Wiola.od.Gacka Posted May 9, 2007 Posted May 9, 2007 O masz ci los juz na dzisiaj mam dośc dopiero co wyczytałam o uratowanej BF co dzisiaj miała operację uszu i podniebienie a tu nowa bida. Pozdrawiam Anka Quote
boksiedwa Posted May 9, 2007 Posted May 9, 2007 Maupa4 ja się już chyba pogubiłam :oops:? Czy teraz masz 4 bulwiki + Monarek + Migotka, czy coś więcej? I powiedz jak mojemu tz'owi wytłumaczyć, że 3 psy to jeszcze nie jest zbyt dużo? :evil_lol: Quote
Maupa4 Posted May 9, 2007 Author Posted May 9, 2007 mam 5 bulwików :oops: i Migotkę i Monarka i ...sparaliżowaną suczkę szczeniaczka z Krakowa (ale ona jest na tymczasie) ... a poza tym "wszyscy zdrowi" ... :stupid: :roflt: Quote
Akitka Posted May 10, 2007 Posted May 10, 2007 [quote name='Maupa4']mam 5 bulwików :oops: i Migotkę i Monarka i ...sparaliżowaną suczkę szczeniaczka z Krakowa (ale ona jest na tymczasie) ... a poza tym "wszyscy zdrowi" ... :stupid: :roflt:[/quote] och imponujące stadko... :loveu: tylko podziwiać takich ludzi jak Wy. :cool3: Quote
Maupa4 Posted May 10, 2007 Author Posted May 10, 2007 a tam podziwiać ... lekarza trzeba wzywać :diabloti: Quote
Akitka Posted May 10, 2007 Posted May 10, 2007 [quote name='Maupa4']a tam podziwiać ... lekarza trzeba wzywać :diabloti:[/quote] e tam lekarza... raczej jakiegoś dziennikarza, co by taką postawę przedstawił całemu światu za wzór... :cool3: Quote
Wiola.od.Gacka Posted May 13, 2007 Posted May 13, 2007 Dzisiak ku mojej wielkiej radości widziałam Zuzinego dzieciaka Zuluska ale mu się wyrosło piękniusi jest jaki wesolutki. Anka Quote
Maupa4 Posted May 13, 2007 Author Posted May 13, 2007 a zdjęć nie zrobiłaś "mojemu wnukowi" ? ... ja teraz to trochę mało czasowa - no bo wiecie po raz pierwszy "walczę" z porażeniem mózgowym u szczeniaka ... muszę wszystko szybciutko "rozpracować i opanować" a przecież i te moje małpiszony jednak wymagaja "trochę więcej uwagi" ... [COLOR=slategray]czasem się zastanawiam - na jakim ja wątku coś piszę - u siebie czy u "obcych" ... nie mówiąc już o tym że ostatnio na spacerach (będąc myślami już gdzie indziej) wołam ..."mmmmmmmmm" i pustka w głowie - kto wpadł na pomysł dać im wszystkim imiona na "M" :mad: [/COLOR] Quote
Wiola.od.Gacka Posted May 13, 2007 Posted May 13, 2007 Żebym wiedziała, że spotkam to bym aparatus zabrała ale idę sobie na Pola a tu słyszę Zulus no to kto to może byc tylko Zuziny dzieciak coś wpsominali kochani młodzi ludzie od Zulusa, że Ciebie odwiedzą. W odwiedziny szykuję się i ja tylko zakręcona jestem. Już niedługo Magda zostaniesz wetem ja żałuję że w tym kierunku nie poszłam teraz jak znalazł. Pozdrawiam Anka Quote
Wiola.od.Gacka Posted May 13, 2007 Posted May 13, 2007 MMMMM jak miłość bo jak to innaczej wytłumaczyć. Pozdrawiam Anka Quote
Maupa4 Posted May 13, 2007 Author Posted May 13, 2007 niech ci będzie że MMMM jak miłość ... ;) ja co prawda słyszę: MMM-oja (to Mona+Maja), MMM-ana (to Maja+Mona), MMM-ogota (to Monar+Migotka), MMM-inar (Migota+Monar) a jak jest samo MMMM (to albo ja jestem krowa albo zupełna puuustka w głowie) .... o chłopakach nie wspomnę - ich wszystkie imiona na G (Glutek, Guśka i Gronio) więc i u nich tysiące możliwości dziwnych połączeń ... :cool1: Quote
