła kilka razy, z czystego wygodnictwa :D , swoją suczkę (siostrę Liski) i jej sierść jest zupełnie inna niż była (a była doskonała, więc może jeszcze da się ją "naprawić").

Pozdrowionka

:o gdzie ta wiosna?!

Link to comment
Share on other sites

Małgorzato, sznaucery choć nie są typowymi psami myśliwskimi, to były wykorzystywane w polowaniach na dziki( wyczytałam to w mądrych księgach). Moja Teri nie przepuści żadnemu kotu czy gawronowi. A niech ma radość, bo jeszcze w życiu nic nie upolowała.

Czy ktoś wybiera się do Katowic?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...