piechcia15 Posted January 6, 2012 Author Posted January 6, 2012 [COLOR=magenta][B]KOCHANI ZROBIŁAM BAZAREK ABY PODREPEROWAĆ NASZĄ SKARPETĘ...rozsyłacie gdzie się da i oczywiście kupujcie co się da;)[/B]większość rzeczy się powtarza ale niektóre to nowości:)np. [B]mini ubranko dla psa[/B]:)[/COLOR] [URL]http://www.dogomania.pl/threads/220604-bazarek-z-psimi-i-nie-tylko-psimi-akcesoriami-gt-koniec-16.01[/URL] Quote
rita60 Posted January 7, 2012 Posted January 7, 2012 Witam wszystkich,a szczególnie naszego Charakternego Dżentelmena:loveu: Quote
stonka1125 Posted January 7, 2012 Posted January 7, 2012 Dzisiaj podjęlismy kolejną próbę integrowania Basia ze stadem ( W sensie że z częścią stada :) ) Alta i Lunka były bardzo grzeczne, przywitały się obwąchały, a Basio po pierwszym obwąchaniu rzucał się jak dzik, dziewczynki grzecznie odeszły chociaż były bardzo zdegustowane, za płotem był Mundek, ludzi żre ale psiaki kocha, obwąchały sie chłopaki przez płot i wygladało na to że Basio odpuści ale niestety chciał zeżreć płot razem z Muniem, w finale Mundzio uciekł z podkulonym ogonem a Basko szalał. Bez różnicy czy to suki czy psy, nienawidzi :( Potem poszliśmy do lasu zeby sie odstresować, jak zwykle sarnie bobki do wytarzania sa the best ale nie pozwoliłam chociaz bardzo chciał, Baśko jest w lepszej formie więc poszlismy dłuższą trasą, ojejujeju od nowa słuchał lasu i od nowa się zachwycał :) cały skupiony i czujny, dopiero jak wróciliśmy na stare ścieżki to podskakiwał po staremu i starcił zainteresowanie bo wiedział że dom blisko. Lubi wędrować, bez końca ufa człowiekowi, idzie pewnie bo wie ze na nic nie wpadnie jak jest na smyczy, wtedy jest zdecydowanie bardziej rozluźniony, nie czai sie jak na podwórku, idzie pewnie, nie ciągnie na na smyczy, bardzo grzeczny pies :) spacer z nim to przyjemność :) Quote
majqa Posted January 7, 2012 Posted January 7, 2012 No cóż... moje zdanie i mam powody ku takiemu jest następujące..., że ten przekochaniec się nie zintegruje z innymi psami (wsio rawno, czy to pies, czy sunia). To typ oddanego człowiekowi samotnika i próby integracji będą się kończyć właśnie tak jak opisana, nie że jakąś masakrą, bo Ania te próby robi super, ale po prostu stresem Basika (i stresem jego "wrogów"). Taki typ i już. Quote
stonka1125 Posted January 7, 2012 Posted January 7, 2012 No jest jedynaczek i tyle, bardzo oddany człowiekowi i to jego bezgraniczne zaufanie (pomijam zakraplanie oczu, to jest punkt w którym zaufanie się kończy) idzie na tej smyczce przed siebie i niczego się nie boi, aż głupio mi było jak sie zagapiłam na ptaszyska jakieś i on wlazł w sosnową gałązkę, od razu stracił rezon i był malutki i zagubiony, wyprzytulać się musieliśmy troszkę :) Quote
majqa Posted January 7, 2012 Posted January 7, 2012 Tak, z tymi oczkami i nowościami na jego drodze zawsze będzie taki bidek - ciaputek. :-( Quote
piechcia15 Posted January 7, 2012 Author Posted January 7, 2012 oj stonia stonia, ja tu widzę miłość kwitnie:)Basio to chyb ataki twój cycuś co?czy są większe?:) no wielka szkoda że tak nieelegancjo się zachowuje bo zmniejsza mu to szanse na domek:( ale i tak będziemy szukali. Quote
majqa Posted January 7, 2012 Posted January 7, 2012 Czuję ogromną radość, czytając wpisy Stonki. :-) Są takie od serca. Bardzo się cieszę, że Basik jest w Jej rękach. :-) Quote
piechcia15 Posted January 7, 2012 Author Posted January 7, 2012 no patrz a tyle czasu szukaliśmy dt i pojawiła się..znikąd, w sumie nie wiem skąd jak ją wytrzasnęłam:) ale dobrze cię mieć stonko:) Quote
storozak Posted January 8, 2012 Posted January 8, 2012 Basio charakterek ma, ciekawe czy gdyby widział to by się inaczej zachowywał w stosunku do innych zwierzorów. W sumie to nie ma co gdybać, trzeba znaleźć dom gdzie Basio będzie jedynakiem i już:) Quote
