nowmaja Posted December 30, 2006 Posted December 30, 2006 Bardzo prosze o opinie na temat tabletek Fitness Dog . Moja jamniczka , 8 letnia , ma spora nadwage . Nie lubi suchej karmy , gotuje jej kurczaka z ryzem niestety nie chudnie . Jest po 3 operacjach , w ciagu 2 ostatnich lat przeszla operacje usuniecia guzow sutka , potem byla powaznie pogryziona - odma pluc , zmiazdzone miesnie klatki piersiowej , a pol roku temu ropomacicze , niestety jednego jajnika nie udalo sie usunac ze wzgledu na jej stan . Nie moge jej zmuszac do wiekszych wysilkow , moze wtedy odchudzanie przynioslo by efekt. Slyszalam o tych tabletkach , ale nie wiem czy moge jej je podawac , jak one dzialaja , czy nie zaszkodza . Czy pozostawienie jajnika moze powodowac jej tycie? Quote
Nor(a) Posted December 30, 2006 Posted December 30, 2006 [quote name='nowmaja']Bardzo prosze o opinie na temat tabletek Fitness Dog . Moja jamniczka , 8 letnia , ma spora nadwage . Nie lubi suchej karmy , gotuje jej kurczaka z ryzem niestety nie chudnie . Jest po 3 operacjach , w ciagu 2 ostatnich lat przeszla operacje usuniecia guzow sutka , potem byla powaznie pogryziona - odma pluc , zmiazdzone miesnie klatki piersiowej , a pol roku temu ropomacicze , niestety jednego jajnika nie udalo sie usunac ze wzgledu na jej stan . Nie moge jej zmuszac do wiekszych wysilkow , moze wtedy odchudzanie przynioslo by efekt. Slyszalam o tych tabletkach , ale nie wiem czy moge jej je podawac , jak one dzialaja , czy nie zaszkodza . [/quote] Zaszkodzić moze nie..;), ale darowałabym sobie. Chyba że "przekonasz" jakoś suczkę, że to działa to może będzie efekt placebo. Mojej Vedze to dawałam (i jakies jeszcze inne- nie pamiętam nazwy), ani grama efektu :roll:. Podejrzewam, że to działa tak jak cudowne tabletki na odchudzanie dla ludzi, czyli cud jak się schudnie. W końcu "zbiłam" psu wagę bez żadnych wspomagaczy..bardzo drastycznie ograniczając jedzenie. Niestety żeby utrzymać wagę musi jadać jak mały pudelek (jest seterem, waży niecałe 27kg). Quote
nowmaja Posted December 30, 2006 Author Posted December 30, 2006 Chyba musze popracowac nad moja grubaska , choc pewnie jej sie to nie spodoba . Mysle ze hormony maja duzy wplyw na jej tycie , wlasnie przechodzi urojona ciaze , jest przeciez po niepelnej sterylce. Jesli te tabletki nie szkodza ,choc i nie pomoga, sprobuje jej podawac . moze bedzie choc malutki efekt . Quote
coztego Posted December 31, 2006 Posted December 31, 2006 [B]nowmaja[/B], przede wszystkim- ogranicz jedzenie. Skoro jej gotujesz, to zmniejsz porcje i już. Skoro wciąż tyje, to znaczy, że je za dużo. Sama piszesz, że sunia mało się rusza, więc ma niewielkie potrzeby... Quote
Nor(a) Posted December 31, 2006 Posted December 31, 2006 [quote name='Marta16j']Mam ten sam problem.Mam jamnika lat 6.Waży 15 kg a powinien ważyć 10kg.Je 2 razy dziennie .Teraz gdy mam czas chodzę z nim na długie spacery.Boję się o niego bo to jamnik i jest długi może to głupie ale obawiam się że kręgosłup mu się złamie.Ograniczam mu jedzenie ale on nie chudnie.Może macie jakieś sprawdzone sposoby aby odchudzić go?[/quote] ...jeszcze bardziej ograniczyć jedzenie? :cool3: Przez pół roku próbowałam Vegę odchudzić na różne sposoby a waga nie tylko spadała ale nawet rosła :-o . W końcu zmniejszylam porcje tak, że zastanawiałam się czy się nie rozchoruje, albo nie padnie podczas biegania po polach. Taka przykładowa dzienna porcja dla psa ważącego 30kg to było: ok. 100g chudego białego sera, 3 gotowane marchewki, 100g chudego mięsa, łyżka (jedna!) gotowanego ryżu. I nic więcej. Wiotka i szczupła nie jest, ale przestała wyglądać jak tucznik. Żeby utrzymać wagę 26 kg jada w tej chwili niewiele więcej. Drugi pies mający tyle samo ruchu co ona jada 4 razy więcej i nie ma na sobie ani grama tłuszczu. Cóż..kastracja się chyba przysłużyła, o linię przyjdzie dbać przez całe już życie. Quote
