Jump to content
Dogomania

KANIS w nowym domu! trzymajcie kciuki, żeby tym razem się udało...


kakadu

Recommended Posts

[quote name='Basiura']No cóż człowiek stara się i takie efekty.Mówiąc o kojcu wielokrotnie że potrzebny byłby na już , i to nie taka prowizora jak to coś z Rudy śl. na co poszło tyle kasy wielu osób, człowiek się stara aby było dla Kaniorka , ew.póżniej ,gdy znalazł by on swój dom to dla innego psiaczka, a tu tak się obrywa. Mówiłam do engraska już dawno że gdyby udało się wkońcu zdobyć ,czy zbudować ten kojec psiakowi to i koszty można by rozliczyć z jego utrzymania,wszystko do dogadania. A tu masz babo placek....., nie należy czytać niędzy wierszami a szukać jak najlepszego wyjścia aby był wilk syty i owca cała. Kanisowi należy się całodniowy nawet wybieg na świerzym powietrzu,no oczywiście przy sprzyjającej jego kostkom pogodzie,no ale do tego tanga trzeba dwojga.Mój mąż zaoferował że wykona,porzebny materiał,który engraska mówiłaś że da się coś zdobyć, i jaki morał??? Drogie Panie psiak jest Wasz,u mnie lokatoruje, nie wyganiam go ,bo żadnego psa nie wyżóciłam,ewentualnie szukałam mu jak najszybciej jakiegoś rozsądnego domu.Uważam nadal że bardzo przydałby się Kanisowi kojec, i to dość przestrzenny,aby mógł po nim chodzić jeśli już engraska twierdzi że nie powinien biegać z naszą Nunią, z którą się tak zaprayjaźnił.Decyzja należy do Was co dalej, a ja bym chciała tylko wiedzieć parę dni wcześniej.Te leki które sama kupiłam psiakowi nie są do zapłaty, jak mogłam to jeszcze tyle jemu pomogłam.[/QUOTE]

OK, logiczne. Od maja do września. A co jesienią i w zimie?

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Zdjęcia Kanisa od madziakato :)
Wyszły trochę ciemne, ale mam nadzieję, że coś będzie widać ;)

[IMG]http://img41.imageshack.us/img41/3824/d20p.jpg[/IMG]

[IMG]http://img13.imageshack.us/img13/7380/ijvm.jpg[/IMG]

[IMG]http://img23.imageshack.us/img23/1885/873i.jpg[/IMG]

[IMG]http://img198.imageshack.us/img198/3872/6oaw.jpg[/IMG]

[IMG]http://img689.imageshack.us/img689/6946/t29d.jpg[/IMG]

Edited by DONnka
Link to comment
Share on other sites

I jeszcze więcej Kaniska :loveu:

[IMG]http://img69.imageshack.us/img69/171/01cg.jpg[/IMG]

[IMG]http://img607.imageshack.us/img607/8381/gmvh.jpg[/IMG]

[IMG]http://img850.imageshack.us/img850/4548/ajg1.jpg[/IMG]

[IMG]http://img42.imageshack.us/img42/4206/45py.jpg[/IMG]

[IMG]http://img593.imageshack.us/img593/9859/rbxy.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Iza ,w luznej rozmowie telefonicznej Engraska powiedzialla ze jest kojec do zabrania z Rudy gdy mowilismy ze Kanis sam w domu broi , i mielismy go przywiesc .Nastepnie okazalo sie ze to cos to nie kojec, sama widzialas ,wiec sugerowalismy abo powoli zbudowac solidny kojec dla Kaniorka ,ktory moglby zostac dla innych psiakow od Was , a dodatkowo sugerowalam ze koszty poniesienia przez Was pozadnego koica przeniesiemy na siebie obnizajac koszty za pobyt od Was psiakow.I co mamy w zamian ??? ,WIELKIE HALOO!! Nie bede wiecej przerabiac tego tematu .Engraska zdecydowala zabrac Kanisia niz