Guest Ciocia Gosia Posted January 9, 2012 Posted January 9, 2012 No przepraszam "Król jest tylko jeden!" No i jest nim Basik. Hip hip, hurrrraaa!!! Pomyślcie sobie jak było z nim ciężko a teraz jak Basik śmiga i dokazuje. Stonka aniołem jesteś! Gdybym w kolejnym wcieleniu miałabym być psem to chciałabym mieszkać u Ciebie:) Quote
majqa Posted January 9, 2012 Posted January 9, 2012 [quote name='storozak']Basio charakterek ma, ciekawe czy gdyby widział to (...)[/QUOTE] Ja myślę, że skubaniec, co potrzeba to i wie! ;-) Quote
jaanna019 Posted January 9, 2012 Posted January 9, 2012 Miło czytać i oglądać szczęśliwego psa:lol: Quote
majqa Posted January 10, 2012 Posted January 10, 2012 [quote name='stonka1125']Jesteśmy umówieni na poniedziałek (...)[/QUOTE] Doszło do wizyty? A jeśli, jaki efekt? Opinia doktora? Quote
storozak Posted January 10, 2012 Posted January 10, 2012 Buziaki dla Basia:) i czekamy na info od weta:) Quote
stonka1125 Posted January 10, 2012 Posted January 10, 2012 Byliśmy u weta, proces w prawym oczku jest normą, po prostu oczko było uszkodzone i teraz robi się blizna, to bedzie postepowac i oczko w końcu bedzie takie malutkie że powieka opadnie no i po oczku, sugerowane usunięcie gałki ocznej przy planowanej kastracji, oczko lewe jednak do konsultacji u okulisty, wet podejrzewa że tez proces niestety postępuje chociaż oczko nie wygląda źle, niestety nie jest to początek jaskry i ten proces jest jednak trudny do zatrzymania, rokowania niestety takie jak w przypadku oka prawego ale [B]zdecydowanie jednak wizyta u okulisty[/B]. Basio był grzeczny i nikogo nie pogryzł, w poczekalni nie zwracał uwagi na obecność innych psów i zachowywał się wzorowo. Waży 9.600 czyli przytył nieco ponad kilogram ale nie wiem ile ważył jak przyjechał. Forma ogólna Basia ok., nieszczęsnej biochemii nie zrobilismy bo jednak aparat nie dotarł z serwisu i będzie zrobiona przy kolejnej wizycie. Quote
majqa Posted January 10, 2012 Posted January 10, 2012 Hm... no to zdecydowanie konieczny jest okulista. Eh... biedaczku... :-( Miło, że nie zjadłeś personelu i nie porządkowałeś wrogów. :-) Quote
storozak Posted January 10, 2012 Posted January 10, 2012 Wczoraj Basio tylko badał teren:) Następnym razem zacznie już ustawiać wszystkich:) Quote
emilia2280 Posted January 10, 2012 Posted January 10, 2012 ojejj, oczko uschnie mu jak winogronko - w rodzyneczké :( Quote
stonka1125 Posted January 10, 2012 Posted January 10, 2012 Ja tak do końca nie wiem czy to aż tak źle, to znaczy czy ma to aż takie znaczenie. Najważniejsze, że Baska to nie boli a czy on będzie miał oczka czy nie i tak jego ewentualna adopcja jest dość szczególna. Gdyby była szansa że Basio będzie widział to zupełnie inna sprawa ale i tak widział nie będzie. Jeżeli ktoś zdecyduje się na jego adopcje to adoptuje go mimo wszystko, tak po prostu, z miłości. On potrzebuje tylko człowieka, spokoju i tak naprawdę niczego więcej, normalnego domu z pańcia i pańciem w wieku wczesno emerytalnym, którzy maja gdzieś malutką działeczkę pod miastem i jak jest ciepło to sobie tam spędzaja czas, pielęgnuja kwiatki i warzywka a Basio będzie sobie z nimi tam dreptał, wygrzewał tyłek w słonku i będzie szczęśliwy. W długie zimowe wieczory będzie się przytulał do swoich ludzi i pochrapywał cichutko na mięciutkiej kanapie i tyle. Do tego oczka nie są mu naprawdę potrzebne :) Quote
majqa Posted January 10, 2012 Posted January 10, 2012 Wiemy Stonko, wiemy, tylko nam go po prostu żal, że nie widzi, a te kolejne [I]akcje oczkowe[/I] o tym przypominają. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.