Saskja Posted January 3, 2007 Share Posted January 3, 2007 Cześć,moja suńka skaleczyła przedwczoraj na spacerze łapę, przecięła opuszkę, niby nie jakoś strasznie głęboko, ale krwawi nieustannie. Nawet nie bardzo chce sobie wylizywać. Na spacerek zakładam jej opatrunek, ale w domu wet kazał ściągać. Troszkę też utyka. To jest wyżeł, potrzebuje się wyszaleć, a tu wszystko wskazuje na to, że posiedzimy w domu, bo błoto, no i bo boli.Wiem, że się zagoi i nie martwiłabym się, ale za 9 dni jedziemy do Słowenii na wystawę i bardzo mi zależy, żeby to było szybko. Czy ktoś zna jakieś sposoby? Czymś to smarować? Są jakieś opatrunki w sprayu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nefre Posted January 3, 2007 Share Posted January 3, 2007 ja przy skaleczeniach smarowałam maścią Tribiotic (do kupienia w małych saszetkach w aptece za około 2 zł) przysiesza gojenie u nas spisywała się rewelacyjnie i zawsze mam w somu zapas na wszelki wypadek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patka Posted January 3, 2007 Share Posted January 3, 2007 Polecam proszek dermatol oraz przemywac rivanolem ... poza tym mozesz suszyc suszarką przyspiesza gojenie i faktycznie rana nie zabandarzowana szybciej sie goi, ale pies nie może jej lizac ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shangri_la Posted January 3, 2007 Share Posted January 3, 2007 ja przy skaleczeniach smarowalam detromycyna ( newiem czy nie przekrecilam nazwy-chyba na recepte ale nie jestem pewna) natomiast super domowy sposob to aloes ( tylko ze trzeba miec ta rosline w domu ) i urywa sie listek aloesu i wyciska sok na rane i zawija bandazem- probowalam tak juz 2 razy na mojej suczce i naprawde bardzo szybko sie zagoilo ;) pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saskja Posted January 3, 2007 Author Share Posted January 3, 2007 Dzięki. Aloes mam w pracy, jutro buchnę parę kawałeczków, jeden wycisnę od razu, reszta może w lodówce przetrwa weekend.Maść jakąś też na wszelki wypadek kupię, tylko bym chciała zrozumieć, dlaczego pies nie może lizać rany. Przecież ślina ma właściwości antybakteryjne, a zresztą podwórkowe bureczki zawsze instynktownie liżą rany. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shangri_la Posted January 3, 2007 Share Posted January 3, 2007 a propo lizania lapy- jak Bira miala rozcieta łapę to sie o to pytałam weterynarza- to on powiedział , że na początku to może lizać tzn od razy po rozcięciu ze względu na te właściwości śliny ale poźniej już nie może bo to tylko pogarsza sprawę- rana jest cały czas mokra i co zaschnie to pies ja jakby rozwala tym lizaniem. super , że masz aloes- ja wiem o tym sposobie od sąsiada- psiarza, który jak sie dowiedział, że pisko ma rozciętą łape to za 10 minut przyniósł mi do domu szczepkę aloesu od siebie i do teraz ja mam- tzn wyrósł już całkiem spory :eviltong: pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted January 3, 2007 Share Posted January 3, 2007 [B][I]Ja stosuję przy skaleczeniach niezawodny Alumspray...to takie ustrojstwo którym weci psikają rany po operacjach.[/I][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saskja Posted January 3, 2007 Author Share Posted January 3, 2007 Ale dostanę to w ludzkiej aptece? Bo u mnie na końcu świata nie ma psiej apteki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted January 4, 2007 Share Posted January 4, 2007 [quote name='Saskja']Ale dostanę to w ludzkiej aptece? Bo u mnie na końcu świata nie ma psiej apteki.[/quote][I]Alum spray kupuję u weta a czy w ludzkiej aptece jest ...tego niestety nie wiem [/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taks Posted January 4, 2007 Share Posted January 4, 2007 czy można to przenieść na "WETERYNARIA" bo fajne rady a ty się zagubią ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybc!a Posted January 4, 2007 Share Posted January 4, 2007 Miałam podobny przypadek, stosowałam Tribiotic . Myślę, że on powinien pomóc. Można go kupić w małych saszetkach, w aptece. Jest dobry zarówno dla zwierząt jak i dla ludzi. Lek polecał weterynarz, więc myślę , że jest już wypróbowany. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.