coztego Posted December 31, 2006 Posted December 31, 2006 [quote name='Nor(a)']...jeszcze bardziej ograniczyć jedzenie? :cool3: [/QUOTE] Nic dodać, nic ująć :lol: [B]Marta16j[/B], zmniejszaj porcje tak długo, aż ustalisz dawkę, przy której waga ruszy w dół. :razz: Oczywiście waga ma spadać powoli ;) Quote
nowmaja Posted January 1, 2007 Author Posted January 1, 2007 Oczywiscie bedzie trudno , bo moja "malutka" to straszny lakomczuch , ale nie mam wyjscia , zamienie serce w kamien i moze sie uda . Z Nowym Rokiem zycze wszystkim zdrowia , szczescia i samych pieknych dni . Duzo radosci i milosci . Cmokam wszystkie pyszczki i mordeczki, duze i male ,a szczegolnie te najbiedniejsze - schroniskowe. Quote
Chefrenek Posted January 1, 2007 Posted January 1, 2007 Zrób to dla jej zdrowia. jamniki mają problemy z kręgosłupem, po co dokładać jej kolejnych schorzeń. Quote
taks Posted January 2, 2007 Posted January 2, 2007 No właśnie nadwaga u jamnika to ogromne ryzyko przeciążenia kręgosłupa.Oczywiście ruch najlepszy na odchudzanie ale jak się nie da to polecam (wypróbowałam) [U]otręby[/U] zamiast ryżu czy makaronu, mięso chude i takiż ser i duużo jarzyn. Staram sie żeby porcja była spora objętościowo ale miała mało kalorii.A dla łasuchów mam przepis na ciasteczka- otreby+ tarta marchewka+białko (piana)= na blachę posmarowaną lekko tłuszczem i do piekarnika piec jak bezy. Quote
nowmaja Posted January 2, 2007 Author Posted January 2, 2007 Na kurczaka z ryzem juz zaczyna warczec , moze ktos zna jeszcze inne przepisy dietetycznego jedzonka . Zawsze lepiej troche urozmaicic diete. Quote
coztego Posted January 2, 2007 Posted January 2, 2007 [quote name='nowmaja']Na kurczaka z ryzem juz zaczyna warczec , moze ktos zna jeszcze inne przepisy dietetycznego jedzonka . Zawsze lepiej troche urozmaicic diete.[/QUOTE] Niech sobie warczy, jak nie chce niech nie je. Dobrze jej zrobi krótka głodówka :p W ramach urozmaicenia dodaj więcej warzyw :cool3: Quote
Nor(a) Posted January 2, 2007 Posted January 2, 2007 [quote name='nowmaja']Na kurczaka z ryzem juz zaczyna warczec , moze ktos zna jeszcze inne przepisy dietetycznego jedzonka . Zawsze lepiej troche urozmaicic diete.[/quote] ...jak ja bym się cieszyla gdyby Vega warczała na jedzenie :p . "Niestety" dla niej jadalne jest wszystko, o każdej porze (w każdej ilości pewnie też). Wołowinka, chudy filet z ryby (gotowane w warzywach ;)). To mają być naprawdę małe porcyjki. Albo tak jak mówi coztego..krótka głodówka nie zaszkodzi :razz: Quote
nowmaja Posted January 2, 2007 Author Posted January 2, 2007 Przez to moje kochanie ogoniaste.Ta mala terrorystka potrafi wywalic miske jedzenia jak jej nie smakuje , a za chwile slysze przerazliwy pisk-piesek jest glodny. Ale to moja wina , mam za miekkie serce i ona szybko to odkryla . Quote
coztego Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 No to masz teraz świetną okazję, żeby ją trochę wychować, a przy okazji odchudzić :p Quote
karenina Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 Ja z powodzeniem odchudzam własnie 2 psa, tym razem sukę po ciązy urojonej. Je chude miesko : indyk/ryba lub zoładki drobiowe, marchew, kalafior, brokuły, zielony groszek i chudy biały ser. Porcja na cały dzien to jakies 30 dkg z czego 80% to warzywa, to wszystko zmiksowane na papke i podzilone na 3 porcje. W ciągu miesiaca schudła 1.5 kg, do zrzucenia jeszcze 0.5 kg. Quote
nowmaja Posted January 3, 2007 Author Posted January 3, 2007 Wlasnie gotuje mojej jedzonko , tym razem wlozylam do kurczaczka dwa razy wiecej warzyw , pachnie cudownie , musze uprzedzic rodzine ze to nie dla nich . Moja musi stracic okolo 4 kg , to bardzo duzo . Nie wiedzialam ze psy lubia tez ryby:-o , napiszcie jakie podajecie , czy gotuje sie je tak jak kurczaka? Otylosc to przeciez nie tylko problem zywieniowy , wiem jakie powoduje powiklania , dlatego jestem tak zdesperowana . Lila na szczescie oprocz chorob ktore przeszla nie ma problemow z kregoslupem . Jest to chyba ostatni dzwonek , by ja od tego uchronic. Quote
