Pewnie mnie przeklniecie!Ale z rozsądkiem!

[krysstan]

Mowa o kąpieli - otóż mam od 8 stycznia br. (wtedy5-tygodniową sunię - 1 grudnia kończy roczek!) Jest typu dobermana z jakimś mieszańcem - tego nikt nie wie,średniej wielkośc.Ani razu jej nie kąpałam,panicznie boi się natrysku(a mam tylko kabinę).Jest czysta,nie myzi się nigdzie i po prostu mi pachnie,a na dodatek śpi w łóżku ze mną - ona na 1 poduszce,a ja na 2-giej przytulona do niej i tak do rana. Pachnie,nic nie czuję. Jak wracam z dworu,od razu wskakuje do brodzika,i myję jej łapcie,często przecieram zwilgotną gąbką sierść),a na deszcze ma płaszczyk p.deszczowy.Jak zrobi qupkę,to wycieram odbyt tamponem.I zawsze jest pachnąca.Raz w lipcu wykąpała się w trzcinie b.podmokłej.Jak przychodzę myję jej łaki w brodziku i ten skromny odbycik tamponem.To tyle kochani.Może jakieś inne sugestie zapadną z Waszej strony - zawsze jestem otwarta na dyskusje. Mam kupione szmpony Trixe i stoją - jedynie do jej podwywania stosuję.Pozdrawiam Wszystkich

[Beatrx]

a to koniecznie chcesz ją szamponem myć? wydaje mi się, że nie ma u was takiej konieczności, dbasz u niej o higienę przecież.

[krysstan]

dziękuję Tobie,a myślałam,że mnie skrzyczą! Całuski w czółko!

[krysstan]

Napisz mi jak czyścisz uszy psa-nie ma orientacji w ogóle.Będę Ci wdzięczna.Pa

[krysstan]

KOchana nic innnego,myję ją pod
czzas zabawy,mając plauchy w mydle, a potem daję jej "smaczki" i wycieram uszka i
czy to wacikami,bbądź wacikiem i cała jest heppy,to samo robię jak wracam ze spaceru,gdy zrobi qupę,wacik - i to dla niiiiej noramlene

[Beatrx]

mydłem psie uszy?? ja mam preparat Otosol do czyszczenia psich uszu, kładę mojego zwierza na podłodze, tak żeby mieć jego głowę na kolanach i trochę nalewam mu go do ucha, tak po ściance i masuję chwilę. a potem czyszczę papierem toaletowym super miękkim velvet, żeby mu tam krzywdy nie zrobić.

[Martens]

A mnie intryguje po co w ogóle podmywać psa (pomijając długowłose, które wiadomo że czasem brudzą sierść kałem i moczem) - przecież pies sam się wylizuje, czyści, a tamponowaniem mu intymnych okolic mydłami można co najwyżej zniszczyć naturalną florę bakteryjną tych okolic i doprowadzić za jakiś czas do problemów zdrowotnych, zapaleń.
Uszu też bym nie ruszała, dopóki są czyste i ładnie pachną; co najwyżej watką zebrała brud z samej małżowiny.
Grzebaniem i wlewaniem diabli wiedzą czego do tego, co dobrze działa, można więcej zaszkodzić niż pomóc...
I jeśli tak ciągle moczycie łapy, to koniecznie wycieraj potem przestrzenie międzypalcowe, bo jak Wam wejdzie grzybica, to będziecie się z tym męczyć wieki...

[Orti]

Czytając tytuł spodziewałem się jakieś totalnej tragedii a tu na szczęście nic ;) Jeśli twój pies na króciutką sierść to taka całkowita kąpiel nie jest aż tak potrzebna jak by to było w wypadku jakiegoś sierściucha :D
Skoro twoja psinka boi się kabiny a chcesz go wykąpać to tylko można polecić kąpiel u groomera jeśli masz jakiegoś w okolicy z dużą wanną.
Są też szampony do kąpieli bez spłukiwania, m.in z Ring5 BRIGHT QUICK CLEAN SHAMPOO, gdzie zmoczoną preparatem szmatką wycierasz psa a potem ręcznikiem do sucha.

[chau]

Tez wydaje mi się, że podmywanie psa może zniszczyć naturalną florę bakteryjną tych okolic i doprowadzić za jakiś czas do problemów zdrowotnych. Oczywiście od czasu do czasu jeśli jest potrzeba, trzeba przemyc tam psa o długiej sierści. A co do ogólnie kąpieli, spróbuj właśnie kąpać go jakoś podczas zabawy, aby kojarzyło mu się to pozytywnie a kąpiel była afektem zabawy.