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martika@Aischa']To Kanisek pojechał do wujka wolfa ??? :)[/QUOTE]

tak, Kanisek jest juz u naszego wolfa, po wizycie u weta, zaszczepiony przeciw wsciekliznie i na wirusowki, zabezpieczony przeciw kleszczom i komarom. Niestety, lapeczka (poduszka) znow wymaga leczenia.:-( Apetyt w normie, w podrozy supergrzeczny, zaraz wkleje sliczne fotki, ktore beda wykorzystane w ogloszeniach

Link to comment
Share on other sites

[quote name='egradska']tak, Kanisek jest juz u naszego wolfa, po wizycie u weta, zaszczepiony przeciw wsciekliznie i na wirusowki, zabezpieczony przeciw kleszczom i komarom. Niestety, lapeczka (poduszka) znow wymaga leczenia.:-( Apetyt w normie, w podrozy supergrzeczny, zaraz wkleje sliczne fotki, ktore beda wykorzystane w ogloszeniach[/QUOTE]

ta nieszczęsna łapina :shake: ale wierzę że wujaszek wolf i z łapinką i z Kaniskiem sobie doskonale poradzi :):):)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='egradska']tak, Kanisek jest juz u naszego wolfa, po wizycie u weta, zaszczepiony przeciw wsciekliznie i na wirusowki, zabezpieczony przeciw kleszczom i komarom. Niestety, lapeczka (poduszka) znow wymaga leczenia.:-( Apetyt w normie, w podrozy supergrzeczny, zaraz wkleje sliczne fotki, ktore beda wykorzystane w ogloszeniach[/QUOTE]

A co jemu się robi z tą łapą? Bo nie mam siły brnąc przez wątek?
Zmienić adres do wysyłki leków? Jezeli tak to poproszę na prv.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='stzw']A co jemu się robi z tą łapą? Bo nie mam siły brnąc przez wątek?
Zmienić adres do wysyłki leków? Jezeli tak to poproszę na prv.[/QUOTE]

dobrze, ze nie wysylalas jeszcze lekow, zadzwonie jutro, to pogadamy. Kanisek ma klopoty z poduszka na tylnej lapie. Jak go odwiedzalam u bylych wlascicieli mial w bardzo nieciekawym stanie, jakby zywe mieso, ale dbali, smarowali mascia, zakladali skarpetke w razie niepogody. Musimy zorganizowac nowe skarpetki, bo caly wor ktory przywiezlismy sie gdzies zapodzial, a ewidentnie ta skarpetka ratuje troche sytuacje. Jutro dopytam, jaka to masc byla, w dotychczasowym dt nawet nie pytalam, skoro nawet nazwy podawanych lekow kazano mi szukac na watku. No comment

Link to comment
Share on other sites

engraska po pierwsze to sie zapowiada ze sie przyjezdza i wszystko byloby przygotowane , a od momentu kiedy przerosly Cie twoje obietnice szukalas kontrowersyjnej zaczepki , szkoda ze jestes tak ambitnym i przeciebiorczym czlonkiem stowarzyszenia jak inne dziewczyny ,ze kazdy nowy temat cie przerasta dobrze za takich ludzi nie ma wielu , mimo wszystko zycze ci sukcesow w pomaganiu zwierzetom bo one na to zasluguja chodz czasem nieudolnosc ludzka im szkodzi... .
Skarpety tak jak powiedzialam przesle ci poczta , oczywiscie za potwierdzeniem odbioru abys znowu nie powiedziala za zginely , a na przyszlosc naucz sie zapowiadac przygotowaniem rzeczy do odbioru,pozdrawiam wszystkich .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='stzw']A co jemu się robi z tą łapą? Bo nie mam siły brnąc przez wątek?[/QUOTE]

ta łapa jest na pierwszej stronie - taka wytarta do żywego mięsa rana;
była teoria, że kanis sobie to wydeptuje bo przez dysplazję źle stawia nogę (nie na opuszce jak powinien);
na początku była opcja, że się tę nogę wygoi i zrobi plastykę/przeszczep; potem, że jak po odnerwieniu kanis będzie stawiał nogi normalne, to tej dziury sobie nie odnowi;
wszystko sie rypnęło, teorie poszły w las (pieniądze też), a kanis ciągle ma kłopoty z ta łapką; to tak w skrócie;
więcej informacji znajdziesz w poście #801

ps. w tym miesiącu to ja niestety nie mogę już za bardzo dzwonić nigdzie, zwłaszcza na dłuższe pogawędki, bo mi się skończyły minuty, a muszę bardzo pilnować budżetu... takie życie :roll:

