filodendron Posted November 27, 2013 Posted November 27, 2013 Nie wiem, czemu ludzie myśląc "farbowanie" od razu przywołują takie skrajne, typowo na potrzeby różnych show kreacje - bo to już nie jest farbowanie, to jest jakaś tam kreacja, forma, powiedzmy, plastyczna - jak koafiura na pół metra wysoka na specjalnym rusztowaniu. Na fotce jest Cindy wspomnianej wyżej Sandry Hartness. Ona raczej nie chodzi z takim psem na spacery ;). Robi go tak na wystawy i konkursy groomerskie. Jej "dzieła" były wielokrotnie publikowane nie tylko w necie ale i w prasie papierowej. Zdjęcia jej Cindy publikowane były na okładkach czasopism groomerskich, ponieważ - Hartness zwycięża konkursy, w których pokazuje swojego psa. To jest sposób na wystawianie pudla. Inne wystawianie, ale jednak wystawianie. Różnica między tym, a tym: [url]https://www.pinterest.com/pin/380343131001329783/[/url] to tylko kwestia umowna. Żaden z tych psów nie wygląda tak poza wystawą. (Ten drugi zapewne chodzi zapapilotowany, a co najmniej w różnych kucykach, żeby nie zniszczyć włosa.) Za to ten ma wygodną, dość sportową fryzurkę: [URL]http://www.youtube.com/watch?v=_6B1kSDzmyM[/URL] I co z tego, że kolorową? Quote
Karoola Posted November 27, 2013 Posted November 27, 2013 [B]filodendron, [/B]wczoraj, jak czytałam sobie ten wątek, właśnie przypomniał mi się ten pies "canada day". Nawet go szukałam, żeby wstawić obrazek, ale jakoś nie dałam rady. Dzięki :) Mnie osobiście bardzo się podoba :D Póki coś nie jest szkodliwe (a farbowanie odpowiednimi preparatami nie jest) i psu krzywda się nie dzieje, nie widzę powodów, żeby tego zakazywać a ludzi nazywać idiotami itp... Quote
Derick1601 Posted December 27, 2013 Posted December 27, 2013 Ja pomimo wszystko nie pochwalam farbowania psów.. nie myślicie, ze tak krzywdzimy zwierzę? Quote
Martens Posted December 27, 2013 Posted December 27, 2013 Oczywiście. Piesek od pofarbowania pasemka pigmentem do pisanek dostanie straszliwego zapalenia skóry i cały wyłysieje, a nawet jeśli nie, to inne pieski będą się z niego śmiały na spacerze i brzydko o nim mówiły, i biedny jak się przejrzy w domu w lusterku to miesiąc z posłania nie wyjdzie :) 1 Quote
agnieszka729 Posted September 2, 2014 Posted September 2, 2014 [quote name='A&L']A można wiedzieć po co farbować psa?[/QUOTE] Też mnie to bardzo zastanawia... To głupi pomysł. 1 Quote
Maryjasek Posted October 24, 2014 Posted October 24, 2014 Wiesz, dla dużej części Polaków w ogóle sam pomysł trzymania psa w domu jest bezsensowny ;) W domu nie, ale na mieszkaniu - tak. Szczególnie, jeśli nie masz czasu się nim zajmować. Siedzi cały dzień sam i wyje do księżyca. Oprócz niego, cierpią również sąsiedzi. Wiem z własnego doświadczenia (sąsiedzkiego, nie właścicielskiego). Co do farbowania - to jedynie wymysł znudzonych właścicieli. Widziałem ostatnio dwa przykłady w sieci - jeden pomalowany, jak kościotrup (chyba na Halloween, do pary ze strojem Pana), a drugi wyglądał jak smok. Oprócz farby było tez ostre cięcie włosia. Gdzie jest mózg? Wejdź tu, jeśli chcesz poczytać moją stronę o pożyczkach na Święta. Quote
Fju Posted October 26, 2014 Posted October 26, 2014 Ciekawe, że jak coś o farbowaniu psa to wielki odzew, ale jak ktoś kupuje, hoduje rasy płaskopyskie, krótkowieczne itp. to nie ma wielkiej zawieruchy. Powszechna akceptacja dla fizycznych niedołężności dla wyglądu. Quote
Ejre Posted October 27, 2014 Posted October 27, 2014 Z ejdnej strony nic psu nie szkodzi,ale z drugiej trzeba troche czasu poświęcić na takie strzyżenie i farbowanie. Pies nawet jak przyzwyczajony to nie sprawia mu to przyjemności. Mi się wgl takie wymyśle fryzury u pudli nie podobają. Ciekawa jestem czy te psy mają jakieś normalne życie, spacery czy nie mogą zniszczyć włosa i chodzą w palilotach i kombinezonach. To zależy od psa. Miałam kiedyś kundliczkę ze schronu, która miała trochę dłóższą sierść i wystarczyło wyciągnąć grzebień, żeby sama z radością stawała wyprężona i gotowa do czesania. Gożej jak się chciało skończyć to czesanie bo chodziła za mną i jęczała, chcąc jeszcze. To samo było z kompielą, czy jak przycinałam jej na łapach sierść. Są psy, które lubią zabiegi pielęgnacyjne, bo lubią być w centrum uwagi. Nawet na wystawach to widzę, pamiętam bardzo dobrze jak całą sesję zdjęciową zrobiłam dużemu morelowemu pudlowi, który aż się delektował tym, że był fryzowany, a jak właścicielka na chwilkę wzięłą ręce od niego, żeby zmienić grzebyk to otwarł oczy i zaczął się rozglądać zniecierpliwiony. Ja bym psa nie pofarbowała, bo średnio mi się to podoba ale tak samo nie założyłabym mu obróżki, gdzie jest naćkane pełno obrazków. Kwestia gustu. Edit: A czy pudel w papilotach nie może mieć normalnego życia? To przeszkadza mu, niewiem w aportowaniu patyka? Dużo gorzej mają psy z "listy" bo w kagańcu i na smyczy to sobie ani nie pobiegają ani nie po aportują. Nie mówiąc już o np. pływaniu... Quote
Ares_biz_pl Posted December 1, 2014 Posted December 1, 2014 Pomysł co najmniej dziwny i moim zdaniem robimy psu po prostu krzywdę sugerując się tylko tym co dla nas będzie najlepsze i jak piesek bedzie,to częsty błąd bo zapominamy o tym jak będzie się czuł w takiej farbowanej sierści. NIgdy nie zdecydowałbym się na coś takiego. Quote
vkoepp Posted November 10, 2019 Posted November 10, 2019 Czy koloryzacja dla zwierząt nie jest szkodliwa? Jednak ważna jest u nich naturalność Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.