NatiiMar Posted April 12, 2009 Posted April 12, 2009 [quote name='Zuzka i shelciaki']Jak im odpowiedziałam, że wszystkie psy da się nauczyć nieciągnięcia pracując z nimi to zrobili taką minę :crazyeye:[/quote] Podobna reakcja spotyka mnie kiedy idę z Rexem. Uczę go podobnym schematem,stosując metodę drzewa-"ciągniesz,nie idziemy.Idziesz spokojnie-posuwamy sie do przodu". Czasem ludzie zatrzymują sie i pytają czy to mój nowy pies i co ja właściwie robie (mała miejscowość,wszyscy się znają). Kiedy mówię,że ma osiem lat,każdy macha ręką i mówi "pani,on już się nie nauczy,zkoda czasu". Żal mi tych ludzi. Kogo nie spotkałam-każdy postawił na Rexie kreskę. A Rex na złość im wszystkim wciąż robi postępy:) Quote
Dogha Posted April 12, 2009 Posted April 12, 2009 [quote name='WŁADCZYNI'] kolce+flexi+kaganiec tuba+rower - hit! [/quote] OOO! U mnie to normalka... Każdy napotkany pies ma taki zestaw :shake: Nawet kiedyś się dziwili, że mój pies miał obroże na klips (było mu jeszcze widać obroże to był szczeniak wtedy), zwykłą smycz i nagradzałam go za nieciągnięcie... Eh :roll: Nawet się pytali co to za rasa, że taka grzeczna :lol: Jak im odpowiedziałam, że wszystkie psy da się nauczyć nieciągnięcia pracując z nimi to zrobili taką minę :crazyeye: Quote
WeronikaM Posted April 23, 2009 Posted April 23, 2009 [quote]w Polsce mamy tylko 2 % psów rodowodowych,reszta to kundelki w większości strachliwe,agresywne,ciągnące i...dodatkowo straszone i "niszczone" kolcami,dławkami i innymi cudami...[/quote] ooo, tu się nie zgodzę.:shake: W niedzielę byłam na wystawie a tam większość psów miała kolczatki, gławiki itp. . Właśnie ja widzę najczęściej kundelki w obrożach.;) Quote
Ewa&Duffel Posted May 5, 2009 Posted May 5, 2009 wiecie co, ja generalnie jestem kolczatkom bardzo przeciwna, ale ostatnio coraz powazniej sie zastanawiam, czy nie kupic dufflowi. on wazy 41 kg, ja 45. nie jestem w stanie go utrzymac na zwyklej obrozy ani na szelkach. dzis bylismy na spacerze, tak mnie pociagnal do psa, ze przewrocilam sie i przejechalam jakies 10 metrow po trawie, ciagnieta przez pieseczka :( probowalam go uczyc nieciagniecia na rozmaite sposoby, ale jak zobaczy cos ciekawego, to chec dostania sie do tego jest silniejsza...wyprobowalismy lancuszek, potem jak wiecej poczytalam go bylo drzewko, zawracanie jak ciagnie, sygnal neutralny, nagradzanie jak ladnie idzie...wszystko na nic, on jak jest na smyczy ma gdzies pochwaly i smakolyki, wrecz wypluwa! nieraz musialam sie przytrzymywac plotu czy drzewa, jak zaczynal ciagnac-dzis nie mialam sie czego przytrzymac-no i sie tak skonczylo, spodnie cale w trawie, ja poobijana...boje sie, ze on kiedys zrobi mi i sobie krzywde :shake: Quote
SZPiLKA23 Posted May 5, 2009 Posted May 5, 2009 Ewa kolczatke mozesz zakupic i cwiczyc z psem ale nie uzywaj jej jako zamiennika obrozy, wazna rzecza jest by kolczatka była dobrze dopasowana, nie moze byc luzna i nie mozesz jej przekładac przez głowe tylko zapinac i rozpinac (najlepsze sa te ze skórzanym paskiem i regulacja) kolczatka musi sie znajdowac zaraz za uszami psa wtedy najlepiej działa, zreszta sama obroza umiejscowiona w tym miejscu i stanowcze szarpniecie daja efekty. Quote
SZPiLKA23 Posted May 5, 2009 Posted May 5, 2009 Wiadomo na psa ponad 40 kg nie jest łatwo zadziałac ja tylko tak ogolnie napisałam;) Quote
Nikki Posted May 5, 2009 Posted May 5, 2009 [quote name='SZPiLKA23']Ewa kolczatke mozesz zakupic i cwiczyc z psem ale nie uzywaj jej jako zamiennika obrozy, wazna rzecza jest by kolczatka była dobrze dopasowana, nie moze byc luzna i nie mozesz jej przekładac przez głowe tylko zapinac i rozpinac (najlepsze sa te ze skórzanym paskiem i regulacja) kolczatka musi sie znajdowac zaraz za uszami psa wtedy najlepiej działa, zreszta sama obroza umiejscowiona w tym miejscu i stanowcze szarpniecie daja efekty.[/quote] Większośc ludzi, których znam, a którzy zakładają psu kolczatkę, to właśnie przekładają przez głowę i używają jako zamiennika obroży :shake: Zresztą mam wrażenie, że kolczatka nie jest używana do celów w jakich została stworzona, tzn. używana jest do "nauki" chodzenia na smyczy. Głupi ludzie myślą, że jak psa będzie bolało to przestanie ciągnąć, a się okazuje, że po kilku spacerach pies ciągnie jeszcze bardziej. Quote