Edited by kakadu
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Basiura']engraska po pierwsze to sie zapowiada ze sie przyjezdza i wszystko byloby przygotowane , a od momentu kiedy przerosly Cie twoje obietnice szukalas kontrowersyjnej zaczepki , szkoda ze jestes tak ambitnym i przeciebiorczym czlonkiem stowarzyszenia jak inne dziewczyny ,ze kazdy nowy temat cie przerasta dobrze za takich ludzi nie ma wielu , mimo wszystko zycze ci sukcesow w pomaganiu zwierzetom bo one na to zasluguja chodz czasem nieudolnosc ludzka im szkodzi... .
Skarpety tak jak powiedzialam przesle ci poczta , oczywiscie za potwierdzeniem odbioru abys znowu nie powiedziala za zginely , a na przyszlosc naucz sie zapowiadac przygotowaniem rzeczy do odbioru,pozdrawiam wszystkich .[/QUOTE]
proponuje, zebys sie juz nie nie pograzala. Czlowiek, ktorego tak latwo bylo wam szkalowac, przywiozl wam psa z workiem zabawek, skarpetek i karmy, lekami i mascia na wszelki wypadek. Z wygojona lapka! PLAKAL zegnajac sie z psem. Wy odmowiliscie podania nazwy lekow, ktore (rzekomo) dostawal. Dla mnie wniosek jest prosty. A to, w jakim stanie jest poduszka, swiadczy tylko o zaniedbaniu, tym bardziej, ze calkiem niedawno wyraznie napisalas, ze lapeczka jest ok. Od momentu, jak sie okazalo, ze nie wyludzicie kasy na materialy budowlane, przestaliscie byc mili. Owszem, przyjechalam bez zapowiedzi, swiadomie i celowo. Zeby na wlasne oczy przekonac sie, ze Kanis jest w kojcu, ktorego rzekomo nie ma i o ktory mialam od momentu wpisu kakadu nieustanne bombardowanie smsami i mailami. NIGDY NIE OBEICYWALAM WAM ZADNEGO KOJCA, co jedynie ze zapytam, czy komus jakichs materialow nie zostalo. NIE ZOSTALO. i w sumie dobrze. W odroznieniu od was ja psow nie przechowuje w klatkach i na nich nie zarabiam. Mam rachunki na 600 zl, za dwa miesiace pobytu Kanisa. Rachunki za pozostale 2 wplaty, tj 65 i 80, prosze odeslac do SMONU. Reszty twojej wypowiedzi nie skomentuje. ZAL PL

Link to comment
Share on other sites

ewa, jakoś uzbieramy te 600 zł;
przecież cię nie zostawimy z długami do zapłacenia;


załuję, że wspomniałam o kojcu, ale wkurzało mnie to, że wydaliśmy na niego tyle pieniędzy, a on tkwił gdzieś pod rudą i niszczał;
wyglądało na to, że przy braku gotówki, wliczenie go w rozliczenia z hotelem będzie dobrym pomysłem; nie wiem czemu tak się wszystko pokomplikowało;
kanis ma wyjątkowego pecha...

wolf - bardzo dziękujemy, że wziąłeś kaniska do siebie, skoro dalszy jego pobyt w hotelu okazał się niemożliwy;
powiedz proszę na jakiej zasadzie on u ciebie będzie i na jak długo może zostać;
na pewno trzeba go będzie utrzymać w sensie karmy i leków, ale czy przewidujecie jeszcze jakieś koszty dodatkowe?
trzeba to wszystko wyraźnie napisac na wątku, bo tu będziemy zbierac pieniądze i chciałabym uzupelnić informacje na pierwszej stronie;

Edited by kakadu
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...