coztego Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 Rybki są pyszne :p Ja wrzucam fileta na wrzątek i gotuję jakieś 15 minut, radochę ma i pies i kot :lol: Tylko na ości trzeba uważać. Quote
Nor(a) Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 [quote name='nowmaja'] Nie wiedzialam ze psy lubia tez ryby:-o , napiszcie jakie podajecie , czy gotuje sie je tak jak kurczaka? [/quote] Mintaj, panga (te się nie rozpadają w czasie gotowania), gotuje się naprawdę króciutko. Ja urozmaicam nie tyle dla wrażeń smakowych psa ale żeby nie karmić ciągle tym samym - kurczakami na hormonach. Czym się więcej "namiesza" tym się mniej zaszkodzi, takie przyjełam założenie ;) ..jak się sprawdzi okaże się za pare lat ;) , ale to już temat na inny wątek. Quote
nowmaja Posted January 14, 2007 Author Posted January 14, 2007 Postanowilam wrocic do mojego watku , bo- mala chudnie , daje jej duzo mniejsze porcje , czuje sie lepiej , dosc dobrze znosi odchudzanie . dostaje tez witaminy . W ciagu tygodnia stracila 0,5 kg i powiem ze troche mnie to zaniepokoilo , czy to nie jest za duze tempo , nie chcialabym doprowadzic do zaburzen w organizmie . Zastanawiam sie czy nie zwiekszyc jej troche porcji , czy podawac wiecej preparatow z mikroelementami. Zjada chetnie warzywa z ryzem , mieska jest tylko symbolicznie . Poradzcie mi prosze ponownie . Quote
coztego Posted January 14, 2007 Posted January 14, 2007 Moim zdaniem, najbardziej symbolicznie powinno być ryżu, warzyw do woli, a mięska rozsądna porcja, stosowna do wagi psa, byle nie było tłuste. :hmmmm: Mojej suce w chwilach kryzysu- najpierw ograniczam wypełniacz, a porcje mięska zmniejszam tylko troszkę. Quote
karenina Posted January 15, 2007 Posted January 15, 2007 Ja podobnie jak coztego, nie daje wypełniaczy, odchudzam psy tylko na warzywach i miesku. Moze to dlatego tak szybko chudnie? 0.5 KG tygodniowo to duzo jak na takiego psa. Quote
Nor(a) Posted January 16, 2007 Posted January 16, 2007 [quote name='karenina']Ja podobnie jak coztego, nie daje wypełniaczy, odchudzam psy tylko na warzywach i miesku. Moze to dlatego tak szybko chudnie? 0.5 KG tygodniowo to duzo jak na takiego psa.[/quote] dużo..:roll: . Vega chudła 0,2kg/tydzień (waga wyjściowa: 31kg :oops: ). Widać trochę jej folgowałam :cool3: ..dodawałam łyżkę gotowanego ryżu Quote
ssylwia Posted October 24, 2009 Posted October 24, 2009 Odnowię temat ;) jak odchudzić jamnika - prawie 13 latek :) nie jest strasznie gruby ale jednak wg mnie jednak za dużo ;) niestety nie umiem zdjęcia wstawić tutaj :/ Quote
gayka Posted October 25, 2009 Posted October 25, 2009 Ja odchudam aktualnie jamnika, ale sporo młodzszego. Nie bardzo mogę jej zwiększyć ilośc ruchu , bo pogoda paskudna. Jak tylko jednak jest ładniejszy dzięn, tak jak dziś , to staram sie zaliczyc dwa długie spacery dziennie.Moja suka dostaje sucha karmę i czasem gotowane. Na czas odchudzania zmodyfikowałam dietę, dostaje nadal sucha karmę, ale o ok.30% mniej niz normalnie. Gotowane to warzywa z mięsem , żadnych weglowodanów. Sunia ładnie schudała ok.1 kg, ale trwało to kilka tygodni. Samym gotowanym bałabym się ja odchudzać, bo nie umiem bilansować, a weglowodany sa niezbędne przeciez! podobnie jak składniki mineralne i witaminy - dlatego zdecydowałam się pozostać na dobrej suchej karmie , ale w mniejszej ilosci. Poprzednią jamniczkę odchudzałam od 10 roku życia.Wcześniej była szczuplutka. Stosowałam podobna metodę, tylko ona jadła karmę dla wątrobowców i na niej ładnie trzymała linię. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.