Ewa&Duffel Posted May 5, 2009 Posted May 5, 2009 [quote name='SZPiLKA23']Ewa kolczatke mozesz zakupic i cwiczyc z psem ale nie uzywaj jej jako zamiennika obrozy, wazna rzecza jest by kolczatka była dobrze dopasowana, nie moze byc luzna i nie mozesz jej przekładac przez głowe tylko zapinac i rozpinac (najlepsze sa te ze skórzanym paskiem i regulacja)[/quote] gdzie mozna kupic kolczatke ze skorzanym paskiem/regulowana? wszedzie widze tylko cale metalowe polaczone jeszcze z zaciskiem... [quote name='SZPiLKA23']zreszta sama obroza umiejscowiona w tym miejscu i stanowcze szarpniecie daja efekty.[/quote] tylko stanowcze szarpniecie w moim wykonaniu bynajmniej nie jest stanowcze:shake: Quote
SZPiLKA23 Posted May 5, 2009 Posted May 5, 2009 Na allegro sa takie kolczatki;) [QUOTE]Większośc ludzi, których znam, a którzy zakładają psu kolczatkę, to właśnie przekładają przez głowę i używają jako zamiennika obroży :shake:[/QUOTE] Bo tak sie powszechnie przyjeło (zreszta sama tak myslałam) najgorsze jest to ze wiele osob nie da sie przekonac Quote
Ewa&Duffel Posted May 5, 2009 Posted May 5, 2009 [quote name='Nikki']Większośc ludzi, których znam, a którzy zakładają psu kolczatkę, to właśnie przekładają przez głowę i używają jako zamiennika obroży :shake: Zresztą mam wrażenie, że kolczatka nie jest używana do celów w jakich została stworzona, tzn. używana jest do "nauki" chodzenia na smyczy. Głupi ludzie myślą, że jak psa będzie bolało to przestanie ciągnąć, a się okazuje, że po kilku spacerach pies ciągnie jeszcze bardziej.[/quote] No ja tez widuje wiekszosc psow w kolczatkach zamiast zwyklej obrozy... Szczerze mowiac to ja tez za bardzo nie wiem, jak uzywac kolczatki i wolalabym jej uniknac, ale nie wiem co innego moge zrobic...:-( Quote
Juliusz(ka) Posted May 5, 2009 Posted May 5, 2009 [b]Ewa[/b] - bywa, że kolczatka się przydaje ;), jednak baaardzo ważne jest wiedzieć dokładnie jak i kiedy jej użyć. Jeśli traktujesz kolce jako 'ostatnią deskę ratunku' skonsultuj się najpierw ze szkoleniowcem - musisz się nauczyć obsługi tego sprzętu szkoleniowego, bo jeśli będziesz działać na własną rękę... coż, pewnikiem spalisz sobie tą opcję... My mamy taką: [url=http://ipo-sklep.pl/product_info.php?cPath=1_47&products_id=751]IPO-sklep[/url] Quote
an1a Posted May 6, 2009 Posted May 6, 2009 [quote name='Ewa&Duffel']No ja tez widuje wiekszosc psow w kolczatkach zamiast zwyklej obrozy... Szczerze mowiac to ja tez za bardzo nie wiem, jak uzywac kolczatki i wolalabym jej uniknac, ale nie wiem co innego moge zrobic...:-([/quote] Do Boczuli idziesz? Na ul. Walecznych (Praga Pd.) jest sklep Sara, o ile mnie pamięć nie myli :cool1: Kupowałam tam kolce dla swojego psa po tym, jak poprzednie rozwalił na drzewie :eviltong: Skórzane paski są niepotrzebne, odpinasz ogniwa. [B]Musi [/B]mieć zaokrąglone i dobrze wykończone kolce. Quote
Karilka Posted May 6, 2009 Posted May 6, 2009 Ja tam jestem za kantarkiem jeśli chodzi o codzienne uzytkowanie:roll: Quote
Ewa&Duffel Posted May 6, 2009 Posted May 6, 2009 [quote name='an1a']Do Boczuli idziesz? [/quote] na razie niestety chyba nie:-( Quote
Ewa&Duffel Posted May 6, 2009 Posted May 6, 2009 [quote name='Karilka']Ja tam jestem za kantarkiem jeśli chodzi o codzienne uzytkowanie:roll:[/quote] Kantarka tez probowalismy, ale on i w kantarku potrafi szarpnac i czasami to az sie obawiam ze krzywde sobie zrobi, jak tak sie szarpie... Quote