Wiola.od.Gacka Posted May 13, 2007 Posted May 13, 2007 Zgrana paczka jak w hodowli miot na literę. Ja choć mam dwa to mi się we łbie pokręci i na odwrót powiem jak już mam kiełbie we łbie to mówię psy do mnie. To tak jak Szarik do czołgu To tak jest bardzo wszystko przeżywamy i juz nie możemy wyluzować tak jest jak się chce i trzeba pomagać. Żeby iść do weta trzeba o chorobie wpierw samemu wyczytać bo jak się upomnieć co trzeba jeszcze zrobić co wymyśleć by było ok zasugerować. Pozdrawiam anka Quote
Justynna Posted May 14, 2007 Posted May 14, 2007 :):) Gratuluję wątku...własnie zamiast uczyć się na brzydkie słówko na "M" już drugą godzinę sobie czytam i patrzam. Wzruszająco mi:D Mam nadzieję, że ten wątek pomoże mi nakłonić resztę Famili do przygarnięcia jeszcze jednego psa. Bo ja tak bardzo chcem:) POzdrowionka i głaski dla bulwek Quote
Maupa4 Posted May 14, 2007 Author Posted May 14, 2007 [quote name='Wiola.od.Gacka']Zgrana paczka jak w hodowli miot na literę.[/quote] tak już kiedyś zastanawiałyśmy się (ja + moje dziewczyny) że to tak jakoś nam "samoczynnie" wyszło - wszystkie nasze "przygarniuchy" mają imiona na M ... a takie nasze "nie po przejściach" na G ... :oops: już boimy się dawać "tymczasom" imiona ... [COLOR=slategray]no bo jak na M to aż strach się bać ... ;) dlatego Sofa będzie miała na imię Sofa - czy nam się podoba czy nie ...[/COLOR] Quote
akucha Posted May 14, 2007 Posted May 14, 2007 To teraz na S poleci... :scared: Maupo, czy Tyś zmotoryzowana babeczka jest? Pomocy potrzebujemy przy odebraniu z dworca nieidomej sopockiej Klusi wraz z opiekunką i zawiezieniu ich we wskazane miejsce... Kogo poprosić? Quote
Maupa4 Posted May 14, 2007 Author Posted May 14, 2007 ja niezmotoryzowana (albo zmotoryzowana alternatywnie) - powiedz co, jak i kiedy to postaram się coś wymyślić ... Quote
akucha Posted May 14, 2007 Posted May 14, 2007 17 maja w piątek, trzeba odebrac je z dworca i zawieźć do osoby, z którą Kluska jedzie do Niemiec do nowego domu. Tyle i aż tyle... Quote
akucha Posted May 14, 2007 Posted May 14, 2007 Dokładnie nie wim, bo Brazowa mi nie napisała :placz: Dowiem się, ale po południu to będzie na bank... Maupo, ja wiem, że zawracam Ci głowę i litości nic nie mam, ale my w stolycy nie mamy nikogusieńko... Quote
pidzej Posted May 14, 2007 Posted May 14, 2007 przypadkiem weszlam. chodzi o trase warszawa- celestynów. z centrum to ok. godziny w jedną stronę. po poludniu... Quote
akucha Posted May 14, 2007 Posted May 14, 2007 Pidzej, a skąd Ty wiesz??? Ja taka niedoinformowana, o rety... Quote
pidzej Posted May 14, 2007 Posted May 14, 2007 Brazowa pisała na celestynowskim. Myślałam, że to gdzieś kawałek w Wawie, to się zgłosiłam, ale okazuje sie, że to Celestynów a to daaleeko. i potrzebny samochód. Quote
akucha Posted May 14, 2007 Posted May 14, 2007 Aaaa, to trochę daleko... To nie wiem, co teraz... Quote
pidzej Posted May 15, 2007 Posted May 15, 2007 Nie chcę robić tu wątku transportowego... Kluska niestety na dziś nie jedzie, szukamy transportu dla innej suczki, Warszawa- Sochaczew- Wawa Ma szansę na dom w Niemczech, była adoptowana na festynie w Sochaczewie i niestety wróciła do schroniska. Mała, pekińczykowata suńka. Jutro lub pojutrze. Jeśli macie jakieś pomysły to proszę piszcie.... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.