NatiiMar Posted December 21, 2009 Posted December 21, 2009 Odświeżam starszy temat. Ewo,pies nie zrobi sobie krzywdy na kantarku,jezeli użyjesz go zgodnie z instrukcją obsługi. Osobiście polecam gentle leader. Przez ostatnie kilka miesięcy miałam do czynienia z kilkoma psami, które potwornie ciągnęły. Umiejętnie użyty gentle leader pomógł rozwiązac problem. Kolczatka to narzędzie "starej szkoły",wciąż źle uzywane i nadmiernie używane. Można bez kolczatki, tylko trzeba chcieć:) Pozdrawiam. Quote
dino i roki Posted January 10, 2010 Posted January 10, 2010 [quote name='Kitka20']Mam takie małe pytanko mianowicie Jak to jest z tymi kolczatkami są przydatne czy nie można się bez nich obejść czy nie?? I jeżeli nie to w jakim wieku zakładać bo w zoologicznych i u weta spotkałam się z opinią że już od 4 miesiąca:-o :-o :crazyeye: :crazyeye: Mi się wydaję że aż tak wczas nie!! przecież to jeszcze szczeniak:-( :-([/QUOTE] Kolczatka używana jest przy szkoleniach, jeżeli Twój psiak ciągnie to polecam kantarek ;) Quote
zozolina Posted January 13, 2010 Posted January 13, 2010 ;)Witam to ja tez zadam pytanie,mam roczna suke onka ,jest bojazliwa a co za tym idzie strasznie ciagnie na smyczy,co radzicie obroze zaciskowa?kantarek chyba byłby zbedny poniewaz sucz nic nie zjada ani nie rzuca sie na inne stworzenia 4 lub 2 nozne,prosze poradcie cos bo wydaje mi sie ze nie dobrze ze chodzi teraz w kolczatce ale naprawde ma siłe jak mały parowóz !!!!:shake: Quote
Onomato-Peja Posted January 13, 2010 Posted January 13, 2010 kantarek jest po to, żeby pies nie ciągnął ;) Polecam Gentle Leader, sama mam, ale pamiętaj, że to tylko chwilowy środek, psa trzeba uczyć ;) [url]http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=2997&action=prod[/url] Quote
karjo2 Posted January 13, 2010 Posted January 13, 2010 I znow pokutuje poglad, ze kolczatka do oduczania ciagniecia, "starej szkoly", a kantarek taki pozytywny... Jak pisze Onomatopeja, dobry doraznie, jesli ktos wie co robi i umie wlasciwie podpiac. I dobry link podrzucony ;). Quote
NatiiMar Posted January 16, 2010 Posted January 16, 2010 Karjo,kantarek jest na pewno zdecydowanie bardziej pozytywny nż kolczatka. Powie to nawet szkoleniowiec awersyjny,który stosuje jeszcze te właśnie stare metody. Ja polecam cierpliwe uczenie psa chodzenia na luźnej smyczy, a jeżeli trzeba gdzieś szybko przejść i nie mamy czasu na naukę, to tylko kantarek. Quote
Onomato-Peja Posted January 16, 2010 Posted January 16, 2010 Gentle leader tak dokładniej, bo cała reszta tych kantarków to G*** daje tak za przeproszeniem ; D My już nie używamy, ale zostawiam sobie. Tanie to nie jest a kiedyś może się przydać. Quote
NatiiMar Posted January 16, 2010 Posted January 16, 2010 [quote name='Onomato-Peja']Gentle leader tak dokładniej, bo cała reszta tych kantarków to G*** daje tak za przeproszeniem ; D .[/QUOTE] W sumie racja,chociaż ja z kilkoma psami pracowałam na kantarku zwykłym i wyszło bardzo dobrze:) Ale to też zalezy od psa. Quote
Onomato-Peja Posted January 16, 2010 Posted January 16, 2010 A ja znam wiele psów, które po prostu kantarki zrywają, na Atosa tez kantarek nie działał Quote
karjo2 Posted January 16, 2010 Posted January 16, 2010 [quote name='zozolina'];)Witam to ja tez zadam pytanie,mam roczna suke onka ,jest bojazliwa a co za tym idzie strasznie ciagnie na smyczy,co radzicie obroze zaciskowa?kantarek chyba byłby zbedny poniewaz sucz nic nie zjada ani nie rzuca sie na inne stworzenia 4 lub 2 nozne,prosze poradcie cos bo wydaje mi sie ze nie dobrze ze chodzi teraz w kolczatce ale naprawde ma siłe jak mały parowóz !!!!:shake:[/QUOTE] Pracowac nad zbudowaniem kontaktu, wyciszeniem suki, m.in. szkolenie, nauka sztuczek, aport i jego nozenie, daja takie efekty. No i socjalizacja w roznych sytuacjach sie klania, zamiast kombinowania nad nowymi wynalazkami 'samouczacymi'. Nati, nie bylabym przekonana, czy halter to taki 'pozytywny' :p. Kolce sa do czego innego, halter do czego innego, a jedno i drugie trzeba umiec uzywac, by osiagnac efekty, zamiast szkod. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.